środa, 1 lutego 2012

Jak zabezpieczyć się na rynku walutowym?

Jak zabezpieczyć się na rynku walutowym ?

Autorem artykułu jest dudkins



Rynek walutowy jest jednym z najbardziej ryzykownych rynków finansowych. Jak zabezpieczyć się przed nim, gdy z racji posiadanego kredytu jesteśmy zmuszeni na nim pozostać?

Mocno przekonali się o tym nasi kredytobiorcy, którzy przed kryzysem (któremu to okresowi towarzyszyła aprecjacja polskiej waluty) masowo zaciągali kredyty we frankach szwajcarskich. Było to opłacalne gdyż stopy procentowe w Szwajcarii są dużo niższe niż w Polsce. Problemem natomiast jest ekspozycja na ryzyko walutowe... z którego to ryzyka nie wszyscy kredytobiorcy zdawali sobie sprawę.

Ryzyko możemy zdefiniować negatywnie i pozytywnie. Ryzyko w rozumieniu negatywnym to jedynie zagrożenia wynikające z niepomyślnej zmiany kursu walutowego. Trzeba natomiast pamiętać iż istnieje również ryzyko pozytywne, czyli zmiany rynkowej która wygeneruje dla nas dodatkowy zysk. Tak właśnie było kiedy złoty umacniał się (kurs CHF/PLN schodził poniżej 2 zł). Wtedy to ryzyko dawało premię dla kredytobiorców, gdyż chcąc spłacać kredyt "kupowali" franka po niższej cenie. Problem jedynie w tym że nie brano wtedy pod uwagę możliwości odwrócenia trendu. Niestety niska edukacja polskiego społeczeństwa dała o sobie znać w czasie kryzysu i deprecjacji polskiej waluty. Widoczne to było nie tylko u przeciętnego Kowalskiego ale także u Dyrektorów Finansowych firm które były zamieszane w tzw. opcje walutowe. Nie będziemy rozwijać tego tematu gdyż jest to temat na kolejny bardzo długi post.

Przejdźmy zatem do kwestii zabezpieczenia. Gdy posiadamy pozycję otwartą (w przypadku posiadania kredytu jest to pozycja krótka), aby zabezpieczyć się przed wzrostem notowań np. franka powinniśmy zamknąć pozycję długą pozycją np. w kontrakcie terminowym.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby zawarcie umowy swapu walutowego, który polega na wymianie strumieni płatności na z góry określonych warunkach. oczywiście płatności powinny przypadać na terminy spłat kredytów, gdzie zamienialibyśmy płatności w różnych walutach. Problemem jest jednak zawarcie takiej umowy. Banki zawierają swapy ale jedynie z dużymi podmiotami, zatem są one niedostępne dla zwykłego Kowalskiego.

Jak zatem może zabezpieczyć się osoba fizyczna? Z pomocą przychodzi GPW w Warszawie, na której notowane są kontrakty na Franka (FCHF). Czym jest kontrakt terminowy? Jest to umowa w której jedna strona zobowiązuje się nabyć 10 000 CHF, druga sprzedać po z góry ustalonym kursie, w ustalonym dniu. Giełda narzuca ten dzień na trzeci piątek miesiąca. Na GPW notowane są różne serie kontraktów, które różnią się właśnie terminem wykonania. W chwili obecnej najbardziej płynne są kontrakty wrześniowe FCHFU11. Dzięki zajęciu pozycji długiej w kontrakcie zabezpieczymy się przed wzrostem kursu franka. Oczywiście ilośc kontraktów powinna być dopasowana do ekspozycji na dany okres. Koszty takiego zabezpieczenia są niewielkie. Za zawarcie kontraktu biura maklerskie pobierają ok 3zł. W trakcie trzymania kontraktu należy jeszcze utrzymywać depozyt zabezpieczający w wysokości ok. 5% wartości kontraktu, który jednak jest oddawany po wygaśnięciu kontraktu. Otwarcie jednego długiego kontraktu daje nam zysk w wysokości 1zł, gdy cena waluty zmieni się o małą figurę czyli o 0,0001. Oczywiście w przypadku spadku kursu będzie to taka sama strata.

Naturalnie powyższy opis nie wyczerpuje tematyki kontraktów terminowych na waluty. Przed podjęciem decyzji o wykorzystaniu tego instrumentu należy zapoznać się z jego szczegółową specyfikacją. Można skorzystać z portalu edukacyjnego GPW w Warszawie.

---

Więcej na

http://finanse-dla-kazdego.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nastały dobre czasy dla osób, które potrzebują na gwałt gotówki.

Nastały dobre czasy dla osób, które potrzebują na gwałt gotówki.

Autorem artykułu jest adam nowak



Nie możemy wyłącznie narzekać z powodu czasów, w jakich przyszło nam żyć. Pomimo panującego na świecie kryzysu nadal możemy bez większych przeszkód wziąć kredyt i spełnić być może w ten sposób swoje marzenia.

Jeszcze nigdy dotąd pożyczenie choćby drobnej sumy pieniędzy w naszym kraju nie było tak łatwe. Oczywiście w przypadku większych sum nadal istnieją skuteczne bariery, które powodują, że nim uzyskamy ostateczną zgodę, będzie nas czekać walka z biurokratyczną machiną, chyba że zdecydujemy się na zupełnie inne rozwiązanie, jakim jest chociażby pożyczka przez internet.

Polacy idąc z duchem czasów, coraz częściej decydują się na rozwiązanie, jakim są pożyczki przez internet. Zdecydowaną zaletą tej formy jest szybkość otrzymania środków. Wydawać by się mogło, że otrzymanie pożyczki przez internet może przeciągać się w nieskończoność, jednak grono konsultantów pracuje niemal całą dobę nad tym, by jak najszybciej doszło do finalizacji zawarcia tego rodzaju umowy. Pożyczka przez internet potrafiła do siebie przekonać nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników internet.

Specjaliści oceniają, że najtańszy kredyt gotówkowy można otrzymać właśnie w sieci. W tym wypadku ludzie nie czekają w długich kolejkach w placówce, tylko hurtowo obsługiwani są przez wykwalifikowanych konsultantów. Zwykle finalizacja umowy o najtańszy kredyt gotówkowy następuje w bardzo krótkim czasie, co cieszy z pewnością zarówno bank, jak i klienta. Jednak wszyscy muszą mieć świadomość, że kredyt przez internet wiąże tak samo pod względem prawnym, jak jego odpowiednik otrzymany w okienku kasowym banku. Natomiast osoby chcące uzyskać kredyt na samochód, szczególnie w jakiejś droższej specyfikacji będą miały nieco utrudnioną komunikację z konsultantem internetowym. Jednak z zachowaniem cierpliwości wszystko powinno potoczyć się tak, jak trzeba, bo każdej ze stron zależy, żeby rzeczony kredyt przez internet mógł zostać udzielony możliwie szybko. W znacznie większą cierpliwość muszą uzbroić się osoby zdecydowane wziąć kredyt na samochód.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Leasing - co daje i jak wykorzystać go do zmniejszenia podatku?

Leasing - co daje i jak wykorzystać go do zmniejszenia podatku?

Autorem artykułu jest Mikołaj Łagowski



Leasing to wygodna, szybka i tania forma finansowania, ale zarezerwowana głównie dla firm. Jeśli jednak jesteś przedsiębiorcą ten sposób finansowania inwestycji może okazać się bardzo korzystny.

Słowo leasing pochodzi od angielskiego słowa lease, co znaczy nająć lub wydzierżawić.

Elementy składowe leasingu
Na leasing składają się 3 elementy:
1) Udział własny
2) Raty miesięczne
3) Wykup

Udział własny (zwany też opłatą wstępną, czynszem inicjalnym lub pierwszą ratą leasingu) waha się od 0% do 45% wartości przedmiotu leasingu i jest konieczny do uruchomienia umowy. Jest on jednorazowo zaliczany w koszt uzyskania przychodu firmy, przez co obniża dochód do opodatkowania. Im wyższa opłata wstępna, tym mniejsze raty leasingu.

Na ratę leasingu składa się kapitał plus odsetki, wszystko powiększone o 22% (od 2011r. do końca 2012r. o 23%) podatku VAT. Raty płatne są co miesiąc przez okres trwania umowy. Rata netto leasingu jest kosztem uzyskania przychodu, a VAT podlega odliczeniu. Standardowo umowa może trwać od 2 do 5 lat, ale niektóre firmy oferują leasingi na dłuższy okres czasu. Im dłuższy okres leasingu, tym mniejsza rata.

Po spłaceniu wszystkich rat klient ma przywilej wykupienia przedmiotu leasingu. Wykup wynosi najczęściej 1% ceny przedmiotu leasingu, ale może też być wyższy. Do czasu jego uiszczenia właścicielem przedmiotu jest firma leasingowa. Po jego zapłacie następuje przeniesienie własności na klienta.

Leasing a kredyt

Nominalnie koszty leasingu i kredytu przy tym samym okresie trwania umowy i tej samej wysokości udziału własnego są do siebie zbliżone. Biorąc jednak pod uwagę korzyści podatkowe, leasing może okazać się znacznie tańszy od kredytu. W dodatku można wrzucić w koszty cały przedmiot leasingu już w czasie 40% jego standardowego czasu amortyzacji.

Jest to więc dobre rozwiązanie dla firm, które szukają kosztów. Leasing daje również możliwość jednorazowego zaliczenia dużej części wartości przedmiotu leasingu w koszt poprzez wysoki udział własny. Wygrywają na tym obie strony - klient otrzymuje jednorazowy wysoki koszt i płaci mniejszy podatek, a firma leasingowa ponosi znikome ryzyko mając od początku spłaconą znaczną część kapitału.

Procedura przyznania leasingu jest znacznie szybsza, niż przy kredycie a firma leasingowa wymaga mniej dokumentów.

Inne korzyści

Należą do nich, np możliwość stosowania rat sezonowych dopasowanych do rodzaju działalności, dużego wykupu, czasowego zamrożenia rat. W przypadku firm prowadzących pełną księgowość leasing operacyjny jest zobowiązaniem pozabilansowym - nie uwzględnia się części pozostałej do spłaty w bilansie.

Dokumenty potrzebne do zawarcia umowy

Zestaw dokumentów różni się nieznacznie między firmami leasingowymi, ale najczęściej sprowadza się do przedstawienia:
- dokumentów założycielskich firmy
- dowodów osobistych reprezentantów i ewentualnie współmałżonków
- dokumentów finansowych za cały ubiegły rok oraz najbardziej aktualnych za bieżący rok
- wypełnionego wniosku leasingowego

---

Mikołaj Łagowski - najbogatsi.pl

Jeżeli chcesz wziąć leasing wejdź na stronę: leason.pl i skontaktuj się ze mną.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Leasing konsumencki – czy to się opłaca?

Leasing konsumencki – czy to się opłaca?

Autorem artykułu jest Mikołaj Łagowski



Przepisy uległy zmianie i od 1 lipca 2011r. leasing konsumencki miał być bardziej dostępny. Miał być, bo na razie nie jest. Co konsument ma z tego, że zamiast kredytem lub własną gotówką sfinansuje zakup leasingiem? Co można finansować leasingiem? W jakiej firmie? Czy to się opłaca? Odpowiedzi znajdziesz w poniższym tekście.

Dotychczas w Polsce leasing zarezerwowany był dla przedsiębiorców. Co prawda leasing konsumencki funkcjonuje od wielu lat, ale wzajemnie wykluczające się przepisy sprawiły, że mało który konsument po niego sięgał. Wszystko miało się zmienić 1 lipca. I rzeczywiście, przepisy się zmieniły, tylko firmy leasingowe nie zdążyły dostosować swoich procedur. Można powiedzieć, że leasing konsumencki jest nadal niedostępny – na chwilę obecną oferują go bowiem tylko dwie firmy, które oferowały go jeszcze przed zmianą przepisów. Pozostałe firmy, zwłaszcza te największe, przygotowują się do obsługi konsumentów od czwartego kwartału 2011r. lub później, albo nie przygotowują się wcale.

Kto może korzystać z leasingu konsumenckiego?
Osoby na umowach o pracę, zlecenie, kontraktach lub wykonujące wolne zawody bez prowadzenia firmy. Istotny jest tutaj poziom dochodu netto – powinien wynosić minimum 150% raty leasingu.

Co można finansować?
Przede wszystkim samochody, sprzęt RTV, AGD i IT. Przy nowych samochodach (w cenie auta zawarty podatek VAT 23%) wszystko powinno pójść gładko – dostępne są uproszczone procedury, wystarczy mała wpłata własna (od 10%), potrzeba niewiele dokumentów (dowody tożsamości i zaświadczenie o zarobkach z banku) a oferta leasingu powinna być relatywnie tania. Problem pojawia się przy samochodach używanych.

Przeszkody

Mało która firma leasingowa finansuje samochody kupowane od osób prywatnych, więc samochód sprzedaje się do komisu, który następnie odsprzedaje auto firmie leasingowej. To zwykle podnosi cenę auta, bo komis za przysługę doliczy swoją marżę. A jeśli nawet znajdziesz auto bezpośrednio w komisie - większość z nich wystawia faktury VAT marża (cena nie zawiera VAT). Tymczasem leasing operacyjny traktowany jest jak usługa i podlega 23% stawce VAT. Stąd leasingodawca musi dołożyć 23% VAT do każdej raty leasingu. Cena auta rośnie o 23%. Oczywiście konsument VATu nie odliczy.

Kolejna bariera to wartość transakcji. Wiele firm leasingowych stosuje minimalną wartość przedmiotu leasingu, często jest to od 20 000zł wzwyż (może to być też niepisana zasada firmy leasingowej). Sprzęty RTV, AGD czy IT kupowane przez konsumentów rzadko zbliżają się do tej granicy cenowej. Nawet jeśli wprowadzi się procedury uproszczone to w dalszym ciągu doradca leasingowy niechętnie zajmie się transakcją za, przykładowo, 5 000 zł. Zwłaszcza w sytuacji, w której firma narzuca mu miesięczny plan do wykonania w okolicach np. 2 mln zł. Chyba, że niektóre firmy wyspecjalizują się w tego typu transakcjach i będą to robić od ręki przy niewielkim nakładzie pracy. Póki co w leasingu transakcja za 20 000zł wymaga podobnego nakładu pracy, co transakcja za 200 000 zł. Stąd też ciężko liczyć na dobrą ofertę przy „niskiej” kwocie i kredyt może okazać się tańszy od leasingu.

Leasing (w tym konsumencki) wymaga mniej formalności, niż załatwienie kredytu, ale osoby z negatywną historią w BIK dalej mają utrudniony dostęp do finansowania. Jest jeszcze kwestia własności – przez okres leasingu właścicielem finansowanego przedmiotu pozostaje firma leasingowa (w kredycie jest nim klient). W dodatku konsument nie ma z tytułu umowy leasingu żadnych korzyści podatkowych. Mimo to na zachodzie leasing konsumencki cieszy się dużą popularnością, więc z czasem praodopodobnie i w Polsce będzie zawieranych coraz więcej tego rodzaju umów.

Podsumowując – głównymi zaletami leasingu konsumenckiego są: szybkie procedury przyznania leasingu i prawdopodobnie niższy koszt finansowania. Główne wady to: brak własności przedmiotu leasingu aż do zakończenia umowy i ciągle utrudniony dostęp do tej formy finansowania oraz „schody” przy zakupie przedmiotów innych, niż nowe samochody.

---

Mikołaj Łagowski - najbogatsi.pl

Jeżeli chcesz wziąć leasing wejdź na stronę: leason.pl i skontaktuj się ze mną.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zaciągamy kredyt hipoteczny – zobacz jak to się robi

Zaciągamy kredyt hipoteczny – zobacz jak to się robi

Autorem artykułu jest Martyna Wasiak



Mówimy kredyt hipoteczny. Czytamy artykuły o kredytach hipotecznych. Rozmawiamy. Szykujemy się i zastanawiamy – a może w tym roku się zdecyduję?

Jednak, gdy zbliża się czas podjęcia decyzji kredyt hipoteczny i jego zaciągnięcie wydają się zbyt skomplikowane na naszą głowę. Obraz dokumentacji i problemów spotwarza się, a wyobrażenie o spłacie kredytu przez następne 30 lat wydaje się niewiarygodne i uwłaczające. I w tym momencie należy zatrzymać swoje rozbiegane myśli i zacząć od początku planowanie inwestycji. Procedura krok po kroku rozjaśni wszelkie wątpliwości, a postępowanie zgodnie z nią przeprowadzi nas przez proces ubiegania się o kredyt hipoteczny zwinnie i skutecznie.

Procedura zaciągania kredytu hipotecznego wygląda w zbliżony sposób we wszystkich bankach, zatem wystarczy kierować się według podanych niżej podpunktów:

Znajdź nieruchomość.

Warto poszukać swojego wymarzonego mieszkanka lub domu na różnego typu stronach internetowych (na przykład gratka.pl) lub zacząć współpracę z biurem nieruchomości. Oczywiście dotyczy to tych osób, które nie mają zamiaru budować domu. Informacje dotyczące nieruchomości są niezwykle istotne dla banku, zatem bez znalezionego celu kredytowania można ubiegać się jedynie o wydanie promesy kredytowej, czyli akceptacji potwierdzenia dochodów.

Podpisz umowę przedwstępną ze sprzedającym mieszkanie.

Co prawda podpisanie umowy przedwstępnej nie jest konieczne na początku, jednak niesie ze sobą wiele korzyści. Przede wszystkim obliguje do przestrzegania warunków umowy – w ten sposób sprzedawca nie podwyższy ceny w przypadku przeciągającej się procedury uzyskania kredytu oraz nie znajdzie innych zainteresowanych kupnem mieszkania. Umowa przedwstępna może być zawierana u notariusza lub może być to zwykła umowa cywilnoprawna. Obie te umowy muszą zawierać dane dotyczące stron umowy, przedmiotu transakcji, ceny i sposobu zapłaty oraz termin zawarcia głównej umowy kupna-sprzedaży.

Skompletuj dokumenty kredytowe.

Decyzja banku odnośnie przyznania kredytu hipotecznego w głównej mierze zależy od zgromadzonych dokumentów, dlatego ten etap można uznać za najważniejszy w całej procedurze ubiegania się o kredyt hipoteczny. Na tym etapie ściśle współpracuje się z bankowym doradcą kredytowym lub niezależnym. Warto być przygotowanym na doniesienie niestandardowych dokumentów, o jakie mogą poprosić nas analitycy kredytowi. Warto dowiedzieć się, jakiego typu dokumenty mogą być brane pod uwagę i dołączyć je do standardowego kompletu danych.

Złóż wniosek kredytowy.

Od naszego doradcy dostaniemy wniosek, który należy wypełnić i dołączyć do niego wszystkie dokumenty aplikacyjne. Następnie komplet danych przekazujemy do weryfikacji bankowej.

Poczekaj na decyzję kredytową i dołącz na prośbę dodatkowe dokumenty.

Na tym etapie może zostać wydana decyzja warunkowa, czyli prośba o doniesienie dodatkowych dokumentów. Jeżeli wcześniej przewidzimy, jakiego typu niestandardowe dokumenty będą wymagane, to mamy szansę zaoszczędzić nawet do kilkunastu dni. Podjęta decyzja może być pozytywna, negatywna lub dokonać się po spełnieniu dodatkowych warunków. Gdy wszystko zostanie załatwione bank może zacząć przygotowywać umowę kredytową. Warto pamiętać, że można się odwoływać od wydania negatywnej decyzji kredytowej. Natomiast większość banków zastrzega sobie prawo do odrzucania wniosków kredytowych bez podania przyczyny.

Podpisz umowę kredytową z bankiem.

Po pozytywnej decyzji zazwyczaj w ciągu kilku dni następuje podpisanie umowy kredytowej. Zanim jednak podpiszemy powinniśmy dostać jeden egzemplarz do wglądu i sprawdzić czy informacje zgadzają się z tymi zawartymi w decyzji. Przy podpisywaniu umowy docelowej należy sprawdzić jej treść i zapisów odnoszących się do załączników, takich jak: regulamin kredytu, oświadczenie o poddaniu się egzekucji, oświadczenia do sądu, ubezpieczycieli i inne.

Podpisz zabezpieczenia przejściowe.

Niektóre z banków podpisują dokumenty ubezpieczenia na życie, od utraty pracy i nieruchomości. Natomiast wraz z podpisaniem umowy kredytowej ustanawia się zabezpieczenia przejściowe – pomostowe i ubezpieczenia brakującego wkładu własnego.

Załóż rachunek ROR.

Zazwyczaj tego samego dnia, gdy podpiszemy umowę kredytową, musimy założyć rachunek rozliczeniowo-oszczędnościowy. Jedynie nieliczne banki tego nie wymagają. Właśnie z tego konta bank będzie pobierał raty kredytowe.

Udaj się do notariusza.

W celu podpisania aktu notarialnego, który potwierdza transakcję kupna sprzedaży należy odwiedzić notariusza w większości przypadków. Wyjatkiem są sytuacje, w których kredytobiorcy finansują zakup mieszkania od dewelopera, spółdzielni lub budują dom sposobem gospodarczym. Jeżeli kupujemy nieruchomość będącą w budowie, to podpisanie aktu notarialnego następuje dopiero po oddaniu powierzchni do użytkowania.

Pamiętaj o zabezpieczeniach docelowych.

Hipoteka jest zabezpieczeniem kredytu i wpisana jest na pierwszym miejscu w księdze wieczystej. Banki przed uruchomieniem kredytu wymagają złożenia w sądzie wniosku o wpis do hipoteki wtedy gdy księga wieczysta jest nieobciążona. Inny wniosek dotyczy wykreślenia hipoteki innego banku i wpis aktualnej hipoteki w przypadku refinansowania kredytu zaciągniętego w innej placówce. Trzecią sytuacją jest złożenie wniosku w sądzie o założenie księgi wieczystej i wpis do hipoteki w przypadku mieszkań wprost od dewelopera lub spółdzielni. Te działania możemy zlecić naszemu notariuszowi. Zarówno bank, jak i kredytobiorca zostaną powiadomieni listownie o wpisie do księgi wieczystej. Po upływie 2 tygodni kredytobiorca powinien odebrać aktualny wpis z księgi wieczystej i dostarczyć go do banku. W kolejnym miesiącu bank zaprzestaje pobierania opłat z tytułu ubezpieczenia pomostowego. Wtedy też można ubiegać się o zwrot weksli ustanawiających zabezpieczenie przejściowe.

Uruchom swoje środki.

Trzeba uzupełnić polecenie wypłaty środków, aby je dostać. Na dokumencie muszą być zamieszczone podpisy wszystkich kredytobiorców.

W prawdzie opis procedury może wydawać się długi i czasochłonny, jednak rozjaśnia wiele punktów spornych i mobilizuje do działania punkt po punkcie. Gdy zastosujemy się do wyżej opisanej procedury ubiegania się o kredyt mieszkaniowy, mamy duże szanse na szybkie i bezproblemowe uzyskanie pozytywnej decyzji od banku.

---

Oferteo.pl udostępnia korzystanie z zapytań ofertowych. System zanotował ich już ponad 100 000!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl