środa, 7 marca 2012

Dlaczego nowej firmie trudniej o kredyt

Dlaczego nowej firmie trudniej o kredyt.

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Ileż to osób ma żal do całego świata (ale nie do siebie) o to, że nie mogą otworzyć firmy, bo żaden bank nie przyzna im kredytu. Przeanalizujmy pokrótce, czy są to zasadne "żale".

Niedoszli młodzi biznesmeni obwiniają najczęściej państwo i banki, że nie chcą im iść na rękę, że hamują rozwój gospodarczy i powstawanie nowych miejsc pracy. Dobre sobie. Policzyłem w myślach i wyszło mi, że mam około dwudziestu bliższych lub dalszych znajomych którzy swego czasu założyli firmy. Mniej więcej połowa z nich splajtowała w pierwszym roku prowadzenia działalności i albo są wciąż bezrobotni albo już grzecznie pracują zatrudnieni na umowę o pracę, wyleczywszy się z aspiracji biznesowych. Zakładając firmę oczywiście każdy z nich myślał i wierzył, że zawojuje całą Polskę w swej branży lub przynajmniej miasto (jeden otworzył pizzerię). Bywa i tak, że pomysł i organizacja nowego biznesu są wyśmienite, ale kontrahenci nie płacą bo właściciel nowej firmy w euforii sprzedawał towar lub usługi na kredyt kupiecki każdemu klientowi który tego sobie zażyczył, w tym notorycznym dłużnikom i naciągaczom.

A banki dobrze wiedzą o tym, że tak się dzieje i nie tylko że mają prawo ale i obowiązek nieudzielania kredytów komu popadnie, w tym także nowym firmom i bez solidnego zabezpieczenia (hipotecznego). Zwróćmy bowiem uwagę na to, skąd pochodzą pieniądze przeznaczane na kredyty. Pochodzą z lokat i kont oszczędnościowych czyli depozytów których właścicielami jesteśmy między innymi my - ci którzy pracują i oszczędzają w pocie czoła wpłacając oszczędności do banku. Rozdawnictwo kredytów wielu osobom którym wydaje się ze mają talent do prowadzenia i niemożność odzyskania tych kredytów, spowodowałoby prędzej czy później trudności banków w wywiązywaniu się z umów lokat i kont bankowych, trudności a w końcu niemożność zwrócenia nam naszych pieniędzy gdy przykładowo skończy się umowa lokaty terminowej.

Spokojnie więc. Jeżeli marzy Ci się własna firma a nie posiadasz kapitału, to trzeba zacisnąć zęby i popracować trochę u kogoś aby uskładać na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej i ewentualnie wziąć kredyt gotówkowy jako osoba zatrudniona. Albo rozkręcać firmę pomału nie rezygnując z dotychczasowego zatrudnienia - strategia o tyle dobra, że pozwalająca na miękkie lądowanie w razie dostrzeżenia, że biznes w takiej formie nie ma perspektyw.

---

kredyty dla firm


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest BIK? Jak wykorzystać BIK?

Co to jest BIK? Jak wykorzystać BIK?

Autorem artykułu jest Maciej Przychodzeń



Skrót BIK oznacza Biuro Informacji Kredytowej powstałe w 1997. Owa instytucja zajmuje się gromadzeniem i przetwarzaniem informacji na temat zobowiązań zaciągniętych przez klientów banków i SKOK-ów

Dlaczego ludzie boją się figurować w BIK?

Istnieje jakiś mit, że BIK prowadzi listę dłużników "którym nie przyznaje się kredytów". To nie jest prawda. Do BIK-u w zinformatyzowany sposób wpływają informacje na temat zadłużenia, zobowiązań oraz danych osobowych klientów wyżej wymienionych instytucji. Tu znajdują się zarówno pozytywne jak i negatywne informacje.

Mimo wszystko, jest coś szczególnego we frazie „figuruję w BIK”. W przypadku nieuregulowania zobowiązań powyżej 60 dni lub po 30 dniach od poinformowania przez Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo-Kredytową lub bank o zamiarze przetwarzaniu danych – owe dane mogą być bez Twojej zgody przetwarzane w BIK przez okres 5 lat.

Jeżeli zobowiązania zostały spłacone w ustalonym terminie, BIK powinien przechowywać dane jedynie od momentu rozpoczęcia do wygaśnięcia zobowiązanie. Ten rodzaj ‘przechowywania’ nie jest nacechowany negatywnie. Oprócz tego (na mocy ustawy Prawo Bankowe) tego rodzaju dane mogą być przechowywane nawet przez 12 lat od momentu uregulowania zobowiązań

Wniosek? Warto dbać o dobrą historię kredytową gdyż jest ona najlepszym atutem w przypadku brania nowego kredytu. To właśnie od niej zależą przyszłe warunki zaciąganych zobowiązań – oczywiście, im historia kredytowa lepsza tym lepsze warunki. Pozytywna historia w BIK może nawet wiązać się z lepszymi warunkami niż w przypadku kompletnego braku historii w BIK.

Moim zdaniem powinno się dbać o swoją historię w BIK

Musisz wiedzieć, że jeśli nie zezwalasz BIK na przetwarzanie danych po wygaśnięciu zobowiązania, skazujesz się na utratę cennych atutów w przypadku zaciągania nowych zobowiązań (przy założeniu, że regulujesz zobowiązania terminowo).

---

Maciej Przychodzeń

A tutaj powiem Ci jak dostać kredyt NAWET bez pozytywnej historii w BIK


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Obchodzenie ustawy antylichwiarskiej

Obchodzenie ustawy antylichwiarskiej

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Wprowadzenie ustawy antylichwiarskiej miało w założeniu wyeliminować stosowanie lichwiarskiego, czyli rażąco wysokiego oprocentowania w umowach pożyczek i nie tylko. Czy cel został osiągnięty?

Parabanki a więc niebankowe firmy pożyczkowe, bardzo szybko znalazły sposób na obejście ustawy antylichwiarskiej i wynikającego z niej maksymalnego oprocentowania, które nie może być wyższe jak czterokrotność stopy lombardowego kredytu NBP. Parabanki posłusznie obniżyły oprocentowanie nominalne oferowanych przez nie kredytów bez BIK ale za to zgodnie z prawem „wzbogaciły” je o inne składniki kosztów jak ubezpieczenie oraz prowizja z tytułu wypłacenia kredytu – pożyczki. Ustawa antylichwiarska milczy zaś odnośnie innych, poza oprocentowaniem nominalnym, kosztów kredytów, więc prawo nie zostało naruszone.

Prywatni, lokalni i okazjonalni pożyczkodawcy – lichwiarze, którzy nie zadali sobie trudu założenia działalności gospodarczej, poradzili sobie z ustawa lichwiarską jeszcze bardziej, chciałoby się rzec, „na bezczelnego”. Udzielając pożyczki bowiem, wypłacają w gotówce pożyczkobiorcy kwotę niższą od tej, która wpisana jest w umowie pożyczki. Pożyczkobiorca kwituje więc otrzymanie pożyczki w kwocie wyższej niż faktycznie otrzymał i jest to warunek otrzymania pożyczki, pod rygorem odmowy jej przyznania. Czy takich przypadków jest wiele? Myślę że tak, gdyż zarzut otrzymania kwoty niższej niż w umowie pożyczki, bardzo często przewija się w sprzeciwach, jakie wnoszą pożyczkobiorcy od nakazów zapłaty wydanych przeciwko nim. Oczywiście w niektórych przypadkach, zarzuty tego typu mogą być całkowicie fałszywe. Jednakże dopóki nie zostanie wprowadzony nakaz wypłacania pożyczki wyłącznie w formie przelewu bankowego na konto pożyczkobiorcy a nie w gotówce „z ręki do ręki”, to praktycznie nigdy sąd nie będzie miał pewności co do tego, jak to było naprawdę. A wyrok trzeba jednak wydać.

---

karta kredytowa


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zakup nieruchomości – na kredyt czy za gotówkę?

Zakup nieruchomości – na kredyt czy za gotówkę?

Autorem artykułu jest klub cashflow



Jeżeli jesteś jednym ze szczęśliwców, którzy mogą sobie pozwolić na zakup nieruchomości za gotówkę to możesz się zastanawiać czy opłaca się zaciągnąć na nią kredyt hipoteczny?

Dlaczego masz płacić odsetki, jeżeli stać Cię na zakup nieruchomości za gotówkę? Podczas, gdy takie pytanie na pierwszy rzut oka wydaje się logiczne to jest wiele powodów dlaczego powinieneś się zastanowić nad zdecydowaniem się na kredyt hipoteczny nawet jeżeli masz pieniądze w banku na jej zakup i mógłbyś to zrobić od razu.

Pierwszym powodem przemawiającym jednak za zaciągnięciem kredytu hipotecznego jest to, że oprocentowanie jest teraz na bardzo niskich poziomach. Możesz się kwalifikować na kredyt hipoteczny oprocentowany nawet poniżej 5% w skali roku. Czy potrafisz znaleźć inwestycję, która da Ci więcej niż 5% w skali roku? Jeżeli tak to weź pod uwagę przeznaczenie gotówki na tą inwestycję. Jeżeli masz kredyt hipoteczny na kwotę 300 000 zł o oprocentowaniu 3% w skali roku i jednocześnie stać Cię na wyłożenie 300 000 zł gotówki na inwestycję, która da Ci 5% w skali roku to spłaci Ci ona kredyt i jeszcze zostanie Ci niewielki zysk.

Drugą sytuacją, w której możesz rozważyć zaciągnięcie kredytu jest kiedy kupujesz ją pod wynajem. Możesz wtedy tak „ustawić” wysokość rat, że nie dosyć, że będą Ci je spłacać lokatorzy to jeszcze co miesiąc będziesz miał dochód pasywny z racji tego, że czynsz płacony przez lokatorów jest wyższy od raty kredytu. Istnieje nawet pewien sposób na to jak uniknąć obowiązku płacenia rat, gdy twoi lokatorzy przestali płacić czynsz lub, gdy wartość nieruchomości spadła.

Nawet jeżeli stać Cię na zakup nieruchomości za gotówkę to i tak powinieneś rozważyć zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Mimo iż na pierwszy rzut oka wydaje się to nielogiczne to po dokładnym przemyśleniu wszystkiego możesz dojść do wniosku, że to świetny pomysł.

---

kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najtańszy kredyt hipoteczny - poradnik krok po kroku

Najtańszy kredyt hipoteczny - poradnik krok po kroku

Autorem artykułu jest Krzysztof Rembek



Marzenia o własnym domu lub mieszkaniu coraz częściej rozbijają się o problem z zaciągnięciem taniego kredytu hipotecznego. Wystarczy jednak krok po kroku poprawnie wykonać całą procedurę zaciągania kredytu, by cieszyć się najtańszym kredytem hipotecznym.

Nie tylko młode małżeństwa, ale też osoby w średnim wieku mają w dzisiejszych czasach spore problemy z zaciąganiem kredytów hipotecznych. Kryzys finansowy, który rozpoczął się kilka lat temu sprawił, że banki bardziej konserwatywnie podchodzą do całego procesu udzielania kredytów hipotecznych. Osoby, które interesuje tylko najtańszy kredyt hipoteczny na rynku, mogą spotkać się z serią nieoczekiwanych trudności w całym procesie zaciągania kredytu mieszkaniowego.

Najtańszy kredyt hipoteczny - w jakim banku?

To pytanie, jakie zadaje chyba każdy młody kredytobiorca. Odpowiedź chyba już dla większośc z nas jest oczywista: w banku, który swoje kryteria wyboru kredytobiorcy dopasował najbliżej naszej sytuacji życiowej. Cóż to oznacza?

Każdy z banków, mimo iż kieruje się podobnymi kryteriami wyboru swoich klientów, może mieć nieco inne wymagania w stosunku do osób zaciągających w ich oddziale kredyt hipoteczny. O ile jeden z banków może stawiać na młode osoby wychowujące swoje pierwsze dziecko, o tyle inny bank może preferować osoby prowadzące własną działalność i pozostające poza związkiem małżeńskim.

Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje forma zatrudnienia w jakiej jesteśmy oraz tym przedsiębiorstwa w jakim pracujemy. Od dziesiątek lat preferencyjne warunki udzielenia kredytów hipotecznych uzyskują osoby zatrudnione na posadach państwowych (jak pracownicy samorządowi, wojskowi czy np. leśnicy). Banki wolą właśnie tej grupie pracowniczej udzielać kredytów, gdyż ich zatrudnienie jest pewniejsze od tych w sektorze prywatnym.

Zatem, by wybrać najtańszy kredyt hipoteczny, dopasowany do naszej sytuacji życiowej musimy skorzystać z kalkulatora kredytowego, który z ciągu kilku sekund przeanalizuje dla nas oferty wszystkich banków pod kątem oprocentowania, warunków spłaty oraz ewentualnych umów dodatkowych, wymaganych przy naszym typie zatrudnienia czy miejscu zamieszkania.

Kalkulatory najtańszych kredytów hipotecznych

kalkulator najtańszego kredytu hipotecznegoGdzież indziej, jak nie w sieci znajdziemy najbardziej aktualne kalkulatory kredytowe? To właśnie dzięki internetowi, każdego roku coraz więcej młodych małżeństw może skorzystać z programu „Rodzina na swoim”, czy wybrać kredyt tańszy nawet o kilkaset złotych miesiącznie niż ten oferowany przez ich stacjonarną placówkę banku.

Tutaj musimy jednak pamiętać, że obliczenie rat najtańszego kredytu nie może się sprowadzać do analizy kredytów za pomocą tylko jednego narzędzia.

W internecie znajdziemy co najmniej kilku dostawców kalkulatorów kredytowych, z których każdy podpisał umowę z innymi bankami. Nie oznacza to wcale, że w kilku różnych kalkulatorach będziemy mieli zupełnie inne oferty kredytów. Może się jednak zdarzyć, że kredyt, który w naszym przypadku byłby najtańszy, będzie oferowany właśnie przez zupełnie innego dostawcę kalkulatora kredytowego.

Zapytacie pewnie, gdzie szukać tych kalkulatorów kredytowych? Znajdziemy je już nie tylko w sporych portalach finansowych, jakich w naszym kraju mamy kilkanaście, ale także na mniejszych stronach finansowych. Duże korporacje udostępniają swoje narzędzia mniejszym firmom, by dostęp do kredytów hipotecznych był bardziej powszechny i po prostu łatwiejszy.

Czy w poszukiwaniach najtańszych kredytów unikać oddziałów stacjonarnych?

Oczywiście, że nie. Często, jeśli uda nam się trafić na promocję kredytu hipotecznego, możemy zaoszczędzić sporą sumę pieniędzy właśnie w placówce banku.

Dzieje się tak dlatego, że każda placówka banku może mieć pewne rezerwy finansowe, które chciałaby szybko zainwestować. A przecież udzielenie nam kredytu to dla banku swoista inwestycja. Przecież zwrócimy pożyczone pieniądze ze sporą nawiązką. Dlatego też stacjonarne banki często oferują promocje kredytów mieszkaniowych na okres np. 30 dni.

Jeśli w tym czasie uda nam się trafić na promocję, możemy zyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych na przestrzeni kolejnych 20- 30 lat, podczas których będziemy spłacali zobowiązanie.

Złoty środek, czyli jak wybrać naprawdę najtańszy kredyt hipoteczny?

Korzystanie z jednego sposobu poszukiwania tanich kredytów nie zda egzaminu. Jedynym sposobem na zaciągnięcie naprawdę najtańszego kredytu hipotecznego jest:

1. przeszukanie internetu w celu przeanalizowania opinii innych klientów danego banku

2. skorzystanie z kalkulatora hipotecznego

3. wizyta w placówkach banków w naszym mieście.

Jeśli poświęcimy trochę czasu, przeanalizujemy dostępne na rynku oferty, to z całą pewnością uzyskamy najtańszy kredyt hipoteczny i spłacanie rat kredytowych będzie znacznie przyjemniejsze. Inną kwestią pozostaje nasza zdolność kredytowa, ale to już temat na inny artykuł.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl