czwartek, 20 października 2011

Rodzina już nie na swoim?

Rodzina już nie na swoim?

Autorem artykułu jest Żarówka PR i Marketing



W niedawno przyjętym przez rząd projekcie zmian w programie Rodzina na Swoim znalazło się wiele kontrowersyjnych zapisów. Najważniejsze z nich to ograniczenie wieku kredytobiorcy, wyłączenie z programu rynku wtórnego oraz obniżenie maksymalnej ceny metra kwadratowego nabywanej nieruchomości.

Jak ta restrykcyjna nowelizacja wpłynie na rynek kredytów hipotecznych oraz doradztwa finansowego? Na to pytanie odpowiadają eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego.

Rodzina będzie się kurczyć

W ciągu roku rząd wprowadził wiele zmian dotyczących przyznawania kredytów hipotecznych. Najnowsze mają dotyczyć programu Rodzina na Swoim – planowane jest zaostrzenie kryteriów przyznawania dopłat do kredytów. Czy jest się czego obawiać?

- Jedną z głównych zmian jest ustalenie maksymalnego wieku osoby ubiegającej się o kredyt na poziomie 35 lat. Wpłynie to jednak w niewielki sposób na rynek kredytowy, gdyż do tej pory i tak ponad ¾ kredytów było udzielane osobom młodym, przed 35 rokiem życia – mówi Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus i ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF). Jednak pozostałe zmiany, dotyczące samych mieszkań objętych programem, będą o wiele bardziej odczuwalne. Paweł Majtkowski, ekspert ZFDF i główny analityk Expandera, przewiduje, że drastyczne obniżenie maksymalnych limitów cen nieruchomości kwalifikujących się do kredytów z dopłatą będzie miało niestety negatywny wpływ zarówno na rynek kredytowy, jak i nieruchomości. Podobnie uważa Łukasz Kosiński, ekspert ZFDF i Credit House Polska - Jednoczesne obniżenie dopuszczalnego poziomu cen 1m2 mieszkania lub domu, którego zakup lub budowa będzie mogła być sfinansowana kredytem z dopłatami oraz wykluczenie z programu rynku wtórnego zdecydowanie zmniejszą liczbę nieruchomości kwalifikujących się do sfinansowania w ramach rządowego programu, co bezpośrednio przełoży się na mniejszą liczbę udzielonych kredytów z dopłatami. Paweł Majtkowski podaje następujący przykład - W Warszawie limit spadnie z prawie 9100 zł na 7100 zł. A to oznacza, że zdecydowana większość mieszkań na warszawskim rynku stanie się niedostępna dla osób, które chcą skorzystać z Rodziny na Swoim. W programie dostępne pozostaną jedynie tańsze mieszkania położona na obrzezasz dużych miast oraz te zlokalizowane w mniejszych ośrodkach.

Plan B dla kupujących

Jak zachowają się kupujący, którzy nie będą się kwalifikować do programu na nowych zasadach? - Na pewno część klientów nie zrezygnuje z zakupu, ale zdecyduje się na niżej oprocentowany kredyt w euro. Inni wybiorą kredyt w złotych, ale bez dopłat z budżetu. Z uwagi na zdolność kredytową niektóre osoby nie otrzymają kredytu w euro, a rata kredytu w złotych będzie zbyt wysoka. Uważam jednak, że w takiej sytuacji ci klienci zdecydują się raczej na kupno mniejszego lub tańszego mieszkania i w konsekwencji niższy kredyt, niż zupełnie zrezygnują z inwestycji – mówi Michał Krajkowski, DK Notus i ZFDF. - Będzie też pewnie grupa klientów, którzy aby zostać objętymi programem dopłat rządowych, zmienią swoje plany i skierują zainteresowanie na nieruchomości tańsze, być może w innych, mniej atrakcyjnych lokalizacjach – przewiduje Łukasz Kosiński, Credit House Polska i ZFDF.

- Niestety będą też klienci, którzy prawdopodobnie zrezygnują z zakupu czy budowy lub odsuną tą inwestycję w czasie. Będzie to grupa, dla której tradycyjny kredyt złotówkowy jest nadal zbyt drogi a niżej oprocentowany kredyt walutowy nieosiągalny. Ta właśnie grupa powinna spowodować niewielki, ale zauważalny spadek ogólnej liczby udzielonych kredytów hipotecznych – podkreśla Łukasz Kosiński (Credit House Polska i ZFDF).

- Duży wpływ na zachowanie klientów może mieć także proponowany termin zakończenia programu. Wiemy, że ma to nastąpić z końcem 2012 roku, ale nie wiemy co dostaniemy w zamian. Stąd można się spodziewać zwiększonego zainteresowania kredytami z „Rodziną na Swoim” po to, żeby zdążyć dopóki jeszcze są dostępne. Dotyczy to również rynku wtórnego i „droższych” nieruchomości, które w tej chwili mogą jeszcze być objęte programem – część osób na pewno będzie chciało to wykorzystać zanim zmiany wejdą w życie – przewiduje Tomasz Bujański, menedżer produktu w Doradcy24 i ekspert ZFDF.

- Najbardziej pesymistyczny scenariusz to zbieg czasowy ograniczenia programu Rodzina na Swoim z wprowadzeniem poważnych ograniczeń w udzielaniu kredytów w walutach obcych. Taka regulacja mogłaby mieć bardzo poważne i negatywne konsekwencje dla rynku kredytowego, a co za tym idzie także rynku mieszkaniowego w Polsce – zaznacza Paweł Majtkowski, Expander i ZFDF.

Zmiany niekoniecznie takie straszne…

Oprócz wielu przewidywań niekorzystnych dla rynku kredytowego, pojawiają się też głosy bardziej optymistyczne. Tomasz Bujański (Związek Firm Doradztwa Finansowego i Doradcy24) zwraca na przykład uwagę na możliwe zmiany zachowań nie tylko wśród kupujących, ale także sprzedających i przedstawia pozytywną prognozę dla nabywców - Wykluczenie z programu rynku wtórnego przejściowo może spowodować mniejsze zainteresowanie ze strony nabywców, ale powinno też zmusić zbywców do weryfikacji cen ofertowych.

Pomimo wielu zaostrzeń w programie Rodzina na Swoim, doradcy finansowi nie widzą przyszłości rynku jedynie w czarnych barwach - Brak możliwości uzyskania kredytu w ramach programu Rodzina na Swoim nie będzie oznaczał, że klienci w ogóle zrezygnują z nabycia nieruchomości i zaciągnięcia kredytu. Nie należy zatem oczekiwać znacznego spadku akcji kredytowej, zmianie ulegnie tylko struktura udzielanych kredytów – mówi Michał Krajkowski (Związek Firm Doradztwa Finansowego i Dom Kredytowy Notus). - Z pewnością spadnie liczba kredytów w ramach programu Rodzina na Swoim, a wzrośnie udział tradycyjnych kredytów złotówkowych i walutowych – dodaje Łukasz Kosiński (ZFDF i Credit House Polska).

- Paradoksalnie firmy doradztwa finansowego mogą na tej zmianie nie stracić. Bo choć z jednej strony zmniejszy się liczba osób zaciągających kredyty w ramach programu Rodzina na Swoim, to jednocześnie zwiększy się grupa osób, które w sytuacji braku możliwości skorzystania z dopłat będzie poszukiwała innego dobrego kredytu. Najlepszym źródłem pomocy w takiej sytuacji będą na pewno firmy doradztwa finansowego, do których skieruje się wiele osób poszukujących alternatywy dla Rodziny na Swoim – podsumowuje Paweł Majtkowski (Expander i Związek Firm Doradztwa Finansowego).

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zmiany w programie Rodzina na Swoim 2011

Zmiany w programie Rodzina na Swoim 2011

Autorem artykułu jest katia81



Kredyt z dopłatą państwa czyli w programie Rodzina na Swoim stwarza młodym ludziom sposobność na zakup własnego mieszkania na niezwykle korzystnych warunkach. To doskonałą propozycja pomocy rodzinom ze strony budzetu państwa wspierająca budownictwo.

W kredycie mieszkaniowym rodzina na swoim każdy kto otrzyma kredyt z dopłatą, przez początkowe osiem lat od zakupu nieruchomości spłaca jedynie raty kredytu hipotecznego plus połowę odsetek. Drugą część odsetek wynikających z kredytu na zakup mieszkania pokrywa państwo.

Rok 2011 niestety nie przynosi pozytywnych wizji w temacie przyszłości kredytów z dopłatą rządową Rodzina na Swoim.
Rząd obcinając wydatki gdzie się da, nie tylko zamierza reperować finanse publiczne kosztem przyszłych emerytów ale również kosztem młodych małżeństw marzących o swoim mieszkaniu. Zdecydowano bowiem o stopniowym wygaszaniu i zmniejszaniu dostępności kredytów Rodzina na Swoim.

Pierwsze nowelizacje w regulaminie przydzielania kredytów z dopłatą Rodzina na Swoim pojawią się najprawdopodobniej wczesną wiosną 2011, natomiast ostateczny końcowy termin przyjmowania wniosków o udzielenie kredytu z dopłatą Rodzina na Swoim przypadnie końcem roku 2012.

Wcześniejszy plan poszerzenia akcji rodzina na swoim o singli i prtnerskie związki został kategorycznie zarzucony. Do całkowitego wygaszenia kredytu, wnioski o udzielenie atrakcyjnej pożyczki z dopłata skarbu państwa mogą składać jedynie rodziny. To one mogą liczyć na mieszkanie zakupione na kredyt z dopłatą z budżetu państwa, jednak już niebawem bowiem kredyt stopniowo będzie zanikał i obostrzenia z pewnością będą stawały się coraz trudniejsze do spełnienia.

Pierwszym takim ograniczeniem ma być wprowadzone już wkrótce ograniczenie eliminujące całkowicie kupno mieszkania na rynku wtórnym na kredyt z dopłatą skarbu państwa. Programem Rodzina na Swoim ma być objęte tylko nieruchomości mieszkalne nowe kupowane na rynku pierwotnym lub kupione za pośrednictwem developera.

Ograniczeniu ulegnie także suma maksymalna nabywanego mieszkania przy wsparciu kredytu z dopłatą. Dzisiaj opiewa ona na sto czterdzieści procent ceny uśrednionej mieszkań w danym regionie kraju natomiast po zmianach ma zostać obniżona prawdopodobnie do około 100 procent.

Według znowelizowanych zasad które prawdopodobnie wejdą w życie już niebawem o kredyt w programie Rodzina na Swoim będą mogły ubiegać się jedynie osoby młode, które nie ukończyły 35 lat.
Wszystkie powyższe projekty zmian muszą oczywiście zostać zaakceptowane przez sejm i senat RP natomiast biorąc pod uwagę bieżące problemy finansowe państwa, wydaje się, że nowelizacje te są już przesądzone.

---

Zakup Mieszkania


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jakim sposobem zdecydować o wyborze kredytu hipotecznego?

Jakim sposobem zdecydować o wyborze kredytu hipotecznego?

Autorem artykułu jest Robert Tomaszewski



Które elementy są najistotniejsze przy wybieraniu kredytu na zakup mieszkania albo domu, albo przy wynajdywaniu pożyczki hipotecznej na dowolnie wybrany cel? Wysokość odsetek, prowizja od kredytu? A może należy zweryfikować pozostałe elementy wpływające na atrakcyjność oferty banku?

Które elementy są najistotniejsze przy wybieraniu kredytu na zakup mieszkania albo domu, albo przy wynajdywaniu pożyczki hipotecznej na dowolnie wybrany cel? Wysokość odsetek, prowizja od kredytu? A może należy zweryfikować pozostałe elementy wpływające na atrakcyjność oferty banku dotyczącej kredytu na mieszkanie lub dom?

Z początku sprawdzamy odsetki od kredytu hipotecznego w różnych bankach. Zwykle zetkniemy się przy tej okazji z informacją o marży banku (inaczej niż przy zwykłych pożyczkach gotówkowych lub ratalnych), która jest składnikiem oprocentowania i jest dodawana do jakiejś podstawy tzw. stopy bazowej. Stopa bazowa najczęściej jest zmienna w czasie spłaty kredytu i jest równa jakiejś stawce oprocentowania stosowanej pomiędzy bankami, np. WIBOR dla kredytów w PLN. To powoduje, że zmiana sytuacji na rynku międzybankowym generuje "automatyczną" modyfikację naszej stopy bazowej. Idąc dalej - zmiana tej stopy powoduje w czasie spłaty kredytu modyfikację jego oprocentowania (np. co kwartał). Stopa bazowa razem z marżą daje dopiero pełne oprocentowanie kredytu hipotecznego. Marżę najczęściej można z bankiem negocjować. Decydując się na ponadstandardowe usługi banku, np. kartę kredytową, ubezpieczenie, rachunek bankowy albo lokatę oszczędnościową łatwiej wynegocjować niższą marżę.

Weryfikujemy także wielkość prowizji od udzielenia kredytu na zakup nieruchomości. Przy kredytach hipotecznych, które bardzo często spłacamy wiele lat ma ona co prawda mniejsze znaczenie niż przy kredytach ratalnych na 2-3 lata (prowizja rozłoży się się np. na 20-30 lat spłaty) ale zawsze warto zapłacić jak najmniej. Prowizję także należy próbować negocjować z bankiem albo pośrednikiem finansowym. Nie zawsze jest to dopuszczalne ale należy podjąć próbę potargowania!

W banku albo u pośrednika pytamy również o inne opłaty powiązane z kredytem. Często spotkamy się ze składkami na przykład ubezpieczenia naszego życia, na wypadek inwalidztwa a także od utraty zatrudnienia. Składek ubezpieczeniowych nie należy jednak traktować wyłącznie jako kosztu pożyczki hipotecznej. Nie można przecież wykluczyć jakiegoś losowego przypadku w czasie naszego życia a wtedy ubezpieczenie może się przydać.

Należy także dowiedzieć się o warunki ewentualnej wcześniejszej spłaty kredytu hipotecznego - możemy przecież w każdej chwili wygrać w totolotka. Wcześniejsza spłata, częściowa lub całkowita, często jest związana z zapłaceniem bankowi dodatkowej prowizji.

W przypadku dużego kredytu hipotecznego, który na ogół bierzemy jeden raz w życiu, warto także rozważyć skorzystanie z usług jakiejś firmy pośredniczącej w zaciąganiu kredytów hipotecznych. W jednym miejscu doradca finansowy ma możliwość sprawdzić i porównać oferty bardzo wielu banków, z którymi współpracuje. Unikniemy wówczas biegania po wielu bankach i zaoszczędzimy dużo czasu.

---

Autor prowadzi witrynę internetową z ofertami i wiadomościami bankowymi gdzie omawia i proponuje m.in. kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt mieszkaniowy? Uwaga na niebezpieczeństwa!

Kredyt mieszkaniowy? Uwaga na niebezpieczeństwa!

Autorem artykułu jest kubarefer



Gdy zaciągamy swój pierwszy kredyt hipoteczny nieraz nie zwracamy uwag na niebezpieczeńswto, na jakie narażamy naszą rodzinę. Od takiego niebezpieczeństwa warto się ubezpieczyć.

Niski wkład własny jest najczęstszym powodem, dla którego bank prosi nas o wykupienie ubezpieczenia kredytu hipotecznego. Ubezpieczenie takie może zabezpieczyć nie tylko rację bytu naszej rodziny, ale także uchroni nas przed utratą nieruchomości w nagłym wypadku.

Od czego możemy ubezpieczyć nasz kredyt hipoteczny.

Ubezpieczenie kredytu hipotecznego może obejmować absolutnie każdy wypadek, jaki sobie wymyślimy. Kwestią odrębną pozostaje koszt takiego ubezpieczenia i czy będzie ono opłacalne dla nas, przy określonej składce ubezpieczeniowej.

Powinnismy jednak ubezpieczac nasze kredyty niezależnie od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Ubezpieczenie bowiem wybawi nas z opresji, gdy stracimy prace, zdrowie lub spotka nas śmierć bliskiej osoby, wraz z którą spłacaliśmy raty kredytu na mieszkanie. Ubezpieczenie kredytu hipotecznego nie jest kwota ogromną i najczęściej stanowi nie więcej niż 5% raty spłacanego kredytu.

Na własną rękę, czy w pakiecie?

Gdy dopiero podejmujemy decyzje o kredycie hipotecznym, warto skorzystać z ubezpieczenia kredytu w pakiecie z samą pożyczką. Czesto taki pakiet usług jest znacznie tańszy niż kredyt i ubezpieczenie wykupione osobno. Jesli natomiast już od jakiegoś czasu spłacamy nasz dom i chcielibyśmy dopiero ubepieczyć kredyt i nasze zdrowie lub powiększyć sumę ubezpieczenia kredytu, to warto poszukać ofert na własną rękę.

Gdzie szukamy?

Ofert ubezpieczeń jest cała masa na polskim rynku, a porównania składek ubezpieczeń znajdziemy także w internecie. Warto czasem spróbować zadzwonić do naszego brokera kredytowego, który udzielał nam kredytu hipotecznego. Może ona nam pomóc w doborze odpowiedniego ubezpieczenia do sumy kredytu, jaką spłacamy.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rodzaje kredytów

Rodzaje kredytów

Autorem artykułu jest Magdalena Hojnor



Według definicji encyklopedii powszechnej, kredyt jest "to odstąpieniem dłużnikowi przez wierzyciela określonej wartości w pieniądzu lub w towarach, na warunkach zwrotu równowartości w określonym terminie". W zależności od kwoty kredytu i jego celu i warunkach spłaty mamy w dzisiejszych czasach bardzo dużo form kredytów.

Przyjrzyjmy się im nieco bliżej.

Wyróżniamy:
-kredyty hipoteczne - ich zabezpieczeniem jest ustanowienie hipoteki na nieruchomości. Kredyty te cechuje długoterminowość (nawet kilkadziesiąt lat) oraz wysokie kwoty. Są one zazwyczaj udzielane na zakup bądź budowę nieruchomości (np. domu albo mieszkania).

-kredyty mieszkaniowe- ich celem, jak sama nazwa wskazuje jest zakup mieszkania, bądź też domu; działki . Kredyt ten można także zaciągnąć na remont nieruchomości; modernizację; rozbudowę lub przebudowę. Jest to obecnie najpopularniejszy rodzaj kredytu, ponieważ zakup mieszkania w dzisiejszych czasach za gotówkę należy do rzadkości. Tym bardziej nie ułatwiają tego obecne, wysokie ceny mieszkań. Okres spłaty tego kredytu jest bardzo długi a kwota może sięgać kilkuset tysięcy zł.

-kredyty refinansowe- dzięki tym kredytom możliwa jest zamiana kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w innym banku, na tańszy kredyt refinansowy. Oprócz tego możliwe jest także przewalutowanie oraz wybór rodzaju oprocentowania (stałe, zmienne), a także okres spłaty kredytu. Kredyt ten można przeznaczyć np. na refinansowanie kredytu na budowę domu.kredyty konsolidacyjne- kredyty te pozwalają na zastąpienie kilku kredytów jednym i w dodatku tańszym. Wysokość rat można znacznie obniżyć. Jednakże maksymalny okres, na jaki można zaciągnąć kredyt, to 20 lat a udział własny nie zawsze jest wymagany.

-kredyty gotówkowe – udzielają ich banki, a cechą szczególną jest to, że można przeznaczyć je na dowolny cel konsumpcyjny. Poza tym wyróżniają się minimalizacją formalności związanych z zabezpieczeniem długu. Kredyt ten można rozratować na okres kilku lat.
-kredyty samochodowe- dzięki nim można pozwolić sobie na kupno samochodu, na który kredytobiorcę byłoby stać dopiero za np. kilka miesięcy czy nawet lat. Kredyt na samochód można wziąć na kupno nowego, jak i używanego samochodu, motoru albo skutera, a okres kredytowania wynosi od pół roku do kilku lat.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O czym pamiętać przy wybieraniu kredytu hipotecznego

O czym pamiętać przy wybieraniu kredytu hipotecznego.

Autorem artykułu jest MJ



Wszyscy na pewno słyszeli o kryzysie który miał wpływ na ekonomię całego świata, pomimo tego, że Polska jako jedyny kraj UE nie odnotował takiego spadku PKB jak reszta krajów członkowskich odczuliśmy jego skutki.

Gdy już znajdziemy sobie mieszkanie które spełni nasze oczekiwania i usłyszymy magiczną kwotę którą będziemy musieli za nie zapłacić zacznie się nasza przygoda ze staraniem się o kredyt hipoteczny. Na samym początku bank wyliczy nam naszą zdolność kredytową. Przy kalkulacji tej zdolności różne banki mają różne kryteria i o różnym priorytecie dla banku. Zwróci uwagę na: formę i czas naszego zatrudnienia, wiek, zawód a także na naszą historię kredytową, posiadane karty kredytowe, linie debetowe jak również na nasze obciążenia takie jak alimenty czy inne co miesięczne zobowiązania. Jeśli występuję o kredyt małżeństwo to sprawa ze zdolnością kredytową jest o tyle łatwiejsza, że zobowiązanie względem banku rozkładane jest na dwie osoby. Wszystko dlatego by bank mógł ustalić ryzyko udzielenia kredytu, im jest ono mniejsze tym możemy otrzymać lepsze warunki kredytowe. Warto korzystać z kalkulatorów kredytowych dostępnych na stronach internetowych banków ale prędzej czy później i tak będziemy musieli przejść się do banku. Nie można się zrażać brakiem udzielenia kredytu w jednym banku, należy iść do konkurencji bo może ona spojrzy na naszą zdolność kredytową z innej strony.

Dla tych kredytobiorców którzy mają wkład własny na poziomie około 20% wartości mieszkania patrzą łaskawiej. Taka osoba nie musi mieć wykupionego dodatkowego ubezpieczenia od tzw. brakującego wkładu własnego. Bank przy przyznawaniu kredytu kieruje się wskaźnikiem LTV które jest stosunkiem wysokości kredytu do wartości nieruchomości. Im jest on niższy tym korzystniejsze oprocentowanie może nam bank zaoferować. Wkład własny jest jednym ze sposobów zmniejszenia tego wskaźnika drugim z nich jest podniesienie wartości nieruchomości.

Musimy jeszcze podjąć ważną decyzje dotyczącą waluty w jakiej weźmiemy kredyt. Z kredytami w obcej walucie jest jedna kardynalna zasada której nigdy nie możemy złamać. Należy go brać kiedy obca waluta jest silna. Jeżeli weźmiemy kredyt we frankach szwajcarskich w momencie kiedy jest słaba waluta na pewno spłat pierwszych rat bardzo nas ucieszy gdyż będą one bardzo niskie. Ale każdy kraj dąży do umocnienia swojej waluty i w momencie w którym kur franka będzie szedł w górę wraz z wysokością naszej raty nasze miny będą coraz to bardziej smutne. Jeżeli natomiast kredy weźmiemy kiedy waluta jest silna to może ona nieznacznie podejść do góry ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że będzie spadać a wtedy będzie spadać wysokość naszej raty co jest dobrą wiadomością dla naszych portfeli. Zawsze możemy wybrać kredyt w złotych i mamy tutaj kilka pozytywnych informacji. Po pierwsze można się starać o wsparcie np. do programu Rodzina na Swoim a po drugie nie będziemy ponosili kosztów za przewalutowanie czy spread.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najprostsza pomoc finansowa to kredyty przez internet

Najprostsza pomoc finansowa to kredyty przez internet.

Autorem artykułu jest Dabenz



Teraz w obecnych czasach wiekszość banków na polskim rynku oferuje możliwości klientowi, by zarządzać jego finansami przez internet. Często spotykane polecenia zapłaty, przelewy można realizować w ciągu kilku minut, także jeśli chodzi o podgląd środków pieniężnych znajdujących się na koncie.

Rarytasem jest zarządzanie swoim kontem bankowym bez wychodzenia z domu, banki też się z tego cieszą, ponieważ zmniejszają się kolejki przy okienkach bankowych. Jeśli możemy zdalnie sterować kontem w tak prosty sposób, to daje nam to możliwość zaciągnięcia za pośrednictwem internetu pomocy finansowej znanych nam jako kredyty przez internet.

Dlaczego kredyty przez internet są łatwiejsze od tradycyjnego sposobu pozyskania pomocy finansowej? Przeważnie jest to korzystny stosunek wymagań do możliwości jakie są oferowane kredytobiorcom przez kredytodawców. Pierwsza faza rozpatrywania wniosku, w wypadku kredytów zaciąganiętych przez internet , to fakt iż o udzieleniu kredytu decyduje aplikacja programu komputerowego, który przegląda wnioski które zostały złożone przez osoby które niestety nie posiadają zdolności kredytowej lub te wnioski, które w jakiś sposób nie zostały wypełnione poprawnie wg. poleceń znajdujących się na wniosku. Taka pierwsza selekcja powoduje to, że kredyty przez internet inaczej kredyty gotówkowe wymagają od kredytobiorcy o wiele mniejszego nakładu pracy i poświęcenia czasu, co powoduje później o dużo niższym oprocentowaniem kredytu i najmniejszymi albo prawie znikomymi kosztami rozpatrzenia wysłanego wniosku, a dalej przyznania go kredytobiorcy. Tak więc podsumowując jak widzimy korzyści płynące z kredytów udzielanych za pośrednictwem internetu to: proste procedury które są zweryfikowane w pierwszych fazach przez automatyczny program komputerowy kredyty przez internet www.getkredyt24.com następnie jest łatwa możliwości załatwienia wszystkich niezbędnych formalności związanych z przyznaniem kredytu bez konieczności wychodzenia z domu, krótszą drogą przez internet, rozmawiając z agentem przez telefon. Ta zdalnie odbyta procedura związana jest umową z bankiem przesłaną pocztą, za pośrednictwem kuriera, zdaża się że jest również dostarczana kredytobiorcy przez przedstawiciela banku i podpisywana na miejscu przy adresie ustalonym wcześniej.

Kredyt hipoteczny jest to kredyt udzielany przez banki, te kredyty są zabezpieczone nałożeniem hipoteki na nieruchomość zastawioną pod kredyt. Pod pojęciem hipoteka, kryje się sposób zabezpieczenia udzielonego kredytodawcy przez wcześniej ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego na nieruchomość, te właśnie ograniczenia pozwalają kredytodawcy na przejęcie tej nieruchomości w razie jakichkolwiek problemów związanych z odzyskaniem udzielonego kredytu. Dzieje się tak wtedy, gdy kredytobiorca zaprzestaje z spłacaniem kolejnych rat. Obecnie na polskim rynku są odwrotne kredyty hipoteczne, zwane także kredytami hipotecznymi o odwróconej hipotece. Bank upoważniony jest przejąć naszą nieruchomość na własność, ale możemy w niej mieszkać tak długo jak chcemy, a co miesiąc bank wypłaci nam tzw. rentę w odpowiedniej wysokości i będzie to robił do końca naszego życia.
Kredyty hipoteczne odwrotne przeważnie są skierowane do osób starszych, będących właścicielami atrakcyjnych mieszkań które są zlokalizowane w dobrych położeniach i w związku z tym są bardzo dużo warte. Mówimy tutaj o mieszkaniach w centrum miasta, w starej kamienicy, kiedy to pokój z kuchnią w domu wart jest kilkaset tysięcy złotych. Może to być też apartament o dużej powierzchni odzyskany od kwaterunku jeszcze przez jej męża-emeryta, kiedy to po jego śmierci wdowa za kilkaset zł rodzinnej renty musi utrzymać siebie i lokal.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty mieszkaniowe Rodzina na Swoim znikną z rynku

Kredyty mieszkaniowe Rodzina na Swoim znikną z rynku

Autorem artykułu jest anmon



W dniu 31.12.2012 roku przyjęty zostanie ostatni wniosek o udzielenie kredytu Rodzina na Swoim. Tak ostatecznie zdecydował rząd zmuszony do radykalnych cięć dotyczących wydatków z budżetu. Zanim Program Rodzina na Swoim zupełnie zniknie z rynku, będzie działał na zmienionych, mniej korzystnych dla kredytobiorców zasadach.

Największymi przegranymi, którzy pomimo wcześniejszych zapowiedzi nie będą mogli liczyć na żadną pomoc państwa przy zakupie własnego M, są osoby nie pozostające w związku małżeńskim. Wiele osób samotnie prowadzących gospodarstwo domowe, które liczyły na dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego będzie musiało obejść się smakiem. Kredyt Rodzina na Swoim 2011 dla singli miał dotyczyć mieszkań o powierzchni 50 m2, a dopłaty do odsetek miały obejmować 30m2. Włączenie do Programu singli było propozycją Ministerstwa Infrastruktury, na tę zmianę nie wyraziło jednak zgody Ministerstwo Finansów.

Ograniczenie kosztów Programu w latach 2011 i 2012 oraz całkowita jego likwidacja od 2013 roku jest wynikiem polityki cięcia wydatków budżetowych przez rząd. Mimo, że decyzja o rezygnacji z dopłat do kredytów mieszkaniowych odciąży Skarb Państwa, to z pewnością nie będzie korzystna dla sytuacji na rynku nieruchomości.

Kredyty mieszkaniowe z dopłatą cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem wśród Polaków i przyczyniły się w znaczącym stopniu do poprawy koniunktury na rynku nieruchomości. Szczególnie w okresie kryzysu, gdy dostępność kredytów mieszkaniowych w walutach drastycznie spadła, tanie kredyty Rodzina na Swoim zaciągane w złotówkach były zdecydowanie najtańszym dostępnym rozwiązaniem. Przykładowo, w przypadku miesięcznej raty kredytu Rodzina na Swoim (o wartości ok. 130 tys. z oprocentowaniem 5,34%) wynoszącej 1243 zł, odsetki stanowią ok. 530 zł. Połowę odsetek, czyli 214 zł, zapłaci budżet państwa, dzięki czemu kredytobiorca zapłaci ratę w wysokości 1030 złotych. Nie dziwi więc fakt, że ograniczenie zakresu Programu i jego likwidacja nie są dobra wiadomością dla rodzin, które planują zakup własnego mieszkania.

Jak podają źródła BGK od momentu powstania Programu Rodzina na Swoim w 2007 roku do końca III kwartału 2010 roku zawarto około 80 tys. umów kredytowych. Środki z kredytów wypłaconych beneficjentom Programu to ponad 12 mln złotych.

---

Więcej moich atykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty studenckie – wciąż niedoceniane

Kredyty studenckie – wciąż niedoceniane

Autorem artykułu jest anmon



Biorąc pod uwagę niezwykle niskie oprocentowanie kredytów dla żaków, nie można po prostu z nich nie skorzystać. Kredyty studenckie są zadziwiająco tanie, obecnie oprocentowanie to tylko 1,9%.

Skąd bierze się ta wartość? Wysokość oprocentowania kredytów studenckich jest ściśle określona dzięki Ustawie zakładającej, że wynosi ono połowę stopy redyskontowej NBP.

Spłata kredytu odbywa się na preferencyjnych warunkach. Po pierwsze istnieje możliwość odroczenia jej w czasie. Można rozpocząć spłacanie rat dopiero 2 lata po ukończeniu studiów, przy czym okres spłaty nie może być krótszy niż dwukrotność okresu kredytowania.

Jeśli przez okres 2 lat odroczenia w spłacie kredytu studenckiego, o których mówi Ustawa, absolwent podejmie stałą pracę zarobkową, jego finanse osobiste nie doznają z pewnością wielkiego uszczerbku spowodowanego wysokością rat. Zakładając, że miesięczna kwota, którą otrzymywaliśmy od banku w okresie studiowania wynosiła około 600 złotych - miesięczna rata kredytu będzie wynosiła w przybliżeniu 350 złotych razem z odsetkami.

O kredyty studenckie ubiegać mogą się studenci wyższych uczelni zawodowych i wojskowych, studenci uczelni publicznych i niepublicznych, doktoranci. Jednym z warunków jest również rozpoczęcie studiów przez ukończeniem 25 roku życia. Wypłata środków z kredytu odbywa się na podstawie ważnej, podbitej w dziekanacie legitymacji studenckiej.

Nie istnieje także konieczność podżyrowania kredytu przez członka rodziny, co miało jeszcze miejsce w ubiegłym roku. Jeżeli dochód na członka rodziny nie przekracza 600 zł to całość pożyczki poręcza za studenta BGK, jeżeli dochód mieści się w granicach od 601 do 1000 , państwo podżyruje 70% pożyczki.

Pomimo świetnych warunków, które przysługują potencjalnym kredytobiorcom, kredyty studenckie nie są tak popularne, jak można było by się spodziewać. Uciążliwa, nadmiernie rozbudowana biurokracja oraz mała liczba banków, które są zdecydowane udzielać tego typu kredytów, działa zniechęcająco na studentów szukających dodatkowych źródeł finansowania swojej edukacji.

Banki w Polsce, które udzielają tego typu pożyczki to:

PKO BP

PKO S.A.

Bank Polskiej Spółdzielczości

Mazowiecki Bank Regionalny

Gospodarczy Bank Wielkopolski.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Procent składany a kredyt

Procent składany a kredyt

Autorem artykułu jest Marcin Bielicki



Twój doradca finansowy straszy Cię dużymi kosztami kredytu i używa jako argumentu procentu składanego? Nie daj się nabrać i przeczytaj o tym, że koszt kredytu jest dużo niższy niż zysk z inwestycji mniejszej kwoty.

Ostatnio można zaobserwować wysyp szkoleń i konferencji poruszających problematykę tzw. „inteligencji finansowej”. Najczęściej te szkolenia mają na celu promowanie wśród uczestników polis unit-link, ewentualnie funduszy inwestycyjnych. Niestety można na nich zaobserwować niezrozumienie pojęcia procentu składanego. O ile w przypadku inwestycji jego idea jest dla prelegentów zrozumiała, to w przypadku kredytów już niekoniecznie. Czy w ich przypadku zasada procentu składanego ma zastosowanie? O tym poniżej.

Na początku należy wyjaśnić, czym jest procent składany. Jest to sposób oprocentowania wkładu pieniężnego polegający na doliczaniu narosłych w każdym okresie odsetek do kapitału, przez co powiększają one kapitał w okresie następnym powodując, że odsetki są w nim naliczane od większej kwoty. Dla jasności wyjaśnię to na przykładzie przy przyjęciu następujących założeń:

- deponowany kapitał: 1200 złotych,

- stopa procentowa w skali roku: 12%,

- brak opodatkowania dochodu.

a) przy kapitalizacji na koniec roku przy podanych założeniach otrzymamy 1344 złote (1200 złotych kapitału i 144 złote odsetek),

b) przy kapitalizacji półrocznej otrzymamy 1348,32 złotych – po okresie 6 miesięcy do kapitału zostają dopisane 72 złote odsetek, które pracują razem z kapitałem na odsetki w następnych 6 miesiącach,

c) przy kapitalizacji miesięcznej otrzymamy z kolei 1352,19 złotych – mechanizm jest analogiczny, ale większa częstotliwość kapitalizacji skuteczniej powiększa nasz kapitał.

Im dłuższa jest inwestycja i częstotliwość dopisywania odsetek, tym większa siła procentu składanego – jest to najmocniejszy argument przemawiający za długoterminowym oszczędzaniem. Bardzo często oszczędzanie z wykorzystaniem procentu składanego jest porównywane z kosztem zaciąganego kredytu w kontekście wcześniejszej jego spłaty w celu zminimalizowania kosztów tego kredytu. Przy okazji często również mówi się o procencie składanym od kredytu – tym czasem nic takiego nie istnieje! Udowodnię to na przykładzie kredytu przy następujących założeniach:

- kwota kredytu: 300.000 zł,

- czas spłaty kredytu: 25 lat,

- oprocentowanie kredytu: 12% rocznie,

- raty kredytowe: malejące,

- częstotliwość spłaty rat: na koniec każdego miesiąca,

- karencja: brak.

W tym przypadku można obliczyć w prosty sposób wysokość każdej raty – jej część kapitałowa wynosi 1.000 złotych (300.000/300 miesięcy) i jest stała przez cały okres spłaty kredytu, zaś część odsetkową oblicza się łatwo, mnożąc kapitał pozostały do spłaty przez 1% (oprocentowanie w skali miesiąca). I tak wysokość pierwszej raty wynosi 1000 złotych kapitału plus 300.000*1%=3.000 odsetek – w sumie 4.000 złotych. Kolejne raty z przykładowych okresów będą wyglądać następująco (przy założeniu niezmienności oprocentowania):

2. rata: 1.000 + 299.000*1%=3.990,

13. rata: 1.000 + 288.000*1%=3.880,

100. rata: 1.000+201.000*1%=3.010,

300. rata: 1.000+1.000*1%=1.010.

Jak widać nie zachodzi tu kapitalizacja – każda kwota narosłych odsetek jest spłacana w najbliższym terminie spłaty raty kredytu wraz z ratą kapitałową i odsetki za kolejny okres są liczone od mniejszego kapitału pozostałego do spłaty. W takim razie całkowity koszt naszego kredytu będzie wynosił:

- 300.000 – kapitał do spłaty,

- 451.500 – narosłe odsetki (w przypadku kredytu z ratą malejącą można je bardzo łatwo obliczyć stosując wzór na ciąg arytmetyczny – w naszym przykładzie: [1. rata odsetkowa + 300. rata odsetkowa]*300/2, czyli [3.000+10]*150),

w sumie 751.500.

Aby przekonać się o sile procentu składanego i obalić tezę propagowaną na rzeczonych szkoleniach o wysokim koszcie kredytu zobaczmy, ile zysku wypracowałby nasz kredytobiorca, gdyby zamienił się w inwestora i zamiast płacić ratę kredytową inwestował kwotę równą racie kapitałowej przy zachowaniu następujących parametrów:

- czas inwestycji: 25 lat,

- kwota składki: 1.000 złotych,

- stopa zwrotu: 12% w skali roku po uwzględnieniu ewentualnych kosztów,

- częstotliwość składki: na początku każdego miesiąca,

- stopa opodatkowania: 19% na koniec inwestycji.

W tym przypadku odkładając przez cały okres 300.000 złotych kapitału inwestor wypracował zysk w wysokości 1.578.846,63 złotych przed opodatkowaniem a 1.278.865,58 złotych po opodatkowaniu. W tym wypadku czas działa na korzyść inwestora, gdyż z każdym okresem zysk są naliczane od coraz większej kwoty inwestycji powiększanej dodatkowo o już wypracowany zysk. Aby wypracować zysk w wysokości równowartości odsetek od opisanego wyżej kredytu stopa zwrotu musiałaby wynosić 6,5%. Tak znaczna różnica wynika właśnie ze zjawiska kapitalizacji, które powoduje, że niemal dwa razy niższa stopa procentowa zapewnia pokrycie kosztów kredytu. Dodatkowo oznacza to, że przedsiębiorstwa biorąc wysoko oprocentowany kredyt na realizację swojego przedsięwzięcia muszą uzyskać dużo niższą stopę zwrotu z niego, niż stopa oprocentowania tego kredytu, aby okazało się ono rentowne. Kiedy natomiast przy zachowaniu parametrów z przykładu wartość inwestycji zrówna się z kwotą kredytu pozostałą do spłaty? Okazuje się, że już po 9 latach inwestor będzie dysponował kwotą prawie 193.000 złotych, podczas gdy do spłaty pozostanie mu wówczas 192.000 kredytu (spłacił przez ten czas 9*12 miesięcy*1.000 złotych = 108.000 kapitału), zatem kredyt 25-letni będzie mógł całkowicie spłacić już po 9 latach.

Powyższe wyliczenia mają charakter akademicki i opierają się na pewnych upraszczających założeniach – mają one na celu jedynie przedstawienie mechanizmu kapitalizacji odsetek w inwestycjach i wyjaśnienie, że nie działa on w przypadku kredytu. Kwestię, czy spłacać kredyt wcześniej ze środków z inwestycji pozostawiam czytelnikom do samodzielnego rozważenia.

---

Marcin Bielicki, Dyrektor DM Fio, Makler Papierów Wartościowych www.fio.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt samochodowy bez zaświadczeń o dochodach

Kredyt samochodowy bez zaświadczeń o dochodach

Autorem artykułu jest Ewelina Gryszówka



Zarówno w przypadku zwykłego kredytu tak i biorąc pod uwagę kredyt samochodowy, banki umożliwiają kredytobiorcom otrzymanie potrzebnego kapitału bez zaświadczeń o dochodach.

Coraz więcej banków stara się tak rozbudowywać swoją ofertę aby przyciągać jak najwięcej klientów.Biorąc po uwagę ogromną konkurencyjność banków brak obowiązku składania zaświadczeń o dochodach oraz zbędnych formalności jest z pewnością przekonywającym aspektem w wyborze takiego kredytu.

Wbrew pozorom procedura przyznania takiego kredytu nie jest wcale tak prosta.

Bank ze względów oczywistych potrzebuje zabezpieczenia, wymaga więc od kredytobiorcy oświadczenia o dochodach, różnica polega na tym, że nie musi to być zaświadczenia wystawione przez pracodawcę a sami możemy je napisać składając własny podpis i podając źródło dochodów. Jednak pozostałe wygody kredytu samochodowego takie jako możliwość pokrycia w 100% wartości samochodu czy spłaty kredytu w długiem okresie czasu (nawet do 16 lat) nadal zostają zachowane.

Oprócz tego podobnie jak w zwykłych kredytach przywilej nie wymagania zaświadczeń o dochodach może wiązać się z wyższym wkładem własnym.Niektóre banki w takich przypadkach podwyższają wymagany wkład własny o 10%, a inne wcale nie przewidują jej dla kredytów o wkładzie własnym poniżej 30% wartości samochodu. Jak więc w każdej ofercie, zwłaszcza tej wyglądającej na szczególnie interesującą należy zwrócić uwagę również na jej minusy, samochód na raty to poważna decyzja i dlatego aby uniknąć zbędnych problemów warto kilka razy ją przemyśleć zanim dokonamy wyboru.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak dobrze dokonać wyboru kredytu gotówkowego?

Jak dobrze dokonać wyboru kredytu gotówkowego?

Autorem artykułu jest Robert Tomaszewski



W dorosłym życiu czasami zaciągamy kredyt. Na ogół to małe pożyczki na różne wydatki. Bierzemy kredyty, np. na zakup sprzętu AGD lub RTV a także zwykłe kredyty gotówkowe, gdy w banku lub ze swojego konta bierzemy gotówkę przeznaczaną potem na jakikolwiek cel, np. wakacje.

Jak wybrać najlepszą ofertę kredytową?

Podstawowy czynnik, którym kierujemy się przy wybieraniu oferty to oprocentowanie naszego przyszłego kredytu. Często jest tak, że im mniejsze zapłacimy odsetki tym lepiej. Należy jednak uważać i sprawdzać także inne koszty, które będziemy musieli ponieść biorąc kredyt.

Jednym z ważniejszych kosztów jest prowizja. Bywa tak, że bank proponuje niskie oprocentowanie ale za to żąda wyższej prowizji. Zdarza się też, że jest odwrotnie - reklama kusi niską prowizją lub nawet brakiem prowizji, ale w zamian zapłacimy więcej odsetek.

Warto również zainteresować się dodatkowymi opłatami powiązanymi z kredytem. Banki dołączają czasami do ofert ubezpieczenia, na przykład na życie lub na wypadek choroby. Za ubezpieczenia trzeba oczywiście zapłacić - jednorazowo (składka ubezpieczenia jest częścią kredytu) albo przy płatności każdej raty.

Możemy się także zetknąć z jeszcze innymi kosztami, np. za to, że bank prowadzi rachunek spłaty kredytu. Niektóre banki wykazują się się w tym zakresie coraz większą pomysłowością.

Należy zatem zauważyć, że oprocentowanie i prowizja to zwykle nie wszystkie koszty związane z kredytem. Pomóc przy wybraniu tej właściwej oferty kredytowej powinno porównanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania - RRSO. Stopa ta powinna zawierać wszystkie - a przynajmniej dużą większość - kosztów związanych ze spłatą kredytu. RRSO mówi o rzeczywistej cenie kredytu - im mniejsza tym lepiej. Wybierając taką ofertę za kredyt zapłacimy mniej niż gdzieś indziej.

---

Autor artykułu redaguje stronę internetową z produktami i o produktach bankowych www.kredyty-lokaty-konta.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Podstawowe zabezpieczenia kredytu samochodowego

Podstawowe zabezpieczenia kredytu samochodowego

Autorem artykułu jest samochodowe-kredyty.info



Czym jest zabezpieczenie kredytu samochodowego?Jak sama nazwa wskazuje, kredyt samochodowy, jest specjalnym typem pożyczki przeznaczonej na zakup pojazdu. Tym co odróżnia kredyt samochodowy od tradycyjnego jest jego atrakcyjne oprocentowanie, które jest możliwe dzięki zastosowaniu specyficznych metod zabezpieczenia kredytu.

Warto dokładnie przyjrzeć się wszelkim kruczkom i zabezpieczeniom, przy podpisywaniu umowy kredytowej, aby uniknąć utraty pieniędzy, czy późniejszych rozczarowań. Zwróćmy więc uwagę na sposoby najczęściej stosowane przez kredytodawców.

Zastaw rejestrowy

Zastaw rejestrowy należy do jednego z najczęściej stosowanych metod zabezpieczenia kredytu samochodowego, a przy tym jest najbardziej problematycznym dla kredytobiorcy. Z drugiej zaś strony, sposób ten jest korzystny dla banku, gdyż gwarantuje dobre zabezpieczenie. Zastaw rejestrowy polega na tym, że bank udzielający kredytu, ma prawo sprzedać samochód, w razie, gdy kredytobiorca będzie zalegać ze spłatą rat. Aby zastaw był prawomocny, należy go wpisać do rejestru zastawów prowadzonego przez sąd rejonowy.

Depozyt karty pojazdu

Inną metodą jaką wykorzystują banki jest depozyt karty pojazdowej. Polega to na tym, że karta pojazdu, na czas spłacania rat, jest zdeponowana w banku, co sprawia, że kredytobiorca nie może sprzedać samochodu. Depozyt karty pojazdu jest metodą zarówno skuteczną dla kredytodawcy, jak i wygodną dla kredytobiorcy, gdyż liczba formalności jest mniejsza niż w przypadku zastawu rejestrowego. Początkowo, jedynie banki samochodowe oferowały tą możliwość zabezpieczenia, jednak coraz częściej możemy się z tym spotkać także w bankach uniwersalnych.

Weksel In Blanco

Weksel In Blanco, to weksel niekompletny – w momencie wydania nie jest on wypełniony, co powoduje, że kredytodawca, w momencie zalegania z opłatami. Nie wypełniona jest kwota na wekslu, jednak jest on podpisany zarówno przez kredytodawce jak i kredytobiorce, co sprawia, że jest on ważny. Aby uchronić się, przed niewłaściwym wypełnieniem weksla, podpisuje się deklaracje wekslową. Z momentem uzupełnienia weksla, staje się on wekslem zwykłym.

Cesja praw z polisy AC

Kolejna metoda zabezpieczenia kredytu samochodowego, to cesja praw z polisy AC. Sposób ten sprawia, że pieniądze z polisy AC, po wypadku, czy kradzieży samochodu, trafiają do kredytodawcy na poczet spłaty kredytu. Metoda ta nie wymaga wielu formalności, jednak sprawia, iż kredytobiorca musi zapłacić wyższą cenę – wykupując ubezpieczenie AC, które nie jest w Polsce obowiązkowe,

Przewłaszczenie

Przewłaszczenie polega na przeniesieniu własności pojazdu z kredytobiorcy na bank udzielający kredytu, w momencie zalegania ze spłatą rat. Po całkowitej spłacie kredytu, bank przenosi własność z powrotem na dłużnika. Wyróżniamy trzy rodzaje przewłaszczenia – całkowite, w momencie, gdy bank jest jedynym prawowitym właścicielem samochodu, a kredytobiorca jedynie jego użytkownikiem, częściowe – bank jest współwłaścicielem samochodu w 49%, oraz przewłaszczenie warunkowe, gdzie kredytobiorca jest prawnym właścicielem samochodu, ale w momencie zalegania ze spłatą rat, przewłaszczenie to przechodzi w przewłaszczenie częściowe, a bank staje się współwłaścicielem pojazdu.

---

Kredyty samochodowe - ranking, porównanie, kalkulator


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wbrew obawom KNF, akcja kredytowa rośnie

Wbrew obawom KNF, akcja kredytowa rośnie

Autorem artykułu jest mKredyty



Obawy Komisji Nadzoru Finansowego, że wprowadzona przez nią tzw. rekomendacja T mająca chronić banki i kredytobiorców przed nadmiernym ryzykiem załamie akcję kredytową, nie spełniły się. 15 grudnia tego roku Urząd Komisji Nadzoru Finansowego ogłosil w komunikacie, że nie znajduje to potwierdzenia w liczbach.

Jak wynika z danych UKNF, wartość kredytów udzielanych osobom prywatnym od początku roku do końca października zwiększyła się o ponad 35,5 mld zł. Urząd podał w komunikacie, że w ciągu 10 miesięcy 2010 roku wartość kredytów dla osób prywatnych ( udzielonych na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą lub prowadzeniem gospodarstwa rolnego ) wzrosła o 10% do 388,5 mld zł. Na wzrost, największy wpływ miały kredyty hipoteczne. Ich wartość na koniec października b.r. wyniosła 250,2 mld zł, po wzroście o 15% ( 32,8 mld zł ). "Od drugiej połowy 2010 roku banki modyfikowały politykę kredytową dostosowując się do poprawy sytuacji makroekonomicznej i na rynku finansowym. Nastąpiła obniżka marż kredytowych, zwiększanie wysokości LTV oraz wydłużanie okresu kredytowania" - wyjaśniono w komunikacie UKNF. Natomiast portfel kredytów związanych z kartami kredytowymi zmniejszył się na koniec października o 2,4% ( 358 mln zł ) do kwoty 14,8 mld zł. Nadzór uważa, że w tym przypadku, wynika to z większej ostrożności i obaw banków, ponieważ jakość kredytów zaciąganych przy pomocy kart kredytowych pogarsza się. "Przyjęcie przez banki bardziej konserwatywnych standardów zarządzania ryzykiem jest zgodne z intencją zaleceń zawartych w rekomendacji. Właściwa polityka kredytowa ogranicza ilość tzw. "złych" kredytów.

Dla banku, jako instytucji finansowej lepsza jakość portfela kredytowego jest jednym z czynników umożliwiających aktywne prowadzenie akcji kredytowej" - napisano w komunikacie. Zadaniem rekomendacji T jest ochrona banków i ich klientów przed nadmiernym ryzykiem, które towarzyszy udzielanym przez banki kredytom. Dlatego banki powinny wymagać od swoich klientów wyższych zabezpieczeń i wkładu własnego. Stosowanie się banków do zaleceń zawartych w rekomendacji ma zapobiec nadmiernemu zadłużaniu się kredytobiorców.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ubieganie się o pożyczkę bez zdolności kredytowej

Ubieganie się o pożyczkę bez zdolności kredytowej

Autorem artykułu jest mKredyty



Niestety w życiu zdarzają się nam sytuacje, na które nie jesteśmy kompletnie przygotowani w sferze finansowej. Często są to sytuacje nie zależne od nas samych. Oczywiście wielu z nich nie jesteśmy w stanie uniknąć, a spokój psychiczny i pewność posiadania jakiegoś zabezpieczenia jest niezbędna.

Gdy znajdziemy się w ciężkiej sytuacji finansowej zaczynamy szukać rozwiązań, szybkiego zastrzyku gotówki. Jednak nie zawsze jest to możliwe poprzez zwyczajne zaciągnięcie kredytu w instytucjach finansowych, gdyż nie pozwala nam na to nasza zdolność kredytowa. W przypadku kiedy nie możemy zwrócić się o pomoc do rodziny, czy hojnych przyjaciół zaczynamy szukać innej alternatywy.

W momencie zaciągania kredytu, pierwszy czynnik brany pod uwagę jest nasza zdolność kredytowa. Jest to niezbędne do oceny czy dany kredytobiorca będzie w stanie spłacać zaciągnięte zobowiązania. Pierwszym z czynników świadczących o naszej zdolności kredytowej jest wysokość naszych dochodów miesięcznych, następnie rozpatrywana jest ilość osób składających się na gospodarstwo domowe, koszty utrzymania mieszkania jak i ilość i koszty zaciągniętych już wcześniej zobowiązań finansowych.

Wszystko to razem wzięte składa się, z pozornego punktu widzenia na przeszkody nie do pokonania w otrzymaniu chcianego kredytu. Jednak w obecnych czasach banki oraz rożnego rodzaju instytucje finansowe, zaczęły odchodzić od tego schematu. Jednak nasuwa się pytanie na jakiej podstawie ówcześnie otrzymuje się pożyczkę. Oczywiście musimy być świadomi, że pojęcie zdolności kredytowej nie znikło, jednak uległo na potrzeby dzisiejszego konsumenta pewnej ewolucji. Do tego wszystkiego w dobie XXI wieku banki zaczęły brać pod uwagę również inne źródła dochodu jak tylko do niedawna stała umowa o pracę. Są to między innymi zatrudnienie na czas określony, staże, umowy o charakterze cywilnoprawny, umowy zlecenie czy umowy o dzieło, prowadzenie własnej działalności, dochody opodatkowane z tytułu kart podatkowych oraz ryczałtu ewidencjonowanego. Sumującą, brane są pod uwagę każde legalne źródła dochodu. W sytuacji, gdy starający się o kredyt nie posiada żadnego z wyżej wymienionych źródeł, niezbędnym jest posiadanie zabezpieczenia jakie może być w postaci aktywów.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Spread walutowy do poprawki

Spread walutowy do poprawki

Autorem artykułu jest anmon



Już od dłuższego czasu zagadnienie spreadu walutowego budzi wiele negatywnych emocji wśród kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązanie w walucie obcej. Chodzi głównie o kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich lub Euro, których okres spłaty sięga nawet kilkudziesięciu lat.

Kredytobiorcy skarżą się, że banki stosując własne, sobie tylko znane kryteria obliczania wysokości spreadu walutowego, manipulują omawianą wartością dążąc do maksymalizacji swoich zysków kosztem klientów.

juanjo-tugores,photoxpressDla laika kompletnym zaskoczeniem może okazać się fakt, że środki z kredytu walutowego wypłacane są klientowi w złotówkach i że wszystkie raty tegoż kredytu także spłacane są przez klienta w złotówkach. Bank wypłaca środki z kredytu po niższym kursie kupna waluty, w której wyrażone jest zobowiązanie, a klient spłaca je po wyższym kursie sprzedaży. Różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży danej waluty to właśnie spread walutowy. W przypadku niektórych banków spread utrzymuje się na podobnym poziomie, ale istnieją również takie, w których ta wartość podlega ciągłym wahaniom, lub jest sztucznie windowana. Skutkuje to zwiększeniem ostatecznych kosztów kredytu.

Różnica spreadów w wysokości kilku punktów procentowych może generować koszty rządu kilkunastu tysięcy złotych. Harmonogram obsługi kredytu walutowego zawiera wysokość wszystkich kolejnych rat, które klient musi spłacać każdego miesiąca. Wartość rat wyrażona jest w walucie obcej, w której zaciągany był kredyt. Jednak klient musi za złotówki „zakupić” tą walutę od banku po wewnętrznym kursie. Kurs ustala bank w publikowanych przez siebie tabelach kursowych. Dowolność w ustalaniu wewnętrznego kursu kupna/sprzedaży poszczególnych par walutowych np. PLN/CHF czy PLN/EURO wywołuje ostry sprzeciw klientów, spłacających kredyty walutowe.

Od lipca bieżącego roku, kiedy to weszły w życie zalecenia Rekomendacji S II opracowanej przez KNF, istnieje możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie, w której został zaciągnięty. Niestety nowe regulacje prawne nie odniosły zamierzonego skutku, ponieważ zmiana trybu kredytowania wiąże się z wysokimi opłatami pobieranymi przez banki.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Załóż bloga i weź kredyt taniej o 0,6%

Załóż bloga i weź kredyt taniej o 0,6%

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Czy wiesz o tym, że zakładając bloga (o finansach) możesz otrzymać kredyt taniej nawet o kilka tysięcy złotych? Tak, to nie żaden szwindel. Po prostu przeczytaj ten krótki artykuł!

Biorąc kredyt, zwłaszcza hipoteczny, możesz dostać w prezencie np. 0,6% jego wartości. Czyli np. biorąc kredyt mieszkaniowy na 300 tys. zł. dostaniesz 1800 zł. w prezencie. Tylko musisz założyć stronę internetową najlepiej właśnie o kredytach albo skorzystać z czyjejś strony internetowej. Sztuczka polega na uczestnictwie w programie partnerskim dla właścicieli stron www na których zamieszczają bannery i linki pośrednicząc w sprzedaży kredytów. Jeżeli kredytobiorca weźmie kredyt wypełniając formularz po wejściu przez taki banner czy link, wówczas partner – właściciel strony www otrzymuje prowizję mniej więcej właśnie w granicach 0,6% jeżeli kredyt zostanie faktycznie uruchomiony. Jeśli nawet program partnerski nie uznaje (nic mi o tym nie wiadomo) zakupów przez partnera jako podstawy do przyznania prowizji, to rzecz jasna partnerem może zostać formalnie np. mama albo tata albo siostra kredytobiorcy.

Jakiś problem z założeniem strony www? Absolutnie nie. Domena plus miejsce na serwerze zamknie się w koszcie nawet poniżej 50 zł. Skrypt – szablon strony, najlepiej WordPress (ale może być inny) – prosty w obsłudze, do ściągnięcia za darmo ze strony www.wordpress.org Teksty finansowe do wyboru do koloru można pobrać na portalach z artykułami do przedruku jak www.artelis.pl albo www.artykuly.com.pl albo www.publikuj.org i … mamy stronkę jak się patrzy, zapełniona profesjonalnymi tekstami o kredytach. Następnie zgłaszamy się do programu partnerskiego (np. Bankier.pl albo mBank), uzyskujemy akceptację i umieszczamy na naszej stronie banner do wniosku oferty kredytu który chcemy wziąć. I … składamy przez swoja stronę wniosek o przyznanie kredytu!

No cóż, jak to się zwykło mówić, niniejszym „strzelam sobie w kolano” bo sam uczestniczę w programach partnerskich, ale niech tam, czasem lubię dać coś od siebie, bezinteresownie. Bo chyba fajna rada, nie? Wybaczcie tylko koledzy – partnerzy…

Aha, o stronie internetowej przypominamy sobie za każdym razem gdy chcemy wziąć kredyt na samochód, otworzyć konto w banku, wykupić ubezpieczenie, otrzymać kartę kredytową, itp. Powodzenia!

---

kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak znaleźć prawidłowy kredyt hipoteczny dla siebie

Jak Znaleźć Prawidłowy Kredyt Hipoteczny Dla Siebie

Autorem artykułu jest Pravda



Wiele osób które zaczyna rodzine i ma troche zaoszczędzonych pieniędzy składa aplikacje po kredyt hipoteczny. Robimy to zazwyczaj dlatego że kupienie domu jest zbyt drogie i bardziej osiągalną alternatywą jest zabiegnięcie się o pożyczkę hipoteczną.

Wiele osób które zaczyna rodzine i ma troche zaoszczędzonych pieniędzy składa aplikacje po kredyt hipoteczny. Robimy to zazwyczaj dlatego że kupienie domu jest zbyt drogie i bardziej osiągalną alternatywą jest zabiegnięcie się o pożyczkę hipoteczną. Opłacanie takiej pożyczki zazwyczaj trwa wiele lat dlatego też ważne jest aby znaleźć taki kredyt którego spłacenie nie sprawi nam dużej trudności.

Oto kilka kryteriów które pomogą ci znaleźć odpowiedni kredyt dla siebie:

Szukaj Takiego Kredytu Ktory Zaoferuje Ci Najlepszą Umowę

Zanim rozpoczniesz proces poszukiwania kredutu, ważne jest aby uświadomić sobie kilka rzeczy. Jest wiele różnych banków które oferują kredyty mieszkaniowe. Dlatego też warto jest wiedzieć czego się chce przed rozpoczeńciem poszukiwania. Postanów ile możesz przeznaczyć miesięcznie pieniędzy na spłacanie kredytu. Możesz to z łatwością zrobić za pomocą kalkulatora kredytowego który pomoże ci dowiedzieć się czy cie stać na pożyczkę.

Jak już wiesz jaką kwotę miesięcznie możesz odłożyć, możesz bez wątpienia rozpocząć poszukiwanie kredytu. Warto jest spędzić troche czasu z zapoznaniem się z umowami które najbardziej pasują do twojej sytuacji. Wielką uwagę warto poświęcić z zapoznaniem się z terminami spłacania kredytu i jaki jest interest. W większości przypadków powinno się znależć taki kredyt który oferuje najniższą ratę.

Pamiętaj aby nie wybierać pierwszego lepszego kredytu ponieważ jak podpiszesz umowę będziesz związany ze spłacaniem tej pożyczki. Warto jest spędzić troche więcej czasu teraz a nie stresować się później bo nie ma wystarczająco pieniędzy na wpłacenie kwoty miesięcznej.

Najważniejszą rzeczą którą musisz pamiętać jest to że to o twoją przyszłość chodzi a nie twojego doradcy. Nie obawiaj się skontaktować z odpowiednim bankiem i przeduskutować twoją sytuacjię. Przecierz nie masz nic do stracenia. Wtedy bez wątpienia znajdziesz tani kredyt hipoteczny dla siebie.

---

Odwiedź naszą stronę jeżeli zastanawiasz się jaki jest najlepszy kredyt hipoteczny.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odwrócony kredyt hipoteczny – Co to takiego?

Odwrócony kredyt hipoteczny – Co to takiego?

Autorem artykułu jest klub cashflow



Wiele osób zbliżających się do emerytury lub już ją pobierających bardzo chętnie zwiększyłoby swoje miesięczne przychody. Mnóstwo osób jest wtedy zmuszonych do obniżenia standardu swojego życia.

Zbliżając się do emerytury jednym z twoich najbardziej wartościowych aktywów będzie pewnie twoja nieruchomość.

Do czasu przejścia na emeryturę nasza nieruchomość z pewnością będzie warta o wiele więcej niż za nią zapłaciłeś.

Jest sposób, żeby wykorzystać twoją nieruchomość do sfinansowania wydatków na życie bez konieczności jej sprzedaży.

Renta hipoteczna (odwrócona hipoteka lub odwrócony kredyt hipoteczny) pozwala właśnie na coś takiego. Możesz zdecydować, że będziesz dostawał miesięcznie taką samą kwotę do końca życia. Jest to dochód nieopodatkowany ponieważ jest on w formie pożyczki. Działa to w ten sposób, że bank przejmuje nieruchomość po twojej śmierci, a w zamian za to do końca życia wypłaca ci co miesiąc kwoty pieniędzy, których wysokość uzależniona jest min. od wartości nieruchomości, twojego wieku, oczekiwanej długości twojego życia itp.

Możesz także zdecydować się na odwrócony kredyt hipoteczny (rentę hipoteczną) połowy wartości nieruchomości. Miesięczne płatności, które będziesz wtedy dostawał od banku są jednak wtedy o wiele niższe.

Można powiedzieć, że w tym rozwiązaniu kredyt hipoteczny udzielany jest bankom. Dlatego też nazywane jest to odwróconą hipoteką.

Jeżeli zdecydujesz się na odwrócony kredyt hipoteczny (rentę hipoteczną, odwróconą hipotekę), a później wartość nieruchomości spadnie kwota, którą miesięcznie będziesz dostawał nie zostanie obniżona. W takiej sytuacji „stratę” ponosi instytucja udzielająca renty hipotecznej (odwróconej hipoteki).

Jeżeli więc nie chcesz nikomu przekazać nieruchomości po swojej śmierci, przekazać tylko jej część lub też nie masz innego wyjścia bo potrzebujesz dodatkowych pieniędzy to odwrócony kredyt hipoteczny (renta hipoteczna) jest świetnym rozwiązaniem na dodatkowy dochód będąc na emeryturze.

---

kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wsparcie sprzedaży za pomocą urządzeń mobilnych

Wsparcie sprzedaży za pomocą urządzeń mobilnych

Autorem artykułu jest Maciej Teska



Technologie mobilne odgrywają coraz większą role w procesach mających wpływ na obsługę klienta. Ze względu na ich przydatność dla kadry menadżerskiej, dużo firma decyduje się na rozwój systemów informatycznych w kierunku udostępniania ich na urzadzeniach mobilnych.

Na mocno konkurencyjnym rynku finansowym, klienci usług przede wszystkim cenią sobie szybkość i sprawność działania firmy. Najwięcej zadowolonych klientów pojawia się, gdy szybko otrzymują niezbędne informacje, tyczy się to również decyzji o przyznaniu finansowania. Ważnym elementem jest też pojawienie się błyskawicznej reakcji firmy finansującej, gdy liczy się terminowość podpisania umowy i wydania oczekiwanych dokumentów oraz zachodzi potrzeba wprowadzenia zmian w umowie. Wszystkie te potrzeby wraz z indywidualnym dopasowaniem ofert do każdego Klienta, oferenci mogą zrealizować dzięki wprowadzeniu odpowiedniego systemu informatycznego wspomagającego proces sprzedaży produktów finansowych. Typowym zastosowaniem takiego systemu powinno być np. wspieranie procesu akceptacji niestandardowych warunków transakcji i odstępstw od typowej ścieżki, gdy zachodzi potrzeba indywidualizacji oferty pod kątem konkretnego Klienta. W warunkach gdy wymagana jest dodatkowo decyzja menadżera znajdującego się poza siedzibą firmy, rozwiązaniem może być dostęp do aplikacji za pomocą telefonu komórkowego. System powinien opierać się na podejściu zadaniowym znanym z systemów CRM, co oznacza, że każdy z użytkowników otrzymuje dedykowane sobie zadania do wykonania, a wraz z każdym zadaniem komplet informacji niezbędnych do dalszych działań. Dzięki dostępowi do systemu na praktycznie dowolnym urządzeniu mobilnym począwszy od typowego telefonu komórkowego, aż po terminale typu BlackBerry, użytkownicy mają dostęp do aplikacji z każdego miejsca na świecie i o każdej porze dnia, co pozwala na skuteczniejszą kontrolę nad przebiegiem wykonywanych zadań i powoduje zauważalne usprawnienie komunikacji podczas składania ofert oraz w znaczący sposób przyspiesza uzyskanie ostatecznej akceptacji umowy. Aplikacja na urządzenia mobilne powinna w dzisiejszych czasach stanowić alternatywny kanał dostępu do systemu informatycznego obsługującego proces sprzedaży produktów finansowych. Ważne by główny system uwzględniał tak istotne kwestie jak zarządzanie siecią sprzedaży, elastyczność w kreowaniu nowych produktów oraz możliwość dodawania produktów dodanych które obecnie generują coraz wyższe dochody dla firm finansowych

Powyższe usprawnienia procesu decyzyjnego w połączeniu z możliwością indywidualnej personalizacji ustawień systemu tak, aby dodatkowo zoptymalizować najbardziej typowe czynności pozwalają realnie patrzeć na wprowadzenie produktów z kategorii „Leasing w 30 minut” czy „Kredyt na dowód”.

---

Business Intelligence Technologies S.C.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty hipoteczne - który wybrać, na co uważać?

Kredyty hipoteczne - który wybrać, na co uważać?

Autorem artykułu jest klub cashflow



Jedną z najtrudniejszych rzeczy przy zakupie nieruchomości, oprócz samego jej wyboru jest zdecydowanie, który kredyt hipoteczny będzie dla nas najlepszy.

Kredyt hipoteczny najczęściej jest udzielany na okres 15-30 lat. To bardzo długi okres w którym jesteśmy skazani na dokonywanie płatności.

Biorą kredyt hipoteczny musimy przemyśleć jaką kwotę zgodzi się nam pożyczyć bank, jaką kwotę miesięcznie będziemy w stanie przeznaczyć na spłatę rat i czy jesteśmy skłonni podjąć ryzyko wzięcia kredytu z oprocentowaniem zmiennym.

Wiele osób chce mieć pewność, że będą mieli możliwość skorzystania na niskich stopach procentowych przez cały okres spłacania kredytu. Niestety kredyt o stałym oprocentowaniu nie umożliwia tego. Przy kredycie o stałym oprocentowaniu stopy procentowe będą przez cały czas na takim samym poziomie, czyli na poziomie z dnia podpisania umowy.

Kredyt ze zmiennym oprocentowaniem zapewnia większą elastyczność, ale i większe ryzyko. Przy kredycie o zmiennym oprocentowaniu skorzystasz, gdy stopy procentowe spadną. Może to spowodować, że oszczędzisz sporo pieniędzy przez cały okres kredytowy. Z drugiej strony jeżeli stopy procentowe, po jakich NBP pożycza pieniądze bankom ulegną podwyższeniu to spowoduje to, że osoby spłacające kredyty będą musiały płacić wyższe raty. Osoby, które wzięły kredyt o stałym oprocentowaniu nie mają takiego problemu.

Trzeba także mieć na uwadze to, że najniższe oprocentowanie nie zawsze jest najlepsze. Kredytodawcy bardzo często pozyskują zainteresowanie klientów poprzez reklamy w mediach, które nie mówią wszystkiego. Oprocentowanie może być reklamowane jako nawet kilka procent niższe niż u konkurencji. Najczęściej jest jednak tak, że to oprocentowanie rzeczywiście tak niskie jest niestety tylko przez 2-3 lata.

Kolejnym często stosowanym zabiegiem przez banki jest trochę niższe oprocentowanie kredytów jak u konkurencji, ale za to koszty zrefinansowania kredytu czasami nawet kilka krotnie wyższy niż u konkurentów. Tym sposobem przejście z kredytem do innego banku staje się nie opłacalne w związku z wysokimi kosztami zamknięcia kredytu w ich banku. Dzięki temu mają pewność, że zostaniemy z kredytem u nich przez cały okres 15 czy 30 lat.

Ostatnim z najczęściej stosowanych przez banki zabiegów jest trochę niższe oprocentowanie jak u konkurencji, ale za to musimy zakupić w danym banku ubezpieczenie nieruchomości.

Więc zanim się zdecydujesz na wybór któregokolwiek z kredytów dokładnie wszystko poprzeliczaj i wybierz tą ofertę, która będzie najlepsza dla Ciebie.

Biorąc kredyt hipoteczny musisz także zdecydować czy będzie on na 15 czy 30 lat. Obie opcje mają swoje zalety i wady. Przy kredycie na 30 lat klient musi dokonywać spłaty przez o wiele dłuższy okres. Płatności te są niższe, ale tylko dlatego, że są rozciągnięte w czasie. Dodatkowo oprocentowanie kredytu na 30 lat jest wyższe od tego na 15 lat, ponieważ pożyczkodawca wystawiony jest na ryzyko, że nie spłacimy kredytu w całości przez 30 lat. Kredyt na 30 lat jest jednak lepszy przy inwestowaniu w nieruchomości, gdy to płatności od najemców wykorzystujemy do spłat rat.

Przy kredycie na 15 lat raty prawie zawsze są wyższe, ponieważ kredyt spłacany jest przez krótszy okres. Podczas gdy różnica w wysokości miesięcznych rat przy kredycie na 15 i 30 lat nie jest aż tak duża to różnica w kwocie jaką spłacimy bankowi jest kolosalna. Przy kredycie na 30 lat musimy spłacić bankowi prawie 2 razy tyle co pożyczyliśmy.

---

kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Samochód za 300 złotych miesięcznie?

Samochód za 300 złotych miesięcznie?

Autorem artykułu jest kubarefer



Dealerzy kuszą nas pożyczkami samochodowymi za 300 złotych miesięcznie. Okazuje się, że zarabiając 1300 złotych możemy dostać nawet 20 tysięcy złotych kredytu.

I tutaj pojawia się problem. Przecież zarabiając niecałe półtora tysiąca złotych nie powinniśmy nadwyrężać naszego budżetu kolejnym kredytem.

Dealerzy walczą o klienta, oferując sprzedaż samochodów używanych po 'atrakcyjnych cenach', jednocześnie oferując szybki i wygodny kredyt samochodowy. Pamiętajmy jednak, że samochód to nie tylko rata kredytowa, ale także niezbędne opłaty z nim związane, takie jak ubezpieczenie oc, opłaty eksploatacyjne i konieczne naprawy samochodu. Często nie zdają sobie z tego sprawy młodzi kierowcy, którzy po pierwszej w życiu wypłacie łakomią się na zakup auta z komisu.

Jak uniknąć felernego kredytu samochodowego? Przede wszystkim powinniśmy skupić się na pięciu najpopularniejszych kredytach samochodowych w kraju, Da nam to pewność, że warunki spłaty będą wyraźnie określone w umowie. Sama umowa będzie tez opracowana zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.

Najtańsze w Polsce kredyty samochodowe publikowane są w wielu portalach finansowych oraz czasopismach bankowych. Możemy oczywiście skorzystać z usług doradców, jednak pamiętajmy, że oni też żyją z prowizji.

W ostatnim czasie PDK Fiolet oferował kredyty dla kupujących auto za 300 zł miesięcznie. Oferta ta spotkjała się z ogromnym zainteresowaniem młodych kierowców.

Rynek kredytów na auta w Polsce rozwija się w podobnym tempie jak to iało miejsce 20 lat temu na zachodzie Europy. Niestety coraz częściej slyszymy o lekkomyślnie branych (i udzielanych przez banki) kredytach. Powinniśmy pamiętać, iż przy zarobkach minimalnych nie należy popadać w długi, a starać się prowadzić oszczędną politykę w domowym budżecie.

Jeśli jednak jesteśmy w tej wygodnej sytuacji, że na nasze konto wpływa kilka tysięcy złotych miesięcznie- możemy bez najmniejszych oporów starać się o kredyt samochodowy i być pewni, że zostanie nam przyznany.

---

źródło: KREDYTY SAMOCHODOWE


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt gotówkowy

Kredyt gotówkowy

Autorem artykułu jest Janek Kos



Co zrobić kiedy pojawia się nagła potrzeba wydania większej sumy pieniędzy, którą w danym momencie nie dysponujemy? W Internecie, w mediach można znaleźć obecnie mnóstwo reklam w stylu „kredyt gotówkowy w pięć minut". Być może jest to właśnie dobre rozwiązanie?

Co zrobić kiedy pojawia się nagła potrzeba wydania większej sumy pieniędzy, którą w danym momencie nie dysponujemy? W Internecie, w mediach można znaleźć obecnie mnóstwo reklam w stylu „kredyt gotówkowy w pięć minut". Być może jest to właśnie dobre rozwiązanie? Chociaż termin pięciu minut może wydawać się trochę przesadzony, faktycznie kredyt gotówkowy można otrzymać w stosunkowo krótkim czasie, co może okazać się niezwykle ważne w przypadku, kiedy pieniądze faktycznie potrzebne są od zaraz. Warunki otrzymania kredytu wydają się być proste do spełnienia. Trzeba udowodnić, że otrzymuje się stałe dochody i posiada się zdolność kredytową. Poza tym wykazać miejsce zamieszkania w kraju. Ponieważ kredyt gotówkowy może być przyznawany na różne cele, niektóre banki wymagają określenia celu przy pobieraniu kredytu. Bywa nawet, że kredyt taki jest zaciągany na spłatę innego kredytu, ale nie wszystkie baki wyrażają na to zgodę. Na co jeszcze najczęściej zaciągany jest kredyt gotówkowy? Zazwyczaj chyba na cele tak zwane konsumpcyjne. Dość duży wzrost liczby i kwoty zaciągniętych kredytów obserwuje się w miesiącach przedświątecznych. Zorganizowanie świąt dla dużej rodziny, kupienie prezentów i tak dalej, to wszystko może przekraczać co miesięczne zarobki. Często też kredyt gotówkowy zaciągany jest na wykupienie atrakcyjnych wakacji. Kredyty zaciągane są również na rzeczy i sprawy mniej ulotne, na przykład na nowe sprzęty domowe. Okazuje się jednak, że kredyt gotówkowy bywa też zaciągany na bardziej ryzykowne cele. Na przykład aby rozpocząć grę na giełdzie. Czyli kredyt gotówkowy może dostać prawie każdy, prawie na wszystko i to bez specjalnego zabezpieczenia. Okazało się, że chociaż udzielanie takich kredytów powinno być dla banków atrakcyjne - wiele, dość wysoko oprocentowanych pożyczek, to jednak jest nieco ryzykowne. Często klient zaciąga kredyt gotówkowy w banku, w którym nie ma żadnego konta, ani historii współpracy, a potem okazuje się, że zalega ze spłatą kolejnych rat. Łatwość z jaką można otrzymać kredyt gotówkowy rodzi tutaj dodatkowo ryzyko przyciągania klientów, których nie stać na regularne spłacanie rat. W związku z tym można spodziewać się zaostrzenia warunków na jakich udzielany będzie kredyt gotówkowy. Przede wszystkim badana będzie faktyczna zdolność kredytowa. Wówczas oczekiwanie na kredyt gotówkowy na pewno nie będzie już trwało pięciu minut... Oczywiście też już nie każdy będzie mógł ostatecznie otrzymać kredyt gotówkowy. Przyczyni się to na pewno do zmniejszenia ilości zadłużonych Polaków, co może okazać się pozytywnym zjawiskiem. Być może zbyt często zaciągamy kredyty na rzeczy, na które ani w krótkiej ani w dłuższej perspektywie, po prostu nas nie stać. Zaciąganie kredytu na spłatę poprzedniego kredytu jest pewnym rozwiązaniem, ale jak długo można pracować tylko na spłatę rat i rosnącego oprocentowania. Czyli właściwie chociaż kredyt gotówkowy to kusząca perspektywa, zawsze warto dobrze rozważyć wszystkie jego plusy i minusy, no i oczywiście brać pod uwagę, że nie tylko trzeba będzie spłacić kredyt gotówkowy, ale także dodatkowe oprocentowanie i prowizję dla banku. Fakt, że spłata podzielona jest na raty na pewno ułatwia sprawę, ale często też mniej widoczne są dodatkowe koszty, które tak czy inaczej trzeba ponieść. W ramach planowanych zmian, banki będą miały również obowiązek przedstawić klientowi od razu i w jasny sposób warunki zaciągnięcia kredytu oraz wszelkie związane z tym koszty. Potencjalny kredytobiorca powinien być w stanie od razu określić swoje możliwości i szanse na spłatę kredytu.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy można sprzedać samochód z kredytem?

Czy można sprzedać samochód z kredytem ?

Autorem artykułu jest reporter68



Na to pytanie większość czytelników, jeżeli nie wszyscy odpowiedzieliby przecząco.A jednak okazuje się,że działa w Polsce bank, który stosuje "zabezpieczenie",które nie daje żadnej gwarancji,że kolejny nabywca nie zakupi samochodu z niespłaconym zobowiązaniem kredytowym poprzednika.

W artykule tym przedstawię Wam historię mojego znajomego, który zakupił samochód na kredyt i po kilku miesiącach sprzedał swój pojazd z kompletem dokumentów, nie "budząc" przy tym żadnych podejrzeń nowego nabywcy. Ale po kolei.

W maju 2005r. mój znajomy( dla ułatwienia nadam mu imię Irek) zakupił samochód X-marki pojazdu celowo nie wymienię, aby nie kojarzyć z bankiem, który udzielił kredytu. Interes, który prowadził bardzo dobrze funkcjonował, finanse były stabilne, a oprócz tego pracował na etacie w dobrej wielkopolskiej firmie. Jednym słowem nie było żadnego ryzyka, aby zakupić nowy samochód. Ponieważ bardzo podobają się mu samochody marki X wybrał się do salonu.Na miejscu po rozmowie ze sprzedawcą i decyzji, że kupuje pojazd, który w danej chwili posiadał dealer, Irek ustalił warunki zakupu na kredyt. Po złożeniu oświadczenia dotyczącego dochodów pracownik salonu wysłał zapytanie kredytowe do banku. Decyzja banku była pozytywna, formą zabezpieczenia, jaką zastosował bank była cesja polisy AC, depozyt karty pojazdu oraz przewłaszczenie pod warunkiem zawieszającym. Dokonał wpłaty w wysokości 10 % wartości pojazdu ( razem z pakietem ubezpieczeń) i otrzymał niezbędne dokumenty do rejestracji pojazdu- fakturę zakupu, kartę pojazdu i pakiet ubezpieczeń pojazdu (OC, AC, NW).

Samochód został zarejestrowany w jednym z wielkopolskich urzędów, przy czym zgodnie z obowiązującymi procedurami Irkowi wydano tymczasowy dowód rejestracyjny i kartę pojazdu, gdzie został wpisany, jako właściciel pojazdu. Po około trzydziestu dniach od pierwszej rejestracji pojazdu mój znajomy udał się ponownie do Wydziału Komunikacji w celu odbioru stałego dowodu rejestracyjnego. I w tym momencie, po odbiorze stałego dowodu karta pojazdu powinna być przesłana do banku. Irek, jako człowiek interesu, dodatkowo zajęty jeszcze pracą na etacie zapomniał odesłać kartę, a i bank nie kwapił się zbytnio, aby o tym przypomnieć.

I jak to w życiu bywa po latach "tłustych" przychodzą lata "chude", a w przypadku Irka i jego rodziny bardzo chude. Firma zaczęła mocno podupadać, dużo wcześniej stracił etat, także na życie pozostawała pensja żony. Dla ratowania działalności gospodarczej podjął decyzję, że sprzeda zakupiony kilka miesięcy wcześniej samochód marki X. Posiadanie wszystkich dokumentów, które są niezbędne do sprzedaży auta, spowodowało, że mój znajomy zdecydował się na ten krok, jednocześnie podjął decyzję, że dalej będzie spłacał pojazd.

Samochód został sprzedany, kredyt był spłacany( czasami z małymi opóźnieniami) do września 2009r., gdy nastąpiło całkowite załamanie sytuacji finansowej Irka. Do tego czasu bank cały czas biernie pobierał raty, nie interesując się, co dzieje się z kartą pojazdu, nie mówiąc już o polisie AC, która co roku powinna być odesłana w formie kserokopii.Od listopada 2009r. zaczął nawiedzać mieszkanie Irka windykator w celu odbioru pojazdu. Na co ten odmawiał jakiejkolwiek formy współpracy, ponieważ od trzech lat nie posiadał już wymienianego wcześniej pojazdu. Sprawa niestety w celu wyjaśnienia skończyła się na policji, ponieważ w myśl uzasadnienia kancelarii, która reprezentuje bank Irek dopuścił się przestępstwa z art.284 kk. (przewłaszczenia).

I tutaj właśnie dochodzimy do tzw. „sedna sprawy”.

Mój bohater przed wizytą na komisariacie skorzystał z porady prawnika. Adwokat na podstawie przedstawionych dokumentów kredytowych( umowa z bankiem, regulamin) stwierdził, że w momencie sprzedaży pojazdu jego czyn nie miał znamion przestępstwa, ponieważ zgodnie z zapisem umowy był pełnoprawnym właścicielem pojazdu( przewłaszczenie pod warunkiem zawieszającym).

A wspomniany warunek stanowi, zgodnie z pkt. Umowy, że kredytobiorca dla zabezpieczenia zwrotu kredytu, przenosi pod warunkiem zawieszającym na Bank prawo własności pojazdu.

W dalszej treści umowy czytamy, że ziszczenie się warunku zawieszającego następuje w dniu:

-a), w którym kredytobiorca pozostaje w 25-dniowej zwłoce z zapłatą raty kredytu

b) lub wydania przez sąd lub inny organ prawomocnego orzeczenia uprawniającego do wszczęcia egzekucji wobec Kredytobiorcy albo właściciela kredytowanego pojazdu.

W czasie, kiedy Irek sprzedawał samochód nie pozostawał w zwłoce z zapłatą kredytu, nie było wszczęte żadne postępowanie sądowe, czy nawet windykacyjne.

Tak, więc moim skromnym zdaniem bank, który kredytował samochód na skutek uchybień w procedurze postępowania(brak stanowczej egzekucji pracowników banku karty pojazdu –pod rygorem odbioru pojazdu, czy też zainteresowania się, dlaczego nie jest odnawiana polisa AC), błędów zapisu umowy(właścicielem absolutnym do czasu nie zalegania jest kredytobiorca) przyczynia się do możliwości sprzedania obciążonego pojazdu. Dodam, że policjant prowadzący dochodzenie również był zdziwiony, że bank tak długo dopuścił do sytuacji, gdzie klient dysponuje wszystkimi niezbędnymi dokumentami do sprzedaży i rejestracji na rynku wtórnym pojazdu.

Na zakończenie dodam, że jakkolwiek nie patrząc postawa Irka jest naganna, ale to bank stosując tak sformułowaną umowę i zabezpieczenie dopuszcza do takiego obrotu sprawy. Zastosowane zabezpieczenia(m.in. przewłaszczenie z warunkiem zawieszającym, czy nawet depozyt karty pojazdu o polisie AC nie wspomnę-, bo kto przy sprzedaży okazuje wspomniane ubezpieczenie?) dają, przy takiej opieszałości pracowników instytucji kredytującej podstawę do stwierdzenia, że na rynku samochodów używanych, takich pojazdów w Polsce jeżdżą setki, a nawet może i tysiące. Bank, który udzielił kredytu na samochód jak to przedstawił mój znajomy jest instytucją, która kredytuje zakup najbardziej popularnych marek samochodów w Polsce ( udało mi się sprawdzić, że rocznie jest to średnio kilkanaście tysięcy umów).Poza tym nawet, gdy nabywca będzie miał podejrzenia, co do sytuacji prawnej kupowanego pojazdu zadzwoni do tegoż banku, to podając wszystkie dane nie uzyska żadnej informacji, ponieważ taka może jedynie zostać przekazana tylko właścicielowi( sam sprawdzałem, pracownik odmówił mi informacji, kiedy przedstawiłem się, jako kupujący, a pojazd nie jest zgłaszany do żadnego rejestru zastawów itp.). A przecież , aby uniemożliwić sprzedaż wystarczyłaby tylko adnotacja w dowodzie rejestracyjnym ,czy karcie pojazdu o współwłasności, bądź bardzo stanowcza postawa banku w przypadku nie zwrócenia karty pojazdu po zarejestrowaniu(myślę tutaj maksymalnie o miesięcznym terminie odesłania dokumentu pod rygorem zatrzymania pojazdu, czy też wypowiedzeniu umowy), a tak wydaje mi się, że bank kredytujący zakup pojazdów X oraz innych marek jest nastawiony na ilość, a co będzie dalej to już nie nasza sprawa, niech się martwi ten, kto kupi taki pojazd obciążony kredytem.

---

MAY


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odwrócony kredyt hipoteczny

Odwrócony kredyt hipoteczny

Autorem artykułu jest katia81



W ostatnich dniach pojawiły się w mediach informacje o przygotowywanej przez ministerstwo nowej ustawie o kredytach, a mianowicie ustawie o kredycie hipotecznym odwróconym.

Według projektu ustawy kredyty hipoteczne odwrócone będą udzielane przez banki, firmy ubezpieczeniowe, spół­dzielcze kasy oszczędnościo­wo-kredytowe a także in­stytucje finansowe pozabankowe Odwrócony kredyt hipoteczny będzie mogła otrzymać osoba fizyczna, która ukończyła 60 lat życia i jest właścicielem nieruchomości lub posiada prawo własnościowe do np. mieszkania lub prawo współwłasności. Takie podejście do sprawy posiadania nieruchomości burzy niejako dotychczasowe przeświadczenie, że tylko na nieruchomościach przeznaczonych pod wynajem lub na sprzedaż można zarabiać i tylko takie inwestycje można traktować jako zabezpieczenie przyszłości czy jak mówią zwolennicy niezależności finansowej tylko na takich nieruchomościach można budować tzw pasywny dochód.

Do tej pory, bowiem dom czy mieszkanie, w którym mieszkamy traktowane było jako studnia bez dna w morzu wydatków, a każdy remont czy kupno czegoś nowego do mieszkania było czystą konsumpcją. W myśl nowej ustawy o hipotece odwróconej ten porządek rzeczy może się zmienić, ponieważ młodzi ludzie, którzy chcą mieszkać na swoim będą mogli inwestować w swoje wymarzone M i jednocześnie traktować taką inwestycję jako zabezpieczenie swojej emerytury zaciągając po sześćdziesiątce odwrócony kredyt hipoteczny.

Na razie zabezpieczenie emerytury kojarzono właściwie tylko z drugim i trzecim filarem. Jeżeli spojrzymy na wysokość dochodów miesięcznych, jakie można uzyskać z kredytu hipotecznego odwróconego, które mogą oscylować w granicach 1000 do 2000 zł to okazuje się, że to naprawdę świetna wizja dla większości przyszłych emerytów. Ponadto korzystanie z takiej dożywotniej renty nie pozbawia prawa do zamieszkiwanego lokalu. Kredytobiorca bowiem ma prawo mieszkać w nieruchomości, która stanowi zabezpieczenie kredytu odwróconego aż do śmierci, co więcej po śmierci spadkobiercy prawni nie są pozbawieni w całości prawa do spadku, mogą bowiem z powrotem wykupić lokal wpłacając część jego wartości.

Jeżeli dana nieruchomość, która jest przedmiotem zabezpieczenia kredytu, jest współwłasnością małżonków, to muszą oni razem starać się o udzielenie kredytu. Po decyzji banku oboje będą dostawać comiesięczną ratę, a po śmierci jednego z nich rata przechodzi na żyjącego współmałżonka do momentu jego śmierci. To bardzo korzystne i bezpieczne rozwiązanie pozwalające osobom starszym żyć w swoim mieszkaniu na godziwym poziomie, nie pozbywać się zamieszkiwanej nieruchomości lub szukania jakiegoś mniejszego i tańszego lokum.

Środki uzyskane z kredytu odwróconego mogą być wydane w dowolny sposób na dowolny cel. Może to być konsumpcja, leczenie lub zakup jakiegoś innego dobra.

Kredyty hipoteczne odwrócone świetnie sprawdzają się w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego nie miałyby się przyjąć również w Polsce. Wydaje się, że to rozwiązanie ma same plusy dla osób zainteresowanych. No może nie do końca, jeżeli bowiem przyjmiemy że prawowici spadkobiercy są zainteresowani przejęciem nieruchomości na przykład po rodzicach lub teściach po ich śmierci, to oni odczuj ą negatywnie skutki wprowadzonego nowego narzędzia finansowego jakim jest odwrócony kredyt hipoteczny.

---

www.bank-kredyt.dobrydeal.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Egzekucja kredytu

Egzekucja kredytu

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Egzekucję niespłaconego kredytu bank może powierzyć wprost komornikowi. Często jednakże korzystają z usług firm windykacyjnych a te są szczególnie zmotywowane do szybkiego odzyskania długu.

Zaległości ze spłatą kredytu wobec banku w końcu spowodują wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego. Sąd ani chybi (jeżeli kredyt jest faktycznie wymagalny) nada mu klauzulę wykonalności i taki dokument stanie się wówczas tytułem wykonawczym upoważniającym do złożenia u komornika wniosku egzekucyjnego przeciwko kredytobiorcy który figuruje w nim jako dłużnik.

Bank może dokonać tej czynności samodzielnie (za pośrednictwem prawnika) ale może też sprzedać kredytowy dług firmie windykacyjnej czy po prostu udzielić jej pełnomocnictwa do windykacji kredytu lub pożyczki. U wielu osób na słowa "firma windykacyjna" uruchamiane są złowieszcze skojarzenia z przestępcami siłą wymuszającymi spłatę zobowiązania. Na szczęście takich egzekutorów jest (chyba, podobno) coraz mniej a poza tym chyba żaden bank (miejmy nadzieję) nie zleci egzekucji kredytu firmie o nieznanej lub wątpliwej reputacji pod tym względem ponieważ bank powinien się szanować i dbać o swą reputację także w omawianym zakresie.

Jednak i firmy windykacyjne działające legalnie z poszanowaniem obowiązującego prawa nie wróżą dla kredytobiorcy nic dobrego. Mają one to do siebie, że są zazwyczaj skuteczne w swych działaniach, a przynajmniej większość z tych które pobierają swe wynagrodzenie tylko w przypadku skutecznej windykacji a więc prowizję tylko od odzyskanych kwot kredytu. Szczególnie w regionach, w miastach w których jest silna konkurencja wśród firm windykacyjnych. Jednak ich zadaniem w przypadku windykacji zabezpieczonych kredytów jest przymuszenie kredytobiorcy do spłaty kredytu bez konieczności kierowania sprawy do komornika.

Czasem jednak i bankowi sytuacja może się skomplikować na tyle, że uczestnictwo dobrej firmy windykacyjnej w komorniczym postępowaniu egzekucyjnym staje się wielce pożądane. Zajmując się tylko windykacją i niczym innym więcej, firmy te zazwyczaj nie poprzestają tylko na złożeniu wniosku egzekucyjnego u komornika. Często aktywnie współpracują z komornikiem i niezależnie od komornika zbierają informacje o majątku dłużnika, przekazując je następnie komornikowi.

Wszyscy wiemy, ze zabezpieczeniem kredytu bardzo często jest nieruchomość dłużnika. Często nieruchomość zamieszkała przez dłużnika i jego rodzinę. Dłużnik liczy się z tym, że egzekucja kredytu zostanie wszczęta właśnie do takiej nieruchomości, to oczywiste. Jednak po cichu liczy i na to, że nie znajdzie ona nabywcy na licytacji i wciąż będzie w niej mieszkał wraz z rodziną, jako że nikt nie zechce kupić domu z lokatorami ponieważ w obowiązującym stanie prawnym (marzec 2009 r.) nie można eksmitować na bruk a znalezienie dłużnikowi i jego rodzinie odpowiedniego lokalu zastępczego to zwykle syzyfowa praca. Jednak gdy do akcji wkracza firma windykacyjna która jego dług kupiła, to dłużnik może się srodze rozczarować. Albowiem w ostateczności nieruchomość kupi sama firma windykacyjna i z czasem zapewne znajdzie sposób na pozbycie się dotychczasowych lokatorów. Znane są też przypadki potężnych kampanii informacyjnych prowadzonych przez firmę windykacyjną, w zakresie licitacji nieruchomości. Są to np. akcje mailingowe, kiedy to informacja o zbliżającej się licytacji dociera bezpośrednio do kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy potencjalnie zainteresowanych podmiotów nie licząc ogłoszeń w internecie i w prasie.

Jednak egzekucja kredytu nie musi toczyć się tylko do nieruchomości. Jak zasygnalizowano wcześniej, windykatorzy mają swoje możliwości poszukiwania majątku dłużnika o ile ten posiada coś jeszcze oprócz (w naszym przykładzie) zajętej nieruchomości. Potrafią wytropić i wyśledzić, zatrudniając najlepszych wywiadowców, detektywów. I czasem okazuje się np. że dłużnik z Gdańska z zaskoczeniem dowiaduje się o zajęciu przez innego komornika jego mieszkania w Zakopanem, które to mieszkanie namierzyli windykatorzy formalnie egzekwujący kredyt w Gdańsku.

---

Pożyczki


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty samochodowe

Kredyty samochodowe

Autorem artykułu jest justynaweb



Zastanawiasz się nad kupnem samochodu? Wyliczasz, ile możesz przeznaczyć na ten cel pieniędzy? Chcesz skierować swoje kroki do najbliższej placówki banku? To chyba nie jest najlepszy pomysł. Dowiedz się najpierw, na co powinieneś zwrócić uwagę, wybierając kredyt samochodowy.

Obecnie na naszym rynku istnieje kilka instytucji skoncentrowanych głównie na udzielaniu kredytów samochodowych, tzw. motobanków oraz grupa banków które w swojej ofercie zawierają taką propozycję dla swoich klientów. Problem zaczyna się w chwili, kiedy musimy wybrać jedną z nich.
Nowy czy używany?
To zasadnicze pytanie pojawia się zawsze zaraz po podjęciu decyzji o kupnie nowego samochodu przy pomocy zaciągniętego kredytu. Przede wszystkim należy rozważyć wszystkie za i przeciw. Kredyt na samochody używane jest zwykle wyżej oprocentowany (zależy to m.in. od wieku pojazdu i okres kredytowania). Więc choć będziemy potrzebować mniejszej kwoty kredytu, może być on dla nas dość drogi. Inaczej sprawa ma się z kredytem na auto nowe. Oprocentowanie jest wówczas znacznie niższe, nawet o kilka procent w stosunku do samochodów używanych.
Przy kredycie, zazwyczaj wymagane jest zaświadczenie z firmy o wysokości dochodów, chyba, że posiadamy wkład własny i jeśli będzie powyżej np. 30% wartości kredytu to wtedy jest możliwość skorzystania z tzw. uproszczonej procedury i wystarczy przedstawić oświadczenie o dochodach . Bank może dodatkowo wymagać odpisu o braku wpisu zastawu na kupowanym pojeździe, a także faktury pro-forma – występuje to w przypadku samochodów używanych kupionych z komisu lub od dealera. Jeśli chodzi o rodzaj zabezpieczenia kredytu samochodowego to najczęściej spotykanymi są: zastaw rejestrowy na kupowanym samochodzie, przewłaszczenie auta na rzecz banku, cesja polisy ubezpieczeniowej kupowanego samochodu na rzecz banku czy depozyt karty pojazdu.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl