wtorek, 20 grudnia 2011

Problem z spłatą kredytu gotówkowego co zrobić?

Problem z spłatą kredytu gotówkowego co zrobić?

Autorem artykułu jest Joanna M.



Pani Kazimiera z mężem postanowili kiedyś zaciągnąć kilka kredytów gotókowych. Problem polega na tym, że ich sytuacja finansowa uległa poważnej zmianie i mają problem ze spłatą zadłużenia. Co w takiej sytuacji mogą zrobić?

Po pierwsze w przypadku kiedy zauważamy, iż mamy problem z spłatą kredytu gotówkowego czy też innego zadłużenia, najpierw należy jak najszybciej skontaktować się z bankiem. Jeśli przedstawimy naszą obecną sytuację przedstawicielowi danego banku, może zostać nam zaoferowana restrukturyzacja kredytu (zmiana warunków spłaty), polega ona na czasowym zawieszaniu spłaty kredytu gotówkowego, zmianie wysokości kwoty raty, marży albo samego oprocentowania a nawet istnieje możliwość umorzenia jakiejś części zobowiązania. Kiedy okaże się jednak, iż taka restrukturyzacja będzie niemożliwa, to zawsze można też skorzystać z kredytu konsolidacyjnego. Dzięki temu zamienia się kilka rat z wielu kredytów w jedną opłacającą wszystko niższą kwotę spłaty miesięcznego zobowiązania. Pamiętajmy jednak, że konsolidacja mimo, iż zmniejsza miesięczną kwotę spłaty i łączy zobowiązania w jedno może oznaczać że nasz całkowity koszt kredytu wzrośnie. Dzieje się tak dlatego, że sam okres spłaty kredytu gotówkowego zostaje wydłużony, pamiętajmy więc aby przed podjęciem decyzji i podpisaniem umowy konsolidacji kredytu sprawdzić wszystkie warunki takie jak oprocentowanie, prowizja, okres spłaty kredytu, terminy itp. Jeśli okaże się, że takie rozwiązanie nam pasuje to jak najbardziej warto z niego skorzystać, bo nie tylko obniży to nasze wydatki ale i sprawi, że nie będziemy musieli martwić się o to kiedy i co zapłacić, mówiąc krótko będziemy mieć zawsze jakieś zmartwienie mniej na głowie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 10 listopada 2011

Unikatowy sposób na kredyt mieszkaniowy

Unikatowy sposób na kredyt mieszkaniowy

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Kłopotliwe formalności, brak czasu i możliwości by w godzinach naszej pracy biegać po bankach w celu załatwienia kredytu, umożliwiającego sfinansowanie zakupu nieruchomości, znacznie utrudnia a czasem wręcz odracza rozpoczęcie procedury bankowej. Tym samy zakup mieszkania na kredyt przekładany jest w nieskończoność.

Pracujemy codziennie i to w tych samych godzinach, gdy wszelkie urzędy i banki są czynne. Więc jak tu zająć się załatwieniem kredytu hipotecznego, gdy do banku nie ma iść, kiedy? Do tego te dokumenty niezbędne by uzyskać kredyt mieszkaniowy trzeba fachowo powypełniać. Któż by miał głowę do tego, będąc całym dniem pracy styrany?

Dlatego właśnie ING Bank Śląski, wyszedł naprzeciw klientom zapracowanym, zabieganym wszystkim, co zbyt daleko od placówek bankowych pracują, mieszkają i czasu na spotkania w godzinach pracy w bankach nie mają. Lecz marzenie mają, by mieszkanie kupić. Na spotkanie, więc umówić się można, w każdym miejscu i o każdej przyzwoitej godzinie. W domu, podczas przerwy na lunch w pracy, lub innym odpowiadającym nam miejscu i terminie.

Doradca za takie spotkanie pieniądze nie bierze, więc wszystkim osobom, co czasu nie mają swoje usługi w zakresie kredytów hipotecznych polecają i w związku z tym do przedstawicielstwa: kredyty mieszkaniowe, celem umówienia się na spotkanie, do wypełnienia wniosku ING Bank kredyt mieszkaniowy, zapraszają.

Doradca ING Banku Śląskiego przedstawi warunki korzystnego, nisko oprocentowanego kredytu hipotecznego, obliczy zdolność kredytową oraz pomoże: wypełnić wniosek hipoteczny, uzyskać wypis z Księgi Wieczystej, wypełnić i złożyć wniosek do sądu o ustanowienie hipoteki, wypełnić deklarację PCC-3 do Urzędu Skarbowego. O przyznaniu kredytu niezwłocznie powiadomi. I to już wszystko, można sięgnąć po klucz by otworzyć drzwi, nowego, własnego mieszkania.

Warto zwrócić uwagę, że każda osoba, która przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny ING, wypełni wniosek o Internetowe konto osobisteDirect”, będzie mogła skorzystać z jednej z dwóch opcji: „0% prowizji" za udzielenie kredytu hipotecznego lub „Obniżenie marży" o 0,6 punktów procentowych. Wykorzystanie tej propozycji w znaczący sposób obniża koszty kredytu i sprawia, że ratę kredytobiorca będzie płacił niższą.

---

Tanie kredyty mieszkaniowe u Doradcy Finansowego: Najtańsze kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ekspansja kredytowo gotówkowa – pożyczki poszukiwane

Ekspansja kredytowo gotówkowa – pożyczki poszukiwane

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Era wzmożonych promocji bankowych zwłaszcza kredytów gotówkowych rozpoczęła się na dobre. Zbliżające się Święta Wielkanocne to czas, gdy rozpoczyna się zwiększone zainteresowanie kredytami gotówkowymi oraz samochodowymi.

Wraz z nadejściem wiosny rozpoczynają się przeróżne prace, w tym budowlano-remontowe w domach i mieszkaniach. Wydatki, oraz nieodłącznie z nimi wzrost zapotrzebowania na gotówkę wzrasta. Czym bliżej lata tym w portfelu większe pustki świecą.

Banki przygotowały solidne kampanie promocyjne. Większość z nich obniżyła oprocentowanie poniżej 10%, są nawet „rodzynki”, gdzie pieniądze pożyczyć można na 6,99% i to na uproszczonych zasadach. Wystarczy przedstawić PIT z rozliczenia rocznego lub otworzyć konto osobiste i kredytobiorca nie będzie musiał dostarczyć zaświadczenia o zarobkach.

Pokus jest więcej. Pożyczkę gotówkową można otrzymać wręcz bez zaświadczeń o dochodach - do 10 tys. zł, a także bez konieczności dostarczania opinii z innych banków, o ile dobra informacja o wcześniejszym spłaconym kredycie jest w BIK. Kredyt gotówkowy w niedużej kwocie dostaniemy również na oświadczenie o uzyskiwanych zarobkach. W tym przypadku należy pamiętać, że z banku, oferującego taki kredyt, zadzwonią do pracodawcy wskazanego w oświadczeniu, celem potwierdzenia zatrudnienia i otrzymywanego wynagrodzenia za wykonywaną pracę.

Dla emerytów i rencistów jeden z banków przygotował ofertę kredytową na uproszczonych zasadach i oczywiście obniżył marże i prowizję. Należy jednak otworzyć konto osobiste, które trzeba zaznaczyć jest bezpłatne i bardzo funkcjonalne. To podstawowy warunek ubiegania się o kredyt gotówkowy przez rencistów.

Wszyscy pożyczkobiorcy mogą liczyć na dodatkowe profity, jeżeli założą konto i zapewnią, że będą zasilali je, określoną minimalną sumą miesięcznie. Bank wówczas obniży prowizję, podwyższy kwotę kredytu z niskim oprocentowaniem, o jaką będzie można wnioskować. Otwarcie kolejnego konta zwłaszcza z limitem kredytowym, opłaci się, więc osobom podpisującym umowy kredytowe, ponieważ zaoszczędzą pieniądze na prowizji bankowej a ich rata kredytowa będzie niższa.

Oferty na najkorzystniejszą pożyczkę z możliwości przeprowadzenia symulacji kredytowej przejrzeć można w bankowej galerii kredytowej: kredyty gotówkowe.

Z podjęciem i złożeniem wniosku o kredyt gotówkowy nie należy czekać do ostatniej chwili. Przede wszystkim dotyczy to osób, które zamierzają pożyczyć pieniądze przed Świętami Wielkanocnymi. Mimo uproszczonych formalności wprowadzonych w niektórych bankach, procedury trwają kilka nawet kilkanaście dni, zwłaszcza, gdy będziemy musieli dostarczyć wymagane dokumenty. Zbyt późno podjęta decyzja, w szczególności tuż przed świętami, może okazać się zgubna i po drogą pożyczkę będzie można ubiegać się jedynie w firmach oferujących „chwilówki”.

Okres wzmożonych promocji bankowych, to równie dobry czas na atrakcyjny kredyt samochodowy. Niższe oprocentowanie niż kredytów gotówkowych mobilizuje do działania, osoby zamierzające kupić lub sprowadzić samochód z zagranicy. Od wiosny do lata, zainteresowanie kredytami na zakup samochodu wzrasta. Uznaniem i wzięciem cieszą się banki proponujące kredyty samochodowe bez wkładu własnego i bez ograniczenia wieku auta. Symulację ratalną można przeprowadzić w kalkulatorze kredytowym, galeria: kredyty samochodowe.


---

Atrakcyjne oferty bankowe: Pożyczki gotówkowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wykorzystaj czas - tanieją mieszkania i kredyty hipoteczne

Wykorzystaj czas - tanieją mieszkania i kredyty hipoteczne

Autorem artykułu jest Marek Brocki



Pomimo wzrostu cen żywności, paliwa i wyższej stawki podatku VAT obowiązującej od początku 2011 r. odnotowywany jest trend spadku cen w nieruchomościach. Mieszkania w większości dużych miast są tańsze niż przed rokiem.

Jedynie w Poznaniu, Warszawie, Gdyni i Łodzi ceny mieszkań nieznacznie wzrosły. Jednak i tu można „wyszperać” ostatnie mieszkania w niższych cenach.

Brak zainteresowania zakupem nowych mieszkań od deweloperów podyktowany jest pogarszającymi się warunkami finansowymi większości Polaków oraz trudnościami z uzyskaniem kredytu hipotecznego.

Duży wpływ na spadek sprzedaży w segmencie małych mieszkań, do 50 metrów kwadratowych wniosły zmiany w projekcie „Rodzina na Swoim”. Młode małżeństwa do 35 lat rzadko posiadają odpowiednio wysokie dochody by posiadać adekwatną zdolność kredytową, umożliwiającą im ubieganie się o kredyt mieszkaniowy. Brak gotówki na 10% lub 20% udział własny w kredycie, wymagany przez banki by została obniżona marża oraz by wykluczyć konieczność ubezpieczenia mieszkania, co podwyższa koszty kredytu, to kolejna bariera. Wprowadzone restrykcje znacznie ograniczyły dostęp do kredytów hipotecznych zwłaszcza w tak popularnym dotychczas programie dopłat rządowych Rodzina na Swoim.

Deweloperzy już w trakcie budowy, kuszą okazjonalnymi cenami. Cena zawsze jest wyjściowa i umożliwia jeszcze negocjacje. Na rynku do sprzedania jest dużo nieruchomości. Tylko obniżona cena mieszkań, przyciąga jeszcze osoby zainteresowane nabyciem własnego „M”.

Dużo osób odwiedziło ostatnio: Wiosenne Targi Mieszkaniowe Nowy DOM, Nowe MIESZKANIE 2011, które odbyły się w Warszawie. Kolejna letnia edycja: 16-17.04.2011. Wystawców jak i potencjalnych klientów było dużo. Wzięciem cieszą się nieduże, przeważnie dwu pokojowe mieszkania z dużym aneksem kuchennym w atrakcyjnych lokalizacjach jednak cena odgrywa pierwsze skrzypce.

Banki nie pozostają w tyle ze swoimi propozycjami kredytowymi. Większość, pragnąc przyciągnąć klientów obniżyła marże w PLN do granic możliwości: 0,99% a w EURO do 1,5%.

Osoby zainteresowane zakupem mieszkania mają, więc powody do zadowolenia. Atrakcyjne cenowo zarówno mieszkania jak i kredyty obudzą w końcu uśpiony rynek sprzedaży nieruchomości. Okres obniżek można, więc finansowo wykorzystać. Ułatwieniem w doborze kredytu do indywidualnych potrzeb i możliwości kredytobiorcy są kalkulatory kredytowe, porównywarki finansowe, bankowe zestawienia hipoteczne oraz dedykowana bezpłatna pomoc doradcy finansowego. [Wszystko w: Kredyty hipoteczne]

---

Tanie kredyty mieszkaniowe u Doradcy Finansowego: Najtańsze kredyty hipoteczne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Spread walutowy – jak banki ustalają tabele kursów walutowych

Spread walutowy – jak banki ustalają tabele kursów walutowych

Autorem artykułu jest anmon



Spread walutowy, czyli różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży danej waluty przysparza wielu zmartwień szczególnie kredytobiorcom posiadającym zobowiązania wobec banku zaciągnięte w walutach obcych.

Największy problem tkwi w tym, że klienci spłacając comiesięczne raty kredytu walutowego muszą zakupić od banku franki szwajcarskie czy euro po takim kursie, jaki został opublikowany w tabelach kursowych danego banku. Niestety praktyka pokazuje, że są to wartości bardzo zawyżone i to nie tylko względem kursów walutowych NBP, ale również względem kursów obowiązujących na rynku międzybankowym. Właśnie tam, a nie w NBP, banki zaopatrują się w walutę. Zainteresowani wiedzą, że na niekorzystnym spreadzie walutowym można stracić nawet kilkanaście tysięcy w całym okresie spłaty kredytu walutowego.

Mechanizm konstruowania tabel kursowych pozostaje jak dotychczas tajemnicą banków. Wiele wskazuje na to, że ustalają one widełki kursowe w zależności od swoich bieżących potrzeb. W przeważającej ilości umów kredytowych zawieranych pomiędzy bankiem, a klientem, nie ma odniesienia do konkretnych zasad, zgodnie z którymi ustalany jest spread walutowy. Jak na razie nie istnieją także żadne regulacje w prawie bankowym, które zmusiłyby banki do stosowania ujednoliconych zasad ustalania widełek kursowych. Jest to sytuacja szczególnie niekorzystna dla osób, które spłacając kredyty walutowe zdane są na łaskę i niełaskę banku.

Jest jednak nadzieja, że sytuacja ta ulegnie zmianie, a raty kredytów będą niższe. Resort Gospodarki przygotował już projekt, który może całkowicie zlikwidować problem zawyżonych spreadów bankowych. Zgodnie z przygotowanymi przepisami przy spłacaniu kolejnych rat obowiązywać miałby kurs Narodowego Banku Polskiego dotyczący danej waluty obcej. Przyjęcie projektu w niezmienionej formie całkowicie likwiduje zawyżony spread walutowy i oznacza dla banków utratę nawet do 1,5 mld złotych rocznie. Tak szacuje Ministerstwo Gospodarki

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl