czwartek, 20 stycznia 2011

Zmniejszenie rat kredytu

Zmniejszenie rat kredytu

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Na litość banku nie weźmiesz. Wnosząc o zmniejszenie rat kredytu raczej postaraj się uzmysłowić bankowi, że kierowanie egzekucji kredytu do komornika nie opłaci się. Liczą się rzeczowe argumenty.

Kiedy zdasz sobie sprawę z tego, że dłużej nie będziesz w stanie spłacać terminowo ustalonych w umowie kredytu rat, czas pomyśleć o ich zmniejszeniu, rzecz jasna za zgodą banku. W przeciwnym wypadku bank wypowie umowę kredytu, wezwie do zapłaty całej pozostającej zaległości, zacznie naliczać karne odsetki od przeterminowanego zadłużenia a następnie skieruje sprawę do komornika. Wówczas z automatu zostaniesz obciążony dodatkowo kosztami prowizji komorniczej, z grubsza 15%. To jak widać niemały dodatkowy koszt. Jednak postępowanie egzekucyjne to nie tylko dodatkowe koszty oraz ewentualne uciążliwości związane z zajmowaniem i egzekucją ruchomości tudzież nieruchomości należących do dłużnika. Jeżeli pracujesz, zależy Ci na awansie, na opinii w pracy, też możesz mieć kłopoty. Komornik ustali w ZUS gdzie pracujesz i wyśle do zakładu pracy pismo zajmujące Twoje wynagrodzenie. Nie łudź się, pani Jadzia z kadr albo pani Zosia z finansów z pewnością powiadomią o tym Twego szefa. A ten może pomyśleć, że jesteś osobą która nie potrafi zarządzać własnymi finansami, nieodpowiedzialną, a może i nieuczciwą. Jest też całkiem prawdopodobne, że choć nie powinni, to jednak dowiedzą się o tym Twoi współpracownicy, podwładni. Twoja reputacja może zostać nadszarpnięta, nie tylko zresztą w pracy. Wizyta komornika w asyście w miejscu Twojego zamieszkania też może zrobić swoje - zapukają do sąsiadów, wylegitymują się, zapytają o Ciebie...

Do rzeczy jednak. Jak wspomniano na wstępie, we wniosku o zmniejszenie rat kredytu liczą się konkrety a nie ogólne, nie poparte dowodami biadolenie, że Ci ciężko, że dziecko chore, że żona straciła pracę, że masz już inne długi które spłacasz. Aby nie tracić czasu na zbędną wymianę korespondencji z bankiem, powinieneś od razu we wniosku tak przedstawić swoją sytuację i ewentualnie poprzeć takimi dowodami, aby bank uznał, że kierowanie sprawy do komornika nie przyspieszy odzyskania należności.

Komornik zaczyna egzekucję długu najczęściej poprzez zajęcie wynagrodzenia dłużnika. A zająć może tylko to, co jest powyżej wynagrodzenia ustawowo minimalnego. Na dzień dzisiejszy ustawowa płaca minimalna wynosi 1.317 zł. brutto. I ta kwota jest w całości wolna od zajęcia komorniczego, czyli komornik nie ma prawa zająć tej kwoty. Jeżeli wiec tyle zarabiasz albo niewiele więcej, to warto bankowi wskazać, egzekucja z wynagrodzenia będzie mniej efektywna niż Twoje dobrowolne wpłaty po zmniejszeniu rat kredytu. Tym bardziej, że jak już wspomniano, od każdej ściągniętej od dłużnika kwoty komornik pobiera opłatę stosunkową i dopiero po odliczeniu tejże opłaty resztę pieniędzy przesyła wierzycielowi.

Oczywiście komornik prowadzi egzekucję nie tylko z wynagrodzenia. Może też zając np. wyposażenie mieszkania. Napisz więc we wniosku o zmniejszenie rat kredytu, że nie posiadasz wartościowych ruchomości (o ile to prawda). Chodzi o to, że komornik niechętnie zajmuje nienowe, wysłużone ruchomości. Pisze wówczas że np. "ruchomości w mieszkaniu dłużnika przedstawiają jedynie wartość użytkową a nie handlową". Postaraj się to ująć we wniosku jakoś tak sprytnie, dyplomatycznie, aby bank nie zaczął podejrzewać cwaniactwa z Twojej strony. Jeśli nie posiadasz samochodu - jak najbardziej wspomnij o tym w takim wniosku. Jeśli posiadasz stary, niewiele warty samochód (najlepiej rzęch) też o tym napisz, załącz kserokopię dowodu rejestracyjnego. Zresztą generalnie - czego nie posiadasz (nieruchomość, wierzytelności) - to napisz że nie posiadasz, aby zniechęcić bank do egzekucji komorniczej.

Możesz na końcu we wniosku zaznaczyć iż np. "świadom odpowiedzialności karnej za przekazywanie fałszywych informacji, potwierdzam prawdziwość przekazanych wyżej informacji". To może nada Twemu oświadczeniu większą, choćby nieformalną wiarygodność. Pamiętaj jednak aby w oczekiwaniu na decyzję banku dalej spłacać kredyt kwotami na jakie Cię stać.

---

Kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 16 stycznia 2011

Jak dobrze wybrać kredyt hipoteczny

Jak dobrze wybrać kredyt hipoteczny

Autorem artykułu jest Piotr Tabor



Wybór kredytu hipotecznego to decyzja na lata. Zanim dokonasz wyboru, koniecznie poznaj najważniejsze elementy, na któe powinieneś zwrócić uwagę porównując różne oferty kredytowe.

Po okresie zastoju, kolejne banki ponownie wprowadzają do oferty kredyty hipoteczne na 100 procent wartości nieruchomości. Dzięki temu, dla wielu z nas, wizja posiadania własnych czterech kątów staje się znowu rzeczywistością.
Decyzja o wyborze kredytu hipotecznego to wybór na lata. Oprócz radości z posiadania nowego domu, zrodzi ona także nowe obowiązki polegające na konieczności regularnego płacenia rat – i to nawet przez kilkadziesiąt lat. Warto więc poświęcić trochę czasu, aby porównać oferty różnych banków i wybrać taki kredyt, który będzie dla nas optymalny.

Oprocentowanie kredytu
Zazwyczaj podstawę oprocentowania stanowi wskazana w umowie kredytowej stopa bazowa (np. WIBOR, LIBOR), do której bank dodaje swoją marżę. Oznacza to, że oprocentowanie naszego kredytu hipotecznego zmieniać się będzie w czasie tak, jak zmieniać się będzie oprocentowanie bazowe. Przy okazji, warto dowiedzieć się też jak szybko bank będzie reagował na zmiany stopy bazowej – aktualizując oprocentowanie naszego kredytu. Niektóre banki dokonują zmiany oprocentowania już następnego miesiąca inne wydłużają ten okres. Zdarzają się także przypadki, że oprocentowanie kredytu nie zależy od bazowych stóp procentowych, a jedynie od decyzji zarządu banku, który może, ale nie musi zmieniać oprocentowania w trakcie trwania umowy.

Prowizja bankowa
Wysokość wynagrodzenia banku za udzielenie kredytu określana jest zazwyczaj w tabeli opłat i prowizji - najczęściej w formie procentu od kwoty udzielonego kredytu. Wysokość prowizji wykorzystywana jest przez banki jako element strategii marketingowej – w ten sposób banki konkurują między sobą. Warto więc dobrze przestudiować oferty banków – być może uda nam się nawet znaleźć kredyt hipoteczny bez prowizji.
Prowizję bankową musimy zapłacić jeszcze przed uruchomieniem kredytu, więc być może staniemy przed dylematem – skąd wziąć potrzebną kwotę. Większość banków umożliwia zwiększenie kwoty kredytu o wartość prowizji (na prowizję też dostajemy kredyt), ale rozwiązanie to zwiększy wysokość raty kredytu i tym samym podniesie jego koszt.

Spread walutowy
W przypadku kredytów walutowych - dopóki w Polsce obowiązuje polski złoty, dopóty raty naszego kredytu przeliczane będą na złotówki . Musimy po prostu co miesiąc kupić walutę aby spłacić ratę kredytu. Wcześniej - wypłacając kredyt – bank dokonał operacji sprzedaży waluty (sprzedaliśmy walutę i otrzymaliśmy równowartość kredytu – ale już w złotówkach). Widełki pomiędzy kursem zakupu a kursem sprzedaży waluty nazywane są spreadem walutowym. Warto zaznaczyć, że kursy ustalane są przez każdy bank indywidualnie – od polityki banku zależy więc wielkość spreadu walutowego. Innym parametrem, na który należy zwrócić uwagę jest wysokość kursów bankowych i ich zmienność w porównaniu z kursem średnim NBP.

Ubezpieczenie kredytu

Zabezpieczeniem spłaty kredytu jest ustanowienie na nieruchomości hipoteki na rzecz banku. Do czasu uzyskania potwierdzenia wpisu zmuszeni będziemy pokryć koszt dodatkowego ubezpieczenia. Praktycznie, przez ten czas funkcjonować będzie inne – wyższe oprocentowanie kredytu. W miastach, gdzie na odpis z księgi wieczystej trzeba poczekać nawet kilka miesięcy – wysokość ubezpieczenia może mieć znaczący wpływ na całościowy koszt naszego kredytu.

Ubezpieczenie nieruchomości i kredytobiorcy
Są to kolejne elementy mające wpływ na wysokość miesięcznych opłat. Przez cały okres kredytowania nieruchomości, bank żądał będzie od nas ubezpieczenia naszego lokum – tak, aby w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń losowych (np. pożaru) mieć gwarancję odzyskania pożyczonych nam pieniędzy. Zazwyczaj w chwili zawierania umowy kredytowej otrzymujemy także do podpisania umowę ubezpieczenia nieruchomości, miesięczną składkę ubezpieczeniową wpłacamy bezpośrednio do banku. Podobnie jest w przypadku ubezpieczenia kredytobiorcy – bank uzależnia swoją decyzję kredytową od uzyskania cesji z polisy na życie – opłacanej przez kredytobiorcę. Jest to zabezpieczenie mające zagwarantować bankowi odzyskanie pożyczonych pieniędzy w przypadku, gdy kredytobiorca, w wyniku wypadku, utraci zdolność do spłaty rat kredytu. Bank może także zażądać dodatkowych zabezpieczeń – np. ubezpieczenie niskiego wkładu lub ubezpieczenie na wypadek utraty pracy przez kredytobiorcę, które dodatkowo zwiększą wysokość raty kredytu.

Inne koszty związane z pozyskaniem kredytu
Do pozycji tych zaliczyć można między innymi koszt przygotowania wyceny nieruchomości – czasami bank poprosi nas jedynie o dostarczenie zdjęć nieruchomości, czasami wyśle do nas swojego przedstawiciela, który na miejscu dokona wyceny – za wizytę oczywiście będziemy musieli zapłacić.
Często, do bieżącej obsługi kredytu, banki żądają otwarcia osobnego konta rozliczeniowego. Jest to rozwiązanie wygodne, na które warto przystać – o ile nie rodzi konieczności dodatkowych opłat za prowadzenie rachunku. „Skromne” 5 złotych miesięcznie przez 20 lat wygeneruje kwotę 1200 złotych!

Prowizja za wcześniejszą spłatę
Banki mogą żądać od nas dodatkowej prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu. Powody takiej sytuacji są co najmniej dwa. Po pierwsze – bank zgadzając się na wcześniejszą spłatę kredytu rezygnuje z części swoich zysków i chce to sobie „odbić”. Po drugie – wprowadzenie takiej opłaty często powstrzymuje przed spłaceniem kredytu hipotecznego poprzez… inny kredyt hipoteczny – z innego banku. Żądając dodatkowej prowizji za wcześniejszą spłatę bank zmniejsza atrakcyjność kredytów refinansowych z innych banków.

Koszt przewalutowania
W przypadku kredytów walutowych istnieje zazwyczaj możliwość (w trakcie trwania umowy kredytowej) przewalutowania kwoty kredytu z waluty na złotówki . Za taką czynność banki mogą pobierać dodatkową prowizję – zazwyczaj określony procent wartości kredytu. Zdarzają się także oferty bezpłatnego przewalutowania kredytu, ale i tak operacja taka wygeneruje dodatkowy koszt wynikający ze wspomnianego wcześniej spreadu walutwego.

Poruszone powyżej zagadnienia to tylko kilka – najbardziej podstawowych czynników, które powinniśmy przeanalizować wybierając najlepszy (naszym zdaniem) kredyt hipoteczny. Oczywiście czynników tych jest znacznie więcej.

Podstawową zasadą jest uważne przeczytanie umowy kredytowej, przestudiowanie tabeli opłat i prowizji, a także zwrócenie uwagi na promocje - przede wszystkim czas trwania promocji, który może obejmować np. tylko pierwsze 3 miesiące obowiązywania umowy kredytowej.

Nie bójmy się pytać i żądać wyjaśnień. Nie dajmy się zwieść chwytliwym hasłom i sloganom reklamowym. Bo najważniejsze jest to, aby istotne decyzje - mające wpływ na całe nasze dalsze życie - podejmować świadomie.

---

www.nakredyt.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Na co uważać podczas wyboru kredytu hipotecznego

Na co uważać podczas wyboru kredytu hipotecznego.

Autorem artykułu jest ECO-EuroDOM



Naturalnym elementem ewolucji każdego człowieka jest chęć posiadania własnego mieszkania, czy też nawet domu. W 90% przypadków fundusze nie spadną z nieba i musimy się liczyć z decyzją, która obciąży nasz budżet na najbliższe 30-40 lat.

Kredyt hipoteczny to nieodłączny element sporej części naszego życia, z którego fundusze przeznaczamy na zakup własnego mieszkania, czy też budowę własnego lokum. Warto wspomnieć, że tutaj dużą popularnością w ostatnim czasie cięszą się tzw domy kanadyjskie. Przed podjęciem takiej decyzji powinniśmy jednak zaczerpnąć nieco wiedzy w tym temacie. W świetle obecnego rynku finansowego wybór jest o tyle trudny, że ofert banków jest kilkadziesiąt jak również i reklam, które zatruwają nam życie podczas ulubionych seriali.

Telewizja, gazety oraz ulotki karmią nas promocjami super niskich stóp procentowych, braku prowizji, szybkością uzyskania funduszy. Na tym etapie mało kto zdaje sobie sprawę, że oprocentowanie podane w ulotce czy też reklamie, nie odzwierciedla rzeczywistych kosztów kredytu.

Oprocentowanie nominalne - jest to oprocentowanie która pojawia się jako wabik na klienta, zawiera ono w sobie tylko i wyłącznie stopę referencyjną oraz marże banku. Często może się znacząco różnic od oferowanej przez bank rzeczywistej rocznej stopy procentowej (RRSO), która uwzględnia wszelkiego rodzaju koszty okołokredytowe. Takimi kosztami są np prowizje oraz oczywiście ubezpieczenia.

Z punktu widzenia banku pożyczenie klientowi pieniędzy w postaci kredytu hipotecznego na budowę np domu szkieletowego jest inwestycją, a każda inwestycja wiąże się z ryzykiem. Logiczny jest więc mechanizm, że bank stara się zabezpieczyć swoją inwestycję, jednocześnie przy tym często zwiększając wysokość swoich dochodów. Mowa tutaj własnie o wszelkiego rodzaju ubezpieczeniach. Na życie, nieruchomości, od utraty pracy, od rożnych innych rzeczy. Ciekawostką jest to iż kredyt hipoteczny potrafi mieć około 15 ukrytych kosztów okołokredytowych, co często jest w stanie podwyższych oprocentowanie naszego kredytu nawet o kilka procent.

Złota zasada: mając umowę kredytową w ręku przed podpisaniem zawsze ją przeczytaj! Zaczynając od końca.

---

Dawid Ratajczak, www.domtaniej.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty

Kredyty

Autorem artykułu jest AB



Pożyczanie pewnych rzeczy jest rzeczą ludzką, można wręcz stwierdzić, że jest to dobry uczynek. Banki postanowiły ten fakt wykorzystać, oferując różnego rodzaju kredyty tudzież pożyczki.

Ku gwoli ścisłości warto przytoczyć definicję samego kredytu. Mianowicie jest to dwustronna, a co najważniejsze dobrowolna, umowa zawierana pomiędzy klientem (kredytobiorca) a bankiem (kredytodawca). O co w tym wszystkim chodzi? W dużym skrócie bank zobowiązuje się do przelania danej kwoty na konto klienta, a klient do zwrotu pożyczonej sumy pieniędzy wraz z odsetkami w określonym czasie. Warto nadmienić, iż dla banku oferta kredytu jest bardzo ważna, bowiem ponad pięćdziesiąt procent zysku pochodzi właśnie z tytułu udzielania kredytów. Jednakże banki muszą być tutaj niezwykle ostrożne. Ostatnie lata niestety pokazały, jak te instytucje, w pogoni za zyskiem, nie powinny postępować. Chodzi o to, że banki dając zbyt dużą liczbę „złych kredytów" doprowadziły do katastrofalnego w skutkach kryzysu finansowego na świecie, z którego dopiero po dwóch latach poszczególne gospodarki państw powoli wychodzą. Niestety tak kolorowo nie jest wszędzie. Abstrahując, aby otrzymać kredyt klient musi posiadać zdolność kredytową. Jest to miernik, który mniej więcej pozwala dowiedzieć się bankowi czy dana osoba jest w stanie spławić określoną sumę pieniędzy. W tym celu bank pobiera różnego rodzaju dokumenty o zarobkach, innych długach itp. Na rynku jest bardzo wiele różnorodnych kredytów. Ich główna klasyfikacja to te dla firm, i te dla osób fizycznych. Różnica polega na tym, że kredytów na przedsiębiorstwo jest raptem pięć. Natomiast zwykła osoba ma wybór pomiędzy ok. 10 kredytami. Gdy już przejdziemy przez wszystkie bariery, ostatnia rzeczą którą należy zrobić, to zabezpieczenie kredytu. Wyróżniamy takie zabezpieczenia jak: hipoteka, weksel, poręczyciel, ubezpieczenie kredytu. Po tej czynności wystarczy już tylko podpis na umowie kredytowej.

---

tanie kredyty hipoteczne
tanie noclegi nad morzem


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dobij się / uratuj kredytem oddłużeniowym

Dobij się / uratuj kredytem oddłużeniowym

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Pożyczka bez BIK, kredyt z komornikiem, dla zadłużonych; jak zwał tak zwał. Szansa to na przetrwanie dla dłużnika czy przysłowiowy gwóźdź do jego trumny?

Pożyczki z komornikiem to potoczne określenie dla pożyczek które można otrzymać pomimo tego że pożyczkobiorca ma już inne, wymagalne długi. I to nawet właśnie takie, które już ściąga od niego komornik. Banki generalnie nie przyznają pożyczki z komornikiem, nie oferują takiego produktu z myślą o zadłużonych pożyczkobiorcach. Szczególnie wówczas gdy są to długi tak już zaawansowane, iż ściąga je komornik. Dokładniej mówiąc, banki raczej w ogóle nie są zainteresowane w udzielaniu kredytów i pożyczek osobom które posiadają przeterminowane zobowiązania finansowe. Oczywiście może się zdarzyć że bank udzieli kredytu takiej osobie, ale to chyba jedynie w sytuacji gdy nie dowie się o tym że kredytobiorcę ściga komornik.

Dlatego też tzw. pożyczki z komornikiem powinniśmy szukać w pozabankowych firmach udzielających pożyczek albo ewentualnie wśród prywatnych pożyczkodawców. Jeżeli w takiej sytuacji nie otrzymamy pożyczki od rodziny albo od znajomych, to musimy liczyć się ze sporymi kosztami produktu znanego jako pożyczka z komornikiem albo jako np. kredyt bez BIK (czyli bez sprawdzania pożyczkobiorcy w Biurze Informacji Kredytowej).

W internecie roi się od ofert pożyczek z komornikiem, pożyczek bez BIK, bez zaświadczeń o dochodach, pożyczek dla zadłużonych itd. Tego typu oferta to specjalność właśnie pozabankowych firm wręcz nastawionych na zadłużonego klienta który nie ma szans na otrzymanie pożyczki w banku. Jak wspomniano wcześniej, są to drogie pożyczki, zdecydowanie droższe od pożyczek bankowych. Nie ma się jednak co dziwić, firma udzielająca pożyczki z komornikiem ponosi relatywnie spore ryzyko a przede wszystkim wykorzystuje to że zadłużony klient jest na nią niejako skazany.

To oczywiste, że osoba już zadłużona, od której ściąga długi komornik, to niepewny klient jeśli idzie o terminową spłatę kolejnej pożyczki. Dlatego też, pożyczki z komornikiem udzielne są zwykle w zamian za pewne zabezpieczenie, czyli zwłaszcza pod zastaw nieruchomości pożyczkobiorcy, pod hipotekę. Zasady są twarde i pamiętaj o tym. Jeżeli nie spłacisz takiej pożyczki z komornikiem, możesz stracić mieszkanie będące zabezpieczeniem tej pożyczki. Choć może zaciągnąłeś ją właśnie po to aby do żadnej licytacji nie doszło, z tytułu innego zadłużenia, chciałeś ratować samochód, może też już mieszkanie. Przeliczyłeś się, nowej pracy nie ma, biznes nie wypalił, pożyczki z komornikiem nie spłacasz... Tylko więc przedłużasz tę swoistą agonię, a straty będą o wiele większe. Licz się więc z tym że mieszkanie pójdzie pod młotek komornika, na licytacji. Od terminu spłaty pożyczki do czasu zlicytowania mieszkania może upłynąć sporo czasu, ot choćby dwa lata lub dłużej. I o tym też pamiętaj a dokładnie o wciąż narastających przez ten czas wysokich odsetkach od takiej pożyczki.

Ten i ów może zapytać, czy pożyczki z komornikiem to bezwzględnie złe rozwiązanie dla już zadłużonych osób? Niekoniecznie, to zależy od sytuacji, potrzeb i od spodziewanych, realnych przyszłych możliwości finansowych pożyczkobiorcy. Pożyczka z komornikiem to produkt nie tylko dla osób prywatnych chcących (mądrze lub nie bardzo), spłacając wierzyciela np. uratować mieszkanie przed licytacją komorniczą. Pożyczka z komornikiem może okazać się też ratunkiem dla firmy, pomimo wysokich kosztów takiej pożyczki. Zajęte przez komornika firmowe konto może bowiem uniemożliwić dalsze prowadzenie działalności gospodarczej jeżeli wierzyciel uprze się i nie zawnioskuje do komorenika o zwolnienie konta. Spłacenie długu pożyczką powoduje oczywiście zwolnienie konta firmowego i możliwość dalszego prowadzenia działalności, dokonywania płatności kontrahentom. Poza tym, pożyczka z komornikiem to dla wielu osób czy firm sposób na odzyskanie wiarygodności finansowej, np. zniknięcie z Krajowego Rejestru Długów, spłacenie zaległości publicznoprawnych z tytułu ZUS, podatków a więc np. warunek konieczny do wzięcia udziału w przetargu, czasem w pozyskaniu kontraktu, zamówienia.

---

Pożyczki z komornikiem


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl