wtorek, 1 lutego 2011

Bierzemy ślub – bierzemy też kredyt?

Bierzemy ślub – bierzemy też kredyt?

Autorem artykułu jest Ola Kowalska



Nasz piękny dzień przed nami – jeden z najcudowniejszych w naszym życiu. Jedyne co może nas od tej radości jeszcze dzielić to zalew czynności, które nas czekają, nim wypowiemy sakramentalne TAK i będziemy się bawić na własnym weselu. Przygotowania, które oprócz tego, że zajmują czas, to również kosztują.

Nasz piękny dzień przed nami – jeden z najcudowniejszych w naszym życiu. Jedyne co może nas od tej radości jeszcze dzielić to zalew czynności, które nas czekają, nim wypowiemy sakramentalne TAK i będziemy się bawić na własnym weselu. Przygotowania, które oprócz tego, że zajmują czas, to również kosztują. Czy to specjalne wydarzenie powinniśmy dofinansować kredytem?

Kwestia wzięcia kredytu to bardzo często trudna decyzja, niemal tak ważna jak właśnie zawieranie związku na całe życie. Tak jak i związki, tak i kredyty – mogę być z nami na całe życie, mogą być też przelotne.

Prawdą jest, że kredyty potrafią być pomocne, zwłaszcza gdy w danym momencie potrzebujemy sporego zastrzyku gotówki (naszym przykładem jest tu właśnie ślub i wesele), a nie mamy innego źródła dofinansowania. Szybkie pieniądze potrafią być naprawdę kuszące...

Nie łapmy się na nie jednak! Nie warto napędzać spirali zaciągania kredytu na kredyt. A tak też może się zdarzyć, gdy nierozważnie zadłużymy się na znaczną kwotę i desperacko będziemy szukać źródeł na nasz wcześniejszy czyn. Dlatego postępujmy ostrożnie także ze ślubem – będzie trwał on jeden dzień, a obciążenie zostanie z nami jako niechciany prezent.

Pozornie pierwszą formą sfinansowania ślubu dzięki bankowi jest kredyt gotówkowy. Może być to dobry sposób, lecz wtedy, gdy kwota jakiej potrzebujemy, jest niewielka, a raty do spłacenia są rozsądne i można je spłacić dowolnie szybko (po ślubie często trafia się zastrzyk gotówki i kredyt chcemy spłacić szybko). Jednak pożyczki gotówkowe mogą mieć bardzo wysokie oprocentowanie, wręcz można ukuć w tym miejscu zasadę, że im szybsze pieniądze, tym większa spłata (z czego niechlubnie słynie choćby Provident).

Zastanówmy się zatem, czy nie lepiej dodatkowych, potrzebnych nam pieniędzy nie wliczyć choćby w większy kredyt – kredyt mieszkaniowy/hipoteczny, jeśli zamierzamy po ślubie zakupić także mieszkanie. Odsetki będą zdecydowanie mniejsze, a nie będziemy do tego wchodzić w kilka różnych kredytów. Oczywiście, wzięcie kredytu to nasza decyzja, ale dobrze się zastanówmy, czy tego chcemy – kredyty nie są niczym złym, ale jak wszystko – trzeba do nich podchodzić z głową.

Więcej informacji o kredytach na stronie tanie-kredyty.com.pl

---

Tanie kredyty


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 27 stycznia 2011

Przeznaczenie i zalety kredytu konsolidacyjnego

Przeznaczenie i zalety kredytu konsolidacyjnego

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Uczciwie i terminowo spłacasz raty kilku kredytów i pożyczek a do tego debet na karcie kredytowej. Czujesz jednak, że dłużej tak nie dasz rady, odmawiasz sobie coraz więcej a jeść i ubrać się trzeba. Może czas pomyśleć o kredycie konsolidacyjnym?

Kredyty konsolidacyjne to kredyty długoterminowe które zastępują zaciągnięte wcześniej krótkoterminowe zobowiązania. W wyniku takiej konsolidacji mamy tylko jeden kredyt do spłacenia w dłuższym okresie czasu dzięki czemu jest on niżej oprocentowany. Niektórzy myślą że zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego to już pułapka bez wyjścia. Nie jest to prawda, albo inaczej - nie musi tak być. Takie pesymistyczne myślenie to może bardziej stereotyp wynikający z niewiedzy co do specyfiki takiego produktu bankowego. Trzeba zauważyć, że osoby rozważające zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego już znajdują się w poważnej pułapce wynikającej z zaciągnięcia czasem kilku różnych kredytów jak kredyt samochodowy, mieszkaniowy, czy konsumpcyjny albo debet na karcie kredytowej a dzięki kredytowi konsolidacyjnemu mają możliwość wybrnięcia z takiej pułapki.

Bank w ramach kredytu konsolidacyjnego obsługuje i spłaca pozostałe zobowiązania kredytobiorcy w innych bankach w wyniku czego kredytobiorca może zapomnieć o innych kredytach i jest już tylko dłużnikiem banku który udzielił mu kredytu konsolidacyjnego uzgadniając wysokość i okres spłaty rat w ramach tego nowego kredytu. Część otrzymanego kredytu konsolidacyjnego można przeznaczyć na sfinansowanie dowolnego celu. Kredyty konsolidacyjne obarczone są generalnie wyższym ryzykiem więc zwykle zabezpieczone są hipoteką na nieruchomości kredytobiorcy. Czyli oczywiście aby otrzymać taki kredyt, trzeba posiadać nieruchomość. Zabezpieczenie kredytu hipoteką a więc na nieruchomości kredytobiorcy należy do najmocniejszych, najpewniejszych zabezpieczeń kredytu.

Uwaga jednak. Można spotkac się z twierdzeniami (zachętami do zaciągania kredytów konsolidacyjnych) jakoby właśnie dzięki takiemu zabezpieczeniu kredyt konsolidacyjny był tańszy, niżej oprocentowany (również dzięki temu że zaciągany jest na dłuższy okres) od wielu innych rodzajów kredytów które wcześniej kredytobiorca zaciągnął a przy których takiego zabezpieczenia nie było. No, bez przesady - bank który oferowałby kredyt konsolidacyjny którego całkowity koszt dla kredytobiorcy byłby niższy od skonsolidowanych kredytów, musiałby przecież dokładać do tego interesu, a tak przecież być nie może gdyż banki to przecież nie instytucje charytatywne. Kredyty konsolidacyjne są droższe od skonsolidowanych kredytów łącznie, co wynika chociażby z faktu iż raty w ramach kredytu konsolidacyjnego są niższe - więc spłacanie takiego kredytu trwa dłużej i pociąga za sobą koszty z tytułu narastających odsetek.

Plus jest jednak taki że uniknęło się pułapki kredytowej w postaci przeterminowanych kredytów gdyż zanim do tego doszło zostały one właśnie skonsolidowane. Dzięki temu można uniknąć karnych odsetek, windykacji, egzekucji komorniczej. Kredyty konsolidacyjne oferuje większość banków posiadających w swej ofercie kredyty mieszkaniowe. Niektóre osoby znajdujące się w kredytowych pułapkach odczuwają strach przed wpisem na hipotekę z tytułu kredytu konsolidacyjnego a przecież nie oznacza to (nie musi oznaczać) utraty mieszkania, czy zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego wielu osoba pomogło wyjść z tarapatów finansowych. Nieskorzystanie z tego rozwiązania może doprowadzić do znacznie groźniejszego w skutkach wpisu na hipotekę, gdyż dokonanego przez komornika na wniosek banków. Czyli, do wszczęcia egzekucji komorniczej w celu wyegzekwowania spłaty tych zobowiązań których dłużnik nie zdecydował się skonsolidować w jeden kredyt i nie poradził sobie z ich spłatą.

---

Kredyty konsolidacyjne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wybierając kredyt samochodowy

Wybierając kredyt samochodowy

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Gotówka, leasing, pożyczka (najlepiej hipoteczna) - to konkurenci kredytu samochodowego jak idzie o finansowanie zakupu czterech kółek. Jeśli już decydujesz się na kredyt, to upewnij się czy wiesz na co możesz liczyć i jak wybierać.

Wybór kredytu samochodowego winna poprzedzać wnikliwa analiza konkurencyjnych ofert banków choć generalnie sam kredyt samochodowy możemy uzyskać w salonie samochodowym lub w komisie jeśli decydujemy się na zakup auta używanego. W ramach kredytu samochodowego banki oferują kredytobiorcy pieniądze na zakup nowego lub używanego samochodu. W przypadku samochodów nowych okres kredytowania wynosi standardowo od 5 do 8 lat zaś w przypadku samochodów używanych jest to zwykle 5-6 lat.

Przy wyborze kredytu samochodowego należy zwrócić uwagę oczywiście na wysokość oprocentowania przy czym może warto wiedzieć, że w przypadku kredytu na zakup auta używanego będzie ono wyższe niż w przypadku kredytu na zakup auta całkowicie nowego. Różnica to około 3%. Sprawdzanie ofert warto najlepiej zacząć od banku w którym mamy założone konto gdyż możemy dzięki temu otrzymać kredyt na nieco preferencyjnych warunkach.

W niektórych bankach powiązanych z producentem danej marki samochodu można otrzymać preferencyjny kredyt na zakup marki z którą bank ów jest powiązany. Tak jest np. w przypadku Fiat Bank który może udzielić preferencyjnego kredytu na zakup którejś z marek produkowanych przez koncern Fiata a więc Alfa Romeo, Lancia czy oczywiście Fiat. Podobnie może być w przypadku np. Toyota Bank albo Volkswagen Bank Direct.

Oprocentowanie kredytu samochodowego jest generalnie tym niższe im większy mamy wkład własny. Trzeba raczej przygotować się na konieczność posiadania jakiegoś wkładu własnego bo chociaż zdarzają się oferty kredytu samochodowego bez konieczności wyłożenia wkładu własnego, to jednak dotyczą one niskich kwot kredytu. Posiadanie wkładu własnego o znacznej wysokości ma i tę istotną dla niektórych kredytobiorców zaletę, ze umożliwia zaciągnięcie kredytu w ramach procedury uproszczonej w ramach której nie trzeba udokumentować swoich dochodów a wystarczy jedynie własne oświadczenie. To zaleta korzystna szczególnie dla przedsiębiorców oraz osób nie posiadających stałego zatrudnienia (umowy o pracę).

Należy porównać też wysokość prowizji za przyznanie kredytu jak też opłatę za samo rozpatrzenie wniosku oraz ewentualnie sprawdzić czy będziemy musieli je zapłacić z góry (wykładając z grubsza kilka tysięcy złotych) czy może da się wliczyć je w kredyt. Może warto też sprawdzić czy istnieje możliwość wcześniejszej spłaty kredytu lub jego części bez ponoszenia dodatkowych kosztów w postaci prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu. Może też być oferta kredytu zawierająca atrakcyjny pakiet ubezpieczeń w tym ubezpieczenia autocasco.

Przy wyborze kredytu warto polować na promocję ale należy być czujnym gdyż nieraz ich celem jest odwrócenie naszej uwagi od zwłaszcza ukrytych kosztów kredytu.

---

Kredyty


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 20 stycznia 2011

Koszty kredytu mieszkaniowego

Koszty kredytu mieszkaniowego

Autorem artykułu jest Robert Grabowski




Kredyt mieszkaniowy zaciągasz na wiele lat. Tym bardziej więc warto poświęcić naprawdę dużo czasu na wybór optymalnej oferty a najpierw zaznajomić się z elementami mającymi wpływ na jego ostateczny koszt.

Podstawowe kwestie które bezwzględnie należy wyjaśnić z bankiem którego ofertę kredytową bierzemy pod uwagę, to:

1. Oczywiście wysokość oprocentowania a więc jaki procent w skali roku zostanie doliczony przez bank do spłacanej kwoty udzielonego kredytu a więc do kapitału. Chodzi tu o stałe oprocentowanie oraz o marżę banku.

2. Opłata wstępna pobierana od kredytobiorcy w formie prowizji stanowiąca dla banku wynagrodzenie z tytułu udzielenia długoletniego, ryzykownego kredytu. Prowizje tego rodzaju zwykle wahają się w granicach od 1 do 2% kwoty udzielonego kredytu. Im wyższa kwota kredytu tym prowizja niższa.

3. Czy kredytobiorca poniesie inne koszty kredytu jak np. opłata pobierana za samo rozpatrzenie wniosku, albo koszt wyceny nieruchomości pod kredyt hipoteczny.

4. Kwestie rzutujące na elastyczność kredytu a dające możliwość dokonywania bezpłatnych zmian; chodzi to o przewalutowanie kredytu (pierwsze jest zazwyczaj bezpłatne, wypadałoby dowiedzieć się, ile kosztowałyby ewentualne kolejne), albo kwestia możliwości zwiększenia wysokości kredytu, albo czy wcześniejsza spłata kredytu pociąga za sobą opłatę z tytułu utraconej przez bank korzyści w postaci odsetek i jak kształtują się takie opłaty, albo kwestia karencji polegającej na możliwości niespłacenia w terminie jednej lub nawet więcej rat - czy jest odpłatna i jak wpływa na wysokość kolejnych rat.

5. Ubezpieczenie, jako forma tymczasowego zabezpieczenia kredytu zanim właściwe ubezpieczenie zostanie ustanowione; ubezpieczenie zawierane jest zazwyczaj poza kredytobiorcą, bez jego udziału a składki miesięczne takiego ubezpieczenia są tym wyższe im mniejszy wkład własny oraz oczywiście im większy kredyt.

6. Ewentualne tak zwane (niby) promocje, czyli kosztem czego są oferowane, np. oferowana przez bank "promocja" w postaci niższej prowizji lub jej braku może odbywać się kosztem obarczenia kredytobiorcy kosztem wyceny kupowanego mieszkania.

Z wyżej wymienionych względów poszukując kredytu mieszkaniowego, najlepiej przejrzeć przynajmniej kilka ofert z różnych banków bo np. w dłuższej perspektywie nawet pozornie minimalne różnice w wysokości oprocentowania kredytu mogą objawić się różnicą sięgającą nawet kilkanaście tysięcy złotych i to nawet przy uwzględnieniu, dajmy na to, nieco wyższej prowizji jaką kredytobiorca zapłaciłby za niższe oprocentowanie (coś za coś). Powiedzenie "co nagle to po diable" może pasowac tu jak ulał.

---

Kredyt hipoteczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Hipoteka przy kredycie

Hipoteka przy kredycie

Autorem artykułu jest Robert Grabowski



Kredyt hipoteczny, kredyt mieszkaniowy - wielu Polaków przymierza się do zaciągnięcia tych kredytów. Okazuje się jednak że sporo nich wstępnie niezbyt orientuje się w temacie hipoteki. Przybliżmy nieco kwestie z nią związane.

Hipoteka to zabezpieczenie w postaci obciążenia nieruchomości dłużnika, w naszym przypadku nieruchomości kredytobiorcy. Hipoteka wygasa dopiero z chwila spłaty zadłużenia - kredytu. Do tego czasu, dzięki ustanowionej na nieruchomości hipotece, bank może egzekwować z niej należność kredytową i ma w tym pierwszeństwo przed ewentualnymi innymi wierzycielami.

Wbrew przekonaniu wielu osób, hipoteka nie daje bankowi nieograniczonego prawa do dysponowania nieruchomością kredytobiorcy. Kredytobiorca może np. zbyć nieruchomość obciążoną hipoteką, ale hipoteka będzie dalej obowiązywać na nieruchomości gdy ta zmieni właściciela. I gdy niespłacany kredyt stanie się przeterminowany, bank będzie uprawniony do skierowania egzekucji do takiej nieruchomości w celu wyegzekwowania swych należności.

Hipoteka musi być uwidoczniona w księdze wieczystej nieruchomości. Udzielający kredytu hipotecznego bank zazwyczaj żąda ustanowienia dwóch hipotek; hipoteki zwykłej na udzielona kwotę kredytu oraz hipoteki kaucyjnej w celu zabezpieczenia odsetek kredytu oraz innych jego kosztów których wysokość może zależeć zwłaszcza od stopnia przeterminowania wymagalnego kredytu i pozostającej do spłaty kwoty kredytu. Z ustanowieniem każdej z tych hipotek wiążą się odrębne koszty tj. osobne dla hipoteki zwykłej i osobne dla hipoteki kaucyjnej.

Poza tym, jak wspomniano, hipoteka musi być uwidoczniona w księdze wieczystej a tej nie zakłada się automatycznie wraz z wykończeniem mieszania. Jest wiele mieszkań które nie mają założonej księgi wieczystej. Czyli, aby można mieszkanie (czy w ogóle nieruchomość) obciążyć hipoteką, trzeba najpierw założyć księgę wieczystą. Na sam wpis do hipoteki czeka się przeciętnie około trzech miesięcy. Dlatego w tym okresie przejściowym banki udzielające kredytu hipotecznego wymagają dodatkowego zabezpieczenia w formie ubezpieczenia kredytu. Oznacza to wzrost jego oprocentowania w granicach od 0,5 do 1,5% w skali całego roku. W praktyce oznacza to mniej więcej dodatkową ratę którą kredytobiorca musi zapłacić.

Należy też dodać, że dla banku udzielającego kredytu mieszkaniowego, hipoteka o wartości samego takiego mieszkania jest zabezpieczeniem zbyt słabym. Dlatego w takiej sytuacji praktykowane jest wyższe oprocentowanie kredytu aby ewentualny spadek ceny nieruchomości z hipoteką nie spowodował że ostatecznie bank będzie stratny na udzieleniu kredytu. Poza tym, egzekucja do nieruchomości (szczególnie z lokatorami) może trwać bardzo długo. I dlatego też wraz z zabepieczeniem w postaci hipoteki, przy udzielaniu kredytu mieszkaniowego banki żądają od kredytobiorcy zabezpieczenia wekslowego. Zabezpieczenie to pozwala na relatywnie szybkie egzekwowanie zaległości kredytowych, poprzez zajęcie rachunku bankowego.

Kredytobiorca może samodzielnie ustanowić hipotekę, w ten sposób ograniczając jej koszty. Jest jednak trochę czasochłonne dlatego wiele osób mimo wszystko woli aby zajął się tym bank lub preferuje skorzystanie z usług notariusza. Jednak gdy zdamy się w tym zakresie na bank, to kosztować to będzie dodatkowo za każda hipotekę 300-500 zł. w formie prowizji. U notariusza może być jeszcze drożej, ale można spróbować z nim negocjacji aby nie zastosował stawki maksymalnej. Jednak łącznie (za ustanowienie hipoteki zwykłej i kaucyjnej)może to wynieść nawet ok. 1000 zł. więcej.

---

Kredyt mieszkaniowy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl