poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Czy istnieje najlepszy kredyt hipoteczny?

Czy istnieje najlepszy kredyt hipoteczny?

Autorem artykułu jest scribulonek



Każdy, kto chce skorzystać z kredytu hipotecznego na zakup nieruchomości powinien sobie zdawać sprawę z faktu, że duży wpływ na całkowity koszt kredytu ma zdolność kredytowa, jaką może się wykazać potencjalny kredytobiorca.

Przy niższej ocenie zdolności kredytowej banki stosują z reguły wyższe oprocentowanie, a to przekłada się na wysokość miesięcznych rat do spłaty. W przyszłym roku będzie ona wyliczana mniej korzystnie niż do tej pory, co ograniczy prawdopodobnie liczbę przyznawanych kredytów. Sam fakt, że zdolność kredytowa będzie wyliczana na maksymalnie 25 lat jest niepokojący dla osób uzyskujących niskie dochody netto, które poprzez wydłużenie okresu spłaty kredytu mogłyby zmieścić się w widełkach pozytywnej oceny ich zdolności kredytowej. Tym bardziej więc przed złożeniem wniosku kredytowego warto sprawdzić, jak według portali finansowych wyglądają oferty kredytowania poszczególnych banków, biorąc pod uwagę interesujące wnioskodawcę opcje. Trudno tutaj mówić o ogólnie najlepszej ofercie, dla każdego klienta banku będzie to sprawa indywidualna, zależna od jego potrzeb i możliwości finansowych.

Jeśliby jednak przeprowadzić porównanie kredytów hipotecznych, na pewno trzeba wziąć pod uwagę takie opcje, jak możliwość uzyskania kredytu na preferencyjnych warunkach. Są one przewidziane dla osób korzystających z programu Rodzina na Swoim lub długoletnich klientów danego banku, które mogą otrzymać kredyt bez konieczności przedstawiania wielu dokumentów. Nie zawsze jednak preferencyjne warunki oznaczają najlepsze na rynku, zawsze trzeba to sprawdzać i porównać przynajmniej kilka ofert. Czym więc ten najlepszy kredyt się charakteryzuje?

Jeśli znajdziesz ofertę kredytu nisko oprocentowanego, z marżą bankową na jak najniższym poziomie i zerową prowizją, bez dodatkowych kosztów w postaci obowiązkowego ubezpieczenia czy wykupienia drogiej karty kredytowej, to prawdopodobnie będzie to ten najlepszy kredyt hipoteczny, jakiego szukasz. Trzeba tylko zawsze pamiętać, by sprawdzać całkowity koszt kredytu, łącznie z dodatkowymi kosztami, które niekoniecznie będą częścią rat miesięcznych. Niska rata do spłaty może sugerować, że to ten najtańszy kredyt, jeśli jednak doliczymy koszt karty czy ubezpieczenia, może się okazać, że to tylko pozory. Porównujmy więc i dopiero wtedy wybierajmy najlepszy naszym zdaniem kredyt hipoteczny.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nie dla Ciebie kredyt firmowy

Nie dla Ciebie kredyt firmowy.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Banki nie przyznają kredytów nowym firmom - przedsiębiorcom, tym bardziej bez zabezpieczenia hipotecznego i bez poręczenia. I bardzo dobrze że tak jest, bo dzięki temu nasze lokaty w bankach sa w miarę bezpieczne. A niedoszli i przyszli biznesmeni też powinni to docenić.

Świeżo upieczeni a raczej świeżo zarejestrowani przedsiębiorcy oburzają się to na banki, to na nasze państwo, że nie chcą im pomagać, nie promują przedsiębiorczości i że kredyt dla nowej firmy bez zabezpieczenia (zwłaszcza hipotecznego) jest nie do zdobycia gdy firma działa krócej niż rok. A ja powiadam, że to bardzo dobrze.

Każdemu z tych ludzi wydaje się że ma świetny pomysł na rozkręcenie firmy imperium ale w większości przypadków to mrzonki, utopia. Wystarczy zresztą rozejrzeć się, ile to firm zamyka się już nawet po kilku miesiącach od podjęcia działalności. Twarda gospodarka rynkowa i swoiste prawo silniejszego i dżungli, bezlitośnie weryfikują w praktyce marzenia o własnej firmie. Dlatego dobrze się dzieje że większość z tych niedoszłych biznesmenów nie otrzymała kredytu, który musiałby egzekwować od nich komornik, nie inaczej. A czy wyegzekwowałby? Nie jestem taki pewien, bo o prace trudno, zwłaszcza z taka referencją jak bankructwo własnej firmy. Czy tak bezinteresownie troszczę się o banki? Nie, troszczę się o moje pieniądze które mam w bankach na lokatach, bo to z nich udzielane są kredyty.

Chcesz mieć pieniądze na rozkręcenie swojej firmy? To idź najpierw do pracy, na umowę o pracę. Odłóż sobie co nieco pieniędzy i dopiero firmę otwieraj ryzykując własnymi pieniędzmi. Może w międzyczasie przemyślisz sobie jeszcze to i owo. Przy okazji może uzyskasz zdolność kredytową i będziesz mógł wziąć pożyczkę (ze skrywanym zamiarem przeznaczenia jej na rozwój przyszłej firmy).

Jest jeszcze inna opcja z której ja skorzystałem i Tobie też proponuję rozważyć. Nie rezygnuj z pracy na umowę i spróbuj równolegle rozkręcać własny interes. Najczęściej jest to możliwe, przynajmniej testowo, na niewielką skalę. W miarę bezboleśnie i bezpiecznie upadniesz w razie niepowodzenia i wyleczysz się z przedsiębiorczych planów.

---

windykator


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt - sposób na naprawę domowe budżetu

Kredyt - sposób na naprawę domowe budżetu.

Autorem artykułu jest Doradca kredytowy



Kredyty obecnie są bardzo znaną formą pozyskiwania dodatkowych środków. Rzecz jasne nie otrzymamy tych pieniędzy za darmo- jest to pożyczka udzielana nam przez bank. Porównywarka kredytów z pewnością pomoże nam wybrać odpowiednią ofertę. Lecz wszystko zależy od naszych wymagań wobec pożyczki.

Kredyty gotówkowe są najczęściej udzielane, ponieważ jak wiemy często zaciągając taki kredyt, nie musimy wyjaśniać na co konkretnie mamy zamiar wydać nasze pieniądze. Kredyty gotówkowe możemy przeznaczyć na zakup nowej pralki, telewizora, remont domu. W większości banków kredyty gotówkowe są dość nisko oprocentowane, ale uśredniając to oprocentowanie i doliczając pozostałe koszty możemy stwierdzić, że wynosi ono około dwudziestu procent. Wysokość pożyczki jest także różna- możemy pożyczyć od banku od 1 do nawet 100 tysięcy złotych. Wszystko zależne jest jednak od naszej zdolności kredytowej co często jest bardzo dużą przeszkodą dla kredytobiorcy - niestety nasza zdolność finansowa jest bardzo szczegółowo weryfikowana.

Kolejnym bardzo popularnym kredytem, który możemy spotkać w porównywarkach kredytów jest kredyt samochodowy. Pożyczkę tą wydać możemy na konkretny cel czyli zakup pojazdu. Kredyty motoryzacyjne można brać zarówno na nowe auta jak i na używane - rzecz jasna musimy posiadać dokument, który potwierdzi kupno naszego nowego samochodu.

Kredyty hipoteczne to też popularne kredyty. Natomiast tutaj banki prześcigają się w coraz to ciekawszych ofertach. Dlatego też bez wątpienia wyszukamy nisko oprocentowany kredyt dla siebie. Co więcej młode małżeństwa w ramach rządowego Programu „Rodzina na swoim” oraz osoby samotne mogą liczyć na niższe oprocentowanie. Przed podpisaniem umowę o kredyt wypada dokładnie zapoznawać się z jej zawartością aby ustrzec się kredytowej pułapki.

Kredyty jak widzimy pełnią w życiu każdego z nas dosyć ważną funkcję. Aktualnie co trzecia osoba ma zaciągniętych kilka pożyczek. Dzięki temu mamy gdzie mieszkać, za co żyć, możemy kupić swój pierwszy samochód. Praktycznie każdy bank proponuje nam wszystkie wyżej przedstawione kredyty. W dzisiejszych czasach mało kogo stać na zakup własnego mieszkania czy też wymarzonego auta od tak, ponieważ pensje są aktualnie dość małe, ponadto coraz więcej osób traci pracę.

---

www.cieciekosztow.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Koniec kredytów bez BIK?

Koniec kredytów bez BIK?

Autorem artykułu jest anmon



Od 18 grudnia obowiązują nowe przepisy znowelizowanej ustawy o kredycie konsumenckim, na mocy których nie tylko banki, ale też firmy pożyczkowe będą musiały sprawdzić, czy ich klient będzie w stanie spłacić pożyczkę, o którą się ubiega.

Do tej pory tylko banki oraz Kasy Spółdzielcze weryfikowały zdolność kredytową swoich klientów i członków w Biurze Informacji Kredytowej, czyli w tak zwanym BIKu. Oprócz tego wnikliwie analizowały, jakimi dochodami dysponuje dana osoba, jakie są jej miesięczne koszty utrzymania i czy jej budżet domowy będzie w stanie podołać comiesięcznej racie przyznanego kredytu. Zaostrzone kryteria badania zdolności kredytowej w bankach, napędzały klientów licznym firmom udzielającym szybkich i drogich pożyczek bez BIK.

W świetle nowo-wprowadzonych przepisów, aktualnie także tego typu instytucje parabankowe będą zobowiązane do wnikliwego przebadania zdolności kredytowej klienta zwracającego się do nich o pożyczkę. W zamiarze twórców nowego prawa, było z pewnością ograniczenie ryzykownych pożyczek bez BIK, które bardzo często są udzielane osobom mającym już poważne problemy finansowe. Obecnie firmy pożyczkowe są zobowiązane sprawdzić każdorazowo, czy ich klient nie ma wcześniejszych zobowiązań wobec banków lub SKOKów i co najważniejsze czy nie zalega ze spłatą rat kredytowych.

Do ograniczenia popularności drogich pożyczek udzielanych przez firmy pożyczkowe mają przyczynić się także nowe zasady dotyczące odrzucania wniosków kredytowych. Wszystkie banki w Polsce będą musiały uzasadnić konkretnie, dlaczego nie chcą przyznać nam kredytu. Powód musi oczywiście wynikać z przepisów prawa. To ograniczy liczbę sytuacji, w których klient jest zmuszony szukać pożyczki w instytucjach parabankowych, ponieważ bank odrzucił jego wniosek tylko na podstawie własnego „widzimisię”.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak się macie, kredyty bez BIK?

Jak się macie, kredyty bez BIK?

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Nigdy specjalnie nie byłem wyznawcą spiskowej teorii dziejów. Jednak nowa ustawa o kredycie konsumenckim trochę daje mi do myślenia, ale pewnie nie tak, jakby sobie tego życzył ustawodawca.

W związku z zapisem w nowej ustawie o kredycie konsumenckim, już niektórzy przepowiadali i dalej uparcie przepowiadają kres pozabankowych „kredytów bez BIK”, „pożyczek bez zaświadczeń” i innych tego typu, czyli przyznawanych bez sprawdzanai klienta w bazie Biura Informacji Kredytowej. Dlatego, że aby przeciwdziałać spirali zadłużenia, nowa ww. ustawa wprowadza obowiązek badania ryzyka kredytowego także przez parabanki sprzedające zwłaszcza chwilówki. Jest to wyraz realizacji humanitarnych wytycznych unijnych, aby już zadłużeni obywatele nie zadłużali się jeszcze bardziej (jak dla mnie to przejaw ograniczania wolności obywatelskich, ale mniejsza z tym w tej chwili). A ja mówię, że nic c tego. Zobaczmy dokładnie z w tej materii stanowi ustawa:

„Art. 9. 1. Kredytodawca przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki zobowiązany jest do dokonania oceny ryzyka kredytowego konsumenta.
2. Ocena ryzyka kredytowego dokonywana jest na podstawie informacji uzyskanych od konsumenta lub na podstawie informacji zawartych w bazie danych.
3. Konsument zobowiązany jest do przedstawienia, na żądanie kredytodawcy, dokumentów i informacji niezbędnych do dokonania oceny ryzyka kredytowego.
4. Jeżeli kredytodawcą jest bank, ocena ryzyka kredytowego dokonywana jest zgodnie ust. 1 - 3 przy uwzględnieniu art. 70 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe.”

I co widzimy? Ano to, że parabanki mogą sprawdzać ryzyko kredytowe według własnego „widzimisię”. Ktoś mógłby powiedzieć - ale cwana gapa pisała tę ustawę…

Z drugiej zaś strony, łatwo komuś powiedzieć albo napisać ”Nie zadłużaj się zanadto”. A co ma zrobić nieborak, któremu zabrakło na jedzenie, lekarstwa, na leczenie dla siebie albo dla bliskiej mu osoby? Albo na wyjazd na kolonie, lub na wycieczkę szkolną dla dzieciaka? Ma ukraść? W takich sytuacjach nie myśli suię o tym, co będzie za rok, za pół roku, kiedy pożyczkę trzeba będzie zwrócić.

---

windykacja Warszawa


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak to jest z tymi chwilówkami

Jak to jest z tymi chwilówkami

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Dla wielu osób są synonimem lichwy w biały dzień i w majestacie prawa. Czy więc pozabankowe, krótkoterminowe pożyczki to rzeczywiście samo zło? Niekoniecznie.

Co ma zrobić osoba która pilnie potrzebuje pożyczyć od kogoś załóżmy że trzysta złotych? Dla niektórych taki problem to abstrakcja ale tak w ogóle to w naszym społeczeństwie problem abstrakcją nie jest. Nie każdy ma zawsze "zaskórniaka" nie każdy ma od kogo pożyczyć, nie każdy ma szmalowych czy średnio zarabiających rodziców, nie każdy ma pracę (za którą uzyskuje godziwe a nie głodowe wynagrodzenie). Nie każdy też może wykazać się zdolnością kredytową której wymagają banki od kredytobiorcy. Niektórzy mieli w przeszłości negatywne adnotacje w BIK (Biuro Informacji Kredytowe) z racji zalegania ze spłatą rat kredytu lub nadal mają zaległości w spłacie kredytu, więc w jednym i drugim przypadku bank pożyczki nie przyzna. A i karty kredytowe nie wszyscy mają a nawet jak mają jeszcze, to już z wykorzystanym debetem.

A firmy które zajmują się udzielaniem chwilówek to nie banki lecz parabanki czyli pozabankowe firmy pożyczkowe i zazwyczaj są bardziej liberalne w ocenie zadłużenia uwidocznionego w BIK lub nawet wcale nie sprawdzają tej bazy dłużników (bankowych i SKOK-ów). Stąd też popularna jest i inna nazwa takich pożyczek - kredyty bez BIK. Jednak nie chodzi tylko o łatwiejszy dostęp do tych pożyczek. Weźmy na przykład taki produkt jak pożyczka SMS – na okres od 14 do 30 dni. Pomimo tego, że roczna rzeczywista stopa oprocentowania takiej pożyczki to nawet ponad tysiąc procent, to przecież koszt trzystuzłotowej takiej pożyczki w okresie nawet 30 dni będzie znacznie mniejszy. Czy w banku można uzyskać pożyczkę w kwocie trzystu złotych na okres 30 dni? Oczywiście że nie, bo minimalne kwoty bankowych pożyczek są wyższe i minimalny okres kredytowania jest dłuższy. Jednak ten nasz wyimaginowany "ktoś" chce tylko trzysta złotych pożyczyć i na miesiąc czasu i nie chce wyższej pożyczki i na okres kilku miesięcy bo wtedy, chociaż będzie to pożyczka bankowa to koszty jej będą wyższe niż pozabankowej pożyczki SMS w wymiarze który nasz "ktoś" potrzebuje.

Dlatego, pozabankowe pożyczki bez BIK mają w niektórych przypadkach rację bytu, gdy przykładowo potrzeba szybkiej gotówki na lekarstwa, albo żeby sfinansować wyjazd dziecka na wycieczkę szkolną a nawet aby opłacić składkę na ubezpieczenie OC. Należy jedna przed zaciągnięciem tego typu pożyczki odpowiedzieć sobie twierdząco na następujące pytanie: "Czy po tych 14 lub 30 dniach, będę miał już pieniądze na spłatę tej pożyczki?" Jeżeli skalkulowana realnie odpowiedź brzmi przecząco, to lepiej takiej pożyczki nie brać, chyba że naprawdę nie ma innego wyjścia. Koszty tego typu pożyczek rosną bowiem zaiste w szybkim tempie po terminie zapłaty a firmy pożyczkowe ich udzielające są wyjątkowo chętne do prolongowania umowy takiej pożyczki. Jak myślisz, dlaczego? Tak, bo zysk może szybko zwielokrotnić się, przekraczając z czasem wielokrotnie kwotę otrzymanej pożyczki a nie tylko odsetek. I tak też, nie należą do wyjątków sytuacje w których ktoś wziął pozabankową chwilówkę w kwocie trzystu złotych a oddać musi z czasem tysiąc złotych albo i jeszcze więcej.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rodzina na swoim 2012 – wygaszanie programu będzie działać doskonale

Rodzina na swoim 2012 – wygaszanie programu będzie działać doskonale

Autorem artykułu jest anmon



W listopadzie liczba wypłaconych kredytów z dopłatami rządowymi wyniosła zaledwie 2766. Jak na razie to najmniej w całym roku 2011, no chyba że ostatni miesiąc grudzień będzie jeszcze słabszy pod tym względem.

Niestety, ale wygląda na to, że politykom udało się skutecznie ograniczyć kredyty mieszkaniowe z dopłatami, które stały się w ostatnich latach poważnym obciążeniem dla budżetu państwa. Zmiany w ustawie o kredytach Rodzina na Swoim weszły w życie od początku września bieżącego roku i właśnie od tego momentu mocno zarysowuje się trend spadkowy. We wrześniu udzielono w sumie 5 757 kredytów, w październiku 3 753, a w listopadzie już tylko 2 766.

Z powyższych danych wynikać może, że Rodzina na Swoim 2012 nie ma przed sobą świetlanej przyszłości. Główną przyczyną spadku zainteresowania ta formą kredytu mieszkaniowego są oczywiście nowe limity cenowe zaniżone w stosunku do tego, co obserwujemy na rynku nieruchomości. Trudno jest bowiem znaleźć mieszkanie w cenie, która będzie uprawniała do skorzystania z dopłat do odsetek kredytowych. Nie jest to jednak jedyny czynnik.

Dane z rynku nieruchomości dotyczące liczby transakcji zawieranych w ubiegłym miesiącu, wskazują jasno, że coraz mniej osób jest zainteresowanych kupnem mieszkania i obserwujemy już pewien zastój. Co więcej w 2012 roku wchodzą w życie nowe przepisy zaostrzające zasady wyliczania zdolności kredytowej. Utrudni to pozyskiwanie kredytów nie tylko tych w programie Rodzina na Swoim, ale również standardowych kredytów hipotecznych bez dopłat.

Rodzina na Swoim 2012 nie będzie więc z pewnością towarem tak chodliwym jak we wcześniejszych latach. Niestety rok 2012 jest też ostatnim, w czasie którego można jeszcze będzie złożyć wniosek o dopłaty.

---

Banki w Polsce


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt hipoteczny - darmo pożyczony pieniądz?

Kredyt hipoteczny - darmo pożyczony pieniądz?

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



O kredytach hipotecznych mówi się, że to darmo pożyczone pieniądze. Mówią tak nawet niektórzy doradcy finansowi. Zapragnąłem więc sprawdzić, bo któż nie chciałby wziąć sobie nieoprocentowany kredyt?

Na wstępie informuję niezorientowanych, że doradcą finansowym może (za)tytułować się każdy, kto zarejestruje sobie działalność gospodarczą. Nie trzeba mieć do tego żadnych ekstra uprawnień, żadnych kursów, zaświadczeń. Trafiwszy kiedyś na bloga jednego z takich doradców przeczytałem właśnie, że kredyt hipoteczny to praktycznie darmo pożyczony pieniądz. Jeżeli więc nawet dysponujesz gotówką i chcesz kupić sobie za nią dom, to lepiej wpłać ja sobie na lokatę w banku a na zakup domu… weź kredyt hipoteczny. Tak stało na tym blogu.

Zacząłem się zastanawiać, co tak silnie wprowadziło w błąd doradcę, że wyzbył się zupełnie logiki. Albowiem przecież banki biorą pieniądze na udzielanie kredytów (w tym także na udzielanie kredytów hipotecznych) właśnie z lokat i innych depozytów swoich klientów. Gdyby więc koszt kredytu hipotecznego był niższy niż koszt lokaty, to banki ponosiłyby straty i już dawno wszystkie banki upadłyby. No, owszem, kredyty hipoteczne należą do najtańszych kredytów dzięki zabezpieczeniu hipotecznemu na nieruchomości, której zakup został sfinansowany kredytem. Bez przesady jednak, co innego tani, a co innego poniżej kosztów własnych.

Zerknąłem więc na pierwszą z brzegu reklamę internetową kredytu hipotecznego – mieszkaniowego. I patrzę, a tu faktycznie, Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) na poziomie przeciętnej lokaty bankowej, a może i nawet trochę niższym. Oniemiałem, ale tylko na chwilę, bo dalej przeczytałem, że „kalkulacja została sporządzona dla kredytu w wysokości 80.000 pln, przy wartości nieruchomości 300.000 pln”. Czyli przy olbrzymim wkładzie własnym wynoszącym 73,33%. A któż to bierze kredyt z tak wysokim wkładem własnym, ciekawe. I ciekawe, czy bank akceptuje tak wysoki wkład własny.

Konkludując, weryfikujmy wiedzę doradców finansowych, zanim udamy się do nich po pomoc w wyborze kredytu, nie tylko hipotecznego ale też pożyczki dla firm i innego rodzaju kredytów. Może bowiem okazać się, że doradca nie ma pojęcia o tym, czym się zawodowo zajmuje a biuro doradztwo otworzył na przykład dlatego, że został zwolniony z pracy i nie mógł znaleźć nowej.

---

windykacja Warszawa


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Fałszywe oprocentowanie kredytu

Fałszywe oprocentowanie kredytu.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Banki bardzo otwarcie eksponują w reklamach kredytów ich oprocentowanie. Jednak kredytobiorca powinien wiedzieć, że ta transparentność dotyczy tylko oprocentowania nominalnego które ma się nijak do faktycznego kosztu kredytu.

Gdybym nie wiedział, gdzie tu jest pies pogrzebany, to pewnie przecierałbym oczy ze zdumienia. Ot, zerknąłem sobie na pierwszą napotkaną w internecie reklamę kredytu gotówkowego oferowanego przez jeden ze znanych banków. Bank chwali się w ofercie niskim oprocentowaniem - tylko 6,99%. Toż to niewiele więcej niż oprocentowanie lokaty albo konta oszczędnościowego, a to właśnie dzięki takim oszczędnościom klientów banki mają pieniądze na udzielanie kredytów. Jednak nie każdy kredytobiorca dostrzega tę kwestię, nie Kady też wie o tym, że oprocentowanie nominalne kredytu to zaledwie część jego faktycznego kosztu.

Obraz całkowitego kosztu kredytu daje natomiast jego oprocentowanie rzeczywiste a dokładniej wskaźnik o nazwie Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO). Wskaźnik ten informuje o tym, jakie byłoby faktyczne oprocentowanie kredytu w okresie jednego roku. Zazwyczaj jest to ze trzy razy więcej niż wynosi tak chętnie uwypuklane w reklamach oprocentowanie nominalne. A czy RRSO też jest podawane w reklamach kredytów gotówkowych? Tak, jest, ale już nie tak „dumnie”, tylko gdzieś np. na samym dole, z boku, ledwo widoczną czcionką, czasem zlewającą się z tłem...

Jak ktoś musi wziąć pożyczkę, to musi; oprocentowanie praktycznie nie gra wtedy roli, gdy innej opcji na pozyskanie gotówki brak na horyzoncie. Jednak nie każdy musi i nie każdy wziąłby pożyczkę wiedząc o tym, że jej faktyczny koszt będzie trzy razy wyższy niż wartość oprocentowania nominalnego wypchnięta w reklama na wabia, na pierwszy plan. A kredytobiorców którzy dali się tak nabrać, naprawdę nie brakuje; nawet podpisujące umowę kredytu myślą, że oprocentowanie nominalne będzie jego jedynym kosztem. Nieprzyjemne przebudzenie przychodzi z czasem, gdy trzeba spłacać raty kredytu. I radość wnuczka cieszącego się skuterkiem od babci, już nie jest też radością babci która skuterek na kredyt kupiła.

---

leasing samochodowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredytu hipotecznego na starszych warunkach jeszcze tylko do końca roku!

Kredytu hipotecznego na starszych warunkach jeszcze tylko do końca roku!

Autorem artykułu jest Doradca Kredytowy



Jeszcze tylko do końca grudnia 2011 roku potencjalni kredytobiorcy mogą skorzystać z kredytu hipotecznego, gdzie bank wyliczy im zdolność kredytową na starych warunkach. Sprawdź co się zmieni!

najlepszy kredyt hipotecznyOd stycznia 2012 roku wchodzą w życie postanowienia rekomendacji S, od tego momentu banki będą wyliczały zdolność kredytową na mniej korzystnych warunkach niż do tej pory.

Zdolność kredytowa będzie naliczana dla maksymalnie 25 lat, bez względu na okres kredytowania, nawet jeśli będzie on dłuższy.

Takie rozporządzenia mogą spowodować, że nawet 20% osób starających się o kredyt hipoteczny straci do niego dostęp.

Regulacje mają na celu zmniejszenie ryzyka nie spłacania kredytu hipotecznego osób, dla których wydłużanie czasu kredytowania było często jedynym wyjściem, by taki kredyt uzyskać.

Od nowego roku 2012 dostęp do kredytu hipotecznego będą miały wyłącznie osoby zamożniejsze. Ci, którzy mają niższe dochody będą musieli zaciągnąć mniejszy kredyt lub po prostu kupić tańsze mieszkanie. Tu jednak pojawia się nadzieja, ponieważ w ostatnim czasie ceny mieszkań spadły o ok. 6%. Tendencja spadkowa spodziewana jest przynajmniej do końca tego roku.

Tak więc to ostatnie chwile, by skorzystać z kredytu hipotecznego na lepszych warunkach. Najlepszy kredyt hipoteczny powinien cechować się niskim oprocentowaniem, prowizją na poziomie 0% i niską marżą przez cały okres kredytowania, nie tylko przez kilka pierwszych lat spłaty kredytu. Nalezy pamietać, że najtańszy kredyt hipoteczny, czyli całkowity koszt kredytu, również z obowiązkowym ubezpieczeniem to nie zawsze najniższe raty.

Gdy nie jesteś pewien czy dostaniesz kredyt hipoteczny najlepiej złożyć wniosek do kilku banków i skorzystać z najlepszej oferty zaproponowanej przez bank.

---

Doradca Kredytowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 1 kwietnia 2012

Mąż zaciąga pożyczkę, żona nie odpowiada...

Mąż zaciąga pożyczkę, żona nie odpowiada...

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Banki i pozabankowe firmy pożyczkowe doskonale o tym wiedzą. Często jednak nie wiedzą o tym prywatni pożyczkodawcy i później nagminnie nie mogą odzyskać swoich pieniędzy.

Umowy prywatnej pożyczki zawierane są coraz częściej. Na udzieleniu prywatnej pożyczki można bowiem naprawdę dobrze zarobić, szczególnie jeżeli w umowie pożyczki jej strony określą maksymalne odsetki umowne - na poziomie czterokrotnej wartości kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Takie maksymalne odsetki są w przybliżeniu cztery razy wyższe niż te, które dają lokaty w banku. Zysk z prywatnej pożyczki może więc być naprawdę do pozazdroszczenia, ale pod warunkiem, że pożyczkobiorca spłaci pożyczkę, lub uda się ją od niego wyegzekwować w postępowaniu windykacyjnym lub komorniczym. A to już niestety zupełnie inny temat i często – problem nie do pokonania.

Prywatnych pożyczkodawców najczęściej gubi niewiedza, nieznajomość prawa. Bardzo często podpisują umowę pożyczki z pożyczkobiorcą będącym w związku małżeńskim nie interesując się tym, czy ów ma jakieś własne dochody albo prywatny majątek ruchomy lub nieruchomy. Widzą tylko, że pożyczkobiorca wraz ze współmałżonkiem posiadają mieszkanie, samochód i myślą też, że zapewne któreś z nich pracuje, więc ze ściągnięciem pożyczki problemu nie będzie. Jest to kardynalny błąd, który zwykle kosztuje utratę zainwestowanego w pożyczkę kapitału.

Współmałżonek nie odpowiada bowiem za długi drugiego współmałżonka. I tak też na przykład, jeżeli udzielisz prywatnej pożyczki koledze, to jej egzekucja może odbywać się praktycznie tylko z jego pensji i jego odrębnego majątku, którego najczęściej nie posiada. Mieszkanie we wspólności małżeńskiej, tak jak samochód i inne rzeczy, nie może być przedmiotem egzekucji, jeżeli dłużnikiem jest tylko jedno ze współmałżonków. Tym bardziej nie będzie możliwa egzekucja pożyczki z majątku odrębnego żony pożyczkobiorcy, czyli zwłaszcza z jej pensji. Egzekucja pożyczki z majątku wspólnego możliwa będzie natomiast wtedy, gdy żona pisemnie wyrazi zgodę na zaciągnięcie pożyczki przez męża. A jeżeli będzie ona figurować w umowie pożyczki jako pożyczkobiorca solidarny, to egzekucję pożyczki będzie można prowadzić zarówno w majątku wspólnego, jak i z majątku odrębnego obojga pożyczkobiorców solidarnych.

---

kredyty mieszkaniowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Banki bez BIK czyli parabanki

Banki bez BIK czyli parabanki

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



W internecie reklamują się czasem jako „Banki bez BIK’. I faktycznie, udzielają pożyczek bez sprawdzania w BIK, ale bankami nie są a pożyczki mają oprocentowane znacznie wyżej niż bankowe.

Parabanki to pozabankowe firmy zajmujące się udzielaniem pożyczek. Ze swymi pożyczkami bez BIK wychodzą do klientów, którzy nie mają co liczyć na kredyt gotówkowy w banku, ponieważ, no właśnie, mają negatywne zapisy o sobie w Biurze Informacji Kredytowej. Niespłacone kredyty lub spłacone z opóźnieniem albo wyegzekwowane przez komornika, czynią ich kredytobiorców persona non grata dla banków i to na długi okres czasu. Parabanki przygarniają takich klientów bardzo chętnie a w zasadzie istnieją niemal tylko dla nich. Czasem jednak trafia się i taka ofiara, co to nie wie o tym, że w parabanku pożyczka jest ze trzy razy droższa niż w banku i mając bankową zdolność kredytową, decyduje się na pożyczkę z parabanku, na przykład pod wpływem familijnej reklamy telewizyjnej.

To jeszcze i tak pół biedy, kiedy ktoś z musu idzie po kredyt bez BIK do parabanku czyli do „banku bez BIK”, o ile taka firma pożyczkowa faktycznie nastawiona jest na udzielanie kredytów. Niestety jednak, pod budzącym zaufanie szyldem „bank bez BIK” (dla wielu osób bank to synonim zaufania społecznego) kryją się zwyczajni oszuści nastawieni jedynie na wyłudzanie sowitych opłat pod pretekstem rozpoznania wniosku o kredyt i temu podobnych. Unikajmy więc jak ognia takich parabanków, co to żądają i to najczęściej dziwnie wysokich opłat wstępnych, rzekomo oferując dziwnie tani kredyt zważywszy, że jest to kredyt bez BIK, dla zadłużonych osób, czyli kredyt podwyższonego ryzyka. Niektóre z takich niby pożyczkowych firm, w rzeczywistości jeszcze nikomu nie udzieliły kredytu i nie mają takiego zamiaru. Pasą się zaliczkami od naiwnych osób a nieszczęśnicy nawet nie mają podstaw prawnych do żądania zwrotu wpłaconej zaliczki, gdyż prawnicy takich oszustów zadbali odpowiednią konstrukcję umowy o kredyt na niby.

---

konta firmowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Po wypowiedzeniu umowy kredytu hipotecznego

Po wypowiedzeniu umowy kredytu hipotecznego.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Kredyt mieszkaniowy to wyzwanie dla kredytobiorcy. Zaciągany jest zwykle na wiele lat, a w tym okresie istnieje niemałe prawdopodobieństwo tego, że kredytobiorca straci pracę, przestanie spłacać raty i bank wypowie umowę o kredyt.

Wypowiedzenie umowy o kredyt hipoteczny to szczególnie dotkliwy stres. Dlatego, że kredytobiorca ( i jego rodzina) traktują już kredytowane mieszkanie jak swoje własne, mieszkają w nim już długo, przyzwyczaili się do niego. I owszem, mieszkanie w kredycie jest własnością kredytobiorcy, ale oczywiście jest też obciążone hipoteka na rzecz banku który skredytował zakup tego mieszkania. Wypowiadając umowę o kredyt, bank wzywa do zapłaty całości pozostającego kredytu wraz z dodatkowymi kosztami. Trudno sobie wyobrazić, aby kredytobiorca, który spóźniał się ze spłacaniem rat, dał nagle rade spłacić cała resztę kredytu od razu, w ciągu 30 dni.

Gdy bank wypowie kredyt, to egzekucja takiego kredytu nie poprzedzi sądowy nakaz zapłaty od którego można się odwołać. Bank bowiem jest uprawniony do wystawienia tytułu egzekucyjnego i za plecami kredytobiorcy skieruje ów do sądu a sąd nada takiemu tytułowi klauzulę wykonalności. Tylko tyle trzeba i już komornik może zacząć swą pracę. Kredytowy dłużnik żyje więc w nerwowej niepewności, bo w każdej chwili komornik może wkroczyć do akcji, zajmując wynagrodzenie za pracę (o ile dłużny kredytobiorca ma nowa pracę), samochód, ruchomości w mieszkaniu i, a jakże, samo mieszkanie też.

W przypadku egzekucji kredytu hipotecznego zabezpieczonego hipotecznie na skredytowanej nieruchomości, bank nie ma prawa przejąć jej od razu. Egzekucja z nieruchomości odbywa się poprzez jej publiczną licytację. Zanim do niej dojdzie, to nieruchomość musi zostać wyceniona przez biegłego sądowego, następnie sąd wyznacza termin licytacji. Może upłynąć wiele miesięcy i nawet ponad rok, zanim zostanie wyznaczona pierwsza licytacja nieruchomości.

Jakkolwiek niedorzecznie to zabrzmi, to jednak faktycznie kredytobiorca sam powinien przyłożyć się do ogłoszenia licytacji, aby jego mieszkanie zostało sprzedane już na pierwszej licytacji. Jeżeli tak się nie stanie, to na drugiej licytacji, cena wywoławcza mieszkania będzie znacznie niższa, co może być ze szkodą dla kredytobiorcy - dłużnika. Jeżeli i na drugiej licytacji nikt mieszkania nie kupi a bank nie przejmie nieruchomości na własność ma do tego prawo po drugiej bezskutecznej licytacji), to ponowna egzekucja z nieruchomości będzie możliwa dopiero po roku, chyba że dłużnik znajdzie nabywcę na swą nieruchomość obciążoną hipotecznie. A kredyt po terminie płatności, tak jak i każde inne zobowiązanie finansowe ma to do siebie, że każdego dnia narastają do zapłaty odsetki za zwłokę. Im dłużej taki stan będzie miał miejsce, tym trudniej będzie dłużnikowi kiedykolwiek spłacić dług.

---

leasing samochodów


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Okazje kredytowe na niby

Okazje kredytowe na niby.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



O bankach mówi się, że to instytucje społecznego, czy też publicznego zaufania. To chyba dlatego łatwiej im zmanipulować klienta niż innym firmom. Klienci banków, ufając im niemal bezgranicznie, często nie zachowują nawet minimum czujności, ze szkodą dla siebie.

Rosnąca konkurencja we wszystkich branżach powoduje, że firmy coraz mniej przebierają w środkach. Podobnie jest w sektorze bankowym. Ta jest, banki nie należą do wyjątków, też nieraz grają niezbyt czysto. Socjotechnika nierzetelnych reklam, zatajanie słabych stron oferty, to chwyty na porządku dziennym. Nigdy nie wiadomo, czym jeszcze zaskoczą nas bankowcy i ich agencje reklamowe, nad sztuczkami myślą naprawdę tęgie głowy. Trzeba więc mieć się na baczności, dokładnie czytać reklamy i umowy a zwłaszcza tekst drobnym i zlewającym się z tłem drukiem… Poniżej zaś kilka „standardów” ale z zastrzeżeniem, że mogą „kreatywnie” ewoluować.

1. Zaskakująco niskie oprocentowanie nominalne kredytu, marży - oczywiście każdy kredytobiorca liczy na jak najniższe, tylko może okazać się iż warunkiem korzystania z tego "przywileju" jest posiadanie w tym samym banku pakietu kilku innych produktów finansowych na co najmniej kilka lat. Chodzi np. o lokaty, o karty kredytowe. Obligatoryjnie, bez możliwości wycofania się do konkurencji.

2. Kredyt mieszkaniowy z prowizją zero procent ale znów - jest warunek. Jakiż to warunek? Ano taki, że trzeba obowiązkowo wykupić ubezpieczenia. Po skalkulowaniu okazuje się ze koszt ubezpieczenia jest wyższy niż oszczędność wynikająca z zerowej prowizji.

3. Kuszenie, mamienie w ofercie niskim oprocentowaniem kredytu z czającym się proforma (drobnym drukiem, opatrzoną gwiazdką) zastrzeżeniem, iż nie jest to oferta dla wszystkich a jedynie dla "najlepszych klientów". Nie każdy jest na dzień dobry "najlepszym klientem". "Średnio dobry klient" (a takich jest zapewne większość) oraz „klient na dorobku” zostanie potraktowany wyższym oprocentowaniem.

4. I, moim skromnym, zdaniem, żenujący chwyt polegający na wypchnięciu na pierwszy plan w ofercie niskiego oprocentowania kredytu, ale oprocentowania nominalnego a nie rzeczywistego. A to właśnie oprocentowanie rzeczywiste daje obraz, informację o faktycznym koszcie kredytu. Oprocentowanie rzeczywiste bywa ze trzy razy wyższe niż oprocentowanie nominalne. Niestety, oprocentowanie rzeczywiste jest zwykle podawane maksymalnie drobną czcionka, nieraz zlewającą się z tłem.

Ponieważ inwencja ludzka nie zna granic, więc należy brać pod uwagę to, że bankowi specjaliści od reklamy codziennie obmyślają nowe sztuczki, którymi niejednego klienta zaskoczą, niekoniecznie miło i niekoniecznie przed podpisaniem umowy. A jeżeli zabraknie im pomysłów, to podeprą się celebrytą, co za problem. I tak przecież za jego gażę zapłacimy finalnie my – klienci.

---

kredyty dla firm


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wybór pożyczki a zdolność kredytowa

Wybór pożyczki a zdolność kredytowa.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Tak krawiec kraje, jak mu materiału staje. To powiedzenie pasuje też do kwestii wyboru pożyczki. Dlaczego są bardziej lub mniej dostępne, tańsze i droższe, czyli też słów kilka o zdolności kredytowej

Pożyczki gotówkowe znane też jako kredyty gotówkowe mają to do siebie, że możemy je przeznaczyć na dowolny cel. Nie musimy deklarować bankowi, ani innemu pożyczkodawcy, na co potrzebujemy pieniędzy z pożyczki. Pożyczki są dobrym rozwiązaniem na pozyskanie gotówki w razie nagłej potrzeby i to także dlatego, że możemy ją otrzymać nawet w przeciągu kilkunastu minut a umowa pożyczki gotówkowej jest zwykle mniej skomplikowana i mniej sformalizowana niż ma to miejsce w przypadku umowy o kredyt. Otrzymujemy gotówkę do ręki albo na konto bankowe, w przeciwieństwie do kredytu celowego, możemy ją sobie z konta wypłacić, choćby z bankomatu. Tak na marginesie, osoby otrzymujące od banku kartę kredytową tak naprawdę nie otrzymują do dyspozycji kredytu lecz właśnie pożyczkę; pieniądze można sobie wypłacić z bankomatu i przeznaczyć na dowolny cel. Koszty pożyczki bankowej są jednak generalnie droższe niż kredytu; są znacznie wyżej oprocentowane.

Udzielenie pożyczki gotówkowej niesie ze sobą generalnie potencjalnie większe (coraz większe) ryzyko niż w przypadku kredytu jeżeli chodzi o otrzymanie jej zwrotu lub jej wyegzekwowanie. Straty banków z tytułu nieodzyskanych pożyczek są coraz wyższe; bywa, że udzielają pożyczek bez zabezpieczeń, bez żyrantów, jedynie na podstawie zaświadczenia o dochodach a te są często fałszowane przez nieuczciwych pożyczkobiorców. Pomimo tego banki bardzo chętnie udzielają teraz szybkich pożyczek i intensywnie reklamują takie pożyczki których oprocentowanie jest znacznie wyższe niż kredytów. Nawet jeżeli co dwudziestej pożyczki nie odzyska się, to i tak się opłaca, takie jest założenie bankowców. Te pożyczki, których banki udzielają przy minimum formalności i minimum wymagań stawianych pożyczkobiorcy są szczególnie kosztowne; można więc powiedzieć, że osoby które je w całości spłacają pokrywają straty banków powstałe przez tych którzy pożyczek nie spłacili i od których nie udało się wyegzekwować ich zwrotu.

Pożyczkę gotówkową banki określają też jako kredyt gotówkowy; zwłaszcza gdy chodzi o pożyczkę w relatywnie wysokiej kwocie i udzielaną na dłuższy okres czasu. Jeżeli pożyczkobiorca posiada własną nieruchomość (mieszkanie, dom, działka), potrzebuje relatywnie dużej kwoty pożyczki i może poświęcić nawet kilka tygodni na załatwienie formalności, wówczas warto skorzystać z proponowanej przez banki oferty pożyczki hipotecznej. Jest ona tańsza niż pożyczka - kredyt gotówkowy na zaświadczenie o zarobkach, poręcznie. Pożyczki hipotecznej nie należy utożsamiać z kredytem hipotecznym; to dwa różne produkty. Kredyt hipoteczny udzielany jest tylko na zakup lub budowę nieruchomości a pieniądze z pożyczki hipotecznej można przeznaczyć na dowolny cel, np. na zakup sprzętu AGD, wyjazd na wakacje, albo na zakup samochodu (bywa ona bardziej opłacalna niż kredyt samochodowy). Dlatego że zabezpieczenie na nieruchomości dłużnika jest bardzo solidnym zabezpieczeniem. Generalnie pożyczka ma do siebie i to, że może nam jej udzielić nie tylko bank, ale też inny podmiot, chociażby osoba prywatna. Przed kilku laty powstała idea tzw. pożyczek społecznościowych, udzielanych w ramach systemu przez osoby prywatne innym osobom prywatnym; idea ta została już przeniesiona na nasz krajowy grunt. Umowa pożyczki może dotyczyć nie tylko gotówki ale też rzeczy oznaczonych co do gatunku.

Czym się kierować wybierając kredyt gotówkowy? Oczywiście wysokością jej oprocentowania, wysokością prowizji za udzielenie pożyczki, okresem jej spłaty. Dla osób mogących mieć problemy z wykazaniem zdolności kredytowej, istotna też będzie kwestia dostępności pożyczki a więc właśnie wymogów stawianych przez bank pożyczkobiorcy. Jeżeli natomiast decydujemy się na wzięcie pożyczki pozabankowej, to uważajmy na to z kim podpisujemy umowę pożyczki. Niektóre podmioty a konkretnie osoby z tych kręgów, bywa że nie przebierają w środkach co tyczy się zwłaszcza windykacji zwrotu pożyczki gdy popadniemy w nieprzewidziane kłopoty finansowe i nie będziemy mogli spłacić długu w terminie. A takie pożyczki pozabankowe bywają drogie. Często są jedynym wyjściem dla osób mających złą historię kredytową w BIK, dla osób nie posiadających stałego źródła dochodów, zatrudnienia. Tacy pożyczkobiorcy praktycznie nie mają szans na otrzymanie pożyczki w banku. Wykorzystują to firmy udzielające tego typu pożyczek określanych jako "kredyt bez BIK", "pożyczka bez zaświadczeń" i narzucają wysokie oprocentowanie oraz różnego rodzaju opłaty. Inna sprawa, że udzielanie takich pożyczek obarczone jest wyższym ryzykiem, co przynajmniej częściowo usprawiedliwia narzucanie wyższych kosztów.

---

kredyty dla firm


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty jako źródło finansowania przedsiębiorstw

Kredyty jako źródło finansowania przedsiębiorstw

Autorem artykułu jest Robert Malanowski



Kredyty stały się niezbędnym produktem finansowym, towarzyszącym prowadzeniu działalności gospodarczej oraz czynnikiem wpływającym na rozwój gospodarki. Postęp techniczny oraz zmiany zachodzące w przedsiębiorstwach w ostatnim czasie, zmieniły system kredytowania. Powiększyła się liczba ofert kredytowych dostępnych na rynku.

Bank udzielając kredytu, poprzedza to dokładnym badaniem sytuacji finansowej kredytobiorcy. Zaczęto zwracać większą uwagę na rodzaj zabezpieczenia. Rosnąca liczba niespłacanych kredytów sprawiła, iż banki rozpoczęły dokładniejszą selekcję wniosków kredytowych oraz zmieniła metody oceny zdolności kredytowych. Obecnie banki wykazują dużą ostrożność w udzielaniu kredytów. Przyjmują zasadę minimalizacji ryzyka w kredytowaniu. Przekłada się to na zaostrzenie warunków udzielania kredytów.

Jedną z obserwowanych zmian w działalności banków, jest bardziej świadomy wybór preferowanych profilów przedsiębiorców. Banki wolą kredytowanie podmiotów, które będą przynosić dochód oraz ograniczać ryzyko. Patrząc na zmiany zachodzące w polskiej gospodarce, obrany kierunek jest koniecznością. Cały sektor małych i średnich przedsiębiorstw nie charakteryzuje się wysokim ryzykiem, jednak pojedyncze przedsiębiorstwa są oceniane przez banki jako przedsięwzięcia o podwyższonym ryzyku. Z tego względu możemy zaobserwować, że kredyty stanowią źródło finansowania przedsiębiorstw z dłuższą historią funkcjonowania oraz pewnymi fundamentami ekonomiczno-finansowymi.

Ocena ryzyka jest uwarunkowana w dużej mierze do odpowiedniej prezentacji przez przedsiębiorcę planu projektu działalności gospodarczej. Warunki formalne stawiane przez polskie banki odgrywają coraz ważniejszą rolę przy selekcji potencjalnych klientów. W dzisiejszych czasach, przygotowanie wniosku kredytowego odgrywa kluczową rolę w otrzymywaniu kredytu. Banki wymagają szczegółowych informacji o zdolności kredytowej przed i po zaciągnięciu kredytu aż do końca spłaty.

Problemem przy zaciąganiu kredytu jest stosowne zabezpieczenie. Samo spełnienie warunków formalnych nie jest wystarczające dla banków. Rodzaj zabezpieczenia zależy od wysokości kredytu, podejścia banku do klientów oraz od oceny wypłacalności kredytobiorcy. Przyznawanie kredytów oraz wysokość jego oprocentowania zależy głównie od:

- Zdolności kredytowej klienta

- Oceny celu na który przeznaczony będzie kredyt

- Rodzaju zabezpieczenia

- Długości okresu spłaty

- Wysokości ryzyka związanego ze spłatą kredytu

W dzisiejszych czasach kredyty stanowią ważne źródło finansowania przedsiębiorstw oraz rozwoju gospodarki. Do najważniejszych rodzajów kredytów należy zaliczyć: kredyty handlowe, kredyty inwestycyjne, kredyty konsumpcyjne, kredyty hipoteczne oraz kredyty konsolidacyjne. Pierwsze trzy rodzaje kredytów – handlowe, inwestycyjne oraz konsumpcyjne - służą głównie do prowadzenia, finansowania oraz rozwoju działalności gospodarczej. Kredyt hipoteczny jest wykorzystywany przy

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co warto wiedzieć o kredycie konsolidacyjnym

Co warto wiedzieć o kredycie konsolidacyjnym.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Kredyt konsolidacyjny to produkt przeznaczony dla osób borykających się ze spłatą innych zobowiązań kredytowych. Jednak owe borykanie się ze spłatą w tym wypadku nie oznacza (zapewne nie może oznaczać) że już posiadają zaległości w spłacie tych zobowiązań.

Kredyt konsolidacyjny, co do zasady nie jest przeznaczony dla klientów posiadających przeterminowane zadłużenie z tytułu niespłacanych (terminowo) rat. Osoby posiadające przeterminowanie długi z tytułu kredytów i pożyczek które chciałyby skonsolidować, zwłaszcza te egzekwowane już przez komornika, nie mają co liczyć na kredyt konsolidacyjny. Jest to raczej produkt dla tych klientów, którym z trudem przychodzi terminowe spłacanie owych już posiadanych zobowiązań i którzy ewentualnie obawiają się tego, że dłużej w takim tempie, tak wysokich rat nie będą w stanie terminowo spłacać, choć póki co, jeszcze spłacają.

Kredyt konsolidacyjny, jak sama nazwa sugeruje, oferuje klientowi skonsolidowanie wielu już spłacanych kredytów i/lub pożyczek w jeden nowy kredyt - kredyt konsolidacyjny. Przyznanie takiemu klientowi kredytu konsolidacyjnego powoduje że bank przejmuje na siebie spłatę wskazanych przez klienta jego zobowiązań. Od tej pory klient spłaca tylko kredyt konsolidacyjny ale w niższych ratach niż te wszystkie które łącznie musiał wcześniej spłacać, dzięki czemu "łapie oddech" i unika wpadnięcia w przeterminowane zadłużenie, odsetki karne, windykację, egzekucję komornicza, licytację majątku...

Taka jest idea kredytu konsolidacyjnego przedstawiana przez banki oferujące ten produkt. Oczywiście niższe raty wiążą się niestety z wydłużeniem okresu na jaki kredyt konsolidacyjny zostaje przyznany. Może to być nawet 35 lat. I niech w związku z tym nie wydaje się nam, że jest to kredyt w ostatecznym rozrachunku tańszy niż te wszystkie poprzednie zobowiązania które zostały weń skonsolidowane. Jest raczej przeciwnie, choćby dlatego że przecież bank oferujący kredyt konsolidacyjny musi na nim (a dokładniej na kredytobiorcy) zarobić, a nie stracić robiąc klientowi prezent, przysługę z dobrego serca. No, jak to; bank miałby za niego spłacić droższe kredyty po to aby samemu zaoferować tańszy - kredyt konsolidacyjny? Oczywiście, że nie, tzn. tak, przyznając kredyt konsolidacyjny bank spłaca te poprzednie zobowiązania, ale przecież nie bezinteresownie. Kredytobiorca, owszem, spłaca niższe raty na których spłatę stać go (może i w miarę bezstresowo i bez wielkich codziennych wyrzeczeń), dzięki czemu unika kłopotów wzmiankowanych wyżej.

Jednakże logiczne jest to, że skoro raty są w ramach kredytu konsolidacyjnego niższe (niż łącznie te płacone co miesiąc przed konsolidacją), to, powtórzmy, po prostu musi być ich więcej i musi minąć dłuższy okres czasu zanim wszystkie zostaną spłacone (oczywiście klient podpisujący umowę o kredyt konsolidacyjny wie, na jaki okres uzyskał kredyt). Spłaca je więc dłuższym okresie czasu (skoro raty są niższe to nie może inaczej być), przeto w ostatecznym rozrachunku zapłaci łącznie wyższą kwotę wynikającą z odsetek. Tak, bo inaczej bankom nie opłacałoby się udzielać kredytów konsolidacyjnych. Jednak wiele osób mając przysłowiowy nóż gardle nie patrzy na to, albo patrzy, ale nie ma innego wyjścia jak zaciągnąć taki kredyt, byleby uratować się przed widmem wpadnięcia w kłopoty o których wspomniano. I oczywiście jest to rozwiązanie dla tak zagrożonych kredytobiorców.

Bardzo często warunkiem przyznania kredytu konsolidacyjnego jest posiadanie przez klienta nieruchomości, gdyż mocne zabezpieczenie, a takim jest zabezpieczenie hipoteczne, jest w przypadku kredytu konsolidacyjnego bardzo istotne dla banku. Wiąże się to z relatywnie sporym ryzykiem dla banku zważywszy to, kto potrzebuje konsolidacji - jaka sytuacja skłania klientów do ubiegania się o przyznanie kredytu konsolidacyjnego.

---

tani kredyt mieszkaniowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Tak się robi biznes. Na dłużnikach szybkich pożyczek.

Tak się robi biznes. Na dłużnikach szybkich pożyczek.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



W 1996 roku weszła w życie tzw. ustawa antylichwiarska. Celem jej wprowadzenia było wykorzenienie lichwiarskich praktyk polegających na zastrzeganiu przede wszystkim w umowach pożyczek, zbyt wysokiego ich oprocentowania. Skuteczność ustawy lichwiarskiej szybko została zweryfikowana w praktyce, niestety niezbyt pozytywnie.

Wprowadzone ustawa antylichwiarską oprocentowanie maksymalne zostało określone jako czterokrotność stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w skali dwunastu miesięcy czyli jednego roku. Aktualnie ta stopa kredytu NBP wynosi 6%. Maksymalne odsetki więc, jakie pożyczkodawca i pożyczkobiorca mogą ustalić w umowie pożyczki, to 24% w stosunku rocznym.

Oczywiście firmom pożyczkowym, szczególnie tym mającym w swej ofercie kredyty bez BIK, nie spodobało się narzucenie takiego ograniczenia. A ponieważ „Polak potrafi”, przeto znalazły kreatywne wyjście z sytuacji. Do swych pożyczek, prócz oprocentowania nominalnego (którego maksymalnej wysokości ustawowej jak najbardziej przestrzegają), zaczęły dokładać takie koszty pożyczki jak, powiedzmy że średnio potrzebne ubezpieczenie pożyczki oraz (już zupełnie niepotrzebną) prowizję z tytułu udzielenia pożyczki. Dopiero te wszystkie składniki dają faktyczną informację co do kosztu pożyczki i określane są jako oprocentowanie rzeczywiste albo oprocentowanie realne pożyczki. W efekcie takich dodatków, roczne oprocentowanie rzeczywiste na przykład pożyczek pozabankowych na SMS kształtuje się na poziomie tysiąca procent i wyższym. Ponieważ jednak oczywiście tego typu pożyczki udzielane są nie na rok ale góra na trzydzieści dni, więc pożyczkobiorca musi oddać nie dziesięć razy więcej ale odpowiednio mniej, czyli proporcjonalnie do okresu na jaki wziął pożyczkę. Nie zmienia to jednak licznych faktów spóźniania się przez pożyczkobiorców ze zwrotem pożyczki, co generuje z każdym dniem zwłoki koszty rosnące w zaiste szybkim tempie i ostatecznie rujnującym finanse osobiste pożyczkobiorcy.

A firmy pożyczkowe czyli parabanki zajmujące się udzielaniem takich pożyczkę, generalnie chętnie „idą na rękę” pożyczkobiorcy oferując przedłużenie terminu umowy pożyczki. W przypadku braku dobrowolnej zapłaty, w końcu uruchamiana jest windykacja takiej już zwielokrotnionej kwoty. Sam miałem propozycje zlecenia mi windykacji chwilówek od setek dłużników. Pożyczali po kilkaset złotych a do zwrotu mieli po kilka tysięcy złotych, każdy jeden. Tak się robi biznes – na nieostrożnych i lekkomyślnych.

---

lokaty


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl