piątek, 10 grudnia 2010

Szybkie pożyczki to najdroższe kredyty na rynku.

Szybkie pożyczki to najdroższe kredyty na rynku.


Autorem artykułu jest Ewa Graz




Od kilku lat popularne u nas szybkie pożyczki gotówkowe stały się ostatnio- częściowo dzięki kryzysowi gospodarczemu- zabójczo drogie. Czasem zamiast ratować sytuację naszych domowych finansów, po prostu dalej ją rujnują.

Pożyczki od ręki, chwilówki i szybkie kredyty gotówkowe to jedno określenie dla tego samego rodzaju pozyczki konsumpcyjnej. Kredyty te sa udzielane w Polsce nie tylko przez banki, ale także przez instytucje pozabankowe (zwane czasem parabankowymi). Są wśród nich doradcy kredytowi, serwisy internetowe, portale społecznościowe oraz różnego rodzaju małe, prywatne instytucje finansowe.


Wada systemu.


Polskie prawo dopuszcza sytuację, gdy instytucje pozabankowe (np. broker kredytowy) nie sprawdza naszej historii kredytowej w tzw. BIK-u, czyli Biurze Informacji Kredytowej. Istnieje wtedy spore prawdopodobieństw, że udzielony przez niego kredyt będzie miał małe szanse na spłacenie przez kredytobiorcę. Jak bowiem określić zdolność do spłaty pożyczki danej osoby, jeśli nie znamy jej wyników kredytowych z przeszłości?


Szybki kredyt, wysokie odsetki.


Szybkie kredyty to często strasznie wysokie oprocentowanie kredytu oraz niebotycznie wysokie marże od jego udzielenia. Prowadzi to często do sporych kłopotów finansowych. Zdarza się, że osoba, która zaciągnęła szybki kredyt gotówkowy nie ma możliwości do jego spłaty. Jeśli zatem staramy się o szybką pożyczkę, najbezpieczniej dla nas (i dla samego banku) będzie udać się do instytucji, która prowadzi nasze codzienne konto rozliczeniowe. Umożliwi to dostęp do naszych danych o kredytach, ubezpieczeniach i dochodach miesięcznych.


Pamiętajmy, że szybki kredyt to także wysoka rata kredytu i dłuższy niż zwykle okres spłaty.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Własny dom za 400 złotych miesięcznie?

Własny dom za 400 złotych miesięcznie?


Autorem artykułu jest Ewa Graz




Wyobraź sobie własne mieszkanie i zaledwie 400 złotych raty kredytowej. Banki kuszą nas ofertami kredytów hipotecznych, które obecnie są jednymi z najtańszych w Europie.

W poszukiwaniach najtańszych kredytów hipotecznych pomagają nam same banki. Ich niesamowite ostatnio oferty zdziwiły nie tyle samych analityków rynku, co młodych ludzi, pragnących zaciągnąć pierwszy kredyt na dom. Oferty tych kredytów mogą się wydawać naprawdę korzystne, jeśli spełnimy szereg warunków do uzyskania takiego właśnie taniego kredytu.


Przede wszystkim musimy wiedzieć, że rata 400 złotych miesięcznie odnosi się do sumy kredytu hipotecznego w wysokości 100 tysięcy złotych. Poza tym wymagana jest wpłata własna (może to być od 10 do nawet 70 procent kredytowanej nieruchomości).


Musimy zatem oszczędzać na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Suma kilkudziesięciu tysięcy złotych na naszym koncie uwiarygodni naszą pozycje finansową i umożliwi bankowi obnizenie wymagań. Przy większej wpłacie własnej możemy liczyć między innymi na:


- niższe oprocentowanie kredytu


- niską lub zerową opłatę za prowadzenie kredytu


- niską prowizję od udzielenia kredytu


Bądźmy zatem pewni, że bank do którego udamy się po kredyt będzie starał się, by nasz kredyt był najtańszy. W końcu kazdy kredytobiorca poszukuje miejsca, gdzie otrzyma najniższa ratę kredytu hipotecznego.


Popularność internetu znacznie ułatwił poszukiwania tanich kredytów i banki mogą być pewne, że osoby ubiegające się o kredyt na dom sa w dzisiejszych czasach o wiele bardziej świadome sytuacji na rynku niż było to jeszcze kilkanaście lat temu.


Zatem nie bójmy się ofert tanich kredytów hipotecznych. Po prostu sprawdzajmy wszystkie warunki udzielenia takiego kredytu a może uda nam się odnaleźć najtańszy kredyt hipoteczny na rynku i spłacać ratę o wiele niższą niż nasi sąsiedzi?


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 9 grudnia 2010

Bycie na "czarnej liście" w BIK to nie katastrofa

Bycie na "czarnej liście" w BIK to nie katastrofa


Autorem artykułu jest Sebastian Dudek




Banki przed podjęciem decyzji o udzieleniu danej osobie kredytu z reguły przeprowadzają weryfikację potencjalnego klienta. Na początek dana osoba jest sprawdzana w Biurze Informacji Kredytowe czy nie figuruje tam jako zadłużony klient innego banku na dodatek nie spłacający swoich zobowiązań.

Sprawdzana jest tam również jego historia kredytowa, która jest jednym z elementów jego wiarygodności w oczach banku.


Jednak jak podały swego czasu media zaległości co do spłacanych kredytów w BIK nie zawsze są wyrocznią jeśli chodzi o staranie się o kredyt hipoteczny. Wiążą się z tym różne kryteria oceny ustalane przez banki przy weryfikacji potencjalnego klienta. Zdarza się, że niektóre banki tolerują zaległości przy spłacie nawet od 30 do 90 dni. Daje to możliwość osobą które nie spłacały kredytów na czas dostać mimo wszystko kredyt hipoteczny.


Kiedy Związek Bankowców Polskich powołał do życia BIK kierował się dodatkową ochroną dla banków przy wciąż wzrastającej liczbie zagrożonych kredytów. Biuro zbiera informacje od banków o ich klientach, są tam informacje o ich pozytywnej jak i negatywnej historii kredytowej. Dzięki tym informacją banki mogą ocenić potencjalną zdolność kredytową ich klientów. Oprócz banków informacje o swoich klientach przekazują do BIK, również SKOKi.


Informacje podawane przez media potwierdzają też przedstawiciele banków. W banku BGŻ przyjął następującą politykę: jeśli klient na bieżąco płaci swoje zobowiązania i nie ma na koncie zaległości a w BIK jest informacja o wpisaniu takiej osoby na tzw. „czarną listę” za jakąś pojedyncza zaległość która już jakiś czas temu została uregulowana to bank w takiej sytuacji udzieli stanie po stronie klienta i udzieli mu kredytu. W banku BZ WBK dopuszcza się zaległości w spłacie zobowiązania do aż 90 dni, ale nie mogą one być wyższe niż 100 zł. Tak samo jest w Nordea Banku jedynie tu limit jest wyższy bo wynosi 200 zł.


Niekiedy banki mają specjalne ofert dla osób ze złą historią kredytową. Mogą oni wtedy dostać kredyt w danym banku ale jego oprocentowanie będzie wyższe. Tym samym bank daje szansę takiemu klientowi ale przez to jako, że ponosi on większe ryzyko klient musi przyjąć i zaakceptować poniesienie wyższych kosztów związanych z otrzymaniem kredytu. Taka sytuacja ma miejsce w Eurobanku, gdzie klient przy zaleganiu ze spłatami ok 90 dni ma szanse na otrzymanie kredytu ale musi się zgodzić na zapłacenie wyższej marży.


---

Artykuł pochodzi ze strony www.e-sezam.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

2 sposoby na zmniejszenie kwoty kredytu inwestycyjnego

2 sposoby na zmniejszenie kwoty kredytu inwestycyjnego


Autorem artykułu jest klub cashflow




Kredyt inwestycyjny jest dla więksości ludzi największą inwestycją jakiej dokonają w ciagu całego swojego życia, dlatego dobrze jest umieć odpowiednio nim zarządać, żeby bank jak najmniej na nas zarobił.

1. Spłać go szybko


Czas to pieniądz. Jest sporo strategii mający na celu zmniejszenie oprocentowania kredytu, ale większość z nich sprowadza się do jednej rzeczy: spłać swój kredyt inwestycyjny tak szybko jak to tylko możliwe. Gdyby np. Wziąć kredyt na 300 000 zł na 30 lat na 6,5 procent to twoja rata wynosiłaby ok. 1896 zł. To sprawiłoby, zę po 30 latach spłaciłbyś 682 632 zł.


Gdyby natomiast wziąć kredyt na 15 lat to twoja miesięczna rata wynosiłaby 2613 zł miesięcznie. W takim wypadku po 15 latach spłaciłbyś 470 397 zł – oszcędzasz wtedy 212 235 zł.


- spłacaj wyższe raty


Dobrym sposobem jest spłacanie jak byś miał wyższe oprocentowanie. Znajdź kredyt inwestycyjny z najniższym oprocentowanie, a wpłacaj co miesiąc tyle jakby oprocentowanie było 2-3 procent wyższe. Wtedy nawet nie zauważysz, gdy oprocentowanie ulegnie podwyższeniu i kredyt inwestycyjny będziesz miał spłacony szybciej.


- dokonuj częstszych płatności


W życiu często bywa tak, że najprostrze rzeczy są najskuteczniejsze. Jedną z najprostrzych i najlepszych strategi na „pozbycie się” kredytu inwestycyjnego wcześniej jest dokonywanie częstszych spłat np. tygodniowo zamiast miesięcznie. Możesz także podzielić miesięczną kwotę raty na 2 i spłacać co 2 tygodnie. Takiego zabiegu w swoim budżecie praktycznie nie oddczujesz, a sprawi to, że każdego roku będziesz dokonywał większych spłat niż gdybyś spłacał raty miesięcznie. Dzieje się tak dlatego, że mamy 12 miesięcy w roku, a takich okresów 2 tygdniowych mamy 26. Czyli w tym wypadku będziesz każdego roku dokonywał tak jakby 13 miesięcznych rat wpłaty. To zrobi dużą różnicę.


- dokonuj dodatkowych wpłat ponad miesieczną ratę z umowy


Przez pierwsze kilka lat spłacania rat spłaca się głónie odsetki i tylko niewielką część właściwej kwoty kredytu. Proporcje te jednak się zmieniają gdy dokonujesz dodatkowych wpłat ponad wysokość ustaloną w umowie. Z dodatkowych wpłat na spłatę odsetek idzie tylko minimalna część. Zdecydowana większość kwoty przeznaczona jest na spłatę właściwej kwoty zadłużenia.


2. Skonsoliduj swoje kredyty


Jednych z najlepszych sposobów na zapewnienie, że będziesz kontynuował szybsze spłaty kredytu jest ochrona siebie przed wzrostem oprocentowania kredytów. Jeżeli oprocentowanie twojego kredytu hipotecznego zacznie rosnąć to możesz być pewien, że wzrośnie także oprocentowanie twojego kredytu konsumpcyjnego i karty kredytowej. To nic dobrego ponieważ oprocentowanie twojego kredytu konsumpcyjnego i karty jest o wiele wyższe niż oprocentowanie twojego kredytu hipotecznego. Dlatego też dobrym pomysłem może okazać się konsolidacja tych kredytów „pod parasolem” kredytu hipotecznego. To oznacza, że zamiast płacić 15 czy 20 % za kartę lub kredyt konsumpcyjny możesz przenieść te długi do kredytu hipotecznego i spłacać je z oprocentowaniem 7,32.


---

kredyt inwestycyjny



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 8 grudnia 2010

Kredyt hipoteczny. Od czego zacząć by źle nie skończyć

Kredyt hipoteczny. Od czego zacząć by źle nie skończyć


Autorem artykułu jest przepisuj.pl




Kto z nas nie marzy o własnym mieszkaniu? Bez konieczności dzielenia mieszkania z teściową, czy wynajmowaniem go u zrzędliwej babci. Jednak gdybyśmy mieli zbierać nasze oszczędności na nowe mieszkanie, okazałoby się, że moglibyśmy wprowadzić się do niego dopiero przed emeryturą. Z pomocą przychodzą nam kredyty hipoteczne.

Dzięki nim jesteśmy w stanie otrzymać pieniądze z banku na budowę lub kupno gotowego mieszkania dużo szybciej niż sami bylibyśmy w stanie uzbierać.


Kredyt hipoteczny jest najczęściej udzielany na cele związane z kupnem nieruchomości. Okres spłaty takiego kredytu to najczęściej 20 – 40 lat. Przez ten okres spłacamy go w równych lub malejących ratach. Bank w ramach zabezpieczenia i możliwości odzyskania pieniędzy w razie niemożności spłaty kredytu przez kredytobiorcę ustala zabezpieczenie w postaci hipoteki a często również weksla lub poręczenia osoby trzeciej.


Droga do uzyskania środków z kredytu hipotecznego nie jest jednak pozbawiona formalności. Banki w ramach swojego zabezpieczenia na samym początku procedury robią swojego rodzaju wywiad gospodarczy czy jesteśmy w stanie sfinansować spłacanie rat kredytu.


Dokumentacja wymagana do złożenia wniosku kredytowego


Przed wybraniem się do banku, musimy najpierw zebrać niezbędne dokumenty. Dokumentów jest sporo, jest to zajęcie czasochłonne ale jak wiadomo dla chcącego nic trudnego. Jeżeli chcemy mieć własną nieruchomość, to musimy się trochę postarać.


Banki wymagają następujących dokumentów:


- dokumenty potwierdzające naszą tożsamość


- zaświadczenia o uzyskiwanych dochodach przez osoby przystępujące do zaciągnięcia kredytu


- dokumenty poświadczające nasze zatrudnienie – nasz minimalny staż musi wynosić więcej niż 6 miesięcy


- cel kredytowania – może się to wydawać dla niektórych śmieszne ale przy zaciąganiu kredytu hipotecznego na dużą sumę pieniędzy, musimy spowiadać się z tego na co pieniądze są nam potrzebne


W przypadku kupna domu lub mieszkania wymagane jest:


- umowa przedwstępna sprzedaży


- odpis z księgi wieczystej


- akt notarialny potwierdzający nabycie prawa do lokalu


- w przypadku nowo budowanych mieszkań, musimy uzyskać od developera dokumenty potwierdzające fakt, że budynek jest budowany


W przypadku kupna działki budowlanej:


- odpis z księgi wieczystej


- dokument potwierdzający nabycie działki przez obecnego właściciela


- wypis z rejestru gruntów


- umowa przedwstępna sprzedaży


- opis planowanych prac budowlanych


- pozwolenie na budowę


- projekt architektoniczny


- potwierdzenie nabycia nieruchomości


- wypis z rejestru gruntu


Podany spis wymaganych dokumentów nie jest spisem ostatecznym, więc może się okazać, że bank zażąda od nas dodatkowych dokumentów. Wszystko po to aby zweryfikować nasz wniosek.


Procedura kredytowa


Wszystko zaczyna się od wyboru odpowiedniego dla nas banku. Ofert różnych banków jest wiele i spośród nich musimy wybrać najodpowiedniejszy z nich. Jeżeli mamy z tym problem, zawsze możemy zgłosić się do doradców finansowych, którzy pomogą nam przy wyborze odpowiedniego kredytu mieszkaniowego. Musimy jednak zwrócić uwagę na wiele istotnych szczegółów, które mają znaczący wpływ na koszt zaciąganego przez nas kredytu hipotecznego. Wszystkie te szczegóły opisane są w niniejszym artykule w dalszej jego części.


Słowem wstępu sama procedura kredytowa wygląda podobnie w każdym banku. Wszystko zaczyna się od złożenia wniosku kredytowego. Kredytobiorca dostaje od banku odpowiedni formularz a po jego wypełnieniu składa go w banku. Jest to dopiero początek drogi i wcale nie oznacza, że kredyt ten otrzymamy. Wcześniej możemy zapoznać się ze wstępnymi warunkami kredytu oraz jego kosztami, choć o szczegółowych kosztach dowiemy się później, w dalszym etapie procedury. Następnie bank sprawdza naszą zdolność kredytową dzięki której będzie wiedział czy przyznać nam go czy nie. W ramach oceny zdolności musimy przedłożyć wszelkie wymagane przez bank dokumenty. Analiza trwa dość długo i musimy na nią cierpliwie czekać. Jest to procedura skomplikowana, mająca na celu dokładną weryfikacje możliwości spłaty kredytu przez potencjalnego kredytobiorcę. W praktyce procedura ta trwa od tygodnia do nawet 2 miesięcy – w zależności od skomplikowania sprawy. Zdarza się również tak, że wniosek zostanie w banku zagubiony i znaleziony po jakimś czasie. Warto więc raz na jakiś czas przypominać o swoim istnieniu i pytać w banku jak wygląda sprawa naszego kredytu. Po zakończeniu procedury bank wydaje decyzję kredytową. Jest ona ofertą banku skierowaną do kredytobiorcy. Warunki do podpisania umowy możemy negocjować, co jest rzeczą bardzo ważną jeżeli zależy nam na tym aby kredyt był dla nas tańszy. Umowa kredytu jeszcze w tym momencie nie jest wiążąca. Staje się taką dopiero w momencie pisemnej zgody zainteresowanego pod rygorem nieważności. Na podpisanie umowy kredytu mamy ściśle określony przez bank czas. Po podpisaniu umowy kredytowej bank monitoruje przebieg naszego starania się o nowe mieszkanie. Sprawdza czy wydajemy powierzone przez bank zgodnie z przeznaczeniem.


Tak wyglądałaby po krótce procedura kredytowa. Wcześniej jednak warto zapoznać się z kilkoma istotnymi szczegółami, mającymi wpływ na wysokość płaconych przez nas rat kredytu:


Ocena zdolności kredytowej


Pierwszą rzeczą, którą możemy praktycznie zrobić sami to ocena zdolności kredytowej. Dzięki temu wiemy na jakie mieszkanie będzie nas stać i jak wysokie raty jesteśmy w stanie co miesiąc płacić. Bank weryfikując nasz wniosek kredytowy sprawdza ile maksymalnie możemy wziąć kredytu. Jest to swoistego rodzaju zabezpieczenie dla banku a także i dla nas, żebyśmy nie wzięli kredytu, którego nie będziemy mogli spłacić. Każdy bank w obliczaniu zdolności kredytowej sugeruje się innymi kryteriami , dlatego w jednym banku możemy dostać kredyt na określonych warunkach a w innym już go nie dostaniemy. Należy zwrócić uwagę, że wszelkie kalkulatory zdolności kredytowej nie powiedzą nam czy przejdziemy przez sito selekcji w banku. Ocena zdolności kredytowej dotyczy nie tylko naszej obecnej sytuacji majątkowej ale także naszej perspektywicznej sytuacji w przyszłości, umożliwiającej spłatę długu wobec banku.


Głównymi kryteriami do oceny tej zdolności są:


- okres na jaki chcemy wziąć kredyt – im krótszy, tym większe płacimy i tym większe ryzyko, że go nie będziemy w stanie spłacić


- zarobki oraz sposób ich uzyskiwania. Im wyższe zarobki tym lepiej. Również znaczenie ma na podstawie czego jesteśmy zatrudnieni. Najwyżej oceniana jest umowa na czas nieokreślony – daje możliwość stabilnej pracy, co dla banku jest również ważne. Inne umowy tzn. na czas określony lub umowa zlecenie są oceniane inaczej, co nie przesądza o tym, że nie mamy szans na wymarzony kredyt.


- oszczędności – jeżeli mamy wkład własny do inwestycji to po pierwsze możemy płacić mniejsze raty za mieszkanie a po drugie jesteśmy w banku wyżej oceniani.


- posiadanie innych zobowiązań jest oceniane negatywnie, więc najlepiej w momencie zaciągnięcia kredytu hipotecznego nie mieć do opłacania innych rat.


- ilość osób w gospodarstwie domowym – dla banków najlepszymi klientami są młode, dobrze zarabiające, bezdzietne małżeństwa. Każda osoba mieszkająca w gospodarstwie to dodatkowe obciążenie dla budżetu domowego o ile nie wnosi ona do tego gospodarstwa dodatkowych przychodów.


- koszty utrzymania przyszłego mieszkania – bank przed udzieleniem kredytu musi wiedzieć co chcemy kupić lub wybudować, aby mógł określić czy będziemy w stanie jednocześnie opłacać bieżące opłaty za mieszkanie takie jak prąd, woda, ogrzewanie, czynsz i inne składniki oraz raty kredytu hipotecznego.


Oprocentowanie


Drugą bardzo istotną sprawą przy wyborze kredytu jest jego oprocentowanie. Wysokość oprocentowania to indywidualna sprawa każdego banku i dobiera je on odpowiednio do wysokości naszych rat i długości spłacania rat kredytu. Przy kwotach kredytu często przekraczających 100 tys. zł i okresie kredytowania powyżej 30 lat wzięcie zbyt wysoko oprocentowanego kredytu oznacza to, że zamiast 100tys. spłacać będziemy 200 tys., ponieważ drugie 100 tys. będzie odsetkami od kredytu. Nie warto więc dawać zarobić bankowi więcej skoro mamy możliwość wzięcia kredytu niżej oprocentowanego gdzie indziej.


Oprocentowanie jest zawsze podawane w skali rocznej przy uwzględnieniu wysokości stóp procentowych i co miesiąc doliczane jest do kwoty spłacanego przez nas kredytu. W zależności od tego jak spłacamy kredyt, wysokość oprocentowania może być zmienna. Kredyt możemy spłacać równych przez cały okres kredytowania lub w ratach malejących. Wysokość rat równych przez cały okres spłaty kredytu jest prawie taka sama. Wahania mogą wynikać z wahań wysokości stóp procentowych. Zależne są one od kondycji naszej gospodarki. Im jest z nią lepiej, tym stopy są niższe. Raty malejące charakteryzują się tym, że na początku spłaty kredytu płacimy wyższe raty pod koniec okresu raty te są o wiele niższe , przez co ogólna suma odsetek może również być niższa. Banki dają taką właśnie możliwość spłaty ze względu na to, iż z reguły biorąc kredyt hipoteczny jesteśmy ludźmi młodymi, mającymi dużo sił i zapału do pracy, więc jesteśmy w stanie pracować więcej. Dzięki temu zarabiamy więcej i stać nas na płacenie wyższych rat. Gdy jesteśmy już w wieku około 50-60 lat, czyli gdy płacimy już ostatnie raty kredytu, nie jesteśmy tak obrotni jak kiedyś a na dodatek mamy na utrzymaniu również innych członków rodziny.


Marże kredytów hipotecznych również należy doliczyć do kosztów oprocentowania kredytu. Marże te są stałe i są dodatkowym zyskiem dla banków. Obecnie panuje tendencja do obniżania marż przez banki.


Waluta kredytu


Trzecia istotna przy wyborze kredytu hipotecznego jest waluta w której chcemy wziąć kredyt.


W zależności od waluty, możemy często zyskać nawet kilkaset złotych różnicy w porównaniu do kredytu wziętego w innej walucie. Różnice te biorą się z dwóch znaczących czynników: wysokości stóp procentowych danej waluty i kursu waluty w przeliczeniu na złotówki. W perspektywie 30 czy 40 lat spłacania kredytu czynniki te mogą równie dobrze dać nam spore korzyści, jak i straty. Szczególnie jeżeli sytuacja gospodarcza ulegnie sporym zmianom. Obecnie bardzo popularne jest zaciąganie kredytu we frankach szwajcarskich ze względu na niskie oprocentowanie. W przypadku kredytów w złotówkach oprocentowanie to jest znacznie wyższe. Kredyt w złotówkach jest dobry dla tych, którzy kredyt chcą spłacić szybko. Wtedy nie trzeba martwić się o zmiany kursu walut. Kredyty w walutach obcych pomimo niskiego oprocentowania narażone są na wahania kursowe i może się okazać, że w pewnym okresie płacimy bardzo niskie raty a po jakimś czasie raty bardzo wysokie.


Na jakie dodatkowe opłaty należy uważać przy wyborze kredytu?


Nie tylko na wyżej wymienione sprawy trzeba zwracać uwagę. Istotne jest również to, co pisane jest na umowach drobnym druczkiem. Należy dowiedzieć się o wysokości innych opłat, które najczęściej nie są przedstawianie wprost.


- Prowizja banku za udzielenie kredytu. Bank za samo przeprowadzenie procedury przyznania kredytu pobiera dodatkowe opłaty. Wysokość takiej opłaty waha się w granicach 1-2% wartości kredytu. Oczywiście im mniej tym lepiej dla nas.


- Ubezpieczenie nieruchomości – podobnie jak w przypadku kredytów samochodowych obowiązkowe jest ubezpieczenie przed zdarzeniami losowymi. Ubezpieczenie to obowiązuje przez cały okres spłaty kredytu. Kwota ubezpieczenia ustalana jest często indywidualnie z bankiem, kwota ubezpieczenia to kilkaset złotych rocznie.


- Ubezpieczenie od utraty pracy – często taki zapis występuje w umowie i oczywiście jest to kolejna opłata, którą wlicza się w ogólny koszt kredytu. Ubezpieczenie daje nam możliwość spłaty rat przez ubezpieczyciela w momencie kiedy pozostajemy bez pracy. Jest tu jednak cała masa obwarowań prawnych, przez co nie w każdym przypadku możemy liczyć na to, że gdy będziemy bez pracy , ubezpieczyciel będzie spłacał raty za nas. Gdy stracimy pracę w wyniku wypowiedzenia nam umowy o pracę z powodu redukcji etatów czy likwidacji firmy, możemy liczyć na to, że przez okres od 6 do 12 miesięcy ubezpieczyciel będzie spłacał raty za nas. Okres ten jest ściśle ustalony. W przypadku gdy sami zrezygnujemy z pracy, nie dostaniemy możliwości spłaty rat przez ubezpieczyciela. Z praktyki wielu osób wynika, że utrata pracy nawet z winy pracodawcy nie zawsze skutkuje uruchomieniem procedury ubezpieczenia od utraty pracy i pomimo tego iż pracy nie mamy, raty musimy płacić.


- Wycena nieruchomości przez rzeczoznawcę - w przypadku gdy kupujemy nieruchomość na rynku wtórnym, czyli nie nowe mieszkanie, w zależności od rodzaju nieruchomości kwota ta może wahać się od kilkuset do blisko 2 tys. zł


Wypłata kredytu


Gdy już przebrnęliśmy przez sito selekcji w banku, wiemy wszystko o warunkach zawartych w umowie kredytu, znamy wysokość rat i okres spłaty kredytu no i oczywiście podpisaliśmy umowę kredytową, czas na oczekiwanie na upragnione przez nas pieniądze. Wypłata następuje po podpisaniu umowy oraz spełnieniu warunków w jej zawartych, np. przedstawienie aktu notarialnego kupna nieruchomości bądź cesji wkładu budowlanego. Dodatkowo uiścić musimy wszelkie wymagane opłaty. W praktyce musimy możliwie jak najszybciej dostarczyć bankowi odpis z księgi wieczystej z prawomocnym wpisem hipoteki na rzecz banku. Póki tego nie zrobimy, zobowiązani jesteśmy do opłacania ubezpieczenia pomostowego co jest kolejnym kosztem, ponieważ jest to podwyższona rata naszego kredytu.


Podpisanie umowy nie oznacza, że dostaniemy wszystkie pieniądze od razu do ręki. W przypadku budowy domu banki bardzo często wypłacają pieniądze w transzach i często monitorują postęp budowy oraz wydatki z nią związane. Musimy sprawdzić jaka jest minimalna i maksymalna wysokość wypłaty transzy kredytu. Jeżeli bank ustali zbyt niską wysokość transzy, może oznaczać to opóźnienia w budowie. W przypadku nieruchomości gotowych, bank wypłaca kredyt bezpośrednio przelewem na konto sprzedawcy.


Podsumowując. Kredyt hipoteczny jest bardzo dobrym narzędziem pozwalającym na kupno nieruchomości, jednak bez odpowiedniej wiedzy, możemy wpaść w niezłe kłopoty jeżeli nie będziemy znali wszystkich warunków i nie przeczytamy wszystkich szczegółów pisanych na umowach drobnym drukiem. Wybierając kredyt kierujmy się chłodną kalkulacją a nie emocjami, bo gdy źle wybierzemy, żałować będziemy niemal do końca naszego życia.


---

Więcej o kredytach na www.finanseps.pl


Krzysztof Burchardt


www.przepisuj.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl