czwartek, 27 stycznia 2011

Przeznaczenie i zalety kredytu konsolidacyjnego

Przeznaczenie i zalety kredytu konsolidacyjnego

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Uczciwie i terminowo spłacasz raty kilku kredytów i pożyczek a do tego debet na karcie kredytowej. Czujesz jednak, że dłużej tak nie dasz rady, odmawiasz sobie coraz więcej a jeść i ubrać się trzeba. Może czas pomyśleć o kredycie konsolidacyjnym?

Kredyty konsolidacyjne to kredyty długoterminowe które zastępują zaciągnięte wcześniej krótkoterminowe zobowiązania. W wyniku takiej konsolidacji mamy tylko jeden kredyt do spłacenia w dłuższym okresie czasu dzięki czemu jest on niżej oprocentowany. Niektórzy myślą że zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego to już pułapka bez wyjścia. Nie jest to prawda, albo inaczej - nie musi tak być. Takie pesymistyczne myślenie to może bardziej stereotyp wynikający z niewiedzy co do specyfiki takiego produktu bankowego. Trzeba zauważyć, że osoby rozważające zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego już znajdują się w poważnej pułapce wynikającej z zaciągnięcia czasem kilku różnych kredytów jak kredyt samochodowy, mieszkaniowy, czy konsumpcyjny albo debet na karcie kredytowej a dzięki kredytowi konsolidacyjnemu mają możliwość wybrnięcia z takiej pułapki.

Bank w ramach kredytu konsolidacyjnego obsługuje i spłaca pozostałe zobowiązania kredytobiorcy w innych bankach w wyniku czego kredytobiorca może zapomnieć o innych kredytach i jest już tylko dłużnikiem banku który udzielił mu kredytu konsolidacyjnego uzgadniając wysokość i okres spłaty rat w ramach tego nowego kredytu. Część otrzymanego kredytu konsolidacyjnego można przeznaczyć na sfinansowanie dowolnego celu. Kredyty konsolidacyjne obarczone są generalnie wyższym ryzykiem więc zwykle zabezpieczone są hipoteką na nieruchomości kredytobiorcy. Czyli oczywiście aby otrzymać taki kredyt, trzeba posiadać nieruchomość. Zabezpieczenie kredytu hipoteką a więc na nieruchomości kredytobiorcy należy do najmocniejszych, najpewniejszych zabezpieczeń kredytu.

Uwaga jednak. Można spotkac się z twierdzeniami (zachętami do zaciągania kredytów konsolidacyjnych) jakoby właśnie dzięki takiemu zabezpieczeniu kredyt konsolidacyjny był tańszy, niżej oprocentowany (również dzięki temu że zaciągany jest na dłuższy okres) od wielu innych rodzajów kredytów które wcześniej kredytobiorca zaciągnął a przy których takiego zabezpieczenia nie było. No, bez przesady - bank który oferowałby kredyt konsolidacyjny którego całkowity koszt dla kredytobiorcy byłby niższy od skonsolidowanych kredytów, musiałby przecież dokładać do tego interesu, a tak przecież być nie może gdyż banki to przecież nie instytucje charytatywne. Kredyty konsolidacyjne są droższe od skonsolidowanych kredytów łącznie, co wynika chociażby z faktu iż raty w ramach kredytu konsolidacyjnego są niższe - więc spłacanie takiego kredytu trwa dłużej i pociąga za sobą koszty z tytułu narastających odsetek.

Plus jest jednak taki że uniknęło się pułapki kredytowej w postaci przeterminowanych kredytów gdyż zanim do tego doszło zostały one właśnie skonsolidowane. Dzięki temu można uniknąć karnych odsetek, windykacji, egzekucji komorniczej. Kredyty konsolidacyjne oferuje większość banków posiadających w swej ofercie kredyty mieszkaniowe. Niektóre osoby znajdujące się w kredytowych pułapkach odczuwają strach przed wpisem na hipotekę z tytułu kredytu konsolidacyjnego a przecież nie oznacza to (nie musi oznaczać) utraty mieszkania, czy zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego wielu osoba pomogło wyjść z tarapatów finansowych. Nieskorzystanie z tego rozwiązania może doprowadzić do znacznie groźniejszego w skutkach wpisu na hipotekę, gdyż dokonanego przez komornika na wniosek banków. Czyli, do wszczęcia egzekucji komorniczej w celu wyegzekwowania spłaty tych zobowiązań których dłużnik nie zdecydował się skonsolidować w jeden kredyt i nie poradził sobie z ich spłatą.

---

Kredyty konsolidacyjne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wybierając kredyt samochodowy

Wybierając kredyt samochodowy

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Gotówka, leasing, pożyczka (najlepiej hipoteczna) - to konkurenci kredytu samochodowego jak idzie o finansowanie zakupu czterech kółek. Jeśli już decydujesz się na kredyt, to upewnij się czy wiesz na co możesz liczyć i jak wybierać.

Wybór kredytu samochodowego winna poprzedzać wnikliwa analiza konkurencyjnych ofert banków choć generalnie sam kredyt samochodowy możemy uzyskać w salonie samochodowym lub w komisie jeśli decydujemy się na zakup auta używanego. W ramach kredytu samochodowego banki oferują kredytobiorcy pieniądze na zakup nowego lub używanego samochodu. W przypadku samochodów nowych okres kredytowania wynosi standardowo od 5 do 8 lat zaś w przypadku samochodów używanych jest to zwykle 5-6 lat.

Przy wyborze kredytu samochodowego należy zwrócić uwagę oczywiście na wysokość oprocentowania przy czym może warto wiedzieć, że w przypadku kredytu na zakup auta używanego będzie ono wyższe niż w przypadku kredytu na zakup auta całkowicie nowego. Różnica to około 3%. Sprawdzanie ofert warto najlepiej zacząć od banku w którym mamy założone konto gdyż możemy dzięki temu otrzymać kredyt na nieco preferencyjnych warunkach.

W niektórych bankach powiązanych z producentem danej marki samochodu można otrzymać preferencyjny kredyt na zakup marki z którą bank ów jest powiązany. Tak jest np. w przypadku Fiat Bank który może udzielić preferencyjnego kredytu na zakup którejś z marek produkowanych przez koncern Fiata a więc Alfa Romeo, Lancia czy oczywiście Fiat. Podobnie może być w przypadku np. Toyota Bank albo Volkswagen Bank Direct.

Oprocentowanie kredytu samochodowego jest generalnie tym niższe im większy mamy wkład własny. Trzeba raczej przygotować się na konieczność posiadania jakiegoś wkładu własnego bo chociaż zdarzają się oferty kredytu samochodowego bez konieczności wyłożenia wkładu własnego, to jednak dotyczą one niskich kwot kredytu. Posiadanie wkładu własnego o znacznej wysokości ma i tę istotną dla niektórych kredytobiorców zaletę, ze umożliwia zaciągnięcie kredytu w ramach procedury uproszczonej w ramach której nie trzeba udokumentować swoich dochodów a wystarczy jedynie własne oświadczenie. To zaleta korzystna szczególnie dla przedsiębiorców oraz osób nie posiadających stałego zatrudnienia (umowy o pracę).

Należy porównać też wysokość prowizji za przyznanie kredytu jak też opłatę za samo rozpatrzenie wniosku oraz ewentualnie sprawdzić czy będziemy musieli je zapłacić z góry (wykładając z grubsza kilka tysięcy złotych) czy może da się wliczyć je w kredyt. Może warto też sprawdzić czy istnieje możliwość wcześniejszej spłaty kredytu lub jego części bez ponoszenia dodatkowych kosztów w postaci prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu. Może też być oferta kredytu zawierająca atrakcyjny pakiet ubezpieczeń w tym ubezpieczenia autocasco.

Przy wyborze kredytu warto polować na promocję ale należy być czujnym gdyż nieraz ich celem jest odwrócenie naszej uwagi od zwłaszcza ukrytych kosztów kredytu.

---

Kredyty


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 20 stycznia 2011

Koszty kredytu mieszkaniowego

Koszty kredytu mieszkaniowego

Autorem artykułu jest Robert Grabowski




Kredyt mieszkaniowy zaciągasz na wiele lat. Tym bardziej więc warto poświęcić naprawdę dużo czasu na wybór optymalnej oferty a najpierw zaznajomić się z elementami mającymi wpływ na jego ostateczny koszt.

Podstawowe kwestie które bezwzględnie należy wyjaśnić z bankiem którego ofertę kredytową bierzemy pod uwagę, to:

1. Oczywiście wysokość oprocentowania a więc jaki procent w skali roku zostanie doliczony przez bank do spłacanej kwoty udzielonego kredytu a więc do kapitału. Chodzi tu o stałe oprocentowanie oraz o marżę banku.

2. Opłata wstępna pobierana od kredytobiorcy w formie prowizji stanowiąca dla banku wynagrodzenie z tytułu udzielenia długoletniego, ryzykownego kredytu. Prowizje tego rodzaju zwykle wahają się w granicach od 1 do 2% kwoty udzielonego kredytu. Im wyższa kwota kredytu tym prowizja niższa.

3. Czy kredytobiorca poniesie inne koszty kredytu jak np. opłata pobierana za samo rozpatrzenie wniosku, albo koszt wyceny nieruchomości pod kredyt hipoteczny.

4. Kwestie rzutujące na elastyczność kredytu a dające możliwość dokonywania bezpłatnych zmian; chodzi to o przewalutowanie kredytu (pierwsze jest zazwyczaj bezpłatne, wypadałoby dowiedzieć się, ile kosztowałyby ewentualne kolejne), albo kwestia możliwości zwiększenia wysokości kredytu, albo czy wcześniejsza spłata kredytu pociąga za sobą opłatę z tytułu utraconej przez bank korzyści w postaci odsetek i jak kształtują się takie opłaty, albo kwestia karencji polegającej na możliwości niespłacenia w terminie jednej lub nawet więcej rat - czy jest odpłatna i jak wpływa na wysokość kolejnych rat.

5. Ubezpieczenie, jako forma tymczasowego zabezpieczenia kredytu zanim właściwe ubezpieczenie zostanie ustanowione; ubezpieczenie zawierane jest zazwyczaj poza kredytobiorcą, bez jego udziału a składki miesięczne takiego ubezpieczenia są tym wyższe im mniejszy wkład własny oraz oczywiście im większy kredyt.

6. Ewentualne tak zwane (niby) promocje, czyli kosztem czego są oferowane, np. oferowana przez bank "promocja" w postaci niższej prowizji lub jej braku może odbywać się kosztem obarczenia kredytobiorcy kosztem wyceny kupowanego mieszkania.

Z wyżej wymienionych względów poszukując kredytu mieszkaniowego, najlepiej przejrzeć przynajmniej kilka ofert z różnych banków bo np. w dłuższej perspektywie nawet pozornie minimalne różnice w wysokości oprocentowania kredytu mogą objawić się różnicą sięgającą nawet kilkanaście tysięcy złotych i to nawet przy uwzględnieniu, dajmy na to, nieco wyższej prowizji jaką kredytobiorca zapłaciłby za niższe oprocentowanie (coś za coś). Powiedzenie "co nagle to po diable" może pasowac tu jak ulał.

---

Kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Hipoteka przy kredycie

Hipoteka przy kredycie

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Kredyt hipoteczny, kredyt mieszkaniowy - wielu Polaków przymierza się do zaciągnięcia tych kredytów. Okazuje się jednak że sporo nich wstępnie niezbyt orientuje się w temacie hipoteki. Przybliżmy nieco kwestie z nią związane.

Hipoteka to zabezpieczenie w postaci obciążenia nieruchomości dłużnika, w naszym przypadku nieruchomości kredytobiorcy. Hipoteka wygasa dopiero z chwila spłaty zadłużenia - kredytu. Do tego czasu, dzięki ustanowionej na nieruchomości hipotece, bank może egzekwować z niej należność kredytową i ma w tym pierwszeństwo przed ewentualnymi innymi wierzycielami.

Wbrew przekonaniu wielu osób, hipoteka nie daje bankowi nieograniczonego prawa do dysponowania nieruchomością kredytobiorcy. Kredytobiorca może np. zbyć nieruchomość obciążoną hipoteką, ale hipoteka będzie dalej obowiązywać na nieruchomości gdy ta zmieni właściciela. I gdy niespłacany kredyt stanie się przeterminowany, bank będzie uprawniony do skierowania egzekucji do takiej nieruchomości w celu wyegzekwowania swych należności.

Hipoteka musi być uwidoczniona w księdze wieczystej nieruchomości. Udzielający kredytu hipotecznego bank zazwyczaj żąda ustanowienia dwóch hipotek; hipoteki zwykłej na udzielona kwotę kredytu oraz hipoteki kaucyjnej w celu zabezpieczenia odsetek kredytu oraz innych jego kosztów których wysokość może zależeć zwłaszcza od stopnia przeterminowania wymagalnego kredytu i pozostającej do spłaty kwoty kredytu. Z ustanowieniem każdej z tych hipotek wiążą się odrębne koszty tj. osobne dla hipoteki zwykłej i osobne dla hipoteki kaucyjnej.

Poza tym, jak wspomniano, hipoteka musi być uwidoczniona w księdze wieczystej a tej nie zakłada się automatycznie wraz z wykończeniem mieszania. Jest wiele mieszkań które nie mają założonej księgi wieczystej. Czyli, aby można mieszkanie (czy w ogóle nieruchomość) obciążyć hipoteką, trzeba najpierw założyć księgę wieczystą. Na sam wpis do hipoteki czeka się przeciętnie około trzech miesięcy. Dlatego w tym okresie przejściowym banki udzielające kredytu hipotecznego wymagają dodatkowego zabezpieczenia w formie ubezpieczenia kredytu. Oznacza to wzrost jego oprocentowania w granicach od 0,5 do 1,5% w skali całego roku. W praktyce oznacza to mniej więcej dodatkową ratę którą kredytobiorca musi zapłacić.

Należy też dodać, że dla banku udzielającego kredytu mieszkaniowego, hipoteka o wartości samego takiego mieszkania jest zabezpieczeniem zbyt słabym. Dlatego w takiej sytuacji praktykowane jest wyższe oprocentowanie kredytu aby ewentualny spadek ceny nieruchomości z hipoteką nie spowodował że ostatecznie bank będzie stratny na udzieleniu kredytu. Poza tym, egzekucja do nieruchomości (szczególnie z lokatorami) może trwać bardzo długo. I dlatego też wraz z zabepieczeniem w postaci hipoteki, przy udzielaniu kredytu mieszkaniowego banki żądają od kredytobiorcy zabezpieczenia wekslowego. Zabezpieczenie to pozwala na relatywnie szybkie egzekwowanie zaległości kredytowych, poprzez zajęcie rachunku bankowego.

Kredytobiorca może samodzielnie ustanowić hipotekę, w ten sposób ograniczając jej koszty. Jest jednak trochę czasochłonne dlatego wiele osób mimo wszystko woli aby zajął się tym bank lub preferuje skorzystanie z usług notariusza. Jednak gdy zdamy się w tym zakresie na bank, to kosztować to będzie dodatkowo za każda hipotekę 300-500 zł. w formie prowizji. U notariusza może być jeszcze drożej, ale można spróbować z nim negocjacji aby nie zastosował stawki maksymalnej. Jednak łącznie (za ustanowienie hipoteki zwykłej i kaucyjnej)może to wynieść nawet ok. 1000 zł. więcej.

---

Kredyt mieszkaniowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zmniejszenie rat kredytu

Zmniejszenie rat kredytu

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Na litość banku nie weźmiesz. Wnosząc o zmniejszenie rat kredytu raczej postaraj się uzmysłowić bankowi, że kierowanie egzekucji kredytu do komornika nie opłaci się. Liczą się rzeczowe argumenty.

Kiedy zdasz sobie sprawę z tego, że dłużej nie będziesz w stanie spłacać terminowo ustalonych w umowie kredytu rat, czas pomyśleć o ich zmniejszeniu, rzecz jasna za zgodą banku. W przeciwnym wypadku bank wypowie umowę kredytu, wezwie do zapłaty całej pozostającej zaległości, zacznie naliczać karne odsetki od przeterminowanego zadłużenia a następnie skieruje sprawę do komornika. Wówczas z automatu zostaniesz obciążony dodatkowo kosztami prowizji komorniczej, z grubsza 15%. To jak widać niemały dodatkowy koszt. Jednak postępowanie egzekucyjne to nie tylko dodatkowe koszty oraz ewentualne uciążliwości związane z zajmowaniem i egzekucją ruchomości tudzież nieruchomości należących do dłużnika. Jeżeli pracujesz, zależy Ci na awansie, na opinii w pracy, też możesz mieć kłopoty. Komornik ustali w ZUS gdzie pracujesz i wyśle do zakładu pracy pismo zajmujące Twoje wynagrodzenie. Nie łudź się, pani Jadzia z kadr albo pani Zosia z finansów z pewnością powiadomią o tym Twego szefa. A ten może pomyśleć, że jesteś osobą która nie potrafi zarządzać własnymi finansami, nieodpowiedzialną, a może i nieuczciwą. Jest też całkiem prawdopodobne, że choć nie powinni, to jednak dowiedzą się o tym Twoi współpracownicy, podwładni. Twoja reputacja może zostać nadszarpnięta, nie tylko zresztą w pracy. Wizyta komornika w asyście w miejscu Twojego zamieszkania też może zrobić swoje - zapukają do sąsiadów, wylegitymują się, zapytają o Ciebie...

Do rzeczy jednak. Jak wspomniano na wstępie, we wniosku o zmniejszenie rat kredytu liczą się konkrety a nie ogólne, nie poparte dowodami biadolenie, że Ci ciężko, że dziecko chore, że żona straciła pracę, że masz już inne długi które spłacasz. Aby nie tracić czasu na zbędną wymianę korespondencji z bankiem, powinieneś od razu we wniosku tak przedstawić swoją sytuację i ewentualnie poprzeć takimi dowodami, aby bank uznał, że kierowanie sprawy do komornika nie przyspieszy odzyskania należności.

Komornik zaczyna egzekucję długu najczęściej poprzez zajęcie wynagrodzenia dłużnika. A zająć może tylko to, co jest powyżej wynagrodzenia ustawowo minimalnego. Na dzień dzisiejszy ustawowa płaca minimalna wynosi 1.317 zł. brutto. I ta kwota jest w całości wolna od zajęcia komorniczego, czyli komornik nie ma prawa zająć tej kwoty. Jeżeli wiec tyle zarabiasz albo niewiele więcej, to warto bankowi wskazać, egzekucja z wynagrodzenia będzie mniej efektywna niż Twoje dobrowolne wpłaty po zmniejszeniu rat kredytu. Tym bardziej, że jak już wspomniano, od każdej ściągniętej od dłużnika kwoty komornik pobiera opłatę stosunkową i dopiero po odliczeniu tejże opłaty resztę pieniędzy przesyła wierzycielowi.

Oczywiście komornik prowadzi egzekucję nie tylko z wynagrodzenia. Może też zając np. wyposażenie mieszkania. Napisz więc we wniosku o zmniejszenie rat kredytu, że nie posiadasz wartościowych ruchomości (o ile to prawda). Chodzi o to, że komornik niechętnie zajmuje nienowe, wysłużone ruchomości. Pisze wówczas że np. "ruchomości w mieszkaniu dłużnika przedstawiają jedynie wartość użytkową a nie handlową". Postaraj się to ująć we wniosku jakoś tak sprytnie, dyplomatycznie, aby bank nie zaczął podejrzewać cwaniactwa z Twojej strony. Jeśli nie posiadasz samochodu - jak najbardziej wspomnij o tym w takim wniosku. Jeśli posiadasz stary, niewiele warty samochód (najlepiej rzęch) też o tym napisz, załącz kserokopię dowodu rejestracyjnego. Zresztą generalnie - czego nie posiadasz (nieruchomość, wierzytelności) - to napisz że nie posiadasz, aby zniechęcić bank do egzekucji komorniczej.

Możesz na końcu we wniosku zaznaczyć iż np. "świadom odpowiedzialności karnej za przekazywanie fałszywych informacji, potwierdzam prawdziwość przekazanych wyżej informacji". To może nada Twemu oświadczeniu większą, choćby nieformalną wiarygodność. Pamiętaj jednak aby w oczekiwaniu na decyzję banku dalej spłacać kredyt kwotami na jakie Cię stać.

---

Kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl