wtorek, 20 grudnia 2011

Jak nie stracić na kredycie konsolidacyjnym

Jak nie stracić na kredycie konsolidacyjnym

Autorem artykułu jest SirKac



Nie istnieje już chyba obecnie bank, w którego ofercie nie byłby zawarty tak popularny ostatnimi czasy kredyt konsolidacyjny. Jest to obecnie jedna z najbardziej podstawowych propozycji finansowych dla klienta, z której ten ostatni coraz cześciej i chętniej korzysta.

Tym bardziej, że zaciągając kredyt na pokrycie kosztów związanych ze spłatą istniejących już kilku lub więcej zobowiązań, można dodatkowo otrzymać w ramach niego pieniądze na jakiś konsumpcyjny cel np. na remont mieszkania czy zakup sprzętu potrzebnego do domu. Jeśli podcza spłaty jednak okazuje się, że zaciągnięty przez zainteresowanego kredyt konsolidacyjny opiewa na zbyt niską w stosunku do jego obecnych potrzeb kwotę i nie jest w stanie spłacić z niego wszystkich zobowiązań, jakich chciałby sie nareszcie pozbyć, zwykle jest możliwość zwiększenia pożyczonej kwoty.

Ponadto wiele kredytów gotówkowych zaciągniętych może zostać maksymalnie na osiem lat, poza tym są one wysoko oprocentowane, z uwagi na mniejszą pewność zabiezpieczenia. Natomiast kredyt konsolidacyjny spłacać można przez kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt nawet do dwudziestu lub trzydziestu (zależy od banku), tym sposobem obniżając wysokość rat. Istnieje również opcja wyboru rat stałych lub malejących, w zależności od preferencji i potrzeb klienta.

Jeśli natomiast klient znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i potrzebuje czasu, aby z niej wyjść obronną ręką, warto aby poszukał takiej instytucji, w której zaciągając kredyt konsolidacyjny będzie możliwość skorzystania z karencji w jego spłacie, co w niektórych placówkach może oznaczać czas nawet około roku. Zwykle taki okres wystarcza, aby móc stanąć na nogi pod względem finansowym i zacząć regularnie płacić comiesięczne raty. Ponadto doraźnie stanowi odciążenie rodzinnego budżetu, pozwala wygospodarować czas na znalezienie nowej lub po prostu lepiej płatnej pracy i w tym kryzysowym okresie nie trzeba się już martwić tym, że nie jest się w stanie spłacać zobowiązań w terminie.

---

Kredyt z banku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pożyczki hipoteczne: fortuna pod zastaw

Pożyczki hipoteczne: fortuna pod zastaw

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Niewystarczające dochody lub ich kompletny brak to „szlaban” bankowy dla wszystkich osób, które z różnych powodów chcą pożyczyć pieniądze i to w większej niż przeciętnie kwocie.

Firmy mimo różnych zabiegów marketingowych, w tym kreatywnej księgowości nie uzyskujące odpowiednich przychodów i nie mogące uzyskać kredytu na rozwój i bieżącą działalność powoli podupadają, co w rezultacie prowadzi je do zamknięcia.

Wszystkie rodzaje kredytów, w celu ich uzyskania wymagają od osoby zainteresowanej przedstawienia szeregu zaświadczeń zwłaszcza o zatrudnieniu i uzyskiwanych dochodach. Przyjęte ambitne założenia inwestycyjne, spłata zadłużeń często kończą się niepowodzeniem już po pierwszej wizycie w banku. Przyczyna, to w szczególności zbyt niskie dochody by uzyskać kredyt gotówkowy w znacznie wyższej kwocie niż średnio udzielane.

Im większą sumę pragniemy pożyczyć tym większego zabezpieczenia banki żądają. Wówczas warunków, jakie trzeba spełnić, przybywa. Problemów ze znalezieniem odpowiednich żyrantów, osób z właściwą zdolnością kredytową jest, co niemiara. Komplikuje to całą procedurę bankową i wydłuża czas za nim spełnimy wszystkie wymagane formalności by złożyć wniosek o kredyt gotówkowy na sumy przekraczające 20 000 zł.

Jest inny sposób, tańsze rozwiązanie niż kredyt gotówkowy!

Produkt bankowy, wręcz wyspecjalizowany instrument, umożliwiający praktycznie wszystkim zainteresowanym pożyczeniem znacznej sumy pieniędzy – Pożyczki hipoteczne.

A dla osób prowadzących własny biznes, zarejestrowaną działalność gospodarczą (spółka cywilna, spółka jawna, spółka komandytowa, spółka partnerska, spółka z o.o., nowopowstała spółka celowa) - Kredyt hipoteczny dla firm.

Przede wszystkim spełnić trzeba podstawowy warunek: posiadać nieruchomość, która stanowiła będzie zabezpieczenie kredytu. Kwotę pożyczki, jaką proponują banki przeważnie stanowi 60% wartości nieruchomości. W grę wchodzą, więc duże sumy.

Nie ma, co się spodziewać, że pieniądze poprzez pożyczkę hipoteczną dostaniemy szybko, w kilka dni. Jest ona jednak dobrą alternatywą dla wszystkich, którzy z różnych powodów nie mają szans na uzyskanie kredytu gotówkowego. Gdy sprawa nas „pili” chociażby w przypadku spłaty kredytów, zakupu działki i budowy nieruchomości, remont czy modernizacją firmy warto odczekać kilka dni dłużej i zrealizować wyznaczony sobie cel.

Jednym z potentatów bankowych w kwestii pożyczek udzielanych pod zastaw nieruchomości jest GETIN Bank. Niektóre banki inaczej i chętniej rozmawiają z doradcą finansowym np. z Open Finance czy z Domu Kredytowego NOTUS niż z potencjalnym klientem. Mają oni większa siłę przebicia niż pojedyncza osoba.

---

Oferty bankowe bez zaświadczeń, również na dowód osobisty: Kredyty gotówkowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Podatki, a zdolność kredytowa.

Podatki, a zdolność kredytowa.

Autorem artykułu jest Aleksandra Wieser



Jak podatki wpływają na naszą zdolność kredytową? Na co zwrócić uwagę przy rozliczaniu podatku. Jeśli zamierzasz sięgnąć w tym roku po kredyt, zastanów się jak rozliczyć PIT za rok ubiegły.

Zależność ta dotyczy głównie osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Osoby zatrudnione na podstawie umów o pracę do badania zdolności kredytowej podają swoje dochody zawarte na zaświadczeniu od pracodawcy. Ta informacja jest dla banku wiążąca. Niestety zupełnie inaczej jest w przypadku działalności. Otóż tutaj poza dochodem, który weryfikowany jest na podstawie dokumentów takich jak Książka Przychodów i Rozchodów czy też sprawozdań finansowych, istotną rolę spełnia również wysokość odprowadzanego podatku.

Z zasady działamy tak, że unikamy płacenia podatku w zbyt wysokiej kwocie. Wszystko jest w porządku dopóki nie zaczynamy starać się o kredyt. Wtedy zaczynają nam się schody. Okazuje się, że im większy byłby ten podatek, tym wyższa zdolność. Dlatego też warto się wcześniej zastanowić, zanim zaczniemy szukać dodatkowych kosztów, by uniknąć podatku. Czy też czasem za pół roku nie zamierzałem kupić mieszkania na kredyt czy też ubiegać się o linię kredytową na dofinansowanie działalności? Na takie pytanie niejednokrotnie zapominamy sobie odpowiedzieć, zanim rozliczymy się z US. Im mniejszy odprowadzany podatek, tym mniejsza zdolność kredytowa. Zbliża się moment rozliczenia roku 2010. Chciałabym już dziś zwrócić na ten temat uwagę potencjalnym klientom, którzy planują zaciągnąć zobowiązania kredytowe w tym roku. Dokładnie przeanalizujcie swoją sytuację zanim podejmiecie pewne działania zmierzające do zmniejszenia podatku za 2010r. Jeszcze większa prośba do tych klientów, którzy chcą zamknąć rok obrachunkowy na stracie. Jeśli jesteście w stanie wyprowadzić firmę chociażby na zero lub niewielki plus, zróbcie to. Strata wykazana za poprzedni rok w przypadku kredytu dla osoby prowadzącej działalność jest ogromną kłodą rzuconą klientowi pod nogi. Szanse na uzyskanie kredytu spadają do minimum. Bez zabezpieczeń i dodatkowych kosztów, może być naprawdę trudno. Klienci często w ten sposób zamykają sobie drogę do finansowania na cały następny rok. Oczywiście jak wspomniałam może się to udać, ale warunki postawione przez bank mogą być dla nas nie do przeskoczenia. Pamiętajmy zatem o tym, że nasze wysokie podatki to niestety nasz wróg, ale w pewnych momentach sprzymierzeniec.

Zobacz: Zasady wyliczania dochodu do zdolności kredytowej osoby prowadzącej działalność

---



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Problem z spłatą kredytu gotówkowego co zrobić?

Problem z spłatą kredytu gotówkowego co zrobić?

Autorem artykułu jest Joanna M.



Pani Kazimiera z mężem postanowili kiedyś zaciągnąć kilka kredytów gotókowych. Problem polega na tym, że ich sytuacja finansowa uległa poważnej zmianie i mają problem ze spłatą zadłużenia. Co w takiej sytuacji mogą zrobić?

Po pierwsze w przypadku kiedy zauważamy, iż mamy problem z spłatą kredytu gotówkowego czy też innego zadłużenia, najpierw należy jak najszybciej skontaktować się z bankiem. Jeśli przedstawimy naszą obecną sytuację przedstawicielowi danego banku, może zostać nam zaoferowana restrukturyzacja kredytu (zmiana warunków spłaty), polega ona na czasowym zawieszaniu spłaty kredytu gotówkowego, zmianie wysokości kwoty raty, marży albo samego oprocentowania a nawet istnieje możliwość umorzenia jakiejś części zobowiązania. Kiedy okaże się jednak, iż taka restrukturyzacja będzie niemożliwa, to zawsze można też skorzystać z kredytu konsolidacyjnego. Dzięki temu zamienia się kilka rat z wielu kredytów w jedną opłacającą wszystko niższą kwotę spłaty miesięcznego zobowiązania. Pamiętajmy jednak, że konsolidacja mimo, iż zmniejsza miesięczną kwotę spłaty i łączy zobowiązania w jedno może oznaczać że nasz całkowity koszt kredytu wzrośnie. Dzieje się tak dlatego, że sam okres spłaty kredytu gotówkowego zostaje wydłużony, pamiętajmy więc aby przed podjęciem decyzji i podpisaniem umowy konsolidacji kredytu sprawdzić wszystkie warunki takie jak oprocentowanie, prowizja, okres spłaty kredytu, terminy itp. Jeśli okaże się, że takie rozwiązanie nam pasuje to jak najbardziej warto z niego skorzystać, bo nie tylko obniży to nasze wydatki ale i sprawi, że nie będziemy musieli martwić się o to kiedy i co zapłacić, mówiąc krótko będziemy mieć zawsze jakieś zmartwienie mniej na głowie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 10 listopada 2011

Unikatowy sposób na kredyt mieszkaniowy

Unikatowy sposób na kredyt mieszkaniowy

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Kłopotliwe formalności, brak czasu i możliwości by w godzinach naszej pracy biegać po bankach w celu załatwienia kredytu, umożliwiającego sfinansowanie zakupu nieruchomości, znacznie utrudnia a czasem wręcz odracza rozpoczęcie procedury bankowej. Tym samy zakup mieszkania na kredyt przekładany jest w nieskończoność.

Pracujemy codziennie i to w tych samych godzinach, gdy wszelkie urzędy i banki są czynne. Więc jak tu zająć się załatwieniem kredytu hipotecznego, gdy do banku nie ma iść, kiedy? Do tego te dokumenty niezbędne by uzyskać kredyt mieszkaniowy trzeba fachowo powypełniać. Któż by miał głowę do tego, będąc całym dniem pracy styrany?

Dlatego właśnie ING Bank Śląski, wyszedł naprzeciw klientom zapracowanym, zabieganym wszystkim, co zbyt daleko od placówek bankowych pracują, mieszkają i czasu na spotkania w godzinach pracy w bankach nie mają. Lecz marzenie mają, by mieszkanie kupić. Na spotkanie, więc umówić się można, w każdym miejscu i o każdej przyzwoitej godzinie. W domu, podczas przerwy na lunch w pracy, lub innym odpowiadającym nam miejscu i terminie.

Doradca za takie spotkanie pieniądze nie bierze, więc wszystkim osobom, co czasu nie mają swoje usługi w zakresie kredytów hipotecznych polecają i w związku z tym do przedstawicielstwa: kredyty mieszkaniowe, celem umówienia się na spotkanie, do wypełnienia wniosku ING Bank kredyt mieszkaniowy, zapraszają.

Doradca ING Banku Śląskiego przedstawi warunki korzystnego, nisko oprocentowanego kredytu hipotecznego, obliczy zdolność kredytową oraz pomoże: wypełnić wniosek hipoteczny, uzyskać wypis z Księgi Wieczystej, wypełnić i złożyć wniosek do sądu o ustanowienie hipoteki, wypełnić deklarację PCC-3 do Urzędu Skarbowego. O przyznaniu kredytu niezwłocznie powiadomi. I to już wszystko, można sięgnąć po klucz by otworzyć drzwi, nowego, własnego mieszkania.

Warto zwrócić uwagę, że każda osoba, która przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny ING, wypełni wniosek o Internetowe konto osobisteDirect”, będzie mogła skorzystać z jednej z dwóch opcji: „0% prowizji" za udzielenie kredytu hipotecznego lub „Obniżenie marży" o 0,6 punktów procentowych. Wykorzystanie tej propozycji w znaczący sposób obniża koszty kredytu i sprawia, że ratę kredytobiorca będzie płacił niższą.

---

Tanie kredyty mieszkaniowe u Doradcy Finansowego: Najtańsze kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ekspansja kredytowo gotówkowa – pożyczki poszukiwane

Ekspansja kredytowo gotówkowa – pożyczki poszukiwane

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Era wzmożonych promocji bankowych zwłaszcza kredytów gotówkowych rozpoczęła się na dobre. Zbliżające się Święta Wielkanocne to czas, gdy rozpoczyna się zwiększone zainteresowanie kredytami gotówkowymi oraz samochodowymi.

Wraz z nadejściem wiosny rozpoczynają się przeróżne prace, w tym budowlano-remontowe w domach i mieszkaniach. Wydatki, oraz nieodłącznie z nimi wzrost zapotrzebowania na gotówkę wzrasta. Czym bliżej lata tym w portfelu większe pustki świecą.

Banki przygotowały solidne kampanie promocyjne. Większość z nich obniżyła oprocentowanie poniżej 10%, są nawet „rodzynki”, gdzie pieniądze pożyczyć można na 6,99% i to na uproszczonych zasadach. Wystarczy przedstawić PIT z rozliczenia rocznego lub otworzyć konto osobiste i kredytobiorca nie będzie musiał dostarczyć zaświadczenia o zarobkach.

Pokus jest więcej. Pożyczkę gotówkową można otrzymać wręcz bez zaświadczeń o dochodach - do 10 tys. zł, a także bez konieczności dostarczania opinii z innych banków, o ile dobra informacja o wcześniejszym spłaconym kredycie jest w BIK. Kredyt gotówkowy w niedużej kwocie dostaniemy również na oświadczenie o uzyskiwanych zarobkach. W tym przypadku należy pamiętać, że z banku, oferującego taki kredyt, zadzwonią do pracodawcy wskazanego w oświadczeniu, celem potwierdzenia zatrudnienia i otrzymywanego wynagrodzenia za wykonywaną pracę.

Dla emerytów i rencistów jeden z banków przygotował ofertę kredytową na uproszczonych zasadach i oczywiście obniżył marże i prowizję. Należy jednak otworzyć konto osobiste, które trzeba zaznaczyć jest bezpłatne i bardzo funkcjonalne. To podstawowy warunek ubiegania się o kredyt gotówkowy przez rencistów.

Wszyscy pożyczkobiorcy mogą liczyć na dodatkowe profity, jeżeli założą konto i zapewnią, że będą zasilali je, określoną minimalną sumą miesięcznie. Bank wówczas obniży prowizję, podwyższy kwotę kredytu z niskim oprocentowaniem, o jaką będzie można wnioskować. Otwarcie kolejnego konta zwłaszcza z limitem kredytowym, opłaci się, więc osobom podpisującym umowy kredytowe, ponieważ zaoszczędzą pieniądze na prowizji bankowej a ich rata kredytowa będzie niższa.

Oferty na najkorzystniejszą pożyczkę z możliwości przeprowadzenia symulacji kredytowej przejrzeć można w bankowej galerii kredytowej: kredyty gotówkowe.

Z podjęciem i złożeniem wniosku o kredyt gotówkowy nie należy czekać do ostatniej chwili. Przede wszystkim dotyczy to osób, które zamierzają pożyczyć pieniądze przed Świętami Wielkanocnymi. Mimo uproszczonych formalności wprowadzonych w niektórych bankach, procedury trwają kilka nawet kilkanaście dni, zwłaszcza, gdy będziemy musieli dostarczyć wymagane dokumenty. Zbyt późno podjęta decyzja, w szczególności tuż przed świętami, może okazać się zgubna i po drogą pożyczkę będzie można ubiegać się jedynie w firmach oferujących „chwilówki”.

Okres wzmożonych promocji bankowych, to równie dobry czas na atrakcyjny kredyt samochodowy. Niższe oprocentowanie niż kredytów gotówkowych mobilizuje do działania, osoby zamierzające kupić lub sprowadzić samochód z zagranicy. Od wiosny do lata, zainteresowanie kredytami na zakup samochodu wzrasta. Uznaniem i wzięciem cieszą się banki proponujące kredyty samochodowe bez wkładu własnego i bez ograniczenia wieku auta. Symulację ratalną można przeprowadzić w kalkulatorze kredytowym, galeria: kredyty samochodowe.


---

Atrakcyjne oferty bankowe: Pożyczki gotówkowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wykorzystaj czas - tanieją mieszkania i kredyty hipoteczne

Wykorzystaj czas - tanieją mieszkania i kredyty hipoteczne

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Pomimo wzrostu cen żywności, paliwa i wyższej stawki podatku VAT obowiązującej od początku 2011 r. odnotowywany jest trend spadku cen w nieruchomościach. Mieszkania w większości dużych miast są tańsze niż przed rokiem.

Jedynie w Poznaniu, Warszawie, Gdyni i Łodzi ceny mieszkań nieznacznie wzrosły. Jednak i tu można „wyszperać” ostatnie mieszkania w niższych cenach.

Brak zainteresowania zakupem nowych mieszkań od deweloperów podyktowany jest pogarszającymi się warunkami finansowymi większości Polaków oraz trudnościami z uzyskaniem kredytu hipotecznego.

Duży wpływ na spadek sprzedaży w segmencie małych mieszkań, do 50 metrów kwadratowych wniosły zmiany w projekcie „Rodzina na Swoim”. Młode małżeństwa do 35 lat rzadko posiadają odpowiednio wysokie dochody by posiadać adekwatną zdolność kredytową, umożliwiającą im ubieganie się o kredyt mieszkaniowy. Brak gotówki na 10% lub 20% udział własny w kredycie, wymagany przez banki by została obniżona marża oraz by wykluczyć konieczność ubezpieczenia mieszkania, co podwyższa koszty kredytu, to kolejna bariera. Wprowadzone restrykcje znacznie ograniczyły dostęp do kredytów hipotecznych zwłaszcza w tak popularnym dotychczas programie dopłat rządowych Rodzina na Swoim.

Deweloperzy już w trakcie budowy, kuszą okazjonalnymi cenami. Cena zawsze jest wyjściowa i umożliwia jeszcze negocjacje. Na rynku do sprzedania jest dużo nieruchomości. Tylko obniżona cena mieszkań, przyciąga jeszcze osoby zainteresowane nabyciem własnego „M”.

Dużo osób odwiedziło ostatnio: Wiosenne Targi Mieszkaniowe Nowy DOM, Nowe MIESZKANIE 2011, które odbyły się w Warszawie. Kolejna letnia edycja: 16-17.04.2011. Wystawców jak i potencjalnych klientów było dużo. Wzięciem cieszą się nieduże, przeważnie dwu pokojowe mieszkania z dużym aneksem kuchennym w atrakcyjnych lokalizacjach jednak cena odgrywa pierwsze skrzypce.

Banki nie pozostają w tyle ze swoimi propozycjami kredytowymi. Większość, pragnąc przyciągnąć klientów obniżyła marże w PLN do granic możliwości: 0,99% a w EURO do 1,5%.

Osoby zainteresowane zakupem mieszkania mają, więc powody do zadowolenia. Atrakcyjne cenowo zarówno mieszkania jak i kredyty obudzą w końcu uśpiony rynek sprzedaży nieruchomości. Okres obniżek można, więc finansowo wykorzystać. Ułatwieniem w doborze kredytu do indywidualnych potrzeb i możliwości kredytobiorcy są kalkulatory kredytowe, porównywarki finansowe, bankowe zestawienia hipoteczne oraz dedykowana bezpłatna pomoc doradcy finansowego. [Wszystko w: Kredyty hipoteczne]

---

Tanie kredyty mieszkaniowe u Doradcy Finansowego: Najtańsze kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Spread walutowy – jak banki ustalają tabele kursów walutowych

Spread walutowy – jak banki ustalają tabele kursów walutowych

Autorem artykułu jest anmon



Spread walutowy, czyli różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży danej waluty przysparza wielu zmartwień szczególnie kredytobiorcom posiadającym zobowiązania wobec banku zaciągnięte w walutach obcych.

Największy problem tkwi w tym, że klienci spłacając comiesięczne raty kredytu walutowego muszą zakupić od banku franki szwajcarskie czy euro po takim kursie, jaki został opublikowany w tabelach kursowych danego banku. Niestety praktyka pokazuje, że są to wartości bardzo zawyżone i to nie tylko względem kursów walutowych NBP, ale również względem kursów obowiązujących na rynku międzybankowym. Właśnie tam, a nie w NBP, banki zaopatrują się w walutę. Zainteresowani wiedzą, że na niekorzystnym spreadzie walutowym można stracić nawet kilkanaście tysięcy w całym okresie spłaty kredytu walutowego.

Mechanizm konstruowania tabel kursowych pozostaje jak dotychczas tajemnicą banków. Wiele wskazuje na to, że ustalają one widełki kursowe w zależności od swoich bieżących potrzeb. W przeważającej ilości umów kredytowych zawieranych pomiędzy bankiem, a klientem, nie ma odniesienia do konkretnych zasad, zgodnie z którymi ustalany jest spread walutowy. Jak na razie nie istnieją także żadne regulacje w prawie bankowym, które zmusiłyby banki do stosowania ujednoliconych zasad ustalania widełek kursowych. Jest to sytuacja szczególnie niekorzystna dla osób, które spłacając kredyty walutowe zdane są na łaskę i niełaskę banku.

Jest jednak nadzieja, że sytuacja ta ulegnie zmianie, a raty kredytów będą niższe. Resort Gospodarki przygotował już projekt, który może całkowicie zlikwidować problem zawyżonych spreadów bankowych. Zgodnie z przygotowanymi przepisami przy spłacaniu kolejnych rat obowiązywać miałby kurs Narodowego Banku Polskiego dotyczący danej waluty obcej. Przyjęcie projektu w niezmienionej formie całkowicie likwiduje zawyżony spread walutowy i oznacza dla banków utratę nawet do 1,5 mld złotych rocznie. Tak szacuje Ministerstwo Gospodarki

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Gdy brakuje do pierwszego...

Gdy brakuje do pierwszego...

Autorem artykułu jest kubarefer



Problemy finansowe to domena większości polskich rodzin. Wiele z nich ma kłopoty z dopięciem domowego budżetu między poczatkiem a końcem miesiąca. Reklamy telewizyjne przekonują nas, że kredyty gotówkowe mogą być rozwiązaniem tego problemu. Udowadniamy, że tak wcale nie jest.

Kredyty gotówkowe znane są głównie z wysokiego oprocentowania, opłat dodatkowych i łatwej dostępności dla osób mało zarabiających. Choć dla jednych te aspekty mogą być zaletami, według nas to jego podstawowe wady.

Gdy brakuje nam gotówki i dopiero za kilka dni spodziewamy się przelewu z pracy, często na myśl przychodzi nam szybki kredyt gotówkowy, który mamy w planach spłacić właśnie za kilka dni lub 1-2 tygodnie. Taki kredyt, choć wysoko oprocentowany nie powinien przecież wygenerować strasznie dużych kosztów przez te kilka lub kilkanaście dni, prawda?

Otóż okazuje się, że szybkie kredyty gotówkowe to nie tylko wysokie oprocentowanie, ale także opłaty pobierane przez bank lub instytucję udzielająca kredytu (bo kredytów gotówkowych udzielają także firmy prywatne). Opłaty od kredytów mogą nawet przewyższać samo oprocentowanie kredytu (które w przypadku pożyczek w gotówce i tak jest niesamowicie wysokie).

Jak powinniśmy zatem przetrwać do pierwszego, by uniknąć wysokich opłat lub wogóle nie zaciągając pożyczki w banku? Otóż wcale nie jest to sprawa łatwa. Jednak z pewnością wygodniejszym i tańszym rozwiązaniem jest udanie się do znajomych lub rodziny. Oprocentowanie kredytu udzielonego przez siostrę lub matkę będzie w 99% znacznie niższe, niż to udzielane przez bank lub brokera.

A poważnie podchodząc do sprawy, chyba warto przytoczyć mądrość życiową Rockerfellera, który za najważniejszą zasadę w swoim życiu uznawał odkładanie na konto oszczędnosciowe 10% każdej sumy, jaką w życiu zarobił. W ten sposób w chwilach kryzysu naszego budżetu możemy sięgnąć do zgromadzonych rezerw pieniężnych i nie musimy udawać się do banku, by ten ratował nas z opresji.

Zstanówmy się zatem nad rozmową z bankierem, jednak nie o kredycie gotówkowm, ale o koncie oszczędnościowym na którym będziemy mogli odłożyć kilka złotyych z kazdej wypłaty. Sumy nie muszą być wielkie, ale 10-20 złotych co miesiąc, po kilku latach zbuduje nam całkiem pokaźną sumę rezerwową, która w odpowiedniej chwili przyda nam się w życiu.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Prowizja 0% ? Rodzina na swoim? CHF czy PLN? Jak wybrać kredyt hipoteczny.

Prowizja 0% ? Rodzina na swoim? CHF czy PLN? Jak wybrać kredyt hipoteczny.

Autorem artykułu jest KQ7



Budujesz dom czy kupujesz gotową już nieruchomość? Wiesz na co w pływa spread walutowy? Co jest akceptowalne: wyższa marża czy prowizja? Masz wkład własny? W banku skutecznie pomogą Ci.. oddać całą sumę, z nawiązką. Przeczytaj i zobacz jak wiele masz w swoich rękach.

Kredyt hipoteczny to jedna z tych usług finansowych, która prędzej, czy później nas "dopadnie". Warto zdawać sobie sprawę z wpływu pewnych składowych na to ile ostatecznie zapłacimy za nasze mieszkanie czy dom. Pomijając kwestię budowy poduszki kredytowej, która pozwala nam zarobić na kredycie, należy spojrzeć na maksymalizację korzyści z perspektywy minimalizacji kosztów. Zacznijmy od podstaw:

Co składa się na oprocentowanie hipoteki?

- benchmark, czyli stopa referencyjna (zmienna w czasie i różna dla różnych walut)

- marża

- prowizja

Zarówno marża jak i prowizja stanowią tzw. koszt nieefektywny kredytu, koszt, który można i należy minimalizować. Stopa referencyjna natomiast, jest wartością niezależną od banku, w którym zaciągamy kredyt, jest to bowiem cena pieniądza na rynku międzybankowym. Prawdę mówiąc wytłumaczeniu technicznej strony kształtowania się stóp referencyjnych, należałoby poświęcić oddzielny artykuł. Jednak na potrzeby oceny oferty kredytu hipotecznego wystarczy zrozumieć, iż nie mamy wpływu na wysokość stopy referencyjnej i w każdym banku będzie taka sama dla złotówki, euro czy franka szwajcarskiego (popularne waluty kredytów hipotecznych). Stopa referencyjna jest więc kosztem efektywnym.

Najlepiej zrozumieć to na przykładzie, dlatego sporządzam tabelę oprocentowania kredytów w 3 walutach (PLN, CHF i EUR), gdzie rozbijam oprocentowanie na wartość stopy referencyjnej i marży kredytów hipotecznych. Wartość marży jest tutaj średnią rynkową, gdyż nie miarodajnym byłoby opieranie się na ofercie konkretnego banku.

waluta stopa ref. marża oprocentowanie
PLN 4,1 0,9 5%
CHF 0,2 2,2 2,4%
EUR 1,1 1,6 2,7%

Jak widać najtańszym kredytem jest kredyt we franku szwajcarskim. Jednak czy zawsze? Nie, jeśli nie kontrolujemy sytuacji rynkowej, tak jeśli wykazujemy minimum zainteresowania kredytem.(możliwość refinansowania kredytu)

WAŻNE!

Jeśli bierzemy kredyt hipoteczny nie pod zakup gotowego domu lub mieszkania, a pod budowę, powinniśmy wybrać kredyt w złotówce. Dlaczego?

W przypadku budowy musimy nabyć określone materiały, logicznym jest, że kupujemy je wraz z postępem budowy, która nie trwa przecież tydzień, czy dwa, a znacznie dłużej. W tym czasie ceny na rynku ulegają zmianom, co uzasadnia racjonalności zakupu potrzebnych w danym momencie materiałów. Kredyt pod budowę jest więc wypłacany w transzach, np. 25%,25%,25% i 25%. To powoduje, że gdybyśmy podpisali umowę kredytową na 300 000zł we franku szwajcarskim po kursie 3.0pln (tyle ile potrzeba nam na budowę), a kurs walutowy uległ by zmianie nie otrzymalibyśmy w rzeczywistości całej sumy, a co za tym idzie nie ukończyli budowy.

Przykład:

Kredyt na 300 tys we franku po kursie 3.0pln to 100 tys. CHF kredytu. Jeśli jest wypłacany w transzach to pierwsze 25% wyniesie 25%*100tys.*3(kurs pln/chf)= 75 000 zł. Teraz kurs zmienia się niekorzystnie, np. na 2.8pln, intuicyjnie: frank tanieje.

W drugiej transzy dostaniemy więc 25%*100tys.*2.8(kurs pln/chf)=70 000zł. Czyli o 5 tysięcy mniej niż zakładaliśmy w dniu zaciągania kredytu. Mało tego jeśli kurs się nie zmieni przy wypłacie kolejnych transzy to łącznie w tym przpadku dostaniemy 75000+3*70000=285000, czyli 15 tysięcy mniej. Do budowy domu potrzebujemy jednak kapitału 300 000..

Dlatego w tym wypadku wybieramy złotówkę, by nie ryzykować, że zabraknie nam środków na budowę.

Jeśli jednak kupujemy gotowe mieszkanie, bądź dom, nie ponosimy wyżej opisanego ryzyka związanego z zakupem materiałów, a to powoduje, że ryzyko kursu walutowego staje się korzyścią, a nie zagrożeniem.

Dlaczego? Bo w perspektywie czasu dostrzegamy negatywną korelację pomiędzy poziomem stopy referencyjnej a ryzykiem walutowym. Co to oznacza? Im większe ryzyko wzrostu kursu walutowego, tym niższa stopa referencyjna, im mniejsze tym wyższa.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na spread walutowy. Czym jest?

Spread walutowy jest różnicą miedzy kursem sprzedaży, a kursem kupna danej waluty (kurs sprzedaży waluty w banku, podobnie jak w kantorze, jest zawsze wyższy niż kurs kupna). Spread jest dodatkowym kosztem kredytu walutowego, dlatego istotne by był jak najniższy.

Przykład

Kredyt na 300 000 w CHF. Kurs kupna: 2.80, kurs sprzedaży:2.95. To powoduje, że biorąc kredyt we franku niejako nabywamy franki po 2.80 czyli bierzemy 300 000 pln / 2.80(pln/chf)=107 143CHF. Raty natomiast spłacamy już po kursie sprzedaży. Dlatego, gdyby tego samego dnia spłacić kredyt, oddalibyśmy (300 000/2.80)*2.95= 316 07zł, co daje nam koszt spreadu walutowego na poziomie 316 000-300 000= 16 000. Jestem przkonany, że każdy z nas znalazłby lepsze przeznaczenie dla tych pieniędzy, niż oddanie ich do banku.

Wkład własny

Wiele banków wymaga wkładu własnego. Generalnie relacja jest następujaca: większy wkład własny, to niższe oprocentowanie, a co za tym idzie tańszy kredyt. Tak, to fakt, ale banki mają pewne progi, przy których oprocentowanie spada. Jeśli dysponujemy wkładem własnym na poziomie 40 tys i dostajemy takie samo oprocentowanie jak w sytuacji gdybyśmy mieli 30 000 wkładu własnego, to jasno dowodzi, że obydwie te kwoty mieszczą się w tym samym progu. I jeśli chcemy spłacić ten kredyt wcześniej (czyt. poduszka kredytowa) to rozsądniej zachować te 10tys., które nie robi różnicy i ulokować tak, by dla nas zarabiało. To realne pieniądze w portfelu, które zyskujemy tylko dzięki rozsadnej decyzji.

Prowizja

Popularne kryterium nieświadomych klientów. Najlepiej oczywiście, gdy kredyt nie ma prowizji i ma korzystne warunki oprocentowania, ale trudno o taką ofertę. Prowizja na poziomie do nawet 2% jest naliczana jednorazowo i 1/n jej wartości doliczane jest do każdej raty, gdzie n oznacza liczbę lat kredytu. W rzeczywistości uwzględnia się nieco bardziej zaawansowanego aparatu uwzględniającego przenoszenie wartości pieniądz aw czasie, ale tutaj chodzi mi o dowód iż warto "roboczo" wykonać kilka prostych rachunków żeby oszacować jakoś oferty bankowej.

Znacznie ważniejsze od wysokości prowizji są koszty takie jak marża czy spread, bowiem ich minimalizacja powoduje oszczędności kilkudziesięciu tys złotych w perspektywie 30 lat spłaty kredytu.

Przykład

Kradyt na 300 000, 30 lat, oprocentowani 6%, rata przy 0% prowizji: 1798zł. Jeśli nałożymy 1% prowizji rata wzrośnie do 1816zł, zatem koszt prowizji doliczony do każdej raty wynosi ok 17 pln. Tak, o tyle wzrasta rata ze wzgledu na prowizję. Podczas, gdy 1% marży więcej, to rata wyższa o:

1996 (rata kredytu na 7% bez prowizji)-1816zł (rata kredytu na 6%+1%prowizji)= 180 zł

Zatem decydując się na kredyt z prowizja oszczędzamy 180 zł miesięcznie w stosunku do kredytu bez prowizji! To rocznie daje nam 180zł*12miesięcy=2160 pln, a w czasie spłaty całego kredytu (30lat) oszczędzimy: 2160pln*30=64800 zł.

To chyba liczby wystarczające, żeby zrozumieć, iż prosto rzecz ujmując lepiej wybrać ofertę kredytu, który ma wyższą prowizję i niższe oprocentowanie, niż odwrotnie.

"Rodzina na swoim"

Krótko. Program, w którym przez 8 lat bank spłaca połowę odsetek, przy spełnieniu okreslonych warunków (jak np. metraż nieruchomości). Jest to rozwiązanie korzystne tylko, gdy zamierzamy spłacić ten kredyt w kilkanaście lat (a więc z poduszką kredytową). Na czym to polega? Zapraszam do przeczytania artykułu "Poduszka kredytowa, czyli jak stworzyć finansowe perpetuum mobile.

---

www.ourlifefootball.blogspot.com

www.planerfinansowy.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Refinansowanie sposobem na zmniejszeniem rat kredytowych...

Refinansowanie sposobem na zmniejszeniem rat kredytowych...

Autorem artykułu jest Paweł Rutkowski



W dzisiejszych trudnych czasach jedynym sposobem dla wielu ludzi na zakupienie własne "M" jest skorzystanie z kredytu hipotecznego. Mimo, iż jest to tak popularne rozwiązanie finansowe pozwalające nam na spełnienie swoich marzeń, to nie każdy kto z niego skorzysta wie co dalej może z nim zrobić.

Sprawa z reguły wygląda tak: dostajemy kredyt, kupujemy mieszkanie i spłacamy kredyt przez 30 lat, a tak być musi... Generalnie zaciągnięcie kredytu hipotecznego jest tylko początkiem naszej "przygody" z doradcą kredytowym albo przynajmniej dla niewielu z Nas. Dla osób, które starają się dbać o dobro swoich finansów osobistych i nie pozostawiają swojej przyszłości losowi...

Z doświadczenie wiem, że każdy kto zaciągnął kredyt hipoteczny po roku, może dwóch latach powinien z powrotem udać się do swojego doradcy, aby sprawdzić możliwość refinansowania, czyli przeniesienia swojego kredytu do innego banku na dogodniejszych warunkach. Powody do polepszenia warunków kredytowych dla Nas oferowanych przez bank może być mnóstwo: chociażby polepszenie naszej sytuacji finansowej (może jakiś awans - wzrost wynagrodzenia), wzrost wartości nieruchomości (braliśmy na budowę domu do stanu deweloperskiego, a w obecnej chwili jest już wykończony), poprzez tak oczywiste sprawy jak spadek stóp referencyjnych czy zmniejszenie się marż w bankach. Niby mało prawdopodobne, aby przez ten rok coś się zmieniło. Otóż tak samo byłem zaskoczony, gdy rok temu gdy zaczynałem swoją przygodę z doradztwem finansowym sprawdziłem możliwości refinansowania kredytu moich rodziców, a efektem tego refinansowania było zmniejszenie raty o 400 zł miesięcznie. Czy to dużo ? Sam/a oceń...

Według mnie nie ma się nad czym zastanawiać, ale decyzja należy do Was. Jeśli Was nie przekonałem to szkoda, jeśli natomiast chociaż zaciekawiłem to bardzo dobrze.

Gorąco zachęcam do spotkania ze swoim doradcą kredytowym

---

Paweł Rutkowski

Doradca Finansowy

www.k2doradcakredytowy.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 20 października 2011

Rodzina już nie na swoim?

Rodzina już nie na swoim?

Autorem artykułu jest Żarówka PR i Marketing



W niedawno przyjętym przez rząd projekcie zmian w programie Rodzina na Swoim znalazło się wiele kontrowersyjnych zapisów. Najważniejsze z nich to ograniczenie wieku kredytobiorcy, wyłączenie z programu rynku wtórnego oraz obniżenie maksymalnej ceny metra kwadratowego nabywanej nieruchomości.

Jak ta restrykcyjna nowelizacja wpłynie na rynek kredytów hipotecznych oraz doradztwa finansowego? Na to pytanie odpowiadają eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego.

Rodzina będzie się kurczyć

W ciągu roku rząd wprowadził wiele zmian dotyczących przyznawania kredytów hipotecznych. Najnowsze mają dotyczyć programu Rodzina na Swoim – planowane jest zaostrzenie kryteriów przyznawania dopłat do kredytów. Czy jest się czego obawiać?

- Jedną z głównych zmian jest ustalenie maksymalnego wieku osoby ubiegającej się o kredyt na poziomie 35 lat. Wpłynie to jednak w niewielki sposób na rynek kredytowy, gdyż do tej pory i tak ponad ¾ kredytów było udzielane osobom młodym, przed 35 rokiem życia – mówi Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus i ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF). Jednak pozostałe zmiany, dotyczące samych mieszkań objętych programem, będą o wiele bardziej odczuwalne. Paweł Majtkowski, ekspert ZFDF i główny analityk Expandera, przewiduje, że drastyczne obniżenie maksymalnych limitów cen nieruchomości kwalifikujących się do kredytów z dopłatą będzie miało niestety negatywny wpływ zarówno na rynek kredytowy, jak i nieruchomości. Podobnie uważa Łukasz Kosiński, ekspert ZFDF i Credit House Polska - Jednoczesne obniżenie dopuszczalnego poziomu cen 1m2 mieszkania lub domu, którego zakup lub budowa będzie mogła być sfinansowana kredytem z dopłatami oraz wykluczenie z programu rynku wtórnego zdecydowanie zmniejszą liczbę nieruchomości kwalifikujących się do sfinansowania w ramach rządowego programu, co bezpośrednio przełoży się na mniejszą liczbę udzielonych kredytów z dopłatami. Paweł Majtkowski podaje następujący przykład - W Warszawie limit spadnie z prawie 9100 zł na 7100 zł. A to oznacza, że zdecydowana większość mieszkań na warszawskim rynku stanie się niedostępna dla osób, które chcą skorzystać z Rodziny na Swoim. W programie dostępne pozostaną jedynie tańsze mieszkania położona na obrzezasz dużych miast oraz te zlokalizowane w mniejszych ośrodkach.

Plan B dla kupujących

Jak zachowają się kupujący, którzy nie będą się kwalifikować do programu na nowych zasadach? - Na pewno część klientów nie zrezygnuje z zakupu, ale zdecyduje się na niżej oprocentowany kredyt w euro. Inni wybiorą kredyt w złotych, ale bez dopłat z budżetu. Z uwagi na zdolność kredytową niektóre osoby nie otrzymają kredytu w euro, a rata kredytu w złotych będzie zbyt wysoka. Uważam jednak, że w takiej sytuacji ci klienci zdecydują się raczej na kupno mniejszego lub tańszego mieszkania i w konsekwencji niższy kredyt, niż zupełnie zrezygnują z inwestycji – mówi Michał Krajkowski, DK Notus i ZFDF. - Będzie też pewnie grupa klientów, którzy aby zostać objętymi programem dopłat rządowych, zmienią swoje plany i skierują zainteresowanie na nieruchomości tańsze, być może w innych, mniej atrakcyjnych lokalizacjach – przewiduje Łukasz Kosiński, Credit House Polska i ZFDF.

- Niestety będą też klienci, którzy prawdopodobnie zrezygnują z zakupu czy budowy lub odsuną tą inwestycję w czasie. Będzie to grupa, dla której tradycyjny kredyt złotówkowy jest nadal zbyt drogi a niżej oprocentowany kredyt walutowy nieosiągalny. Ta właśnie grupa powinna spowodować niewielki, ale zauważalny spadek ogólnej liczby udzielonych kredytów hipotecznych – podkreśla Łukasz Kosiński (Credit House Polska i ZFDF).

- Duży wpływ na zachowanie klientów może mieć także proponowany termin zakończenia programu. Wiemy, że ma to nastąpić z końcem 2012 roku, ale nie wiemy co dostaniemy w zamian. Stąd można się spodziewać zwiększonego zainteresowania kredytami z „Rodziną na Swoim” po to, żeby zdążyć dopóki jeszcze są dostępne. Dotyczy to również rynku wtórnego i „droższych” nieruchomości, które w tej chwili mogą jeszcze być objęte programem – część osób na pewno będzie chciało to wykorzystać zanim zmiany wejdą w życie – przewiduje Tomasz Bujański, menedżer produktu w Doradcy24 i ekspert ZFDF.

- Najbardziej pesymistyczny scenariusz to zbieg czasowy ograniczenia programu Rodzina na Swoim z wprowadzeniem poważnych ograniczeń w udzielaniu kredytów w walutach obcych. Taka regulacja mogłaby mieć bardzo poważne i negatywne konsekwencje dla rynku kredytowego, a co za tym idzie także rynku mieszkaniowego w Polsce – zaznacza Paweł Majtkowski, Expander i ZFDF.

Zmiany niekoniecznie takie straszne…

Oprócz wielu przewidywań niekorzystnych dla rynku kredytowego, pojawiają się też głosy bardziej optymistyczne. Tomasz Bujański (Związek Firm Doradztwa Finansowego i Doradcy24) zwraca na przykład uwagę na możliwe zmiany zachowań nie tylko wśród kupujących, ale także sprzedających i przedstawia pozytywną prognozę dla nabywców - Wykluczenie z programu rynku wtórnego przejściowo może spowodować mniejsze zainteresowanie ze strony nabywców, ale powinno też zmusić zbywców do weryfikacji cen ofertowych.

Pomimo wielu zaostrzeń w programie Rodzina na Swoim, doradcy finansowi nie widzą przyszłości rynku jedynie w czarnych barwach - Brak możliwości uzyskania kredytu w ramach programu Rodzina na Swoim nie będzie oznaczał, że klienci w ogóle zrezygnują z nabycia nieruchomości i zaciągnięcia kredytu. Nie należy zatem oczekiwać znacznego spadku akcji kredytowej, zmianie ulegnie tylko struktura udzielanych kredytów – mówi Michał Krajkowski (Związek Firm Doradztwa Finansowego i Dom Kredytowy Notus). - Z pewnością spadnie liczba kredytów w ramach programu Rodzina na Swoim, a wzrośnie udział tradycyjnych kredytów złotówkowych i walutowych – dodaje Łukasz Kosiński (ZFDF i Credit House Polska).

- Paradoksalnie firmy doradztwa finansowego mogą na tej zmianie nie stracić. Bo choć z jednej strony zmniejszy się liczba osób zaciągających kredyty w ramach programu Rodzina na Swoim, to jednocześnie zwiększy się grupa osób, które w sytuacji braku możliwości skorzystania z dopłat będzie poszukiwała innego dobrego kredytu. Najlepszym źródłem pomocy w takiej sytuacji będą na pewno firmy doradztwa finansowego, do których skieruje się wiele osób poszukujących alternatywy dla Rodziny na Swoim – podsumowuje Paweł Majtkowski (Expander i Związek Firm Doradztwa Finansowego).

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zmiany w programie Rodzina na Swoim 2011

Zmiany w programie Rodzina na Swoim 2011

Autorem artykułu jest katia81



Kredyt z dopłatą państwa czyli w programie Rodzina na Swoim stwarza młodym ludziom sposobność na zakup własnego mieszkania na niezwykle korzystnych warunkach. To doskonałą propozycja pomocy rodzinom ze strony budzetu państwa wspierająca budownictwo.

W kredycie mieszkaniowym rodzina na swoim każdy kto otrzyma kredyt z dopłatą, przez początkowe osiem lat od zakupu nieruchomości spłaca jedynie raty kredytu hipotecznego plus połowę odsetek. Drugą część odsetek wynikających z kredytu na zakup mieszkania pokrywa państwo.

Rok 2011 niestety nie przynosi pozytywnych wizji w temacie przyszłości kredytów z dopłatą rządową Rodzina na Swoim.
Rząd obcinając wydatki gdzie się da, nie tylko zamierza reperować finanse publiczne kosztem przyszłych emerytów ale również kosztem młodych małżeństw marzących o swoim mieszkaniu. Zdecydowano bowiem o stopniowym wygaszaniu i zmniejszaniu dostępności kredytów Rodzina na Swoim.

Pierwsze nowelizacje w regulaminie przydzielania kredytów z dopłatą Rodzina na Swoim pojawią się najprawdopodobniej wczesną wiosną 2011, natomiast ostateczny końcowy termin przyjmowania wniosków o udzielenie kredytu z dopłatą Rodzina na Swoim przypadnie końcem roku 2012.

Wcześniejszy plan poszerzenia akcji rodzina na swoim o singli i prtnerskie związki został kategorycznie zarzucony. Do całkowitego wygaszenia kredytu, wnioski o udzielenie atrakcyjnej pożyczki z dopłata skarbu państwa mogą składać jedynie rodziny. To one mogą liczyć na mieszkanie zakupione na kredyt z dopłatą z budżetu państwa, jednak już niebawem bowiem kredyt stopniowo będzie zanikał i obostrzenia z pewnością będą stawały się coraz trudniejsze do spełnienia.

Pierwszym takim ograniczeniem ma być wprowadzone już wkrótce ograniczenie eliminujące całkowicie kupno mieszkania na rynku wtórnym na kredyt z dopłatą skarbu państwa. Programem Rodzina na Swoim ma być objęte tylko nieruchomości mieszkalne nowe kupowane na rynku pierwotnym lub kupione za pośrednictwem developera.

Ograniczeniu ulegnie także suma maksymalna nabywanego mieszkania przy wsparciu kredytu z dopłatą. Dzisiaj opiewa ona na sto czterdzieści procent ceny uśrednionej mieszkań w danym regionie kraju natomiast po zmianach ma zostać obniżona prawdopodobnie do około 100 procent.

Według znowelizowanych zasad które prawdopodobnie wejdą w życie już niebawem o kredyt w programie Rodzina na Swoim będą mogły ubiegać się jedynie osoby młode, które nie ukończyły 35 lat.
Wszystkie powyższe projekty zmian muszą oczywiście zostać zaakceptowane przez sejm i senat RP natomiast biorąc pod uwagę bieżące problemy finansowe państwa, wydaje się, że nowelizacje te są już przesądzone.

---

Zakup Mieszkania


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jakim sposobem zdecydować o wyborze kredytu hipotecznego?

Jakim sposobem zdecydować o wyborze kredytu hipotecznego?

Autorem artykułu jest Robert Tomaszewski



Które elementy są najistotniejsze przy wybieraniu kredytu na zakup mieszkania albo domu, albo przy wynajdywaniu pożyczki hipotecznej na dowolnie wybrany cel? Wysokość odsetek, prowizja od kredytu? A może należy zweryfikować pozostałe elementy wpływające na atrakcyjność oferty banku?

Które elementy są najistotniejsze przy wybieraniu kredytu na zakup mieszkania albo domu, albo przy wynajdywaniu pożyczki hipotecznej na dowolnie wybrany cel? Wysokość odsetek, prowizja od kredytu? A może należy zweryfikować pozostałe elementy wpływające na atrakcyjność oferty banku dotyczącej kredytu na mieszkanie lub dom?

Z początku sprawdzamy odsetki od kredytu hipotecznego w różnych bankach. Zwykle zetkniemy się przy tej okazji z informacją o marży banku (inaczej niż przy zwykłych pożyczkach gotówkowych lub ratalnych), która jest składnikiem oprocentowania i jest dodawana do jakiejś podstawy tzw. stopy bazowej. Stopa bazowa najczęściej jest zmienna w czasie spłaty kredytu i jest równa jakiejś stawce oprocentowania stosowanej pomiędzy bankami, np. WIBOR dla kredytów w PLN. To powoduje, że zmiana sytuacji na rynku międzybankowym generuje "automatyczną" modyfikację naszej stopy bazowej. Idąc dalej - zmiana tej stopy powoduje w czasie spłaty kredytu modyfikację jego oprocentowania (np. co kwartał). Stopa bazowa razem z marżą daje dopiero pełne oprocentowanie kredytu hipotecznego. Marżę najczęściej można z bankiem negocjować. Decydując się na ponadstandardowe usługi banku, np. kartę kredytową, ubezpieczenie, rachunek bankowy albo lokatę oszczędnościową łatwiej wynegocjować niższą marżę.

Weryfikujemy także wielkość prowizji od udzielenia kredytu na zakup nieruchomości. Przy kredytach hipotecznych, które bardzo często spłacamy wiele lat ma ona co prawda mniejsze znaczenie niż przy kredytach ratalnych na 2-3 lata (prowizja rozłoży się się np. na 20-30 lat spłaty) ale zawsze warto zapłacić jak najmniej. Prowizję także należy próbować negocjować z bankiem albo pośrednikiem finansowym. Nie zawsze jest to dopuszczalne ale należy podjąć próbę potargowania!

W banku albo u pośrednika pytamy również o inne opłaty powiązane z kredytem. Często spotkamy się ze składkami na przykład ubezpieczenia naszego życia, na wypadek inwalidztwa a także od utraty zatrudnienia. Składek ubezpieczeniowych nie należy jednak traktować wyłącznie jako kosztu pożyczki hipotecznej. Nie można przecież wykluczyć jakiegoś losowego przypadku w czasie naszego życia a wtedy ubezpieczenie może się przydać.

Należy także dowiedzieć się o warunki ewentualnej wcześniejszej spłaty kredytu hipotecznego - możemy przecież w każdej chwili wygrać w totolotka. Wcześniejsza spłata, częściowa lub całkowita, często jest związana z zapłaceniem bankowi dodatkowej prowizji.

W przypadku dużego kredytu hipotecznego, który na ogół bierzemy jeden raz w życiu, warto także rozważyć skorzystanie z usług jakiejś firmy pośredniczącej w zaciąganiu kredytów hipotecznych. W jednym miejscu doradca finansowy ma możliwość sprawdzić i porównać oferty bardzo wielu banków, z którymi współpracuje. Unikniemy wówczas biegania po wielu bankach i zaoszczędzimy dużo czasu.

---

Autor prowadzi witrynę internetową z ofertami i wiadomościami bankowymi gdzie omawia i proponuje m.in. kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt mieszkaniowy? Uwaga na niebezpieczeństwa!

Kredyt mieszkaniowy? Uwaga na niebezpieczeństwa!

Autorem artykułu jest kubarefer



Gdy zaciągamy swój pierwszy kredyt hipoteczny nieraz nie zwracamy uwag na niebezpieczeńswto, na jakie narażamy naszą rodzinę. Od takiego niebezpieczeństwa warto się ubezpieczyć.

Niski wkład własny jest najczęstszym powodem, dla którego bank prosi nas o wykupienie ubezpieczenia kredytu hipotecznego. Ubezpieczenie takie może zabezpieczyć nie tylko rację bytu naszej rodziny, ale także uchroni nas przed utratą nieruchomości w nagłym wypadku.

Od czego możemy ubezpieczyć nasz kredyt hipoteczny.

Ubezpieczenie kredytu hipotecznego może obejmować absolutnie każdy wypadek, jaki sobie wymyślimy. Kwestią odrębną pozostaje koszt takiego ubezpieczenia i czy będzie ono opłacalne dla nas, przy określonej składce ubezpieczeniowej.

Powinnismy jednak ubezpieczac nasze kredyty niezależnie od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Ubezpieczenie bowiem wybawi nas z opresji, gdy stracimy prace, zdrowie lub spotka nas śmierć bliskiej osoby, wraz z którą spłacaliśmy raty kredytu na mieszkanie. Ubezpieczenie kredytu hipotecznego nie jest kwota ogromną i najczęściej stanowi nie więcej niż 5% raty spłacanego kredytu.

Na własną rękę, czy w pakiecie?

Gdy dopiero podejmujemy decyzje o kredycie hipotecznym, warto skorzystać z ubezpieczenia kredytu w pakiecie z samą pożyczką. Czesto taki pakiet usług jest znacznie tańszy niż kredyt i ubezpieczenie wykupione osobno. Jesli natomiast już od jakiegoś czasu spłacamy nasz dom i chcielibyśmy dopiero ubepieczyć kredyt i nasze zdrowie lub powiększyć sumę ubezpieczenia kredytu, to warto poszukać ofert na własną rękę.

Gdzie szukamy?

Ofert ubezpieczeń jest cała masa na polskim rynku, a porównania składek ubezpieczeń znajdziemy także w internecie. Warto czasem spróbować zadzwonić do naszego brokera kredytowego, który udzielał nam kredytu hipotecznego. Może ona nam pomóc w doborze odpowiedniego ubezpieczenia do sumy kredytu, jaką spłacamy.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rodzaje kredytów

Rodzaje kredytów

Autorem artykułu jest Magdalena Hojnor



Według definicji encyklopedii powszechnej, kredyt jest "to odstąpieniem dłużnikowi przez wierzyciela określonej wartości w pieniądzu lub w towarach, na warunkach zwrotu równowartości w określonym terminie". W zależności od kwoty kredytu i jego celu i warunkach spłaty mamy w dzisiejszych czasach bardzo dużo form kredytów.

Przyjrzyjmy się im nieco bliżej.

Wyróżniamy:
-kredyty hipoteczne - ich zabezpieczeniem jest ustanowienie hipoteki na nieruchomości. Kredyty te cechuje długoterminowość (nawet kilkadziesiąt lat) oraz wysokie kwoty. Są one zazwyczaj udzielane na zakup bądź budowę nieruchomości (np. domu albo mieszkania).

-kredyty mieszkaniowe- ich celem, jak sama nazwa wskazuje jest zakup mieszkania, bądź też domu; działki . Kredyt ten można także zaciągnąć na remont nieruchomości; modernizację; rozbudowę lub przebudowę. Jest to obecnie najpopularniejszy rodzaj kredytu, ponieważ zakup mieszkania w dzisiejszych czasach za gotówkę należy do rzadkości. Tym bardziej nie ułatwiają tego obecne, wysokie ceny mieszkań. Okres spłaty tego kredytu jest bardzo długi a kwota może sięgać kilkuset tysięcy zł.

-kredyty refinansowe- dzięki tym kredytom możliwa jest zamiana kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w innym banku, na tańszy kredyt refinansowy. Oprócz tego możliwe jest także przewalutowanie oraz wybór rodzaju oprocentowania (stałe, zmienne), a także okres spłaty kredytu. Kredyt ten można przeznaczyć np. na refinansowanie kredytu na budowę domu.kredyty konsolidacyjne- kredyty te pozwalają na zastąpienie kilku kredytów jednym i w dodatku tańszym. Wysokość rat można znacznie obniżyć. Jednakże maksymalny okres, na jaki można zaciągnąć kredyt, to 20 lat a udział własny nie zawsze jest wymagany.

-kredyty gotówkowe – udzielają ich banki, a cechą szczególną jest to, że można przeznaczyć je na dowolny cel konsumpcyjny. Poza tym wyróżniają się minimalizacją formalności związanych z zabezpieczeniem długu. Kredyt ten można rozratować na okres kilku lat.
-kredyty samochodowe- dzięki nim można pozwolić sobie na kupno samochodu, na który kredytobiorcę byłoby stać dopiero za np. kilka miesięcy czy nawet lat. Kredyt na samochód można wziąć na kupno nowego, jak i używanego samochodu, motoru albo skutera, a okres kredytowania wynosi od pół roku do kilku lat.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O czym pamiętać przy wybieraniu kredytu hipotecznego

O czym pamiętać przy wybieraniu kredytu hipotecznego.

Autorem artykułu jest MJ



Wszyscy na pewno słyszeli o kryzysie który miał wpływ na ekonomię całego świata, pomimo tego, że Polska jako jedyny kraj UE nie odnotował takiego spadku PKB jak reszta krajów członkowskich odczuliśmy jego skutki.

Gdy już znajdziemy sobie mieszkanie które spełni nasze oczekiwania i usłyszymy magiczną kwotę którą będziemy musieli za nie zapłacić zacznie się nasza przygoda ze staraniem się o kredyt hipoteczny. Na samym początku bank wyliczy nam naszą zdolność kredytową. Przy kalkulacji tej zdolności różne banki mają różne kryteria i o różnym priorytecie dla banku. Zwróci uwagę na: formę i czas naszego zatrudnienia, wiek, zawód a także na naszą historię kredytową, posiadane karty kredytowe, linie debetowe jak również na nasze obciążenia takie jak alimenty czy inne co miesięczne zobowiązania. Jeśli występuję o kredyt małżeństwo to sprawa ze zdolnością kredytową jest o tyle łatwiejsza, że zobowiązanie względem banku rozkładane jest na dwie osoby. Wszystko dlatego by bank mógł ustalić ryzyko udzielenia kredytu, im jest ono mniejsze tym możemy otrzymać lepsze warunki kredytowe. Warto korzystać z kalkulatorów kredytowych dostępnych na stronach internetowych banków ale prędzej czy później i tak będziemy musieli przejść się do banku. Nie można się zrażać brakiem udzielenia kredytu w jednym banku, należy iść do konkurencji bo może ona spojrzy na naszą zdolność kredytową z innej strony.

Dla tych kredytobiorców którzy mają wkład własny na poziomie około 20% wartości mieszkania patrzą łaskawiej. Taka osoba nie musi mieć wykupionego dodatkowego ubezpieczenia od tzw. brakującego wkładu własnego. Bank przy przyznawaniu kredytu kieruje się wskaźnikiem LTV które jest stosunkiem wysokości kredytu do wartości nieruchomości. Im jest on niższy tym korzystniejsze oprocentowanie może nam bank zaoferować. Wkład własny jest jednym ze sposobów zmniejszenia tego wskaźnika drugim z nich jest podniesienie wartości nieruchomości.

Musimy jeszcze podjąć ważną decyzje dotyczącą waluty w jakiej weźmiemy kredyt. Z kredytami w obcej walucie jest jedna kardynalna zasada której nigdy nie możemy złamać. Należy go brać kiedy obca waluta jest silna. Jeżeli weźmiemy kredyt we frankach szwajcarskich w momencie kiedy jest słaba waluta na pewno spłat pierwszych rat bardzo nas ucieszy gdyż będą one bardzo niskie. Ale każdy kraj dąży do umocnienia swojej waluty i w momencie w którym kur franka będzie szedł w górę wraz z wysokością naszej raty nasze miny będą coraz to bardziej smutne. Jeżeli natomiast kredy weźmiemy kiedy waluta jest silna to może ona nieznacznie podejść do góry ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że będzie spadać a wtedy będzie spadać wysokość naszej raty co jest dobrą wiadomością dla naszych portfeli. Zawsze możemy wybrać kredyt w złotych i mamy tutaj kilka pozytywnych informacji. Po pierwsze można się starać o wsparcie np. do programu Rodzina na Swoim a po drugie nie będziemy ponosili kosztów za przewalutowanie czy spread.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najprostsza pomoc finansowa to kredyty przez internet

Najprostsza pomoc finansowa to kredyty przez internet.

Autorem artykułu jest Dabenz



Teraz w obecnych czasach wiekszość banków na polskim rynku oferuje możliwości klientowi, by zarządzać jego finansami przez internet. Często spotykane polecenia zapłaty, przelewy można realizować w ciągu kilku minut, także jeśli chodzi o podgląd środków pieniężnych znajdujących się na koncie.

Rarytasem jest zarządzanie swoim kontem bankowym bez wychodzenia z domu, banki też się z tego cieszą, ponieważ zmniejszają się kolejki przy okienkach bankowych. Jeśli możemy zdalnie sterować kontem w tak prosty sposób, to daje nam to możliwość zaciągnięcia za pośrednictwem internetu pomocy finansowej znanych nam jako kredyty przez internet.

Dlaczego kredyty przez internet są łatwiejsze od tradycyjnego sposobu pozyskania pomocy finansowej? Przeważnie jest to korzystny stosunek wymagań do możliwości jakie są oferowane kredytobiorcom przez kredytodawców. Pierwsza faza rozpatrywania wniosku, w wypadku kredytów zaciąganiętych przez internet , to fakt iż o udzieleniu kredytu decyduje aplikacja programu komputerowego, który przegląda wnioski które zostały złożone przez osoby które niestety nie posiadają zdolności kredytowej lub te wnioski, które w jakiś sposób nie zostały wypełnione poprawnie wg. poleceń znajdujących się na wniosku. Taka pierwsza selekcja powoduje to, że kredyty przez internet inaczej kredyty gotówkowe wymagają od kredytobiorcy o wiele mniejszego nakładu pracy i poświęcenia czasu, co powoduje później o dużo niższym oprocentowaniem kredytu i najmniejszymi albo prawie znikomymi kosztami rozpatrzenia wysłanego wniosku, a dalej przyznania go kredytobiorcy. Tak więc podsumowując jak widzimy korzyści płynące z kredytów udzielanych za pośrednictwem internetu to: proste procedury które są zweryfikowane w pierwszych fazach przez automatyczny program komputerowy kredyty przez internet www.getkredyt24.com następnie jest łatwa możliwości załatwienia wszystkich niezbędnych formalności związanych z przyznaniem kredytu bez konieczności wychodzenia z domu, krótszą drogą przez internet, rozmawiając z agentem przez telefon. Ta zdalnie odbyta procedura związana jest umową z bankiem przesłaną pocztą, za pośrednictwem kuriera, zdaża się że jest również dostarczana kredytobiorcy przez przedstawiciela banku i podpisywana na miejscu przy adresie ustalonym wcześniej.

Kredyt hipoteczny jest to kredyt udzielany przez banki, te kredyty są zabezpieczone nałożeniem hipoteki na nieruchomość zastawioną pod kredyt. Pod pojęciem hipoteka, kryje się sposób zabezpieczenia udzielonego kredytodawcy przez wcześniej ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego na nieruchomość, te właśnie ograniczenia pozwalają kredytodawcy na przejęcie tej nieruchomości w razie jakichkolwiek problemów związanych z odzyskaniem udzielonego kredytu. Dzieje się tak wtedy, gdy kredytobiorca zaprzestaje z spłacaniem kolejnych rat. Obecnie na polskim rynku są odwrotne kredyty hipoteczne, zwane także kredytami hipotecznymi o odwróconej hipotece. Bank upoważniony jest przejąć naszą nieruchomość na własność, ale możemy w niej mieszkać tak długo jak chcemy, a co miesiąc bank wypłaci nam tzw. rentę w odpowiedniej wysokości i będzie to robił do końca naszego życia.
Kredyty hipoteczne odwrotne przeważnie są skierowane do osób starszych, będących właścicielami atrakcyjnych mieszkań które są zlokalizowane w dobrych położeniach i w związku z tym są bardzo dużo warte. Mówimy tutaj o mieszkaniach w centrum miasta, w starej kamienicy, kiedy to pokój z kuchnią w domu wart jest kilkaset tysięcy złotych. Może to być też apartament o dużej powierzchni odzyskany od kwaterunku jeszcze przez jej męża-emeryta, kiedy to po jego śmierci wdowa za kilkaset zł rodzinnej renty musi utrzymać siebie i lokal.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty mieszkaniowe Rodzina na Swoim znikną z rynku

Kredyty mieszkaniowe Rodzina na Swoim znikną z rynku

Autorem artykułu jest anmon



W dniu 31.12.2012 roku przyjęty zostanie ostatni wniosek o udzielenie kredytu Rodzina na Swoim. Tak ostatecznie zdecydował rząd zmuszony do radykalnych cięć dotyczących wydatków z budżetu. Zanim Program Rodzina na Swoim zupełnie zniknie z rynku, będzie działał na zmienionych, mniej korzystnych dla kredytobiorców zasadach.

Największymi przegranymi, którzy pomimo wcześniejszych zapowiedzi nie będą mogli liczyć na żadną pomoc państwa przy zakupie własnego M, są osoby nie pozostające w związku małżeńskim. Wiele osób samotnie prowadzących gospodarstwo domowe, które liczyły na dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego będzie musiało obejść się smakiem. Kredyt Rodzina na Swoim 2011 dla singli miał dotyczyć mieszkań o powierzchni 50 m2, a dopłaty do odsetek miały obejmować 30m2. Włączenie do Programu singli było propozycją Ministerstwa Infrastruktury, na tę zmianę nie wyraziło jednak zgody Ministerstwo Finansów.

Ograniczenie kosztów Programu w latach 2011 i 2012 oraz całkowita jego likwidacja od 2013 roku jest wynikiem polityki cięcia wydatków budżetowych przez rząd. Mimo, że decyzja o rezygnacji z dopłat do kredytów mieszkaniowych odciąży Skarb Państwa, to z pewnością nie będzie korzystna dla sytuacji na rynku nieruchomości.

Kredyty mieszkaniowe z dopłatą cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem wśród Polaków i przyczyniły się w znaczącym stopniu do poprawy koniunktury na rynku nieruchomości. Szczególnie w okresie kryzysu, gdy dostępność kredytów mieszkaniowych w walutach drastycznie spadła, tanie kredyty Rodzina na Swoim zaciągane w złotówkach były zdecydowanie najtańszym dostępnym rozwiązaniem. Przykładowo, w przypadku miesięcznej raty kredytu Rodzina na Swoim (o wartości ok. 130 tys. z oprocentowaniem 5,34%) wynoszącej 1243 zł, odsetki stanowią ok. 530 zł. Połowę odsetek, czyli 214 zł, zapłaci budżet państwa, dzięki czemu kredytobiorca zapłaci ratę w wysokości 1030 złotych. Nie dziwi więc fakt, że ograniczenie zakresu Programu i jego likwidacja nie są dobra wiadomością dla rodzin, które planują zakup własnego mieszkania.

Jak podają źródła BGK od momentu powstania Programu Rodzina na Swoim w 2007 roku do końca III kwartału 2010 roku zawarto około 80 tys. umów kredytowych. Środki z kredytów wypłaconych beneficjentom Programu to ponad 12 mln złotych.

---

Więcej moich atykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty studenckie – wciąż niedoceniane

Kredyty studenckie – wciąż niedoceniane

Autorem artykułu jest anmon



Biorąc pod uwagę niezwykle niskie oprocentowanie kredytów dla żaków, nie można po prostu z nich nie skorzystać. Kredyty studenckie są zadziwiająco tanie, obecnie oprocentowanie to tylko 1,9%.

Skąd bierze się ta wartość? Wysokość oprocentowania kredytów studenckich jest ściśle określona dzięki Ustawie zakładającej, że wynosi ono połowę stopy redyskontowej NBP.

Spłata kredytu odbywa się na preferencyjnych warunkach. Po pierwsze istnieje możliwość odroczenia jej w czasie. Można rozpocząć spłacanie rat dopiero 2 lata po ukończeniu studiów, przy czym okres spłaty nie może być krótszy niż dwukrotność okresu kredytowania.

Jeśli przez okres 2 lat odroczenia w spłacie kredytu studenckiego, o których mówi Ustawa, absolwent podejmie stałą pracę zarobkową, jego finanse osobiste nie doznają z pewnością wielkiego uszczerbku spowodowanego wysokością rat. Zakładając, że miesięczna kwota, którą otrzymywaliśmy od banku w okresie studiowania wynosiła około 600 złotych - miesięczna rata kredytu będzie wynosiła w przybliżeniu 350 złotych razem z odsetkami.

O kredyty studenckie ubiegać mogą się studenci wyższych uczelni zawodowych i wojskowych, studenci uczelni publicznych i niepublicznych, doktoranci. Jednym z warunków jest również rozpoczęcie studiów przez ukończeniem 25 roku życia. Wypłata środków z kredytu odbywa się na podstawie ważnej, podbitej w dziekanacie legitymacji studenckiej.

Nie istnieje także konieczność podżyrowania kredytu przez członka rodziny, co miało jeszcze miejsce w ubiegłym roku. Jeżeli dochód na członka rodziny nie przekracza 600 zł to całość pożyczki poręcza za studenta BGK, jeżeli dochód mieści się w granicach od 601 do 1000 , państwo podżyruje 70% pożyczki.

Pomimo świetnych warunków, które przysługują potencjalnym kredytobiorcom, kredyty studenckie nie są tak popularne, jak można było by się spodziewać. Uciążliwa, nadmiernie rozbudowana biurokracja oraz mała liczba banków, które są zdecydowane udzielać tego typu kredytów, działa zniechęcająco na studentów szukających dodatkowych źródeł finansowania swojej edukacji.

Banki w Polsce, które udzielają tego typu pożyczki to:

PKO BP

PKO S.A.

Bank Polskiej Spółdzielczości

Mazowiecki Bank Regionalny

Gospodarczy Bank Wielkopolski.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Procent składany a kredyt

Procent składany a kredyt

Autorem artykułu jest Marcin Bielicki



Twój doradca finansowy straszy Cię dużymi kosztami kredytu i używa jako argumentu procentu składanego? Nie daj się nabrać i przeczytaj o tym, że koszt kredytu jest dużo niższy niż zysk z inwestycji mniejszej kwoty.

Ostatnio można zaobserwować wysyp szkoleń i konferencji poruszających problematykę tzw. „inteligencji finansowej”. Najczęściej te szkolenia mają na celu promowanie wśród uczestników polis unit-link, ewentualnie funduszy inwestycyjnych. Niestety można na nich zaobserwować niezrozumienie pojęcia procentu składanego. O ile w przypadku inwestycji jego idea jest dla prelegentów zrozumiała, to w przypadku kredytów już niekoniecznie. Czy w ich przypadku zasada procentu składanego ma zastosowanie? O tym poniżej.

Na początku należy wyjaśnić, czym jest procent składany. Jest to sposób oprocentowania wkładu pieniężnego polegający na doliczaniu narosłych w każdym okresie odsetek do kapitału, przez co powiększają one kapitał w okresie następnym powodując, że odsetki są w nim naliczane od większej kwoty. Dla jasności wyjaśnię to na przykładzie przy przyjęciu następujących założeń:

- deponowany kapitał: 1200 złotych,

- stopa procentowa w skali roku: 12%,

- brak opodatkowania dochodu.

a) przy kapitalizacji na koniec roku przy podanych założeniach otrzymamy 1344 złote (1200 złotych kapitału i 144 złote odsetek),

b) przy kapitalizacji półrocznej otrzymamy 1348,32 złotych – po okresie 6 miesięcy do kapitału zostają dopisane 72 złote odsetek, które pracują razem z kapitałem na odsetki w następnych 6 miesiącach,

c) przy kapitalizacji miesięcznej otrzymamy z kolei 1352,19 złotych – mechanizm jest analogiczny, ale większa częstotliwość kapitalizacji skuteczniej powiększa nasz kapitał.

Im dłuższa jest inwestycja i częstotliwość dopisywania odsetek, tym większa siła procentu składanego – jest to najmocniejszy argument przemawiający za długoterminowym oszczędzaniem. Bardzo często oszczędzanie z wykorzystaniem procentu składanego jest porównywane z kosztem zaciąganego kredytu w kontekście wcześniejszej jego spłaty w celu zminimalizowania kosztów tego kredytu. Przy okazji często również mówi się o procencie składanym od kredytu – tym czasem nic takiego nie istnieje! Udowodnię to na przykładzie kredytu przy następujących założeniach:

- kwota kredytu: 300.000 zł,

- czas spłaty kredytu: 25 lat,

- oprocentowanie kredytu: 12% rocznie,

- raty kredytowe: malejące,

- częstotliwość spłaty rat: na koniec każdego miesiąca,

- karencja: brak.

W tym przypadku można obliczyć w prosty sposób wysokość każdej raty – jej część kapitałowa wynosi 1.000 złotych (300.000/300 miesięcy) i jest stała przez cały okres spłaty kredytu, zaś część odsetkową oblicza się łatwo, mnożąc kapitał pozostały do spłaty przez 1% (oprocentowanie w skali miesiąca). I tak wysokość pierwszej raty wynosi 1000 złotych kapitału plus 300.000*1%=3.000 odsetek – w sumie 4.000 złotych. Kolejne raty z przykładowych okresów będą wyglądać następująco (przy założeniu niezmienności oprocentowania):

2. rata: 1.000 + 299.000*1%=3.990,

13. rata: 1.000 + 288.000*1%=3.880,

100. rata: 1.000+201.000*1%=3.010,

300. rata: 1.000+1.000*1%=1.010.

Jak widać nie zachodzi tu kapitalizacja – każda kwota narosłych odsetek jest spłacana w najbliższym terminie spłaty raty kredytu wraz z ratą kapitałową i odsetki za kolejny okres są liczone od mniejszego kapitału pozostałego do spłaty. W takim razie całkowity koszt naszego kredytu będzie wynosił:

- 300.000 – kapitał do spłaty,

- 451.500 – narosłe odsetki (w przypadku kredytu z ratą malejącą można je bardzo łatwo obliczyć stosując wzór na ciąg arytmetyczny – w naszym przykładzie: [1. rata odsetkowa + 300. rata odsetkowa]*300/2, czyli [3.000+10]*150),

w sumie 751.500.

Aby przekonać się o sile procentu składanego i obalić tezę propagowaną na rzeczonych szkoleniach o wysokim koszcie kredytu zobaczmy, ile zysku wypracowałby nasz kredytobiorca, gdyby zamienił się w inwestora i zamiast płacić ratę kredytową inwestował kwotę równą racie kapitałowej przy zachowaniu następujących parametrów:

- czas inwestycji: 25 lat,

- kwota składki: 1.000 złotych,

- stopa zwrotu: 12% w skali roku po uwzględnieniu ewentualnych kosztów,

- częstotliwość składki: na początku każdego miesiąca,

- stopa opodatkowania: 19% na koniec inwestycji.

W tym przypadku odkładając przez cały okres 300.000 złotych kapitału inwestor wypracował zysk w wysokości 1.578.846,63 złotych przed opodatkowaniem a 1.278.865,58 złotych po opodatkowaniu. W tym wypadku czas działa na korzyść inwestora, gdyż z każdym okresem zysk są naliczane od coraz większej kwoty inwestycji powiększanej dodatkowo o już wypracowany zysk. Aby wypracować zysk w wysokości równowartości odsetek od opisanego wyżej kredytu stopa zwrotu musiałaby wynosić 6,5%. Tak znaczna różnica wynika właśnie ze zjawiska kapitalizacji, które powoduje, że niemal dwa razy niższa stopa procentowa zapewnia pokrycie kosztów kredytu. Dodatkowo oznacza to, że przedsiębiorstwa biorąc wysoko oprocentowany kredyt na realizację swojego przedsięwzięcia muszą uzyskać dużo niższą stopę zwrotu z niego, niż stopa oprocentowania tego kredytu, aby okazało się ono rentowne. Kiedy natomiast przy zachowaniu parametrów z przykładu wartość inwestycji zrówna się z kwotą kredytu pozostałą do spłaty? Okazuje się, że już po 9 latach inwestor będzie dysponował kwotą prawie 193.000 złotych, podczas gdy do spłaty pozostanie mu wówczas 192.000 kredytu (spłacił przez ten czas 9*12 miesięcy*1.000 złotych = 108.000 kapitału), zatem kredyt 25-letni będzie mógł całkowicie spłacić już po 9 latach.

Powyższe wyliczenia mają charakter akademicki i opierają się na pewnych upraszczających założeniach – mają one na celu jedynie przedstawienie mechanizmu kapitalizacji odsetek w inwestycjach i wyjaśnienie, że nie działa on w przypadku kredytu. Kwestię, czy spłacać kredyt wcześniej ze środków z inwestycji pozostawiam czytelnikom do samodzielnego rozważenia.

---

Marcin Bielicki, Dyrektor DM Fio, Makler Papierów Wartościowych www.fio.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt samochodowy bez zaświadczeń o dochodach

Kredyt samochodowy bez zaświadczeń o dochodach

Autorem artykułu jest Ewelina Gryszówka



Zarówno w przypadku zwykłego kredytu tak i biorąc pod uwagę kredyt samochodowy, banki umożliwiają kredytobiorcom otrzymanie potrzebnego kapitału bez zaświadczeń o dochodach.

Coraz więcej banków stara się tak rozbudowywać swoją ofertę aby przyciągać jak najwięcej klientów.Biorąc po uwagę ogromną konkurencyjność banków brak obowiązku składania zaświadczeń o dochodach oraz zbędnych formalności jest z pewnością przekonywającym aspektem w wyborze takiego kredytu.

Wbrew pozorom procedura przyznania takiego kredytu nie jest wcale tak prosta.

Bank ze względów oczywistych potrzebuje zabezpieczenia, wymaga więc od kredytobiorcy oświadczenia o dochodach, różnica polega na tym, że nie musi to być zaświadczenia wystawione przez pracodawcę a sami możemy je napisać składając własny podpis i podając źródło dochodów. Jednak pozostałe wygody kredytu samochodowego takie jako możliwość pokrycia w 100% wartości samochodu czy spłaty kredytu w długiem okresie czasu (nawet do 16 lat) nadal zostają zachowane.

Oprócz tego podobnie jak w zwykłych kredytach przywilej nie wymagania zaświadczeń o dochodach może wiązać się z wyższym wkładem własnym.Niektóre banki w takich przypadkach podwyższają wymagany wkład własny o 10%, a inne wcale nie przewidują jej dla kredytów o wkładzie własnym poniżej 30% wartości samochodu. Jak więc w każdej ofercie, zwłaszcza tej wyglądającej na szczególnie interesującą należy zwrócić uwagę również na jej minusy, samochód na raty to poważna decyzja i dlatego aby uniknąć zbędnych problemów warto kilka razy ją przemyśleć zanim dokonamy wyboru.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak dobrze dokonać wyboru kredytu gotówkowego?

Jak dobrze dokonać wyboru kredytu gotówkowego?

Autorem artykułu jest Robert Tomaszewski



W dorosłym życiu czasami zaciągamy kredyt. Na ogół to małe pożyczki na różne wydatki. Bierzemy kredyty, np. na zakup sprzętu AGD lub RTV a także zwykłe kredyty gotówkowe, gdy w banku lub ze swojego konta bierzemy gotówkę przeznaczaną potem na jakikolwiek cel, np. wakacje.

Jak wybrać najlepszą ofertę kredytową?

Podstawowy czynnik, którym kierujemy się przy wybieraniu oferty to oprocentowanie naszego przyszłego kredytu. Często jest tak, że im mniejsze zapłacimy odsetki tym lepiej. Należy jednak uważać i sprawdzać także inne koszty, które będziemy musieli ponieść biorąc kredyt.

Jednym z ważniejszych kosztów jest prowizja. Bywa tak, że bank proponuje niskie oprocentowanie ale za to żąda wyższej prowizji. Zdarza się też, że jest odwrotnie - reklama kusi niską prowizją lub nawet brakiem prowizji, ale w zamian zapłacimy więcej odsetek.

Warto również zainteresować się dodatkowymi opłatami powiązanymi z kredytem. Banki dołączają czasami do ofert ubezpieczenia, na przykład na życie lub na wypadek choroby. Za ubezpieczenia trzeba oczywiście zapłacić - jednorazowo (składka ubezpieczenia jest częścią kredytu) albo przy płatności każdej raty.

Możemy się także zetknąć z jeszcze innymi kosztami, np. za to, że bank prowadzi rachunek spłaty kredytu. Niektóre banki wykazują się się w tym zakresie coraz większą pomysłowością.

Należy zatem zauważyć, że oprocentowanie i prowizja to zwykle nie wszystkie koszty związane z kredytem. Pomóc przy wybraniu tej właściwej oferty kredytowej powinno porównanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania - RRSO. Stopa ta powinna zawierać wszystkie - a przynajmniej dużą większość - kosztów związanych ze spłatą kredytu. RRSO mówi o rzeczywistej cenie kredytu - im mniejsza tym lepiej. Wybierając taką ofertę za kredyt zapłacimy mniej niż gdzieś indziej.

---

Autor artykułu redaguje stronę internetową z produktami i o produktach bankowych www.kredyty-lokaty-konta.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Podstawowe zabezpieczenia kredytu samochodowego

Podstawowe zabezpieczenia kredytu samochodowego

Autorem artykułu jest samochodowe-kredyty.info



Czym jest zabezpieczenie kredytu samochodowego?Jak sama nazwa wskazuje, kredyt samochodowy, jest specjalnym typem pożyczki przeznaczonej na zakup pojazdu. Tym co odróżnia kredyt samochodowy od tradycyjnego jest jego atrakcyjne oprocentowanie, które jest możliwe dzięki zastosowaniu specyficznych metod zabezpieczenia kredytu.

Warto dokładnie przyjrzeć się wszelkim kruczkom i zabezpieczeniom, przy podpisywaniu umowy kredytowej, aby uniknąć utraty pieniędzy, czy późniejszych rozczarowań. Zwróćmy więc uwagę na sposoby najczęściej stosowane przez kredytodawców.

Zastaw rejestrowy

Zastaw rejestrowy należy do jednego z najczęściej stosowanych metod zabezpieczenia kredytu samochodowego, a przy tym jest najbardziej problematycznym dla kredytobiorcy. Z drugiej zaś strony, sposób ten jest korzystny dla banku, gdyż gwarantuje dobre zabezpieczenie. Zastaw rejestrowy polega na tym, że bank udzielający kredytu, ma prawo sprzedać samochód, w razie, gdy kredytobiorca będzie zalegać ze spłatą rat. Aby zastaw był prawomocny, należy go wpisać do rejestru zastawów prowadzonego przez sąd rejonowy.

Depozyt karty pojazdu

Inną metodą jaką wykorzystują banki jest depozyt karty pojazdowej. Polega to na tym, że karta pojazdu, na czas spłacania rat, jest zdeponowana w banku, co sprawia, że kredytobiorca nie może sprzedać samochodu. Depozyt karty pojazdu jest metodą zarówno skuteczną dla kredytodawcy, jak i wygodną dla kredytobiorcy, gdyż liczba formalności jest mniejsza niż w przypadku zastawu rejestrowego. Początkowo, jedynie banki samochodowe oferowały tą możliwość zabezpieczenia, jednak coraz częściej możemy się z tym spotkać także w bankach uniwersalnych.

Weksel In Blanco

Weksel In Blanco, to weksel niekompletny – w momencie wydania nie jest on wypełniony, co powoduje, że kredytodawca, w momencie zalegania z opłatami. Nie wypełniona jest kwota na wekslu, jednak jest on podpisany zarówno przez kredytodawce jak i kredytobiorce, co sprawia, że jest on ważny. Aby uchronić się, przed niewłaściwym wypełnieniem weksla, podpisuje się deklaracje wekslową. Z momentem uzupełnienia weksla, staje się on wekslem zwykłym.

Cesja praw z polisy AC

Kolejna metoda zabezpieczenia kredytu samochodowego, to cesja praw z polisy AC. Sposób ten sprawia, że pieniądze z polisy AC, po wypadku, czy kradzieży samochodu, trafiają do kredytodawcy na poczet spłaty kredytu. Metoda ta nie wymaga wielu formalności, jednak sprawia, iż kredytobiorca musi zapłacić wyższą cenę – wykupując ubezpieczenie AC, które nie jest w Polsce obowiązkowe,

Przewłaszczenie

Przewłaszczenie polega na przeniesieniu własności pojazdu z kredytobiorcy na bank udzielający kredytu, w momencie zalegania ze spłatą rat. Po całkowitej spłacie kredytu, bank przenosi własność z powrotem na dłużnika. Wyróżniamy trzy rodzaje przewłaszczenia – całkowite, w momencie, gdy bank jest jedynym prawowitym właścicielem samochodu, a kredytobiorca jedynie jego użytkownikiem, częściowe – bank jest współwłaścicielem samochodu w 49%, oraz przewłaszczenie warunkowe, gdzie kredytobiorca jest prawnym właścicielem samochodu, ale w momencie zalegania ze spłatą rat, przewłaszczenie to przechodzi w przewłaszczenie częściowe, a bank staje się współwłaścicielem pojazdu.

---

Kredyty samochodowe - ranking, porównanie, kalkulator


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wbrew obawom KNF, akcja kredytowa rośnie

Wbrew obawom KNF, akcja kredytowa rośnie

Autorem artykułu jest mKredyty



Obawy Komisji Nadzoru Finansowego, że wprowadzona przez nią tzw. rekomendacja T mająca chronić banki i kredytobiorców przed nadmiernym ryzykiem załamie akcję kredytową, nie spełniły się. 15 grudnia tego roku Urząd Komisji Nadzoru Finansowego ogłosil w komunikacie, że nie znajduje to potwierdzenia w liczbach.

Jak wynika z danych UKNF, wartość kredytów udzielanych osobom prywatnym od początku roku do końca października zwiększyła się o ponad 35,5 mld zł. Urząd podał w komunikacie, że w ciągu 10 miesięcy 2010 roku wartość kredytów dla osób prywatnych ( udzielonych na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą lub prowadzeniem gospodarstwa rolnego ) wzrosła o 10% do 388,5 mld zł. Na wzrost, największy wpływ miały kredyty hipoteczne. Ich wartość na koniec października b.r. wyniosła 250,2 mld zł, po wzroście o 15% ( 32,8 mld zł ). "Od drugiej połowy 2010 roku banki modyfikowały politykę kredytową dostosowując się do poprawy sytuacji makroekonomicznej i na rynku finansowym. Nastąpiła obniżka marż kredytowych, zwiększanie wysokości LTV oraz wydłużanie okresu kredytowania" - wyjaśniono w komunikacie UKNF. Natomiast portfel kredytów związanych z kartami kredytowymi zmniejszył się na koniec października o 2,4% ( 358 mln zł ) do kwoty 14,8 mld zł. Nadzór uważa, że w tym przypadku, wynika to z większej ostrożności i obaw banków, ponieważ jakość kredytów zaciąganych przy pomocy kart kredytowych pogarsza się. "Przyjęcie przez banki bardziej konserwatywnych standardów zarządzania ryzykiem jest zgodne z intencją zaleceń zawartych w rekomendacji. Właściwa polityka kredytowa ogranicza ilość tzw. "złych" kredytów.

Dla banku, jako instytucji finansowej lepsza jakość portfela kredytowego jest jednym z czynników umożliwiających aktywne prowadzenie akcji kredytowej" - napisano w komunikacie. Zadaniem rekomendacji T jest ochrona banków i ich klientów przed nadmiernym ryzykiem, które towarzyszy udzielanym przez banki kredytom. Dlatego banki powinny wymagać od swoich klientów wyższych zabezpieczeń i wkładu własnego. Stosowanie się banków do zaleceń zawartych w rekomendacji ma zapobiec nadmiernemu zadłużaniu się kredytobiorców.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ubieganie się o pożyczkę bez zdolności kredytowej

Ubieganie się o pożyczkę bez zdolności kredytowej

Autorem artykułu jest mKredyty



Niestety w życiu zdarzają się nam sytuacje, na które nie jesteśmy kompletnie przygotowani w sferze finansowej. Często są to sytuacje nie zależne od nas samych. Oczywiście wielu z nich nie jesteśmy w stanie uniknąć, a spokój psychiczny i pewność posiadania jakiegoś zabezpieczenia jest niezbędna.

Gdy znajdziemy się w ciężkiej sytuacji finansowej zaczynamy szukać rozwiązań, szybkiego zastrzyku gotówki. Jednak nie zawsze jest to możliwe poprzez zwyczajne zaciągnięcie kredytu w instytucjach finansowych, gdyż nie pozwala nam na to nasza zdolność kredytowa. W przypadku kiedy nie możemy zwrócić się o pomoc do rodziny, czy hojnych przyjaciół zaczynamy szukać innej alternatywy.

W momencie zaciągania kredytu, pierwszy czynnik brany pod uwagę jest nasza zdolność kredytowa. Jest to niezbędne do oceny czy dany kredytobiorca będzie w stanie spłacać zaciągnięte zobowiązania. Pierwszym z czynników świadczących o naszej zdolności kredytowej jest wysokość naszych dochodów miesięcznych, następnie rozpatrywana jest ilość osób składających się na gospodarstwo domowe, koszty utrzymania mieszkania jak i ilość i koszty zaciągniętych już wcześniej zobowiązań finansowych.

Wszystko to razem wzięte składa się, z pozornego punktu widzenia na przeszkody nie do pokonania w otrzymaniu chcianego kredytu. Jednak w obecnych czasach banki oraz rożnego rodzaju instytucje finansowe, zaczęły odchodzić od tego schematu. Jednak nasuwa się pytanie na jakiej podstawie ówcześnie otrzymuje się pożyczkę. Oczywiście musimy być świadomi, że pojęcie zdolności kredytowej nie znikło, jednak uległo na potrzeby dzisiejszego konsumenta pewnej ewolucji. Do tego wszystkiego w dobie XXI wieku banki zaczęły brać pod uwagę również inne źródła dochodu jak tylko do niedawna stała umowa o pracę. Są to między innymi zatrudnienie na czas określony, staże, umowy o charakterze cywilnoprawny, umowy zlecenie czy umowy o dzieło, prowadzenie własnej działalności, dochody opodatkowane z tytułu kart podatkowych oraz ryczałtu ewidencjonowanego. Sumującą, brane są pod uwagę każde legalne źródła dochodu. W sytuacji, gdy starający się o kredyt nie posiada żadnego z wyżej wymienionych źródeł, niezbędnym jest posiadanie zabezpieczenia jakie może być w postaci aktywów.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Spread walutowy do poprawki

Spread walutowy do poprawki

Autorem artykułu jest anmon



Już od dłuższego czasu zagadnienie spreadu walutowego budzi wiele negatywnych emocji wśród kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązanie w walucie obcej. Chodzi głównie o kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich lub Euro, których okres spłaty sięga nawet kilkudziesięciu lat.

Kredytobiorcy skarżą się, że banki stosując własne, sobie tylko znane kryteria obliczania wysokości spreadu walutowego, manipulują omawianą wartością dążąc do maksymalizacji swoich zysków kosztem klientów.

juanjo-tugores,photoxpressDla laika kompletnym zaskoczeniem może okazać się fakt, że środki z kredytu walutowego wypłacane są klientowi w złotówkach i że wszystkie raty tegoż kredytu także spłacane są przez klienta w złotówkach. Bank wypłaca środki z kredytu po niższym kursie kupna waluty, w której wyrażone jest zobowiązanie, a klient spłaca je po wyższym kursie sprzedaży. Różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży danej waluty to właśnie spread walutowy. W przypadku niektórych banków spread utrzymuje się na podobnym poziomie, ale istnieją również takie, w których ta wartość podlega ciągłym wahaniom, lub jest sztucznie windowana. Skutkuje to zwiększeniem ostatecznych kosztów kredytu.

Różnica spreadów w wysokości kilku punktów procentowych może generować koszty rządu kilkunastu tysięcy złotych. Harmonogram obsługi kredytu walutowego zawiera wysokość wszystkich kolejnych rat, które klient musi spłacać każdego miesiąca. Wartość rat wyrażona jest w walucie obcej, w której zaciągany był kredyt. Jednak klient musi za złotówki „zakupić” tą walutę od banku po wewnętrznym kursie. Kurs ustala bank w publikowanych przez siebie tabelach kursowych. Dowolność w ustalaniu wewnętrznego kursu kupna/sprzedaży poszczególnych par walutowych np. PLN/CHF czy PLN/EURO wywołuje ostry sprzeciw klientów, spłacających kredyty walutowe.

Od lipca bieżącego roku, kiedy to weszły w życie zalecenia Rekomendacji S II opracowanej przez KNF, istnieje możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie, w której został zaciągnięty. Niestety nowe regulacje prawne nie odniosły zamierzonego skutku, ponieważ zmiana trybu kredytowania wiąże się z wysokimi opłatami pobieranymi przez banki.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Załóż bloga i weź kredyt taniej o 0,6%

Załóż bloga i weź kredyt taniej o 0,6%

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Czy wiesz o tym, że zakładając bloga (o finansach) możesz otrzymać kredyt taniej nawet o kilka tysięcy złotych? Tak, to nie żaden szwindel. Po prostu przeczytaj ten krótki artykuł!

Biorąc kredyt, zwłaszcza hipoteczny, możesz dostać w prezencie np. 0,6% jego wartości. Czyli np. biorąc kredyt mieszkaniowy na 300 tys. zł. dostaniesz 1800 zł. w prezencie. Tylko musisz założyć stronę internetową najlepiej właśnie o kredytach albo skorzystać z czyjejś strony internetowej. Sztuczka polega na uczestnictwie w programie partnerskim dla właścicieli stron www na których zamieszczają bannery i linki pośrednicząc w sprzedaży kredytów. Jeżeli kredytobiorca weźmie kredyt wypełniając formularz po wejściu przez taki banner czy link, wówczas partner – właściciel strony www otrzymuje prowizję mniej więcej właśnie w granicach 0,6% jeżeli kredyt zostanie faktycznie uruchomiony. Jeśli nawet program partnerski nie uznaje (nic mi o tym nie wiadomo) zakupów przez partnera jako podstawy do przyznania prowizji, to rzecz jasna partnerem może zostać formalnie np. mama albo tata albo siostra kredytobiorcy.

Jakiś problem z założeniem strony www? Absolutnie nie. Domena plus miejsce na serwerze zamknie się w koszcie nawet poniżej 50 zł. Skrypt – szablon strony, najlepiej WordPress (ale może być inny) – prosty w obsłudze, do ściągnięcia za darmo ze strony www.wordpress.org Teksty finansowe do wyboru do koloru można pobrać na portalach z artykułami do przedruku jak www.artelis.pl albo www.artykuly.com.pl albo www.publikuj.org i … mamy stronkę jak się patrzy, zapełniona profesjonalnymi tekstami o kredytach. Następnie zgłaszamy się do programu partnerskiego (np. Bankier.pl albo mBank), uzyskujemy akceptację i umieszczamy na naszej stronie banner do wniosku oferty kredytu który chcemy wziąć. I … składamy przez swoja stronę wniosek o przyznanie kredytu!

No cóż, jak to się zwykło mówić, niniejszym „strzelam sobie w kolano” bo sam uczestniczę w programach partnerskich, ale niech tam, czasem lubię dać coś od siebie, bezinteresownie. Bo chyba fajna rada, nie? Wybaczcie tylko koledzy – partnerzy…

Aha, o stronie internetowej przypominamy sobie za każdym razem gdy chcemy wziąć kredyt na samochód, otworzyć konto w banku, wykupić ubezpieczenie, otrzymać kartę kredytową, itp. Powodzenia!

---

kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak znaleźć prawidłowy kredyt hipoteczny dla siebie

Jak Znaleźć Prawidłowy Kredyt Hipoteczny Dla Siebie

Autorem artykułu jest Pravda



Wiele osób które zaczyna rodzine i ma troche zaoszczędzonych pieniędzy składa aplikacje po kredyt hipoteczny. Robimy to zazwyczaj dlatego że kupienie domu jest zbyt drogie i bardziej osiągalną alternatywą jest zabiegnięcie się o pożyczkę hipoteczną.

Wiele osób które zaczyna rodzine i ma troche zaoszczędzonych pieniędzy składa aplikacje po kredyt hipoteczny. Robimy to zazwyczaj dlatego że kupienie domu jest zbyt drogie i bardziej osiągalną alternatywą jest zabiegnięcie się o pożyczkę hipoteczną. Opłacanie takiej pożyczki zazwyczaj trwa wiele lat dlatego też ważne jest aby znaleźć taki kredyt którego spłacenie nie sprawi nam dużej trudności.

Oto kilka kryteriów które pomogą ci znaleźć odpowiedni kredyt dla siebie:

Szukaj Takiego Kredytu Ktory Zaoferuje Ci Najlepszą Umowę

Zanim rozpoczniesz proces poszukiwania kredutu, ważne jest aby uświadomić sobie kilka rzeczy. Jest wiele różnych banków które oferują kredyty mieszkaniowe. Dlatego też warto jest wiedzieć czego się chce przed rozpoczeńciem poszukiwania. Postanów ile możesz przeznaczyć miesięcznie pieniędzy na spłacanie kredytu. Możesz to z łatwością zrobić za pomocą kalkulatora kredytowego który pomoże ci dowiedzieć się czy cie stać na pożyczkę.

Jak już wiesz jaką kwotę miesięcznie możesz odłożyć, możesz bez wątpienia rozpocząć poszukiwanie kredytu. Warto jest spędzić troche czasu z zapoznaniem się z umowami które najbardziej pasują do twojej sytuacji. Wielką uwagę warto poświęcić z zapoznaniem się z terminami spłacania kredytu i jaki jest interest. W większości przypadków powinno się znależć taki kredyt który oferuje najniższą ratę.

Pamiętaj aby nie wybierać pierwszego lepszego kredytu ponieważ jak podpiszesz umowę będziesz związany ze spłacaniem tej pożyczki. Warto jest spędzić troche więcej czasu teraz a nie stresować się później bo nie ma wystarczająco pieniędzy na wpłacenie kwoty miesięcznej.

Najważniejszą rzeczą którą musisz pamiętać jest to że to o twoją przyszłość chodzi a nie twojego doradcy. Nie obawiaj się skontaktować z odpowiednim bankiem i przeduskutować twoją sytuacjię. Przecierz nie masz nic do stracenia. Wtedy bez wątpienia znajdziesz tani kredyt hipoteczny dla siebie.

---

Odwiedź naszą stronę jeżeli zastanawiasz się jaki jest najlepszy kredyt hipoteczny.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl