piątek, 15 kwietnia 2011

Które banki sfinansują 100 proc. wartości nieruchomości kredytem hipotecznym w PLN?

Które banki sfinansują 100 proc. wartości nieruchomości kredytem hipotecznym w PLN ?

Autorem artykułu jest Jan Sowiński



Kredyty hipoteczne na 100 proc. wartości nieruchomości dostępne są jeszcze w 12 bankach. Kredyt w złotówkach bez wymaganego wkładu własnego oferują m.in.: Deutsche Bank, Lukas Bank, Bank Pocztowy, BOŚ, PKO BP, mBank, MultiBank i Polbank EFG. Najlepszą ofertę ma aktualnie Deutsche Bank, na drugim miejscu ex aequo jest Nordea Bank oraz....
Kredyty hipoteczne na 100 proc. wartości nieruchomości dostępne są jeszcze w 12 bankach. Kredyt w złotówkach bez wymaganego wkładu własnego oferują m.in.: Deutsche Bank, Lukas Bank, Bank Pocztowy, BOŚ, PKO BP, mBank, MultiBank i Polbank EFG. Najlepszą ofertę ma aktualnie Deutsche Bank, na drugim miejscu ex aequo jest Nordea Bank oraz kredyt hipoteczny Lukas Banku – wynika z najnowszego rankingu TotalMoney.pl.


Różnica w wysokości miesięcznej raty pomiędzy najlepszą ofertą, jaką ma Deutsche Bank a drugim w rankingu Lukas Bankiem - to zaledwie 27 zł. Jeśli jednak porównamy ofertę Deutsche Banku z zamykającym zestawienie Multibankiem, to ta różnica wynosi już ponad 400 zł!

„W czerwcu kolejne banki wróciły do kredytów w złotówkach, w których można sfinansować 100 proc. wartości nieruchomości. Zarówno PKO BP jak i Eurobank nie wymagają już 10 proc. wkładu własnego, który był konieczny jeszcze w maju 2009 r. Wg. stanu na 25 czerwca 12 banków oferuje więc kredyt w naszej walucie, z którego sfinansujemy całą nieruchomość. W przypadku analogicznych kredytów w euro oferta jest prawie 3 krotnie mniejsza, bowiem tylko 5 banków pozwoli nam sfinansować nasze m w 100 proc. Kredyty w euro są też znacznie mniej dostępne i tak naprawdę większość wypłaconych w euro kredytów przypadnie klientom z bardzo dobrą zdolnością kredytową”- mówi Marcin Cieszyński, analityk TotalMoney.pl

W przypadku najnowszego rankingu kredytów hipotecznych w euro w czołówce zestawienia nastąpiły spore zmiany. Aktualnym liderem został również Deutsche Bank, na drugą pozycję przesunął się Bank Ochrony Środowiska, a miejsce na podium zamyka niedawny lider rankingu czyli DnB Nord. Najniższe oprocentowanie (3,85 proc.) oferuje Deutsche Bank, a najwyższe (8,64 proc.) PKO BP. Różnica w miesięcznej racie pomiędzy pierwszym a ostatnim bankiem dla kredytu w wysokości 200 000 zł z 25-letnim okresem kredytowania to ponad 500 zł.

„Kredyt w euro ze względu na zdecydowanie niższe stopy referencyjne i podobny poziom marży co przy kredycie w złotówkach, wydaje się być tańszym rozwiązaniem. Należy jednak pamiętać o ryzyku kursowym, związanym z możliwymi wahaniami kursu euro, które w skrajnych przypadkach mogą sprawić, iż rata takiego kredytu będzie wyższa niż w przypadku kredytu w złotówkach” - komentuje Marcin Cieszyński.


Informacje o TotalMoney.pl
TotalMoney.pl to niezależna porównywarka produktów finansowych, ubezpieczeniowych, dostawców energii elektrycznej i pakietów telewizyjnych. W portalu można w sposób obiektywny, łatwo i za darmo porównać ponad tysiąc produktów finansowych – m.in. kredytów, lokat, kart kredytowych, kont bankowych oraz ubezpieczeń. Serwis porównuje także oferty prawie wszystkich dostawców energii elektrycznej w Polsce oraz pakiety telewizji satelitarnych, cyfrowych i kablówek. TotalMoney.pl daje swoim użytkownikom możliwość komentowania i oceniania porównywanych ofert, a także posiada rozbudowaną część informacyjno-edukacyjną o porównywanych produktach. W przyszłości serwis ma być rozbudowywany o kolejne trudne do porównania usługi i produkty z różnych branż. Twórcą TotalMoney.pl jest Konekt Poland Sp. z o.o., która posiada bogate doświadczenie m.in. z rynku brytyjskiego w zakresie porównywania produktów finansowych i ubezpieczeniowych, a także we współpracy z bankami oraz doradcami finansowymi. Więcej informacji: http://TotalMoney.pl/
---

www.TotalMoney.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt gotówkowy...

Kredyt gotówkowy...

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Kredyt gotówkowy to pożyczka pieniężna udzielana przez bank lub inne podmioty gospodarcze.
Kredyt gotówkowy to pożyczka pieniężna udzielana przez bank lub inne podmioty gospodarcze. Kredyt gotówkowy to zwykły kredyt konsumpcyjny, możemy go przeznaczyć na dowolnie wybrany cel, może to być dla przykładu zakup jakiegoś sprzętu RTV, AGD, możemy taki kredyt przeznaczyć na sfinansowanie wczasów, bądź zrobienie podstawowych zakupów. Bank nie ingeruje w to na co te środki zostaną przeznaczone w przeciwieństwie do kredytów hipotecznych, w których to bank udziela kredytu na ściśle określony cel - budowę domu, remont, zakup mieszkania, oraz w pełni kontroluje wydatkowanie tych środków. Kredytobiorca zobowiązuje się do zwrotu zaciągniętego kredytu, w określonym terminie, oraz do spłaty tego kredytu wraz z odsetkami.

Bank przed udzieleniem kredytu sprawdza zdolność kredytową kredytobiorcy. Decyzję o posiadaniu zdolności kredytowej podejmuje bank. Bank zadaje przysłowiowe pytanie: „Czy będzie Cię stać na spłatę miesięcznej raty kredytu” i pod tym względem sprawdza Twoją płynność finansową. Przy ocenie zdolności kredytowej bank bierze pod uwagę następujące aspekty:
- okres na jaki zaciągamy kredyt i tutaj im dłuższy okres tym lepiej, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo dostania takiego kredytu.
- wysokość Twoich stałych miesięcznych dochodów – im większe tym lepiej
- sposób w jaki uzyskujesz dochody najlepiej aby była to umowa o pracę na czas nieokreślony, jednakże nie przekreśla to osób które posiadają umową na czas określony lub umowę zlecenia.
- czy mamy zaciągnięte inne kredyty również w innych bankach, czy posiadamy karty kredytowe, ponieważ to obniża naszą zdolność kredytową
- ilość osób w twoim gospodarstwie domowym.

O taki kredyt może się ubiegać każda osoba fizyczna, która posiada umowę o pracę na czas określony bądź nieokreślony. Wysokość kredytu zależna jest od dochodów netto kredytobiorcy, oraz od ilości zaciągniętych już kredytów, im większe zadłużenie kredytobiorcy, tym mniejsza szansa na uzyskanie wysokiego kredytu. Kwoty udzielonych kredytów sięgają od kilkuset złotych do 100 000 złotych. Okres spłaty kredytów gotówkowych sięgają nawet ośmiu lat, jednakże najczęściej jest to okres dwóch trzech lat.

Coraz częstszym udogodnieniem jest fakt iż taki wniosek kredytowy możemy złożyć przez internet, oszczędzamy własny czas, który musimy poświęcić na dojazd do banków oraz staniem bardzo często w długich kolejkach.

Zaciągnięcie kredytu gotówkowego w dzisiejszych czasach nie stanowi żadnego problemu. Każdy z nas może taki kredyt gotówkowy błyskawicznie uzyskać jeśli tylko posiadamy pracę.
---

http://www.tani-kredyt.org.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest pożyczka, rodzaje pożyczek...

Co to jest pożyczka, rodzaje pożyczek...

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Dzisiejszy "Świat" jest czasami dla nas bardzo bezlitosny. Czasami nasze potrzeby przekraczają nasz dostępny budżet domowy, zwyczajnie nas na coś nie stać. To nieprawda - możemy coś osiągnąć dzięki pożyczkom, możemy realizować swoje marzenia i zaspokajać swoje potrzeby. Zacznijmy od podstawowego pojęcia pożyczki.
Pożyczka - to operacja polegająca na udzieleniu przez osobę fizyczną lub instytucję finansową, środków pieniężnych bądź określonych przedmiotów do dyspozycji pożyczkobiorcy. Pożyczki takiej udziela się na czas oznaczony bądź nieoznaczony.

Rodzaje pożyczek:
- pożyczka gotówkowa,
- pożyczka hipoteczna,
- pożyczka konsolidacyjna,
- pożyczka lombardowa

Pożyczka gotówkowa - to jedna z łatwiejszych form zdobycia pieniędzy na własne wydatkowanie. Przy wyborze pożyczki szczególną uwagę musimy zwrócić na oprocentowanie, czas spłaty zaciągniętego zobowiązania oraz wymagane przez bank zabezpieczenia i kwota jaką możemy otrzymać.

Pożyczka hipoteczna - pożyczka ta ma jeden rodzaj zabezpieczenia, jest nią hipoteka ustanowiona na dom, mieszkanie, posiadane grunty itp. Zaletą tej pożyczki jest to że możemy ją zaciągać w obcych walutach, oraz to iż czas spłaty takiej pożyczki jest zazwyczaj długookresowy.

Pożyczka konsolidacyjna - coraz częściej zaciągamy nie tylko jedną pożyczkę bądź kredyt, ale znacznie więcej.Pożyczki konsolidacyjne udzielane są na spłatę zaległych zobowiązań, prosto rzecz ujmując jest to spłata kredytu kolejnym kredytem. Podstawową zaletą tego kredytu jest możliwość zamiany drogich kredytów konsumpcyjnych na tańszy kredyt zabezpieczony hipotecznie. Korzystając z takiego rozwiązania kredytobiorca zamiast spłacać wiele kredytów, płaci tylko jedną niską ratę kredytu konsolidacyjnego.

Pożyczka lombardowa - to pożyczka udzielana pod zastaw papierów wartościowych, bądź wartościowych przedmiotów użytkowych np.: droga biżuteria, rzeźby, obrazy. Banki udzielają pożyczek lombardowych na okres od 7 dni do 3 miesięcy. Zabezpieczeniem dla banku są bony, książeczki oszczędnościowe.

Zanim zdecydujemy się na pożyczkę pamiętajmy o tym, iż musimy przekalkulować, czy w przyszłości będziemy mogli ją spłacić, jeśli pojawią się jakieś problemy pamiętajmy o tym, że możemy zaciągnąć pożyczkę konsolidacyjną, która pozwoli nam na uregulowanie zaległych zobowiązań.
---

http://www.tani-kredyt.org.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt gotówkowy...

Kredyt gotówkowy...

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Kredyt gotówkowy to pożyczka pieniężna udzielana przez bank lub inne podmioty gospodarcze
Kredyt gotówkowy to pożyczka pieniężna udzielana przez bank lub inne podmioty gospodarcze. Kredyt gotówkowy to zwykły kredyt konsumpcyjny, możemy go przeznaczyć na dowolnie wybrany cel, może to być dla przykładu zakup jakiegoś sprzętu RTV, AGD, możemy taki kredyt przeznaczyć na sfinansowanie wczasów, bądź zrobienie podstawowych zakupów. Bank nie ingeruje w to na co te środki zostaną przeznaczone w przeciwieństwie do kredytów hipotecznych, w których to bank udziela kredytu na ściśle określony cel - budowę domu, remont, zakup mieszkania, oraz w pełni kontroluje wydatkowanie tych środków. Kredytobiorca zobowiązuje się do zwrotu zaciągniętego kredytu, w określonym terminie, oraz do spłaty tego kredytu wraz z odsetkami.

Bank przed udzieleniem kredytu sprawdza zdolność kredytową kredytobiorcy. Decyzję o posiadaniu zdolności kredytowej podejmuje bank. Bank zadaje przysłowiowe pytanie: „Czy będzie Cię stać na spłatę miesięcznej raty kredytu” i pod tym względem sprawdza Twoją płynność finansową. Przy ocenie zdolności kredytowej bank bierze pod uwagę następujące aspekty:
- okres na jaki zaciągamy kredyt i tutaj im dłuższy okres tym lepiej, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo dostania takiego kredytu.
- wysokość Twoich stałych miesięcznych dochodów – im większe tym lepiej
- sposób w jaki uzyskujesz dochody najlepiej aby była to umowa o pracę na czas nieokreślony, jednakże nie przekreśla to osób które posiadają umową na czas określony lub umowę zlecenia.
- czy mamy zaciągnięte inne kredyty również w innych bankach, czy posiadamy karty kredytowe, ponieważ to obniża naszą zdolność kredytową
- ilość osób w twoim gospodarstwie domowym.

O taki kredyt może się ubiegać każda osoba fizyczna, która posiada umowę o pracę na czas określony bądź nieokreślony. Wysokość kredytu zależna jest od dochodów netto kredytobiorcy, oraz od ilości zaciągniętych już kredytów, im większe zadłużenie kredytobiorcy, tym mniejsza szansa na uzyskanie wysokiego kredytu. Kwoty udzielonych kredytów sięgają od kilkuset złotych do 100 000 złotych. Okres spłaty kredytów gotówkowych sięgają nawet ośmiu lat, jednakże najczęściej jest to okres dwóch trzech lat.

Coraz częstszym udogodnieniem jest fakt iż taki wniosek kredytowy możemy złożyć przez internet, oszczędzamy własny czas, który musimy poświęcić na dojazd do banków oraz staniem bardzo często w długich kolejkach.

Zaciągnięcie kredytu gotówkowego w dzisiejszych czasach nie stanowi żadnego problemu. Każdy z nas może taki kredyt gotówkowy błyskawicznie uzyskać jeśli tylko posiadamy pracę.
---

http://www.tani-kredyt.org.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt konsolidacyjny, pojęcie, wady, zalety...

Kredyt konsolidacyjny, pojęcie, wady, zalety ...

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Rozważając na czym polega pożyczka konsolidacyjna zacznijmy od znaczenia słowa „konsolidacja”
Rozważając na czym polega pożyczka konsolidacyjna zacznijmy od znaczenia słowa „konsolidacja”. Konsolidacja posiada wiele znaczeń w zależności od dziedziny w jakiej jest rozpatrywana. Konsolidacja w znaczeniu ekonomicznym to spojenie, utwierdzenie, umacnianie. Inaczej rzecz ujmując to działania mające na celu uzyskanie wewnętrznej spójności.

Kredyt konsolidacyjny (pożyczka konsolidacyjna) to rodzaj kredytu przeznaczonego na spłatę innych zobowiązań kredytobiorcy. Konsolidacji może podlegać liczny wachlarz kredytów np.: gotówkowe, samochodowe, ratalne, hipoteczne.

Podstawową zaletą konsolidacji jest zamiana kilku kredytów na jeden, zazwyczaj długoterminowy i o niższej stopie oprocentowania.

Banki oferują taki kredyt w dwóch wariantach, pierwszy pozwala na połączeniu kilku zobowiązań, ale jednym z nich musi być kredyt hipoteczny. Taki kredyt konsolidacyjny zabezpieczony będzie wówczas hipoteką na nieruchomości. Drugi wariant łączy zobowiązania wyłącznie o charakterze konsumpcyjnym, a więc pożyczek gotówkowych, zadłużeń na kartach kredytowych, kredytów samochodowych czy kredytów ratalnych.

Celem łączenia kredytów jest zmniejszenie wysokości miesięcznych rat. Dzięki zabezpieczeniu w postaci mieszkania lub domu bank może bowiem udzielić kredytu ze znacznie niższym oprocentowanie. Jednocześnie wydłuża się okres kredytowania, co dodatkowo uszczupla miesięczne raty. Należy jednak pamiętać iż wraz ze wzrostem okresu kredytowania rośnie suma odsetek. Okres spłaty kredytu konsolidacyjnego jest uzależniony od banku, przeważnie wynosi on od 20 do 30 lat.

Kredyty konsolidacyjne możemy zaciągać również w walutach obcych. Najczęściej banki proponują nam: polski złoty PLN, dolar amerykański USD, europejskie euro EUR, oraz najbardziej popularny frak szwajcarski CHF.

Maksymalna kwota kredytu konsolidacyjnego zazwyczaj nie przekracza 70% - 80 % wartości nieruchomości, która jest zabezpieczeniem spłaty kredytu. Szczegóły każdorazowo są ustalane z klientem. Forma spłaty kredytu to raty malejące bądź stałe.

Przed zaciągnięciem takiego kredytu oraz przed podpisaniem umowy o kredyt konsolidacyjny należy zadać sobie kilka podstawowych pytań i dać odpowiedź na nie: na jaką kwotę chcemy się zadłużyć, na ile lat zaciągamy kredyt, czy posiadamy nieruchomość o odpowiedniej wartości do zabezpieczenie kredytu oraz czy możliwe będzie wcześniejsze spłacenie kredytu.

Nie bez powodu musimy zastanowić się nad takimi pytaniami, ponieważ w banku będziemy musieli udzielić na nie odpowiedzi.
---

http://www.tani-kredyt.info.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest kredyt hipoteczny

Co to jest kredyt hipoteczny

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Kredyt hipoteczny ma na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych poprzez zakup lub remont mieszkania.....
Kredyt hipoteczny ma na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych poprzez zakup lub remont mieszkania, dopłaty związanej ze zmianą mieszkania lub domu, rozbudowę lub nadbudowę domu mieszkalnego a także możemy taki kredyt przeznaczyć na spłatę kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w innym banku. Głównym zabezpieczeniem takiego kredytu jest hipoteka.

Załóżmy, że mówiąc o kredycie hipotecznym będziemy rozpatrywać:

- kredyt mieszkaniowy

- kredyt konsolidacyjny

- pożyczka hipoteczna

Kredyt mieszkaniowy – przeznaczony jest na zakup gotowej nieruchomości, nieruchomości którą możemy użytkować od zaraz, kredyt taki możemy przeznaczyć również na zakup lub budowę nieruchomości, która jest w trakcie trwania inwestycji budowlanej. Kredyt mieszkaniowy można przeznaczyć również na zakup działki budowlanej.

Kredytobiorcą jest osoba fizyczna lub osoby fizyczne z którymi bank podpisał umowę o kredyt mieszkaniowy. Kredyt mieszkaniowy jest kredytem hipotecznym, zaciągniętym na zakup mieszkania, domu. Równocześnie hipoteka nowo zakupionego mieszkania domu jest zabezpieczeniem kredytu.

Kredyt konsolidacyjny - (pożyczka konsolidacyjna) to rodzaj kredytu przeznaczonego na spłatę innych zobowiązań kredytobiorcy. Konsolidacji może podlegać liczny wachlarz kredytów np.: gotówkowe, samochodowe, ratalne, hipoteczne.

Podstawową zaletą konsolidacji jest zamiana kilku kredytów na jeden, zazwyczaj długoterminowy i o niższej stopie oprocentowania.

Banki oferują taki kredyt w dwóch wariantach, pierwszy pozwala na połączeniu kilku zobowiązań, ale jednym z nich musi być kredyt hipoteczny. Taki kredyt konsolidacyjny zabezpieczony będzie wówczas hipoteką na nieruchomości. Drugi wariant łączy zobowiązania wyłącznie o charakterze konsumpcyjnym, a więc pożyczek gotówkowych, zadłużeń na kartach kredytowych, kredytów samochodowych czy kredytów ratalnych.

Celem łączenia kredytów jest zmniejszenie wysokości miesięcznych rat. Dzięki zabezpieczeniu w postaci mieszkania lub domu bank może bowiem udzielić kredytu ze znacznie niższym oprocentowanie.

Pożyczka hipoteczna – dotyczy osób, które są w posiadaniu jakiejś nieruchomości.

Pożyczka jest udzielona przez bank na dowolny cel konsumpcyjny, której zabezpieczeniem jest hipoteka nieruchomości. Prawa do tej nieruchomości posiada pożyczkobiorca, oczywiście te prawa nie mogą być obciążone żadnymi zobowiązaniami kredytowymi.
---

http://www.tani-kredyt.info.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy należy bać się kredytu studenckiego, wszystko o kredycie studenckim.

Czy należy bać się kredytu studenckiego, wszystko o kredycie studenckim.

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Czy należy bać się zaciągania kredytu studenckiego? Otóż nie! Piszę o tym ponieważ sama kiedyś z takiej możliwości finansowania studiów skorzystałam....
Czy należy bać się zaciągania kredytu studenckiego? Otóż nie! Piszę o tym ponieważ sama kiedyś z takiej możliwości finansowania studiów skorzystałam. Życie układa się nam naprawdę różnie, pojawiają się przeszkody i niedogodności, często młodzi ludzie przerywają naukę, ponieważ nie są w stanie opłacić akademika, czesnego, bądź nie są w stanie kupić podręczników. Zacznijmy od wyjaśnienia co to jest kredytu studencki?

Kredyt studencki jest kredytem komercyjnym udzielanym przez bank, jest to kredyt nisko oprocentowany – oprocentowanie równa się połowie stopy redyskontowej weksla NBP. O kredyt studencki możemy się już ubiegać na początku studiów bądź w trakcie trwania studiów. O kredyt studencki mogą się ubiegać zarówno studenci studiów dziennych jak i zaocznych. Termin składania wniosków o kredyt studencki mija 15 listopada każdego roku.

Co będzie nam potrzebne aby taki kredyt uzyskać:

- zaświadczenie o tym że jesteśmy studentami danego kierunku taki dokument uzyskamy w dziekanacie

- zaświadczenie o liczbie osób w rodzinie i tutaj bank ma na myśli rodzinę z którą pozostajemy w gospodarstwie domowym, jeśli mieszkamy z rodzicami to rodzice, jeśli mamy męża to dodatkowo mąż, dzieci itd.

- zaświadczenie o uzyskanych dochodach każdego członka rodziny takie zaświadczenie uzyskamy w Urzędzie Skarbowym

- jeśli członek rodziny jest na rencie lub emeryturze to będzie niezbędny aktualny odcinek renty bądź emerytury.

Po otrzymaniu kredytu włącznie od października przez 10 miesięcy student otrzymuje 400 lub 600 zł w zależności jaką kwotę zdeklaruje. Kredytu takiego udziela się maksymalnie na okres sześciu lat. Tylko w przypadku studiów doktoranckich kredyt taki może zostać przedłużony o cztery lata. Do 31 marca oraz 31 października student jest zobowiązany do przedstawienia zaświadczenia z uczelni o zaliczeniu sesji egzaminacyjnej, o tym iż dany student jest nadal studentem danej uczelni. Jeśli nie przedstawimy takiego zaświadczenia bank natychmiastowo zatrzymuje wypłatę kolejnej transzy, do momentu przedstawienia wymaganych dokumentów.

Kredyt studencki zaczynamy spłacać po dwóch latach od ukończenia studiów, czyli bank udziela nam dwuletniej karencji w spłacie kredytu. Czas spłaty kredytu jest dwukrotnie większy od okresu zaciągniętego kredytu. Dla przykładu jeśli pobieraliśmy kredyt przez okres dwóch lat spłatę rozpoczynamy po dwóch latach od ukończenie studiów i taki kredyt rozłożony jest wówczas na cztery lata. Jeszcze jednym plusem w kredycie studenckim jest to iż możemy się ubiegać o jego umorzenie np. jeśli nasza sytuacja życiowa jest bardzo trudna bądź jeśli mamy trwałą utratę zdolności do spłaty takiego kredytu – mam tutaj na myśli wypadek, chorobę, niepełnosprawność.

Z perspektywy czasu mogę powiedzieć iż kredyt studencki to naprawdę świetne rozwiązanie i szkoda, że wiele młodych ludzi boi się podjąć taką decyzję i tym samym przerywa studia.

Obecnie skończyłam spłatę takiego kredytu, a zastanawiałam się czy nie przerwać studiów, dobrze że miałam obok siebie ludzi, którzy taką ewentualność mi podsunęli. Jestem im naprawdę za to wdzięczna, nie powiem miałam obawy, jednak jak widać niepotrzebnie. Naprawdę opłacało się inwestować w swój rozwój, to procentuje.
---

http://www.tani-kredyt.waw.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt lombardowy (pod zastaw)

Kredyt lombardowy (pod zastaw)

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Bank przejmuje te przedmioty i w razie nie spłacenia kredytu przez dłużnika nabywa prawo do jego sprzedaży.
Kredyt lombardowy – taki kredyt udzielają banki osobom fizycznym a w szczególności firmom. Taki kredyt nosi nazwę kredytu pod zastaw lub jest także zwany kredytem na zabezpieczenie. Kredytu udziela się klientom, którzy szybko potrzebują gotówki, kredytobiorca oddaje pod zastaw papiery wartościowe, metale szlachetne, ruchomości takie jak np.: samochód, urządzenia, maszyny, oraz nieruchomości – grunty, budynki, mieszkania.

Bank przejmuje te przedmioty i w razie nie spłacenia kredytu przez dłużnika nabywa prawo do jego sprzedaży.

Kredyt lombardowy charakteryzuje się: wysokim oprocentowaniem kredytu, krótkim okresem spłaty (zazwyczaj jest to okres od tygodnia do trzech miesięcy), pobieraniu odsetek z góry poprzez ich potrącenie od kwoty wypłacanego kredytu, oraz konieczności przedstawiania płynnego zabezpieczenia o wartości znacznie przekraczającej kwotę kredytu.

Zaletą takiego kredytu jest fakt iż nie musimy nigdzie wychodzić aby taki kredyt otrzymać. Jeśli mamy pilną potrzebę, a nie możemy wziąć kredytu w swoim dotychczasowym banku to oprócz pożyczki lombardowej jest to najszybszy kredyt, jaki możemy
otrzymać.

Natomiast wadą kredytu jest jego cena, oraz fakt o terminie spłaty takiego kredytu, ponieważ już tydzień po otrzymaniu takiego kredytu rozpoczynają się spłaty.

Jeżeli chodzi o kredyty samochodowe
Szczególną uwagę przy kredycie samochodowym powinniśmy zwrócić na:

- dokładnym zapoznaniu się z warunkami wynikającymi z umowy z bankiem bądź innymi instytucjami udzielającymi takiego kredytu.

- bezwzględnie przed zaciągnięciem kredytu na samochód musimy przeliczyć ile ostatecznie zapłacimy za zakup.

Kredyty samochodowe stają się coraz tańsze, główny wpływ na to ma spadek stóp procentowych, coraz większa konkurencja banków oraz firm leasingowych. Wniosek o taki kredyt możemy złożyć przez Internet jest to niewątpliwie udogodnienie dla klientów.
---

Tani kredyt mieszkaniowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Leasing - co za a co przeciw?

Leasing - co za a co przeciw ?

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



W ramach umowy leasingowej jedna ze stron leasingodawca (finansujący) przekazuje drugiej stronie leasingobiorcy (korzystającemu) prawo do korzystania z dobra materialnego.
Leasing wywodzi się z języka angielskiego, „tease” oznacza najem, dzierżawę.

Leasing jest umownym stosunkiem cywilno-prawnym. W ramach umowy leasingowej jedna ze stron leasingodawca (finansujący) przekazuje drugiej stronie leasingobiorcy (korzystającemu) prawo do korzystania z dobra materialnego. Umowa taka jest udzielana na czas określony i zależy w zasadzie od stron, z małym wyjątkiem w leasingu operacyjnym okres ten jest uzależniony od przepisów podatkowych, które wskazują minimalny czas trwania takiej umowy, wpływ na ten fakt ma przedmiot umowy oraz jaki jest okres amortyzacji dla celów podatkowych. Celem umowy leasingowej jest nie tylko najem, dzierżawa dobra materialnego, ale również po wygaśnięciu takiej umowy możliwość jego nabycia.



Dwa podmioty w umowie leasingowej:

Pierwszym podmiotem leasingu jest leasingodawca czyli osoba finansująca jest to właściciel przedmiotu, który daje przedmiot w odpłatne użytkowanie na określonych warunkach w określonym czasie. Leasingodawcami są najczęściej wyspecjalizowane firmy zajmujące się działalnością w tym zakresie. Często jest to spółka utworzona przez instytucję bankową.

Drugim podmiotem jest lisingobiorca czyli osoba korzystająca jest to podmiot gospodarczy bądź osoba fizyczna posiadająca odpowiednią zdolność kredytową, która użytkuje przedmiot leasingu.



Co może być przedmiotem umowy leasingowej ?

Przedmiotem leasingu może być każda rzecz lub prawo majątkowe. Zgodnie z przepisami o rachunkowości przedmiot taki musi posiadać minimalną wartość 3 500 zł.

Tak więc przedmiotem może być ruchomość bądź nieruchomość, leasing dóbr konsumpcyjnych trwałego użytkowania,



Zabezpieczenie umowy leasingowej:

Dochody brutto leasingobiorcy za ostatnie 12 miesięcy powinny pokrywać wartość udzielonego kredytu w ramach umowy leasingowej. Gdy dochód jest zbyt niski można przedstawić poręczyciela. Zabezpieczeniem prawnym jest weksel, który leasingobiorca podpisuje przy zawarciu umowy. Poręczeniem może być zastaw na rzeczy osoby trzeciej czyli mamy tutaj na myśli poręczyciela lub też hipoteka na nieruchomość osoby trzeciej.



Rodzaje leasingu:

Ze względu na liczbę stron w transakcji wyróżniamy:

- leasing bezpośredni – producent zawiera bezpośrednio z użytkownikiem umowę leasingową

- leasing pośredni – w transakcji występują więcej niż dwie strony, dodatkowo pojawia się wyspecjalizowane przedsiębiorstwo leasingowe.



Uwzględniając przedmiot umowy leasingowej rozpatrujemy:

- leasing finansowy – przedmiot umowy leasingu znajduje się w ewidencji środków trwałych leasingobiorcy, który dokonuje odpisów amortyzacyjnych. Leasingobiorca ma zagwarantowane przeniesienie własności przedmiotu po wygaśnięciu umowy leasingu. Leasingobiorca ponosi wszelkie koszty dotyczące utrzymania, ubezpieczenia dobra. Leasing finansowy trwa zazwyczaj od 3 do 10 lat.

- leasing operacyjny – przedmiot umowy leasingu znajduje się w ewidencji środków trwałych leasingodawcy, który dokonuje odpisów amortyzacyjnych. Leasingodawca ponosi wszelkie koszty utrzymania, ubezpieczenia dobra. Leasing operacyjny polega na czasowym przekazaniu dobra inwestycyjnego w użytkowanie leasingobiorcy. Czas ten zazwyczaj jest krótszy niż okres normatywnego zużycia leasingowanej rzeczy.

---

Tani kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O czym warto pamiętać przy wyborze kredytu hipotecznego?

O czym warto pamiętać przy wyborze kredytu hipotecznego?

Autorem artykułu jest Piotr Goliszewski



Kilka porad dla wszystkich szukających dla siebie odpowiedniego kredytu hiptecznego. Artykuł prostym, przystępnym językiem opisuje większość zawiłości i opłat związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego.

Kredyt hipoteczny – prawdopodobnie największe zobowiązanie finansowe w życiu z jakim przyjdzie nam się zmierzyć. Dla wielu z nas to właśnie pomoc banku jest jedyną szansą na zakup własnego mieszkania lub domu. Artykuł ten ma na celu przybliżyć prostym, czytelnym językiem wszystkich zawiłości związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego.
Sprężynka, poduszka czy wakacje kredytowe? A może rok bez odsetek? Do tych bardziej wymagających doradca bankowy nawet dojedzie w dogodne miejsce zgodnie z hasłem z telewizyjnej reklamy. Biorąc pod uwagę, że za ten dojazd doradcy przyjdzie nam płacić przez nierzadko trzydzieści lat może rozsądniej znaleźć odpowiedniego doradcę samemu i w następstwie wspólnie z nim wybrać najlepszy dla nas kredyt z tych dostępnych na rynku.
Aby lepiej wprowadzić w problematykę zagadnienia opiszę krótką rozmowę jaką ostatnio przeprowadziłem z jednym z moich klientów. Wspomniany Pan bardzo długo zachwalał mi swój świetny kredyt do którego zresztą namówiła go znajoma. Niska prowizja i oprocentowanie „najniższe” z obecnie dostępnych. Jakież było zdziwienie mojego rozmówcy, gdy po kilkunastu minutach rozmowy wyliczyłem mu, że biorąc kredyt na pierwszy „rzut oka” droższy, z większym oprocentowaniem w innym banku rata kredytu który posiada okazała się znacznie droższa od tej, którą płacił by w banku konkurencyjnym. Jak to możliwe? Wyjaśnienie spróbuję zamieścić poniżej.

Na początek zastanówmy się jakie czynniki składają się na koszt kredytu. A jest ich niemało:
- prowizja banku – ważny koszt początkowy z którym musimy się liczyć. Biorąc jednak pod uwagę długość trwania zobowiązania jakim jest kredyt hipoteczny czynnik jakim jest jednorazowa prowizja nie powinien być podstawowym wyznacznikiem przy wyborze najlepszego dla nas kredytu hipotecznego
- WIBOR, LIBOR, EUROLIBOR - stopy bazowe stanowiące jeden z dwóch składników oprocentowania
- marża – podstawowe źródło zysku banku
- spread -występujący przy kredytach walutowych
- prowizja za wcześniejszą spłatę
- prowizja za przewalutowanie
- szereg ubezpieczeń różnego rodzaju, które zsumowane mogą dać kwotę rzędu nawet kilku procent od wartości kredytu

Zastanówmy się przez chwilę na co zwracamy szczególną uwagę przy wyborze kredytu hipotecznego? Odpowiedź nasuwa się sama. Jest to prowizja oraz oczywiście oprocentowanie. Bezdyskusyjnie obie te rzeczy są w wyborze odpowiedniego kredytu ważne. Nie trzeba być specjalistą od reklamy, aby zauważyć, że są to dokładnie te rzeczy na które nacisk kładą banki w reklamach telewizyjnych, radiowych czy prasowych swoich kredytów. Zatem banki podają nam informacje, które jako potencjalni klienci chcemy usłyszeć, pomijając szereg innych, niemniej ważnych na które często nieświadomie przymykamy oko. Co zatem zrobić, aby nie dać się oszukać? Pytać, pytać i jeszcze raz pytać. Im bardzie niezależne źródło odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania znajdziemy tym lepiej.

Omówię teraz wszystkie wspomniane już wyżej czynniki składające się na koszt kredytu.
Prowizja za udzielenie kredytu hipotecznego – w zależności od banku wacha się od 0 do nawet 4,5%. Rzadko podlega negocjacji (co nie oznacza, że nie warto spróbować). Decydując się na kredyt w danym banku zazwyczaj musimy zaakceptować prowizję jaką proponuje bank. W wielu przypadkach istnieje możliwość zamiany prowizji na ubezpieczenie, np. takie od utraty pracy.

Spread walutowy – pierwszy najczęściej skrzętnie ukrywany przez banki koszt kredytu, mogący wynosić nawet kilkanaście procent! Kilka miesięcy temu w jednej z poczytnych gazet ukazał się artykuł: „Jak nas banki robią w spread?”. Już sam tytuł bardzo dobrze oddaje problematykę zagadnienia. Obecnie standardem jest spread na poziomie około 5%, choć banków które od tej normy odbiegają w obie strony nie brakuje. Spread to nic innego jak różnica między ceną kupna a sprzedaży waluty. Najprościej tłumacząc bank przeliczając wartość naszego kredytu stosuje kurs kupna np. CHF, EUR lub USD, a przy ustalaniu wysokości miesięcznej raty - kurs sprzedaży tej waluty. Niestety daremnie szukać w zapisach umów kredytowych wzmianek na temat tego w jaki sposób bank spread wylicza. Jest to niewiadoma, z którą decydując się na kredyt walutowy musimy się zgodzić. To co możemy zrobić to przyjrzeć się jak w danym banku spread wyliczany był w przeszłości, mając nadzieję, że ów bank będzie kierował się tą samą polityką w przyszłości. Niestety spread walutowy w niektórych przypadkach może być czynnikiem, który po dokładnych wyliczeniach sprawia, że refinansowanie kredytu na inny w przyszłości staje się zwyczajnie nieopłacalne.
Od lipca 2009 roku w życie weszła tak zwana rekomendacja S2. W myśl tej rekomendacji banki mają obowiązek dać możliwość spłacania kredytów walutowych w walucie w jakiej kredyt został zaciągnięty. Zanim z tej możliwości skorzystamy, sprawdźmy czy jest to dla nas opłacalne. Są bowiem na rynku banki, które spread mają na tyle atrakcyjny, że trudno będzie nam znaleźć korzystniejszą ofertę, choćbyśmy walutę mieli zakupić w zaprzyjaźnionym kantorze.

Kolejny dwa czynniki którym warto się przyjrzeć to prowizja za przewalutowanie oraz wcześniejszą częściową nadpłatę kredytu lub całkowitą jego spłatę. Biorąc kredyt hipoteczny na 30 lat warto co jakiś czas zorientować się w aktualnej ofercie dostępnej u konkurencji. Banki, aby przyciągnąć do siebie klienta często dla tych posiadających już kredyt hipoteczny terminowo spłacany mają specjalne promocje. I właśnie dlatego warto, aby wcześniejsza spłata kredytu w naszym banku była jak najtańsza. Wiele banków możliwość wcześniejszej bezpłatnej spłaty daje już po 3 latach trwania umowy kredytowej. Są jednak takie w których czynność ta kosztować nas może nawet kilka procent przez cały okres kredytowania. Podobnie jest z przewalutowaniem – tutaj prowizja w zależności od banku wacha się od zera do kilku procent.

Nie wolno nam zapomnieć o ubezpieczeniach. Kreatywność w wymyślaniu przez banki ubezpieczeń różnego rodzaju bywa zaskakująca. Normą są już ubezpieczenia na życie oraz te od ryzyka utraty pracy. Obowiązkowe jest również ubezpieczenie pomostowe (czyli ubezpieczenie do momentu wpisu hipoteki w czwartym dziale Ksiąg Wieczystej na rzecz banku). W myśl polskiego prawa w przypadku kredytów na 100% wartości nieruchomości nie unikniemy również ubezpieczenia niskiego wkładu. Jest to jedno z droższych ubezpieczeń szczególnie przy większych kredytach mogące osiągnąć sumy rzędu kilku czy nawet kilkunastu tysięcy złotych. Do pakietu ubezpieczeń obowiązkowych dochodzi jeszcze ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych.
W zależności od banku spotkać możemy się jeszcze z następującymi ubezpieczeniami:
- ubezpieczeniem bezpiecznej spłaty kredytu
- ubezpieczeniem od ryzyka wartości nieruchomości
- ubezpieczeniem na wypadek trwałej niezdolności do spłaty

Warto abyśmy na spotkaniu z doradcą dokładnie wypytali się o wszystkie ubezpieczenia oraz koszty z nimi związane. Nierzadko bowiem suma jaką przyjdzie nam wydać na opłacenie opłat okołokredytowych sięga kilku procent od całej wartości naszego zadłużenia wobec banku. Biorąc pod uwagę długość trwania zobowiązania jakim jest kredyt hipoteczny, rozsądnym wydaje się odpowiednio zabezpieczyć. Tak więc ubezpieczenie zdrowotne – choć to kolejny dodatkowy koszt kredytu – należy wziąć pod uwagę. Ryzykowna jest również rezygnacja z dodatkowego ubezpieczenia na życie, które na wypadek nieszczęścia zabezpiecza przyszłość naszych bliskich i dach nad ich głowami.

Podsumowując: nie szczędźmy czasu na wędrówki po bankach w celu znalezienia odpowiedniego kredytu. Bank w którym aktualnie posiadamy konto i który przekonuje nas, że jesteśmy jego „ulubionymi” klientami, nie zawsze musi mieć dla nas ofertę najlepszą z dostępnych na rynku. A jeśli czasu nam brakuje, zasięgnijmy porady kogoś kto z definicji jest niezależnym doradcą i działa w naszym interesie.
I na koniec jeszcze jedno. Świetny kredyt naszego sąsiada, czy ten polecany przez zatroskaną siostrę wcale nie musi być tak doskonały dla nas. Dobór odpowiedniego kredytu zależy bowiem również od źródła i wysokości naszych dochodów, lokalizacji i rodzaju nieruchomości jaką chcemy zakupić, oraz kilku innych czynników, które tworzą naszą punktację kredytową w banku.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty samochodowe. Jaki wybrać i kiedy? Jak myślicie?

Kredyty samochodowe. Jaki wybrać i kiedy? Jak myślicie?

Autorem artykułu jest Marcin Wójcik



Znalezienie atrakcyjnej oferty kredytów samochodowych wcale nie jest łatwe. Każdy kto chce sprzedaż samochód czy to używany czy nowy, robi co może, aby uzyskać za niego atrakcyjną cenę. Dla kupujących często rodzą się tu dodatkowe problemy związane z odpowiednim kredytem. Wiedzą o tym banki, które często kuszą swoją ofertą i promocjami. Należy jednak wnikliwie zapoznać się z ...

Znalezienie atrakcyjnej oferty kredytów samochodowych wcale nie jest łatwe. Każdy kto chce sprzedaż samochód czy to używany czy nowy, robi co może, aby uzyskać za niego atrakcyjną cenę. Dla kupujących często rodzą się tu dodatkowe problemy związane z odpowiednim kredytem. Wiedzą o tym banki, które często kuszą swoją ofertą i promocjami. Należy jednak wnikliwie zapoznać się z zasadami takiego kredytu, zanim zdecydujemy się na jego wybór. W niniejszym artykule podamy kilka porad, przydatnych podczas poszukiwań właściwego kredytu.


Rozwiązań tutaj jest wiele, od kredytów długoterminowe, poprzez leasingi. Na potrzeby tego artykułu skupimy się jednak na tych pierwszych, których oferta jest naprawdę bogata. Jeżeli zamierzasz kupić auto i zastanawiasz się jaki kredyt wybrać, przeczytaj kilka poniższych wskazówek. Na co zwracać uwagę? Jakie oprocentowanie jest atrakcyjne? Co robić, aby nie naciąć się na kuszące promocyjne oferty, które często niczym nie różnią się oprócz standardowej oferty niż tylko nazwą? Zapraszamy do dalszej części artykułu.

Kiedy płacimy wyższe oprocentowanie i raty?

Kredyt jest pomocnym narzędziem finansowym, za pomocą którego możemy nabyć auto zarówno z salonu (czyli nowiuteńkie), jak i z drugiej ręki. Tutaj są jednak pewne wyjątki. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na wiek pojazdu. Czym auto starsze, tym trudniej może być o kredyt, a już na pewno nie dostaniemy go nie mając w ogóle żadnej gotówki.. Banki chętniej finansują zakup aut, których wiek nie przekracza 10 lat. Powód? A no jest banalnie prosty: średnio takie kredyty są przyznawane na okres do 5 lat i doliczając ten okres do wieku samochodu, będziemy mieli już prawdziwego staruszka, którego wartość oczywiście jest bardzo niska. Dlatego chcąc finansować zakup pojazdu z kredytu, należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę jego wiek oraz wiek, jaki osiągnie na koniec kredytu. Tutaj oferta banków jest oczywiście różna i różne instytucje finansowe, różnie podchodzą do tej sprawy. Najbardziej wyrozumiały pod tym względem wydaje się być GE Money Bank, który przewiduje dopuszczalny wiek pojazdu na koniec kredytowania nawet do 20 lat. Dla porównania w mBanku okres ten wynosi średnio 15 lat, a w BZ WBK tylko 8 lat. Na pewno więcej zapłacimy za ratę w przypadku starszych aut, które są średnio o 2-3% wyżej oprocentowane niż te nowe samochody. Wiek auta wpływa więc znacząco na to, ile miesięcznie wyniesie nas kredyt. Wysokość oprocentowania, prowizji i innych opłat uzależniona jest od tego jaką wartość ma auto i ile ma lat oraz na jak długo taki kredyt będzie zaciągniety. Od wieku pojazdu zależy także to, czy wymagany będzie wkład własny.

Jaki bank może mieć najlepszą ofertą?

Oferta kredytów samochodowych jest naprawdę bardzo szeroka. Praktycznie każdy bank, ma w swojej ofercie możliwość udzielania tego typu kredytów. Przed decyzją i wyborem banku, należy więc wcześniej rozejrzeć się za rzeczywiście najlepszą ofertą, która w porównaniu do konkurencji może nam przynieść niekiedy nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznych oszczędności. Popularnym w ostatnim czasie stało się zaciąganie kredytów w bankach powiązanych z danym producentem samochodu. Przykład Toyata Bank Polska, czy VW Bank, Fiat Bank Polska. Skorzystanie z takiej oferty już u dilera albo w salonie, daje nam wiele korzyści, zaczynając od oszczędzonego czasu, a kończąc na łatwiejszym dostępie do kredytu i ograniczeniem formalności. Tutaj jednak mogą czyhać małe pułapki: otóż to co proste i łatwe w dostępie, nie zawsze musi być najtańsze. Dlatego warto przed decyzją porównać ofertę takiego banku, z ofertą innego banku, bardziej uniwersalnego. Oczywiście zdażyć może się również sytuacja, że w uniwersalnym banku usłyszymy odmowę kredytu, a w banku związanym z danym salonem albo producentem już nie. Powód jest prosty. Banki powiązane z koncernami oferują kredyty na warunkach gorszych niż konkurencja, bo niewiele ich udzielają w porównaniu z uniwersalnymi placówkami. Muszą więc więcej zarabiać na pojedynczym kliencie, żeby wypracować zysk. To w prostym tłumaczeniu oznacza, że zapłacisz wyższe raty, niż gdybyś poszedł do konkurencyjnej placówki. Niemniej jednak przed wyborem banku i zapoznaniem się z jego ofertą trzeba, po prostu porównać zasady i poszczególne oferty. Każdy bank oferuje bowiem własne zasady finansowania i oprocentowania i często mamy tutaj do czynienia z czymś co można nazwać „coś za coś”.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie np. z oferty, tego banku, którego jesteśmy klientami. Bardzo często zdarza się, że dla stałych klientów banki oferują dodatkowe promocje, czy obniżone oprocentowanie. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka oferta banku wydaje się nam nieatrakcyjna lub gorsza od konkurencyjnego banku, warto wybrać się do niego i zapytać o ofertę dla klientów banku. Powodem tego jest fakt, iż często mamy bowiem możliwość tam negocjowania niższej ceny.
Generalnie nie ma jednej zasady gdzie i w jakim banku zaciągać pożyczek. Najlepszym wyjściem jest po prostu poznanie oferty kilku banków i porównanie ich zgodnie z własnymi preferencjami.

Jakie zabezpieczenia są wymagane?

Jeżeli chodzi o zabezpieczenia kredytów to jednym z warunków jest ubezpieczenie autocasco. Cesja praw z polisy AC stanowi jedno z najważniejszych zabezpieczeń bankowych. Praktycznie każdy bank wymaga takiej formy zabezpieczenia. Popularnym jest także weksel in blanco lub poręczenie osoby trzeciej.
Najpopularniejszymi formami zabezpieczeń są: zastaw rejestrowy oraz przewłaszczenie. Od tego, którą z tych form bank zastosuje, zależy, czy w dowodzie rejestracyjnym będzie wpis, że auto jest zabezpieczeniem kredytu, czyli nie zostało kupione za gotówkę.
Druga metoda zabezpieczania, preferowana przez banki wyspecjalizowane w kredytowaniu zakupu samochodów, to przewłaszczenie na zabezpieczenie. W takiej sytuacji bank jest współwłaścicielem samochodu w 49 %. Jeżeli taką formę zabezpieczenia przyjmie bank, wówczas za wiele z samochodem zrobić nie można bez jego zgody. Dlaczego? bo karta pojazdu zostaje w depozycie banku, a bez jej posiadania auta nie można np. sprzedać. Oczywiście istnieje możliwość jej wypożyczenia jeżeli jest nam niezbędna np. do zainstalowania instalacji gazowej czy innych zmian konstrukcyjnych. Oficjalnie jednak bank jest współwłaścicielem auta do czasu spłaty kredytu.
Kilka banków oferuje tzw. przewłaszczenie warunkowe. Oznacza to, że pozostajesz właścicielem auta, ale w umowie jest klauzula, że w razie niespłacenia dwóch kolejnych rat kredytu 49 proc. udziału we własności pojazdu automatycznie przechodzi w ręce banku.

Kredyt w obcej walucie? Czemu nie!

Kredyt samochodowy można zaciągnąć także w obcej walucie. Tu mamy do wyboru dolary, euro, czy franki szwajcarskie. Należy jednak dobrze się nad tym zastanowić i przekalkulować co jest bardziej opłacalne: waluta krajowa, czy zagraniczna. Kredyty w euro czy dolarach są mało opłacalne ze względu na oprocentowanie zbliżone poziomem do kredytów w walucie krajowej. Najtańsze są kredyty we frankach i nad taką pożyczką warto się jeszcze ewentualnie zastanowić.
Przy kredycie w obcej walucie trzeba pamiętać o jednym – o różnicach kursowych i ryzyku z tym związanym. Zasadą przy zaciąganiu kredytów walutowych jest pożyczanie, gdy waluty są najdroższe i kiedy przewiduje się w późniejszym czasie umocnienie złotego. W przeciwnej sytuacji, zamiast oszczędzić na racie, stracimy i to nawet sporo. A więc jeżeli obca waluta jest w momencie zaciągania kredytu tania, lepiej zrezygnować z takiej opcji i wybrać kredyt złotówkowy. Jest jeszcze jedna ważna zasada: im dłuższy czas spłaty, tym wyższe ryzyko kursowe. Kredyty w obcej walucie powinniśmy więc zaciągać raczej na krótsze terminy, ze względu na niższe ryzyko kursowe.

---

Marcin Wójcik

Auto-sprinter.pl - samochody używane, giełda samochodowa, auta sprowadzane


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

"Rodzina na swoim" - kredyt z dopłatą na mieszkanie.

"Rodzina na swoim" - kredyt z dopłatą na mieszkanie.

Autorem artykułu jest Andrzej Lamparski



Program "Rodzina na swoim" to system pomocy państwowej polegający na dopłatach do kredytów mieszkaniowych. Kredyt z dopłatą polega na tym, że po spełnieniu określonych państwo finansuje część odsetek od kredytu przez okres 8 lat.

Program „Rodzina na swoim” to preferencyjny kredyt z dopłatami do oprocentowania finansowanymi poprzez Bank Gospodarstwa Krajowego z budżetu państwa. Uczestnicy programu otrzymują dofinansowanie wysokości połowy sumy odsetek naliczonych według tzw. stopy referencyjnej. Stopa referencyjna wyliczana jest na podstawie trzymiesięcznej stopy WIBOR powiększonej o 2 punkty procentowe. Z preferencyjnego programu dopłat można skorzystać tylko jednorazowo, a dopłaty otrzymywane są przez 8 lat.
Kredyt z dopłatami można uzyskać w dowolnym banku, który podpisze umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Na chwilę obecną już znaczna ich część ma w swojej ofercie taki kredyt. Rodziny lub osoby samotnie wychowujące dzieci, które kupią lub zbudują tanie mieszkanie czy dom mogą liczyć na zwrot z budżetu Państwa znacznej części odsetek kredytowych w pierwszych 8 latach spłaty długu. Mieszkanie nie może być jednak większe niż 75 m2, a powierzchnia domu nie może przekroczyć 140 metrów. Sama dopłata obejmie 50 lub 70 metrów powierzchni odpowiednio: mieszkania lub domu. Kredyt hipoteczny z dopłatą oferowany jest przez banki na zasadach komercyjnych, oprocentowanie w poszczególnych bankach różni się od siebie. Klient zatem ma możliwość dokonania wyboru banku, który oferuje najniższe odsetki.
W ostatnim okresie na rynku pojawia się coraz więcej mieszkań, których ceny mieszczą się w limicie, ustalanym przez wojewodów, w II kwartale w Warszawie oferta mieszkań najtańszych, czyli w cenie do 6000 zł metr zwiększyła się aż o 100%. Zwiększyła się także podaż mieszkań z ceną metra od 6 do 7 tys. zł, takie oferty stanowią 3,2% wszystkich ofert, w porównaniu do 2% kwartał wcześniej. Także te mieszkania w większości można kupić na kredyt z dopłatą - ustalony przez ustawę limit w Warszawie wynosi 6697 zł.
W naszym portalu macie państwo możliwość obejrzenia ofert prezentowanych przez różne banki, oraz można wypełnić i przesłać formularz wniosku. Na podstawie takiego zgłoszenia skontaktuje się z Państwem przedstawiciel baku. Jeżeli klient będzie spełniał warunki uprawniające do uzyskania pomocy państwowej w finansowaniu części odsetek to może liczyć na, że otrzyma preferencyjny kredyt z dopłatą.

---

Portale finansowe My-Bankier.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nie trać czasu i kup swoje "cztery kąty"

Nie trać czasu i kup swoje "cztery kąty"

Autorem artykułu jest megahome



Jak możemy wyczytać ostatnio w prasie czy usłyszeć w telewizji to właśnie obecny moment jest najlepszym do zakupu nowego domu czy mieszkania.Ceny na rynku nieruchomości spadły w ciągu ostatnich 2 lat niemal o kilkadziesiąt procent i z tego co twierdzą analitycy minimalna granica została osiągnięta i teraz ceny tylko z powrotem rosnąć.

W tej chwili za m2 na bardzo dobrej dzielnicy w Warszawie takiej jak na przykład Bielany zapłacimy zaledwie 6000 złoty podczas gdy jeszcze 1.5 roku temu cena ta była praktycznie 2 razy większa. Jeżeli będziemy chcieli zamieszkać na trochę gorszym osiedlu ceny mogą oscylować już nawet w granicy 3-3.5 tysiąca za m2 Jeżeli jednak ceny i tak są zbyt wysokie i kogoś nie stać na zakup wymarzonego lokum z pewnością bardzo dobrym pomysłem będzie skorzystanie z opcji, którą jest kredyt bądź nawet zwykła pożyczka. Banki operują szeroka gamą kredytów, wystarczy po prostu wybrać najdogodniejszy do swojej sytuacji finansowej.

Dom bądź mieszkanie można kupić praktycznie wszędzie, gazety czy Internet są po same brzegi przepełnione ogromną ilością ofert kupna domów i mieszkań, tak więc z doborem miejsca nie ma najmniejszego problemu.

Na pewno każdy z nas chciałby mieć swoje przysłowiowe ,,cztery kąty" urządzone według własnego stylu. Stać się niezależnym od innych i mieć w końcu to ,,coś" swojego gdzie będzie można zamieszkać i żyć ze swoją rodziną. Jeżeli naprawdę nam na tym zależy to osobiście uważam, że nie ma na co czekać każdy z nas, który chciałby się usamodzielnić powinien wybrać się na przechadzkę bo bankach i znaleźć najkorzystniejszą ofertę właśnie dla siebie.

Nie wiadomo jak długo tak niskie ceny nieruchomości utrzymają się na rynku. Tak, więc tym szybciej zainteresujemy się tematyką, którą są kredyty mieszkaniowe tym z pewnością będzie to korzystniejsze dla nas pod względem finansowym.

---

Kredyty i pożyczki mieszkaniowe www.megahome.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mieszkanie dla studenta

Mieszkanie dla studenta

Autorem artykułu jest Andrzej Lamparski



Wynająć czy kupić mieszkanie na studia.
Najpopularniejsze uczelnie zlokalizowane są w dużych aglomeracjach co skutkuje tym, że cena za wynajem mieszkania jest wielokrotnie wyższa niż w małych miejscowościach.
Gdy stać nas na opłacenie tak wysokiego czynszu warto zastanowić się czy nie warto zakupić mieszkanie na własność.

Już za moment rozpocznie się nowy rok akademicki, rodzice przyszłych studentów wychodzą z siebie, żeby znaleźć lokum dla młodego człowieka. Najpopularniejsze uczelnie zlokalizowane są w dużych aglomeracjach jak Warszawa, Gdańsk, Kraków, Poznań itp. co skutkuje tym, że cena za wynajem mieszkania jest wielokrotnie wyższa niż w małych miejscowościach. W okresie sierpień - wrzesień następuje ponadto dodatkowo okresowy wzrost cen spowodowany zwiększonym popytem napędzanym przez rzesze studentów pierwszego roku poszukujących mieszkań. Koszt najmu kawalerki w stolicy niejednokrotnie wacha się od 1500 zł do 2000 zł co jest już znacznym obciążeniem budżetu domowego a z wydatkowania tych pieniędzy nie otrzymujemy żadnych korzyści finansowych. Oczywiście istnieje zawsze możliwość wynajęcia nieco większego mieszkania i rozłożenia kosztów na kilka osób, które by je zajmowały, ale mimo to i tak w dalszym ciągu pozostaje to znaczna kwota do zapłaty co miesiąc.

W przypadku gdy stać nas na opłacenie tak wysokiego czynszu warto zastanowić się czy nie warto byłoby zakupić mieszkanie na własność. W okresie kryzysu gospodarczego ceny mieszkań znacznie spadły i może się okazać, że koszt obsługi rat za kredyt hipoteczny na zakup mieszkania jest zbliżony do ceny najmu mieszkania. Takie rozwiązanie ma niebagatelną zaletę polegającą na tym, że pomimo kosztów miesięcznych pozostających na podobnym poziomie mamy na własność nieruchomość, którą można po zakończeniu studiów sprzedać lub wynajmować dalej i spłacać kredyt mieszkaniowy z uzyskanego czynszu. Przy przyjęciu takiego toku rozumowania okazuje się że mieszkanie dla studenta jest świetną inwestycją. Przy zaciągnięciu kredytu długoterminowego koszty jego obsługi obciążają nasz budżet tylko w okresie studiów (praz są na podobnym poziomie co koszty najmu), natomiast po zakończeniu studiów mieszkanie wynajmujemy i spłata kredytu w znacznej części może być sfinansowana ze środków pozyskanych z najmu, no i oczywiście mieszkanie cały czas pozostaje naszą własnością.

---

Portale finansowe My-Bankier.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kryzys… mieszkania i kredyty

Kryzys…mieszkania i kredyty

Autorem artykułu jest johnny



Kryzys… to chyba jedno z najpopularniejszych ostatnimi czasy słów pojawiających się w prasie, telewizji a także prywatnych rozmowach wielu ludzi. Światowy kryzys rozpoczął się w USA od tamtejszego rynku nieruchomości, a konkretnie powiązanego z nim rynku kredytów hipotecznych.

Amerykańskie banki i instytucje pożyczały pieniądze osobom, które nie były w stanie podołać finansowo spłacie kredytu, lub też miały na to niewielkie szanse. Efekt takiego postępowania wszyscy znamy doskonale i odczuwamy po dziś dzień. Innym zwiastunem nadciągających kłopotów było ogłoszenie upadłości 15 września 2008 r. przez jeden z największych banków w USA, a mianowicie Lehman Brothers. Wiadomość ta spowodowała panikę na amerykańskiej giełdzie i w ten właśnie sposób fala kryzysu stopniowo „zalała” cały świat i wpłynęła w większym lub mniejszym stopniu na wszystkie gałęzie gospodarki, także na rynek nieruchomości w Polsce.

Bułka, pieczywo, mleko i inne produkty spożywcze, to coś, co kupujemy niemal codziennie. Paradoksalnie rynek nieruchomości możemy przyrównać właśnie do zakupów spożywczych, a mianowicie niezależnie od panujących ogólnie okoliczności musimy jeść i mieć gdzie mieszkać. Ludzie kupowali, kupują i będą kupować mieszkania, domy, działki budowlane, będą także wynajmować lokale zarówno te mieszkalne jak i pod działalność gospodarczą.

Oczywiście skutki kryzysu wpłynęły na częstotliwość tych zakupów, a konkretnie ograniczyły ich możliwości. Wzrost ceny pieniądza na międzybankowych rynkach spowodował „podrożenie” kredytu dla potencjalnego klienta. Zaostrzyła się także polityka przyznawania kredytów. O ile jeszcze kilkanaście miesięcy temu kredyt mogła uzyskać osoba ze średnimi zarobkami, o tyle dziś ta poprzeczka została znacznie podniesiona. Większość banków wymaga od potencjalnego kredytobiorcy wkładu własnego w wysokości nawet 30% wartości nieruchomości, którą chcemy nabyć. Dokładniej także „prześwietla się” osoby ubiegające się o kredyt hipoteczny.

Wszystkie te czynniki spowodowały do spadku ilości sprzedawanych mieszkań co skutkuje obniżeniem ich ceny. Najwięcej kłopotów mają osoby, które zaciągnęły kredyty już we wcześniejszych latach i teraz zamiast spłacać je na dotychczasowych warunkach niejednokrotnie zmuszone są do renegocjowania umowy z bankiem, praktycznie zawsze oznaczało to pogorszenie warunków kredytowych.

Pomimo licznych interwencji KNF-u część klientów niestety przystała na te zmiany, co niestety wiąże się z tym, że owe warunki będą obowiązywały bardzo długo, nawet po „zakończeniu” światowego kryzysu, o ile nie do końca trwania umowy kredytowej, gdyż jest mało prawdopodobne żeby banki, w przypadku poprawy sytuacji na rynku pieniężnym, zrobiły ukłon w stronę klienta proponując mu zmianę warunków umowy na bardziej korzystne. Jednak jak to będzie wyglądało w praktyce pokaże czas. Sytuacja taka związana była ze słabnącym złotym, zwłaszcza w stosunku do franka szwajcarskiego, co spowodowało wzrost rat dotychczasowych kredytów.

Skutki recesji dotknęły nie tylko tych, którzy chcą kupić mieszkania, ale także tych, którzy te mieszkania budują. Deweloperzy aby przyciągnąć potencjalnego klienta i zachęcić go do zakupu oferują szereg dodatkowych korzyści, np. miejsce parkingowe, garaż, a coraz częściej także auta czy wakacyjne wyjazdy w tropikalne strony. Podobne sytuacje możemy zaobserwować na rynku wtórnym. Tam w prawdzie nikt nie zaoferuje nam auta czy wycieczki w cenie mieszkania, jednak możemy starać się uzyskać jakiś rabat od ceny wyjściowej, który może sięgać nawet 10%, zaś w „skrajnych” przypadkach, gdy komuś bardzo zależy na sprzedaży taki upust może sięgnąć nawet 20-25% ceny wyjściowej. Pomimo tego, jak mogłoby się wydawać, cena za m2 utrzymuje się na stałym poziomie, to właśnie dodawanie wszelkiego rodzaju prezentów, czy też możliwość negocjacji ostatecznej ceny sprawia, że wartość nieruchomości dość znacznie spadła. Przykładem może być m2 mieszkania w Warszawie gdzie różnica miedzy lipcem 2008 a 2009 wynosi od 600 do 1000 zł na m2.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest kredyt hipoteczny?

Co to jest kredyt hipoteczny?

Autorem artykułu jest Kajstek Wichura



Bez kredytów nie da sie życ w dzisiejszych czasach. Każda osoba ma przynajmniej jeden zaciągnięty kredyt. Różnica pomiędzy kredytami jest różna i nie sprowadza się wyłącznie do wysokości oprocentowania...

Kredyt hipoteczny to jeden z rodzajów kredytów jaki można uzyskać w banku bądź innej placówce do tego przeznaczonej. Procedura dostanie takiego kredytu praktycznie niczym się nie różni od pozostałych. Przychodząc do spółki, gdzie chcemy pożyczyć kwotę( obojętne czy to duża czy mała suma) ukazujemy swój dowód tożsamości. I tak samo jak w przypadku kredytu mieszkaniowego praktycznie można wyjść z banku z pożyczoną sumą pieniędzy. Jednakże kredytodawca udzieli zapomogi pieniężnej, jeżeli udowodnimy, że mamy stałe zameldowanie oraz przychody na przykład z wykonywanej pracy bądź pochodzące z gospodarstwa. Wówczas trzeba zapewnić, iż jest się w stanie spłacić daną kwotę wraz z odsetkami. Haczyk jest jednak taki, że biorąc zapomogę w postaci gotówki trzeba dać coś w zamian tzw. Pod zastaw. Nie może to być coś nieużytecznego lub niepotrzebnego. Rzecz, którą wpisujemy w ten zastaw musi być równie drogocenna jak kredyt hipoteczny. Powinna być ona wyceniona mniej więcej na kwotę samej pożyczki, aby osoba udzielająca pomocy, była pewna, że zwrócimy całą kwotę wraz z naliczonymi odsetkami. W przypadku nie zwrócenia kwoty z procentami, placówka ma prawo wziąć rzecz, którą się posłużyliśmy, aby tę pożyczkę wcześniej dostać. Czy to był samochód czy mieszkanie bądź jakakolwiek inna cenna ( nie tylko dla nas) rzecz bank powinien ją zabrać. Wtenczas kredytobiorca nie jest w stanie nic zrobić, ponieważ podpisał umowę, w której wyraźnie jest napisane, że w razie nie zwrócenia kredytu dana spółka przez komornika lub bezpośrednio ona sama ma prawo odebrać zastawiony przedmiot. Podsumowując - Kredyty hipoteczne to szybki sposób w przypadku braku pieniędzy. Jednakże trzeba pamiętać, że w sytuacji, w której nie zwróci się danej ilości pieniędzy wcześniej już ustalonej) placówka pożyczająca daną kwotę może odzyskać pieniądze, poprzez odebranie przedmiotu ( w postaci samochodu lub mieszkania), który wcześniej dało się w tak zwany opisany wyżej zastaw. Jednym słowem warto wziąć taki kredyt w przypadku braku gotówki, ale trzeba liczyć się z konsekwencjami kiedy nie zwróci się należytej kwoty.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Już wkrótce szybka pożyczka nawet z kasowego okienka. Czy to możliwe?

Już wkrótce szybka pożyczka nawet z kasowego okienka. Czy to możliwe ?

Autorem artykułu jest arab1



Dzięki kryzysowi, coraz popularniejsze stały się pożyczki, potocznie nazwane chwilówkami. Obecnie nawet w okienku, w którym opłacamy rachunki, można dostać tzw. chwilówkę czyli kwotę od 100 do 500 zł. Jednakże jest mały haczyk.

Takie pożyczki bywają z reguły bardzo wysoko oprocentowane. Grupa Finansowa Expert, która prowadzi ok. 170 tzw. okienek kasowych w całej Polsce, poszerza ofertę o nowy produkt tzw. pożyczki chwilówki. O taką pożyczkę w wysokości od 100 do 500 zł może starać się praktycznie każdy z klientów.

Trwający blisko pół roku pilotaż zakończył się sukcesem. W tym czasie udzieliliśmy 3 tys. pożyczek. Ich spłacalność oscyluje w granicy 96 proc. - mówi Włodzimierz Karkoszka, prezes zarządu GF Expert.

Pożyczkę udzielamy jedynie osobie, która jest naszym stałym klientem. Warunkiem jest opłacenie przez nią przynajmniej pięciu rachunków w ciągu ostatnich trzech miesięcy - wymienia Włodzimierz Karkoszka.

Chwilówka może być przeznaczona na dowolny cel, a można ją otrzymać podczas jednej wizyty w oddziale bez poręczyciela - dodaje Karolina Tyszkiewicz z biura rzecznika prasowego Kasy Krajowej, zrzeszającej spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe.

Załatwienie niezbędnych formalności trwa raptem kilka minut. Przeważnie wystarczy dowód osobisty i napisane oświadczenie o zatrudnieniu lub emeryturze.

Takie punkty kasowe mogą stać się alternatywą dla okienek bankowych, dla tzw. chwilówek. W przypadku tego typu pożyczek nie obowiązuje ustawa antylichwiarska,wg. której koszty udzielenia pożyczki nie mogą przekraczać 5 proc. jej wartości, natomiast oprocentowanie w skali roku nie może być wyższe niż 20 proc. Może się zatem okazać, że pożyczając np: 200 zł po miesiący musimy spłacić 280 zł, dlatego przed zaciągnięciem takiej pożyczki warto sprawdzić, jakie są całkowite koszty które musimy ponieść w trakcie jej spłaty.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

To właśnie ONI są winni, gdy wzrastają raty kredytów walutowych

To właśnie ONI są winni, gdy wzrastają raty kredytów walutowych

Autorem artykułu jest Bankier



Kto jest winien, kiedy raty naszego kredytu walutowego gwałtownie wzrastają i wpadamy w finansowe tarapaty? Naturalnie, wszyscy to wiemy. Winni są zawsze ci sami ludzie. Że też nie ma na nich siły.

Kredyty walutowe to często bardzo dobry wybór. Wybierając kredyt (denominowany) w obcej walucie często płacimy raty niższe, niż w przypadku kredytów złotówkowych. Bywa, że dużo niższe.

Wtedy jesteśmy zadowoleni i szczycimy się naszą inteligencją finansową. Patrzymy z góry na tych wszystkich „nie-tak-sprytnych-jak-my" kredytobiorców złotówkowych i kiwamy w zadumie głowami nad ich smutnym losem.

Problem pojawia się, gdy kurs waluty (zupełnie niespodziewanie) zaczyna zmieniać się na naszą niekorzyść. I zamiast niższych rat, mamy raty wyższe. Zamiast oszczędności - dodatkowe koszty.

Co myśli strapiony kredytobiorca, który połakomił się na tańsze raty kredytu w obcej walucie, a kurs nie zachował się zgodnie z jego przewidywaniami? I zamiast zyskać, poniósł on znaczne straty?

Otóż taki kredytobiorca wie, że to nie jego wina. Winni są, jak zawsze, ONI.

Kim są ONI?

Oto bardzo niekompletna lista ONYCH:

Spekulanci walutowi. Wszyscy wiemy, a tabloidy - szukające wspólnego wroga - pogłębiają w nas tę wiarę, że jeśli my ponosimy straty na naszych nietrafionych inwestycjach czy innych decyzjach finansowych, to winni są zawsze spekulanci. Jeśli my zaciągniemy nietrafiony kredyt, to w ogóle nie powinniśmy ponosić konsekwencji. W końcu jesteśmy ciężko pracującymi ludźmi, a takim ludziom się NALEŻY. A w ogóle to ONI zarabiają, gdy my tracimy. To wystarczy, aby wzbudzić w nas uzasadniony gniew, a wrednych spekulantów skazać na potępienie.

Rząd - ponieważ nie powstrzymał spekulantów i nie sprawił, abyśmy to my zarobili, a oni stracili. Tak byłoby sprawiedliwiej.

Bank centralny - ponieważ nie podjął interwencji zgodnej z naszymi interesami.

Bank, który udzielił nam kredytu w walucie. W końcu to bank zna się na finansach, nie my. To bank powinien nas powstrzymać przed tą decyzją. I co z tego, że najpierw błagaliśmy, a potem awanturowaliśmy się, kiedy bank oferował nam kredyt złotowy, stawiając nawet przed nami wyższe wymagania, aby zniechęcić nas do waluty. To wszystko nie jest teraz istotne i nie zamierzamy o tym pamiętać. Istotne jest tylko to, że straciliśmy.

Eksperci z finansowych portali i gazet, którzy zalecali kredyty walutowe jako pewną drogę do mniej uciążliwego kredytu.

Być może najbardziej winni różnym naszym poglądom głoszonym przez długie lata i podejmowanym na ich podstawie decyzjom są właśnie ci eksperci. Ale - z wszystkich winnych powyżej - i tak to tych ekspertów lubimy najbardziej.

---

Bankier.pro - kredyty i inne produkty bankowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty, leasing, ubezpieczenia...

Kredyty, leasing, ubezpieczenia...

Autorem artykułu jest Jacek Złowocki



W dzisiejszych czasach nagminnie jesteśmy zachęcani do korzystania z różnych produktów finansowych, których wachlarz jest coraz szerszy i które mają nam zagwarantować coraz wyższy poziom satysfakcji i przynosić wymierne korzyści.

Banki, doradcy finansowi, doradcy leasingowi, firmy współpracujące z innymi instytucjami finansowymi, kredytowanie ruchomości, ubezpieczenia komunikacyjne, OC i AC, ubezpieczenia podróżne, leasing... to tylko z pewnością niewielka część haseł, którymi jesteśmy bombardowani. Co tak naprawdę one oznaczają i jak wybrać najlepszą ofertę dla nas, gdybyśmy zechcieli zdecydować się na zakup ruchomości bądź ubezpieczenie?
Jedną z możliwości może być kredyt. W przypadku ruchomości (do których zaliczamy: samochody osobowe, dostawcze i ciężarowe, maszyny rolnicze i drogowe, ciągniki itp.) najczęściej okres spłaty wynosi 8 lat i w przypadku atrakcyjnych ofert można kredytować nawet 100% wartości pojazdu. Mogą się o niego starać zarówno podmioty posiadające osobowość prawną, jak i osoby fizyczne.
Inną możliwością może być leasing (np. leasing samochodów), w ramach którego jedna ze stron umowy (finansujący, leasingodawca) przekazuje drugiej stronie (korzystającemu, leasingobiorcy) prawo do korzystania z określonej rzeczy na pewien uzgodniony w umowie leasingu okres, w zamian za ustalone ratalne opłaty (raty leasingowe). Jest to wybitnie korzystne dla przedsiębiorców, ponieważ pozwala na czerpanie korzyści z nowego sprzętu przy minimalnym zaangażowaniu środków własnych.
Coraz popularniejszy w dzisiejszych, trudnych czasach jest leasing zwrotny, który polega na sprzedaży przedmiotu będącego w środkach trwałych przedsiębiorstwa firmie leasingowej. Przedsiębiorstwo w dalszym ciągu korzysta z tego przedmiotu płacąc raty leasingowe. Dzięki tej formie leasingu następuje uwolnienie zamrożonego kapitału, który można wykorzystać na finansowanie innych inwestycji.
Jak zaś sprawa wygląda w przypadku ubezpieczeń? Wybór korzystnej opcji jest jeszcze trudniejszy, ponieważ firmy prześcigają się w ofertach ubezpieczeń, zarówno tych przeznaczonych dla pojazdów, podróżnych, jak i dla firm i załogi.
Co w takim razie zrobić aby podjąć możliwie najlepszą decyzję? Oczywiście można próbować samemu porównywać oferty różnych instytucji, rozważać ich wszystkie „za" i „przeciw" i wybrać w końcu którąś z opcji, tracąc przy tym całą masę czasu i nerwów, a i tak nie mając stuprocentowej gwarancji, że jest ona najlepsza.
Innym, zdecydowanie korzystniejszym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy firmy bezpośrednio współpracującej z instytucjami finansowymi - jest to tak zwane pośrednictwo finansowe. Taka firma nie tylko przedstawi korzystne dla nas warunki, ale i pomoże nam podjąć dobrą decyzję, szanując przy tym czas klienta i dbając o jego zadowolenie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać najlepszy kredyt?

Jak wybrać najlepszy kredyt??

Autorem artykułu jest Justyna Puchalak



To niesamowite ale warunki kredytu możesz licytować na aukcji. Z tego artykułu dowiesz się krok po kroku jak wystawić kredyt na aukcji. Dzięki serwisowiAukcjeKredytowe nie musisz już szukać najlepszej oferty kredytowej. Znajdzie Cię ona sama.

Załóż bezpłatnie aukcję, a to banki będą walczyć między sobą o to, który zaproponuje Ci najlepsze rozwiązanie.

Jak działa serwis?

1. Zakładasz bezpłatne konto w serwisie AukcjKredytowe. Możesz to zrobić klikając tu. Jako nazwę użytkownika podajesz swój adres email. Wpisujesz swoje dane personalne, adres zamieszkania oraz numer telefonu kontaktowego.

Jak wybrać najlepszy kredyt??

2. Wybierasz interesujący Cię kredyt (hipoteczny, gotówkowy itp.)

Jak wybrać najlepszy kredyt??

3. Otwierasz aukcję podając informacje o oczekiwanej kwocie, liczbie rat i walucie. Informacje o preferowanych warunkach Twojego kredytu przekazywane są do banków oraz firm doradczych w celu przygotowania propozycji ofert kredytowych.

Jak wybrać najlepszy kredyt??

4. Porównujesz oferty i wybierasz propozycję najlepszego banku. Zamykasz aukcję i umawiasz się na spotkanie z doradcą bankowym. UWAGA!! Zakończenie aukcji nie jest dla Ciebie wiążące - nie jesteś zobowiązany do zawarcia żadnej umowy. Bank przed podjęciem ostatecznej decyzji musi zweryfikować Twoją zdolność kredytową.

Jak wybrać najlepszy kredyt??

Dzięki AukcjomKredytowym oszczędzasz nie tylko czas i nerwy ale przede wszystkim pieniądze, bo od tego jaki kredyt wybierzesz niejednokrotnie zależy jakim zobowiązaniem obciążysz się, często nawet na kolejne 30 lat. Warto więc zadbać by zobowiązanie to było najmniejsze z możliwych.

Justyna

Nie wyrażam zgody na podmianę lub usunięcie linków

---

Ja zarabiam.com.pl a ty?


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Konsolidacja. Co to takiego i jakie korzyści niesie ze sobą?

Konsolidacja. Co to takiego i jakie korzyści niesie ze sobą?

Autorem artykułu jest foss



Rozmowa z doradcą kredytowym Panią Moniką Duda.
Masz kilka kredytów gotówkowych na bieżące potrzeby swojej rodziny, dokonywałeś zakupów ratalnych np. sprzętu AGD czy RTV, a kredyty na Twoich kartach zostały wykorzystane do maksimum.

Łączna rata wszystkich zobowiązań zaczyna przekraczać Twoje możliwości finansowe nie czekaj kredyt konsolidacyjny został stworzony właśnie dla Ciebie.

Od kiedy zajmuje się Pani doradztwem kredytowym?
Doradztwem kredytowym zajmuje się już od 2002 roku, przez te lata spotykałam się z bardzo różnymi sytuacjami/problemami z dziedziny kredytów, niejednokrotnie wynikają one ze zbyt dużej ilości klientów przypisywanych w bankach do jednego konsultanta przez co nie może on poświęcić odpowiedniej ilości czasu na objaśnienia i zagłębienie się w sytuacje jednostkowego klienta. Po to właśnie banki współpracują z doradcami, którzy mają na celu objaśnienie wszystkich niejasności oraz pomoc w dokonaniu korzystnego dla nich wyboru.

Co to właściwie jest kredyt konsolidacyjny?
Kredyt konsolidacyjny to kredyt którego głównym celem jest połączenie kilku kredytów w jeden przy jednoczesnym wydłużeniu okresu spłaty co powoduje niejednokrotnie bardzo znaczne obniżenie miesięcznych zobowiązań i ułatwia terminowe wywiązywanie się z płatności wobec banku.

Kiedy konsolidacja ma sens?
Zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego ma sens jedynie wtedy, gdy nowa rata będzie niższa od sumy rat płaconych dotychczas. Zaczynając pracę nad poszukiwaniami korzystnej konsolidacji zawsze najpierw zliczam wszystkie miesięczne zobowiązania które mają podlegać spłacie nowym kredytem, co daje mi łatwą możliwość porównywania przyszłej raty z ratami dotychczasowymi.

Kiedy należy pomyśleć o kredycie konsolidacyjnym?
Z decyzją o zaciągnięciu kredytu konsolidacyjnego nie należy czekać do "ostatniej chwili". Należy pamiętać, że o wiele łatwiej zaciągnąć kredyt na spłatę innych zobowiązań gdy są one regularnie spłacane. Oczywiście niewielkie odchylenia od terminowości spłat naszych dotychczasowych kredytów nie dyskwalifikują nas jako osoby starającej się o konsolidację.

Jakie należy przygotować dokumenty by móc ubiegać się o konsolidację?
Cała procedura ubiegania się o kredyt na spłatę dotychczasowych zobowiązań nie jest sprawą trudną. Wybierając się do doradcy kredytowego lub banku w celu zaciągnięcia kredytu konsolidacyjnego należy zabrać ze sobą dowód osobisty oraz drugi dokument tożsamości (jeśli takowy posiadamy) oraz umowy kredytowe które chcemy spłacić nowo zaciągniętym kredytem. Jeśli chodzi o udokumentowanie naszych dochodów zależne jest ono od formy ich uzyskiwani. Istnieją również kredyty konsolidacyjne na oświadczenie czyli klient przedstawia dane swego pracodawcy i oświadcza o wysokości uzyskiwanych dochodów, dzięki czemu nie musi przedstawiać zaświadczenia z zakładu pracy.

Czy chciała by Pani dać nam jakąś radę?
Myślę. że każda osoba myśląca o zaciągnięciu kredytu konsolidacyjnego jest inna i należy przyjrzeć się jej sytuacji finansowej indywidualnie więc dawanie ogólnikowych rad nie ma większego sensu. Mogę jedynie przypomnieć: nie powinniśmy czekać z konsolidacją zobowiązań, aż pojawią się duże zaległości w bieżących spłatach.

---

www.maszkredyt.pl
www.twoja-idea.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt na mieszkanie czy własny dom?

Kredyt na mieszkanie czy własny dom?

Autorem artykułu jest Andrzej Lamparski



Ceny mieszkań w dużych miastach osiągają astronomiczne ceny. Warto rozważyć, czy nie lepiej jest rozpocząć budowę domu na przedmieściach niż płacić za mieszkanie w centrum cenę przewyższającą jego wartość.

Mieszkanie czy budowa domu?
W centrach miast ceny mieszkań są niewiarygodnie wysokie, zazwyczaj nie odzwierciedlają ich rzczywistej wartości. Do takiej sytuacji doszło w wyniku sztucznego podwyższania ich wartości spowodowanej sztucznym popytem pobudzonym celowo przez banki w ciągu kilku ubiegłych lat. Popyt ten był pompowany przez udzielanie kredytów mieszkaniowych każdemu, nawet jeżeli nie wykazywał się odpowiednią zdolnością kredytową. Deweloperzy,którzy na fali euforii wybudowali dużo mieszkań w niebotycznie wysokich cenach mają dziś problem z ich sprzedażą, ponieważ w trakcie budowy ponieśli ogromne koszty, i musieliby dołożyć do interesu, a na to ich nie stać. W takich realiach okazuje się, że nie warto kupować mieszkania po zawyżonej cenie, ale za to jeżeli zgodzi się na lokalizację na przedmieściach w tej samej cenie, a nie rzadko i taniej można wybudować własny dom. Jeżeli jesteś posiadaczem działki, albo masz już część robót budowlanych wykonanych bank chętniej udzieli ci kredytu mieszkaniowego na budowę domu niż na zakup mieszkania którego cena jest wyższa od jego wartości.

Kredyty mieszkaniowe
Kredyt mieszkaniowy w sytuacji gdy ceny mieszkań osiągają kosmiczne wartości okazuje się być jdyną możliwością sfinansowania zakupu mieszkania. W czasach kryzysu banki znacznie podwyższyły wymagania w stosunku do klientów zamierzających wziąć kredyt mieszkaniowy zwłaszcza we frankach szwajcarskich. W nieco lepszej sytuacji znajdują się klienci, którzy zamierzają wziąć kredyt mieszkaniowy na dokończenie budowy domu.W takim wypadku kredytobiorca ma już wkład własny o znacznej wartości, który może być zabezpieczeniem kredytu. Poza tym cena działki (różnice cen ze względu na lokalizację) nie jest elementem mogącym zawyżyć kwotę koniecznego finansowania.

---

Portale finansowe - Doradztwo finasowe i prawne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt Hipoteczny w 20 minut

Kredyt Hipoteczny w 20 minut

Autorem artykułu jest Kamil Walczak



Niedawno w Bankierze.pl mogliśmy przeczytać o bardzo ciekawym teście dotyczącym szybkości zakładania kredytów. Pod lupę wzięto kredyty, pożyczki, czas potrzebny na złożenie wniosku dotyczącego takiego kredytu.


Co ciekawe, okazało się że wystarczy zaledwie 53 minuty a więc niecała godzina aby w sumie wypełnić następujące wnioski:

- o kredyt hipoteczny
- pożyczke gotówkową,
- umowę ubezpiecznia na życie,
- lokatę


Badań tych podjął się Expander oferując klientom dokumenty w formie papierowej oraz elektronicznej (dla ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym oraz lokaty bankowej). Trzeba zaznaczyć, że test był bardzo ogólny, badano wyłącznie czas potrzebny na wypełnienie wniosku a nie czas niezbędny na rozeznaniu się w ofercie, porównanie jej z innymi oraz czas na podjęcie decyzji. Poza tym klienci mieli już wszystkie niezbędne dokumenty gotowe do wypełnienia wniosków. Oprócz tego nie wzięto pod uwagę czasu potrzebnego do zapoznania się z wnioskami - przeczytanie regulaminów, oświadczeń itp.

Ile trwa wypełnienie formalności przy kredycie hipotecznym

Wypełnienie wniosku o kredyt hipoteczny to zaledwie 20 minut czasu. Tyle to trwało w przypadku klienta który wypełnił wniosek samodzielnie, bez pomocy pracowników banku. Przy pomocy doradcy finansowego czas zmniejsza się do 10 i pół minuty. Bardzo podobnie wygląda sytuacja przy pożyczce hipotecznej.
Przy wypełnianiu wniosku potrzebne było podać dane osobowe (imię i nazwisko, PESEL, stan cywilny, miejsce zameldowania, date urodzenia oraz oczywiście serię i numer dowodu) a także informacje o wykształceniu. Oczywistą rzeczą są też dane o dochodach kredytobiorcy, dokumenty potwierdzające finanse klienta uzależnione są od formy uzyskiwania dochodów.
Są to najważniejsze dane niezbędne do wypełnienia wniosku o kredyt hipoteczny.

---

Zezwalam na dowolną publikacje i edycję artykułu zgodnie z regulaminem Artelisa a więc wyłącznie z zamieszczonymi w tekście linkami. Kopie artykułu bez linków zostaną odnalezione i usunięte.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak długo na garnuszku rodziców, czyli problem kupna mieszkania

Jak długo na garnuszku rodziców, czyli problem kupna mieszkania

Autorem artykułu jest Kajstek Wichura



Wstępując w dorosłe, samodzielne życie oraz mając na uwadze początkowe problemy z satysfakcjonująco płatną pracą, coraz więcej osób spotyka się z problemem kupna własnego mieszkania.

Owszem, ceny mieszkań w przeciągu kilku ostatnich lat zmalały o kilkanaście procent, jednakże nawet obecne ceny uniemożliwiają samodzielny zakup. W większych miastach cena za m² waha się w granicach od 5 do 11 tys. zł., co daje łączą kwotę przewyższającą możliwości finansowe młodych osób. Rozwiązaniem problemu w tej sytuacji, staje się kredyt mieszkaniowy. Przydzielany przez większość banków w Polsce w oparciu o dokument potwierdzający poziom zarobków. Niestety, decyzja o ubieganie się o kredyt mieszkaniowy do najprostszych nie należy – wiąże się to z deklaracją spłaty przez określony na początku umowy okres, nawet 45 lat, jednakże jest to zarazem najprostszy, jak i wbrew pozorom najtańszy sposób na posiadanie własnego mieszkania. Nim jednak zaczniemy przeglądać oferty poszczególnych banków na kredyty mieszkaniowe, musimy w pierwszej kolejności ściśle określić cel. Teoretycznie cel już jest – kupno mieszkania, jednak jest to tak naprawdę dopiero określenie zbioru, spośród którego dokonamy ostatecznego wyboru. Kawalerka, a może M2? Z balkonem, dwupoziomowe, osobną łazienką i toaletą. W centrum miasta, z bezpośrednim dojazdem do pracy lub na uboczu, gdzie nie będzie szumu miasta i zapachu spalin. Popatrzmy też w przyszłość; jeżeli planujemy za rok dziecko, mieszkanie w bloku bez windy na 4 piętrze znacznie utrudni codzienne życie. W momencie wyobrażenia sobie satysfakcjonującego mieszkania, musimy określić zgromadzone przez nas zaplecze finansowe. Następnie, za pomocą różnorodnych kalkulatorów finansowych dostępnych w Internecie, musimy oszacować naszą zdolność kredytową (oczywiście w oparciu o zarobki). Wiedząc już, ile jesteśmy w stanie przeznaczyć na mieszkanie, można przystąpić do szukania spełniającej nasze warunki oferty. Może się jednak zdarzyć , że ze względów finansowych nie będzie możliwa realizacja naszych marzeń i niestety, trzeba zrezygnować z tego, co było by dla nas idealne, a pozostać jedynie przy tym, co zaspokoi nasze podstawowe potrzeby. Po znalezieniu odpowiedniej oferty, możemy przystąpić do kolejnych kroków, czyli optymalnego wyboru banku, dzięki któremu uzyskamy kredyt mieszkaniowy na zakup własnych „czterech kątów”.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt z dopłatami może nas drogo kosztować

Kredyt z dopłatami może nas drogo kosztować

Autorem artykułu jest Piotr Bielawa



Kredyty z dopłatą cieszą się coraz większą popularnością. Wykorzystują to niektóre banki i coraz mocniej windują prowizje. W efekcie kredyt w programie Rodzina na swoim może być droższy od kredytu walutowego, czy złotowego - wynika z wyliczeń opublikowanych w "Gazecie Prawnej".

"Uzyskanie kredytu hipotecznego z dopłatą z budżetu nie gwarantuje, że kredyt ten będzie tani. Państwo przez osiem lat zobowiązuje się spłacać połowę należnych odsetek, ale tę oszczędność w niektórych bankach pożerają wyższe marże i prowizje. Wszystko zależy od polityki banku.", pisze dziennik.

"Najtańsze są kredyty z dopłatami udzielane przez banki spółdzielcze – wynika z zestawienia przygotowanego dla GP przez serwis Comperia.pl. – Bank spółdzielczy zna swoich klientów, przez co zmniejsza się nasze ryzyko kredytowe. Nie brakuje nam też pieniędzy na akcję kredytową. Kiedy startowaliśmy do programu, oferowaliśmy dokładnie takie same parametry kredytowe, jakie obowiązują u nas obecnie – mówi Piotr Matwiej z banku BPS.", czytamy.

"Przy kredycie w wysokości 300 tys. zł, udzielonym na 30 lat, miesięczna rata w banku spółdzielczym może wynosić ok. 950 złotych. W większości banków komercyjnych kwota miesięcznej raty jest o 250–300 złotych wyższa. Rekordzistą jest DomBank, w którym osoba, która wzięła kredyt z dopłatami tej samej wysokości, zapłaci prawie dwa razy więcej niż w banku spółdzielczym (1865 zł). W efekcie na rynku można znaleźć nie tylko oferty kredytów walutowych, które są tańsze od najdroższego kredytu złotowego z rządową dopłatą (o 350-400 złotych miesięcznie), ale nawet kredytów złotowych bez jakiejkolwiek dopłaty (tańsze o 135 zł miesięcznie).", wynika z obliczeń dziennika.

Szczegóły w "Gazecie Prawnej" w artykule "Kredyt z państwową pomocą może nas drogo kosztować" autorstwa Romana Grzyba.

---

Portal finansowy -aktualizacje co 15 minut.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl