piątek, 15 kwietnia 2011

Co to jest kredyt hipoteczny

Co to jest kredyt hipoteczny

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Kredyt hipoteczny ma na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych poprzez zakup lub remont mieszkania.....
Kredyt hipoteczny ma na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych poprzez zakup lub remont mieszkania, dopłaty związanej ze zmianą mieszkania lub domu, rozbudowę lub nadbudowę domu mieszkalnego a także możemy taki kredyt przeznaczyć na spłatę kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w innym banku. Głównym zabezpieczeniem takiego kredytu jest hipoteka.

Załóżmy, że mówiąc o kredycie hipotecznym będziemy rozpatrywać:

- kredyt mieszkaniowy

- kredyt konsolidacyjny

- pożyczka hipoteczna

Kredyt mieszkaniowy – przeznaczony jest na zakup gotowej nieruchomości, nieruchomości którą możemy użytkować od zaraz, kredyt taki możemy przeznaczyć również na zakup lub budowę nieruchomości, która jest w trakcie trwania inwestycji budowlanej. Kredyt mieszkaniowy można przeznaczyć również na zakup działki budowlanej.

Kredytobiorcą jest osoba fizyczna lub osoby fizyczne z którymi bank podpisał umowę o kredyt mieszkaniowy. Kredyt mieszkaniowy jest kredytem hipotecznym, zaciągniętym na zakup mieszkania, domu. Równocześnie hipoteka nowo zakupionego mieszkania domu jest zabezpieczeniem kredytu.

Kredyt konsolidacyjny - (pożyczka konsolidacyjna) to rodzaj kredytu przeznaczonego na spłatę innych zobowiązań kredytobiorcy. Konsolidacji może podlegać liczny wachlarz kredytów np.: gotówkowe, samochodowe, ratalne, hipoteczne.

Podstawową zaletą konsolidacji jest zamiana kilku kredytów na jeden, zazwyczaj długoterminowy i o niższej stopie oprocentowania.

Banki oferują taki kredyt w dwóch wariantach, pierwszy pozwala na połączeniu kilku zobowiązań, ale jednym z nich musi być kredyt hipoteczny. Taki kredyt konsolidacyjny zabezpieczony będzie wówczas hipoteką na nieruchomości. Drugi wariant łączy zobowiązania wyłącznie o charakterze konsumpcyjnym, a więc pożyczek gotówkowych, zadłużeń na kartach kredytowych, kredytów samochodowych czy kredytów ratalnych.

Celem łączenia kredytów jest zmniejszenie wysokości miesięcznych rat. Dzięki zabezpieczeniu w postaci mieszkania lub domu bank może bowiem udzielić kredytu ze znacznie niższym oprocentowanie.

Pożyczka hipoteczna – dotyczy osób, które są w posiadaniu jakiejś nieruchomości.

Pożyczka jest udzielona przez bank na dowolny cel konsumpcyjny, której zabezpieczeniem jest hipoteka nieruchomości. Prawa do tej nieruchomości posiada pożyczkobiorca, oczywiście te prawa nie mogą być obciążone żadnymi zobowiązaniami kredytowymi.
---

http://www.tani-kredyt.info.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy należy bać się kredytu studenckiego, wszystko o kredycie studenckim.

Czy należy bać się kredytu studenckiego, wszystko o kredycie studenckim.

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Czy należy bać się zaciągania kredytu studenckiego? Otóż nie! Piszę o tym ponieważ sama kiedyś z takiej możliwości finansowania studiów skorzystałam....
Czy należy bać się zaciągania kredytu studenckiego? Otóż nie! Piszę o tym ponieważ sama kiedyś z takiej możliwości finansowania studiów skorzystałam. Życie układa się nam naprawdę różnie, pojawiają się przeszkody i niedogodności, często młodzi ludzie przerywają naukę, ponieważ nie są w stanie opłacić akademika, czesnego, bądź nie są w stanie kupić podręczników. Zacznijmy od wyjaśnienia co to jest kredytu studencki?

Kredyt studencki jest kredytem komercyjnym udzielanym przez bank, jest to kredyt nisko oprocentowany – oprocentowanie równa się połowie stopy redyskontowej weksla NBP. O kredyt studencki możemy się już ubiegać na początku studiów bądź w trakcie trwania studiów. O kredyt studencki mogą się ubiegać zarówno studenci studiów dziennych jak i zaocznych. Termin składania wniosków o kredyt studencki mija 15 listopada każdego roku.

Co będzie nam potrzebne aby taki kredyt uzyskać:

- zaświadczenie o tym że jesteśmy studentami danego kierunku taki dokument uzyskamy w dziekanacie

- zaświadczenie o liczbie osób w rodzinie i tutaj bank ma na myśli rodzinę z którą pozostajemy w gospodarstwie domowym, jeśli mieszkamy z rodzicami to rodzice, jeśli mamy męża to dodatkowo mąż, dzieci itd.

- zaświadczenie o uzyskanych dochodach każdego członka rodziny takie zaświadczenie uzyskamy w Urzędzie Skarbowym

- jeśli członek rodziny jest na rencie lub emeryturze to będzie niezbędny aktualny odcinek renty bądź emerytury.

Po otrzymaniu kredytu włącznie od października przez 10 miesięcy student otrzymuje 400 lub 600 zł w zależności jaką kwotę zdeklaruje. Kredytu takiego udziela się maksymalnie na okres sześciu lat. Tylko w przypadku studiów doktoranckich kredyt taki może zostać przedłużony o cztery lata. Do 31 marca oraz 31 października student jest zobowiązany do przedstawienia zaświadczenia z uczelni o zaliczeniu sesji egzaminacyjnej, o tym iż dany student jest nadal studentem danej uczelni. Jeśli nie przedstawimy takiego zaświadczenia bank natychmiastowo zatrzymuje wypłatę kolejnej transzy, do momentu przedstawienia wymaganych dokumentów.

Kredyt studencki zaczynamy spłacać po dwóch latach od ukończenia studiów, czyli bank udziela nam dwuletniej karencji w spłacie kredytu. Czas spłaty kredytu jest dwukrotnie większy od okresu zaciągniętego kredytu. Dla przykładu jeśli pobieraliśmy kredyt przez okres dwóch lat spłatę rozpoczynamy po dwóch latach od ukończenie studiów i taki kredyt rozłożony jest wówczas na cztery lata. Jeszcze jednym plusem w kredycie studenckim jest to iż możemy się ubiegać o jego umorzenie np. jeśli nasza sytuacja życiowa jest bardzo trudna bądź jeśli mamy trwałą utratę zdolności do spłaty takiego kredytu – mam tutaj na myśli wypadek, chorobę, niepełnosprawność.

Z perspektywy czasu mogę powiedzieć iż kredyt studencki to naprawdę świetne rozwiązanie i szkoda, że wiele młodych ludzi boi się podjąć taką decyzję i tym samym przerywa studia.

Obecnie skończyłam spłatę takiego kredytu, a zastanawiałam się czy nie przerwać studiów, dobrze że miałam obok siebie ludzi, którzy taką ewentualność mi podsunęli. Jestem im naprawdę za to wdzięczna, nie powiem miałam obawy, jednak jak widać niepotrzebnie. Naprawdę opłacało się inwestować w swój rozwój, to procentuje.
---

http://www.tani-kredyt.waw.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt lombardowy (pod zastaw)

Kredyt lombardowy (pod zastaw)

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



Bank przejmuje te przedmioty i w razie nie spłacenia kredytu przez dłużnika nabywa prawo do jego sprzedaży.
Kredyt lombardowy – taki kredyt udzielają banki osobom fizycznym a w szczególności firmom. Taki kredyt nosi nazwę kredytu pod zastaw lub jest także zwany kredytem na zabezpieczenie. Kredytu udziela się klientom, którzy szybko potrzebują gotówki, kredytobiorca oddaje pod zastaw papiery wartościowe, metale szlachetne, ruchomości takie jak np.: samochód, urządzenia, maszyny, oraz nieruchomości – grunty, budynki, mieszkania.

Bank przejmuje te przedmioty i w razie nie spłacenia kredytu przez dłużnika nabywa prawo do jego sprzedaży.

Kredyt lombardowy charakteryzuje się: wysokim oprocentowaniem kredytu, krótkim okresem spłaty (zazwyczaj jest to okres od tygodnia do trzech miesięcy), pobieraniu odsetek z góry poprzez ich potrącenie od kwoty wypłacanego kredytu, oraz konieczności przedstawiania płynnego zabezpieczenia o wartości znacznie przekraczającej kwotę kredytu.

Zaletą takiego kredytu jest fakt iż nie musimy nigdzie wychodzić aby taki kredyt otrzymać. Jeśli mamy pilną potrzebę, a nie możemy wziąć kredytu w swoim dotychczasowym banku to oprócz pożyczki lombardowej jest to najszybszy kredyt, jaki możemy
otrzymać.

Natomiast wadą kredytu jest jego cena, oraz fakt o terminie spłaty takiego kredytu, ponieważ już tydzień po otrzymaniu takiego kredytu rozpoczynają się spłaty.

Jeżeli chodzi o kredyty samochodowe
Szczególną uwagę przy kredycie samochodowym powinniśmy zwrócić na:

- dokładnym zapoznaniu się z warunkami wynikającymi z umowy z bankiem bądź innymi instytucjami udzielającymi takiego kredytu.

- bezwzględnie przed zaciągnięciem kredytu na samochód musimy przeliczyć ile ostatecznie zapłacimy za zakup.

Kredyty samochodowe stają się coraz tańsze, główny wpływ na to ma spadek stóp procentowych, coraz większa konkurencja banków oraz firm leasingowych. Wniosek o taki kredyt możemy złożyć przez Internet jest to niewątpliwie udogodnienie dla klientów.
---

Tani kredyt mieszkaniowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Leasing - co za a co przeciw?

Leasing - co za a co przeciw ?

Autorem artykułu jest Anna Gumułka



W ramach umowy leasingowej jedna ze stron leasingodawca (finansujący) przekazuje drugiej stronie leasingobiorcy (korzystającemu) prawo do korzystania z dobra materialnego.
Leasing wywodzi się z języka angielskiego, „tease” oznacza najem, dzierżawę.

Leasing jest umownym stosunkiem cywilno-prawnym. W ramach umowy leasingowej jedna ze stron leasingodawca (finansujący) przekazuje drugiej stronie leasingobiorcy (korzystającemu) prawo do korzystania z dobra materialnego. Umowa taka jest udzielana na czas określony i zależy w zasadzie od stron, z małym wyjątkiem w leasingu operacyjnym okres ten jest uzależniony od przepisów podatkowych, które wskazują minimalny czas trwania takiej umowy, wpływ na ten fakt ma przedmiot umowy oraz jaki jest okres amortyzacji dla celów podatkowych. Celem umowy leasingowej jest nie tylko najem, dzierżawa dobra materialnego, ale również po wygaśnięciu takiej umowy możliwość jego nabycia.



Dwa podmioty w umowie leasingowej:

Pierwszym podmiotem leasingu jest leasingodawca czyli osoba finansująca jest to właściciel przedmiotu, który daje przedmiot w odpłatne użytkowanie na określonych warunkach w określonym czasie. Leasingodawcami są najczęściej wyspecjalizowane firmy zajmujące się działalnością w tym zakresie. Często jest to spółka utworzona przez instytucję bankową.

Drugim podmiotem jest lisingobiorca czyli osoba korzystająca jest to podmiot gospodarczy bądź osoba fizyczna posiadająca odpowiednią zdolność kredytową, która użytkuje przedmiot leasingu.



Co może być przedmiotem umowy leasingowej ?

Przedmiotem leasingu może być każda rzecz lub prawo majątkowe. Zgodnie z przepisami o rachunkowości przedmiot taki musi posiadać minimalną wartość 3 500 zł.

Tak więc przedmiotem może być ruchomość bądź nieruchomość, leasing dóbr konsumpcyjnych trwałego użytkowania,



Zabezpieczenie umowy leasingowej:

Dochody brutto leasingobiorcy za ostatnie 12 miesięcy powinny pokrywać wartość udzielonego kredytu w ramach umowy leasingowej. Gdy dochód jest zbyt niski można przedstawić poręczyciela. Zabezpieczeniem prawnym jest weksel, który leasingobiorca podpisuje przy zawarciu umowy. Poręczeniem może być zastaw na rzeczy osoby trzeciej czyli mamy tutaj na myśli poręczyciela lub też hipoteka na nieruchomość osoby trzeciej.



Rodzaje leasingu:

Ze względu na liczbę stron w transakcji wyróżniamy:

- leasing bezpośredni – producent zawiera bezpośrednio z użytkownikiem umowę leasingową

- leasing pośredni – w transakcji występują więcej niż dwie strony, dodatkowo pojawia się wyspecjalizowane przedsiębiorstwo leasingowe.



Uwzględniając przedmiot umowy leasingowej rozpatrujemy:

- leasing finansowy – przedmiot umowy leasingu znajduje się w ewidencji środków trwałych leasingobiorcy, który dokonuje odpisów amortyzacyjnych. Leasingobiorca ma zagwarantowane przeniesienie własności przedmiotu po wygaśnięciu umowy leasingu. Leasingobiorca ponosi wszelkie koszty dotyczące utrzymania, ubezpieczenia dobra. Leasing finansowy trwa zazwyczaj od 3 do 10 lat.

- leasing operacyjny – przedmiot umowy leasingu znajduje się w ewidencji środków trwałych leasingodawcy, który dokonuje odpisów amortyzacyjnych. Leasingodawca ponosi wszelkie koszty utrzymania, ubezpieczenia dobra. Leasing operacyjny polega na czasowym przekazaniu dobra inwestycyjnego w użytkowanie leasingobiorcy. Czas ten zazwyczaj jest krótszy niż okres normatywnego zużycia leasingowanej rzeczy.

---

Tani kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O czym warto pamiętać przy wyborze kredytu hipotecznego?

O czym warto pamiętać przy wyborze kredytu hipotecznego?

Autorem artykułu jest Piotr Goliszewski



Kilka porad dla wszystkich szukających dla siebie odpowiedniego kredytu hiptecznego. Artykuł prostym, przystępnym językiem opisuje większość zawiłości i opłat związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego.

Kredyt hipoteczny – prawdopodobnie największe zobowiązanie finansowe w życiu z jakim przyjdzie nam się zmierzyć. Dla wielu z nas to właśnie pomoc banku jest jedyną szansą na zakup własnego mieszkania lub domu. Artykuł ten ma na celu przybliżyć prostym, czytelnym językiem wszystkich zawiłości związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego.
Sprężynka, poduszka czy wakacje kredytowe? A może rok bez odsetek? Do tych bardziej wymagających doradca bankowy nawet dojedzie w dogodne miejsce zgodnie z hasłem z telewizyjnej reklamy. Biorąc pod uwagę, że za ten dojazd doradcy przyjdzie nam płacić przez nierzadko trzydzieści lat może rozsądniej znaleźć odpowiedniego doradcę samemu i w następstwie wspólnie z nim wybrać najlepszy dla nas kredyt z tych dostępnych na rynku.
Aby lepiej wprowadzić w problematykę zagadnienia opiszę krótką rozmowę jaką ostatnio przeprowadziłem z jednym z moich klientów. Wspomniany Pan bardzo długo zachwalał mi swój świetny kredyt do którego zresztą namówiła go znajoma. Niska prowizja i oprocentowanie „najniższe” z obecnie dostępnych. Jakież było zdziwienie mojego rozmówcy, gdy po kilkunastu minutach rozmowy wyliczyłem mu, że biorąc kredyt na pierwszy „rzut oka” droższy, z większym oprocentowaniem w innym banku rata kredytu który posiada okazała się znacznie droższa od tej, którą płacił by w banku konkurencyjnym. Jak to możliwe? Wyjaśnienie spróbuję zamieścić poniżej.

Na początek zastanówmy się jakie czynniki składają się na koszt kredytu. A jest ich niemało:
- prowizja banku – ważny koszt początkowy z którym musimy się liczyć. Biorąc jednak pod uwagę długość trwania zobowiązania jakim jest kredyt hipoteczny czynnik jakim jest jednorazowa prowizja nie powinien być podstawowym wyznacznikiem przy wyborze najlepszego dla nas kredytu hipotecznego
- WIBOR, LIBOR, EUROLIBOR - stopy bazowe stanowiące jeden z dwóch składników oprocentowania
- marża – podstawowe źródło zysku banku
- spread -występujący przy kredytach walutowych
- prowizja za wcześniejszą spłatę
- prowizja za przewalutowanie
- szereg ubezpieczeń różnego rodzaju, które zsumowane mogą dać kwotę rzędu nawet kilku procent od wartości kredytu

Zastanówmy się przez chwilę na co zwracamy szczególną uwagę przy wyborze kredytu hipotecznego? Odpowiedź nasuwa się sama. Jest to prowizja oraz oczywiście oprocentowanie. Bezdyskusyjnie obie te rzeczy są w wyborze odpowiedniego kredytu ważne. Nie trzeba być specjalistą od reklamy, aby zauważyć, że są to dokładnie te rzeczy na które nacisk kładą banki w reklamach telewizyjnych, radiowych czy prasowych swoich kredytów. Zatem banki podają nam informacje, które jako potencjalni klienci chcemy usłyszeć, pomijając szereg innych, niemniej ważnych na które często nieświadomie przymykamy oko. Co zatem zrobić, aby nie dać się oszukać? Pytać, pytać i jeszcze raz pytać. Im bardzie niezależne źródło odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania znajdziemy tym lepiej.

Omówię teraz wszystkie wspomniane już wyżej czynniki składające się na koszt kredytu.
Prowizja za udzielenie kredytu hipotecznego – w zależności od banku wacha się od 0 do nawet 4,5%. Rzadko podlega negocjacji (co nie oznacza, że nie warto spróbować). Decydując się na kredyt w danym banku zazwyczaj musimy zaakceptować prowizję jaką proponuje bank. W wielu przypadkach istnieje możliwość zamiany prowizji na ubezpieczenie, np. takie od utraty pracy.

Spread walutowy – pierwszy najczęściej skrzętnie ukrywany przez banki koszt kredytu, mogący wynosić nawet kilkanaście procent! Kilka miesięcy temu w jednej z poczytnych gazet ukazał się artykuł: „Jak nas banki robią w spread?”. Już sam tytuł bardzo dobrze oddaje problematykę zagadnienia. Obecnie standardem jest spread na poziomie około 5%, choć banków które od tej normy odbiegają w obie strony nie brakuje. Spread to nic innego jak różnica między ceną kupna a sprzedaży waluty. Najprościej tłumacząc bank przeliczając wartość naszego kredytu stosuje kurs kupna np. CHF, EUR lub USD, a przy ustalaniu wysokości miesięcznej raty - kurs sprzedaży tej waluty. Niestety daremnie szukać w zapisach umów kredytowych wzmianek na temat tego w jaki sposób bank spread wylicza. Jest to niewiadoma, z którą decydując się na kredyt walutowy musimy się zgodzić. To co możemy zrobić to przyjrzeć się jak w danym banku spread wyliczany był w przeszłości, mając nadzieję, że ów bank będzie kierował się tą samą polityką w przyszłości. Niestety spread walutowy w niektórych przypadkach może być czynnikiem, który po dokładnych wyliczeniach sprawia, że refinansowanie kredytu na inny w przyszłości staje się zwyczajnie nieopłacalne.
Od lipca 2009 roku w życie weszła tak zwana rekomendacja S2. W myśl tej rekomendacji banki mają obowiązek dać możliwość spłacania kredytów walutowych w walucie w jakiej kredyt został zaciągnięty. Zanim z tej możliwości skorzystamy, sprawdźmy czy jest to dla nas opłacalne. Są bowiem na rynku banki, które spread mają na tyle atrakcyjny, że trudno będzie nam znaleźć korzystniejszą ofertę, choćbyśmy walutę mieli zakupić w zaprzyjaźnionym kantorze.

Kolejny dwa czynniki którym warto się przyjrzeć to prowizja za przewalutowanie oraz wcześniejszą częściową nadpłatę kredytu lub całkowitą jego spłatę. Biorąc kredyt hipoteczny na 30 lat warto co jakiś czas zorientować się w aktualnej ofercie dostępnej u konkurencji. Banki, aby przyciągnąć do siebie klienta często dla tych posiadających już kredyt hipoteczny terminowo spłacany mają specjalne promocje. I właśnie dlatego warto, aby wcześniejsza spłata kredytu w naszym banku była jak najtańsza. Wiele banków możliwość wcześniejszej bezpłatnej spłaty daje już po 3 latach trwania umowy kredytowej. Są jednak takie w których czynność ta kosztować nas może nawet kilka procent przez cały okres kredytowania. Podobnie jest z przewalutowaniem – tutaj prowizja w zależności od banku wacha się od zera do kilku procent.

Nie wolno nam zapomnieć o ubezpieczeniach. Kreatywność w wymyślaniu przez banki ubezpieczeń różnego rodzaju bywa zaskakująca. Normą są już ubezpieczenia na życie oraz te od ryzyka utraty pracy. Obowiązkowe jest również ubezpieczenie pomostowe (czyli ubezpieczenie do momentu wpisu hipoteki w czwartym dziale Ksiąg Wieczystej na rzecz banku). W myśl polskiego prawa w przypadku kredytów na 100% wartości nieruchomości nie unikniemy również ubezpieczenia niskiego wkładu. Jest to jedno z droższych ubezpieczeń szczególnie przy większych kredytach mogące osiągnąć sumy rzędu kilku czy nawet kilkunastu tysięcy złotych. Do pakietu ubezpieczeń obowiązkowych dochodzi jeszcze ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych.
W zależności od banku spotkać możemy się jeszcze z następującymi ubezpieczeniami:
- ubezpieczeniem bezpiecznej spłaty kredytu
- ubezpieczeniem od ryzyka wartości nieruchomości
- ubezpieczeniem na wypadek trwałej niezdolności do spłaty

Warto abyśmy na spotkaniu z doradcą dokładnie wypytali się o wszystkie ubezpieczenia oraz koszty z nimi związane. Nierzadko bowiem suma jaką przyjdzie nam wydać na opłacenie opłat okołokredytowych sięga kilku procent od całej wartości naszego zadłużenia wobec banku. Biorąc pod uwagę długość trwania zobowiązania jakim jest kredyt hipoteczny, rozsądnym wydaje się odpowiednio zabezpieczyć. Tak więc ubezpieczenie zdrowotne – choć to kolejny dodatkowy koszt kredytu – należy wziąć pod uwagę. Ryzykowna jest również rezygnacja z dodatkowego ubezpieczenia na życie, które na wypadek nieszczęścia zabezpiecza przyszłość naszych bliskich i dach nad ich głowami.

Podsumowując: nie szczędźmy czasu na wędrówki po bankach w celu znalezienia odpowiedniego kredytu. Bank w którym aktualnie posiadamy konto i który przekonuje nas, że jesteśmy jego „ulubionymi” klientami, nie zawsze musi mieć dla nas ofertę najlepszą z dostępnych na rynku. A jeśli czasu nam brakuje, zasięgnijmy porady kogoś kto z definicji jest niezależnym doradcą i działa w naszym interesie.
I na koniec jeszcze jedno. Świetny kredyt naszego sąsiada, czy ten polecany przez zatroskaną siostrę wcale nie musi być tak doskonały dla nas. Dobór odpowiedniego kredytu zależy bowiem również od źródła i wysokości naszych dochodów, lokalizacji i rodzaju nieruchomości jaką chcemy zakupić, oraz kilku innych czynników, które tworzą naszą punktację kredytową w banku.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl