środa, 15 grudnia 2010

Problemy z kredytami termomodernizacyjnymi

Problemy z kredytami termomodernizacyjnymi


Autorem artykułu jest Mariusz Wodel




Kredyty termomodernizacyjne udzielane przez państwo wspólnotom mieszkaniowym cieszą się ogromnym powodzeniem i wiele wspólnot występuje o nie bez wcześniejszego przygotowania, niektórzy (pozornie szczęśliwcy) otrzymują je... wtedy jednak pojawiają się problemy...

Niskie oprocentowanie, dodatkowe środki udzielane jako bezzwrotna pożyczka ( w wysokości do 50% kosztów robót) i wiele innych udogodnień sprawiają, że liczba chętnych często znacznie przewyższa możliwości państwa.
Kiedy jednak uda się w końcu zdobyć kredyt, problemy wcale nie są jeszcze ostatecznie rozwiązane. Pierwszym na jaki zwykle natrafia wspólnota jest kwestia własności gruntu otaczającego budynek. Co prawda docieplanie domów wymaga zwykle około metra przestrzeni na rusztowania, to jednak jeśli wspólnota nie jest właścicielem otaczającego gruntu - a tak zwykle bywa w większych miastach, gdzie jeszcze do niedawna ziemia sprzedawana była po obrysie budynku - inwestycja nie może zostać rozpoczęta i dofinansowanie przepada. Warto zatem postarać się o jej wykup lub dzierżawę przed rozpoczęciem starań o kredyt (ostatecznie pewnym rozwiązaniem jest właściciela na inwestycję, jednak takie zgody wydawane są niechętnie, nawet gdy właścicielem gruntu jest miasto). Drugą kwestią jest prawidłowe spożytkowanie otrzymanych środków. Co prawda pojęcie termomodernizacji bywa rozciągliwe i można do niego zaliczyć na przykład wyłożenie balkonów kafelkami lub wymianę parapetów, o tyle na przykład malowanie klatki schodowej czy tapetowanie przestrzeni wspólnych nie zostanie już uznane i bank wystąpi o zwrot wyłożonych środków, a to może doprowadzić mniejsze wspólnoty nawet na skraj bankructwa. Warto zatem uważnie przemyśleć i zaplanować ubieganie się kredyt termomodernizacyjny inaczej bowiem może okazać się, że kiedy otrzymamy kredyt nic nie będziemy mogli zrobić, a ubiegać się o niego ponownie nie można.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Tani kredyt w złotówkach czy euro?

Tani kredyt w złotówkach czy euro?


Autorem artykułu jest kubapigora




Przy wyborze pierwszego kredytu hipotecznego najważniejszym pytaniem pozostaje wciąż wybór waluty kredytowania. Obecnie od lat najpopularniejsze są kredyty mieszkaniowe w złotówkach, euro oraz frankach szwajcarskich. Każda z wybranych walut wpłynie inaczej na wysokość naszej raty kredytowej.

W poszukiwaniach najtańszych kredytów hipotecznych pomagają nam liczne portale finansowe, oraz liczne wypowiedzi analityków.


Z wywiadu przeprowadzonego w oddziałach banków, przez jeden z portali finansowych, wynikło, że na wysokość raty kredytu hipotecznego największy wpływa ma wybór waluty. Od wielu lat najtańszą ratę kredytową otrzymamy przy kredytowaniu nieruchomości we frankach szwajcarskich. Najdroższy kredyt to ten w walucie Euro.


Tanie kredyty hipoteczne to niestety pieśń przeszłości, jako, że wahania na rynkach finansowych w ostatnich latach znacząco wpłynęły na zachowania banków. Ostrożność instytucji finansowych wzrosła znacznie, a raty kredytów hipotecznych- niezależnie od wybranej waluty- wzrosły.


Jaką jednak walutę powinni wybrać młodzi kredytobiorcy, udający się do banku po swój pierwszy kredyt hipoteczny?


Tutaj analitycy są w miarę zgodni. Przede wszystkim powinniśmy wybierać tę samą walutę kredytu w jakiej zarabiamy na życie. Gwarantuje to najmniejsze wahania opłat i rat naszego kredytu hipotecznego. Wtedy, na przestrzeni 20-30 lat (czyli okresu kredytowania) możemy liczyć, iż nasz kredyt hipoteczny będzie rzeczywiście najtańszy.


Polskie młode małżeństwa są jednak w trudnej sytuacji, przez wzgląd na fakt, że wkrótce wejdziemy do strefy Euro. Czy powinniśmy zatem wybierać europejską walutę do spłaty naszego kredytu na dom? Raczej tak. Przy okresie spłaty powyżej 15 lat, nasz kredyt w dłuższej mierze będzie spłacany już w strefie Euro. Co prawda w pierwszych latach spłaty kredytu hipotecznego ta rata będzie dosyć wysoka, to po kilku dziesięciu ratach kredytu, powinna ona spaść.


Wciąż możemy tez zaciągać kredyty we frankach szwajcarskich, jednak ostatnie dziwne zachowania tej waluty pozwalają twierdzić, że to właśnie Euro będzie walutą przyszłości dla najtańszych kredytów hipotecznych.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyty dla zadłużonych nie tylko w banku!

Kredyty dla zadłużonych nie tylko w banku!


Autorem artykułu jest kubapigora




Od dawna znane są w Polsce instytucje pozabankowe oferujące kredyty dla zadłużonych. Nie są to co prawda najtańsze z kredytów gotówkowych, ale umożliwiają szybkie zdobycie gotówki na codzienne wydatkiw domu lub pracy.

Od wielu lat kredyty dla zadłużonych oferują różnego rodzaju firmy, które korzystając z przepisów bankowych, zagarnęły sporą część polskiego rynku kredytowego.


W zeszłym roku trzy największe instytucje pozabankowe, udzielające kredytów gotówkowych, zanotowały ponad 20% wzrost sprzedaży kredytów konsumpcyjnych. Sytuacja ta stała się niebezpieczna dla polskich banków, co zaowocowało obniżeniem opłat i prowizji przez banki udzielające kredytów.


Jakie sa zalety zaciągania kredytu dla zadłużonych, zwanego czasem kredytem bez BIK (gdyz nie wymaga sprawdzania w Biurze Informacji Kredytowej), w instytucjach pozabankowych lub u brokerów kredytowych?


Otóż przede wszystkim czas udzielenia kredytu gotówkowego. O ile w banku musimy czekać na decyzję kredytową od kilka dni do nawet miesiąca, o tyle u brokera lub w firmie kredytowej decyzja zostanie udzielona nawet tego samego dnia.


Kolejną zaletą tego rozwiązania jest ominięcie sprawdzania naszej historii kredytowej we wspomnianym BIK-u. Dla wielu osób może to być jedyny sposób ominięcia trudnych procedur bankowych i rozwiązanie trudnej sytuacji finansowej w gospodarstwie domowym. Kredyty gotówkowe pozostają jednak na polskim rynku jednymi z najdroższych produktów kredytowych, co znacząco wpływa na nieufne podejście kredytobiorców do wszelkiego rodzaju ofert przygotowywanych przez instytucje kredytujące.


Oblicza się, że w roku 2011 banki stracą kolejne kilka procent rynku kredytów gotówkowych na rzecz brokerów i innych firm oferujących kredyty.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Kto może zaciągnąć kredyt konsolidacyjny?

Kto może zaciągnąć kredyt konsolidacyjny?


Autorem artykułu jest Bartosz




Kredyt konsolidacyjny jest wyśmienitym rozwiązaniem dla tych, którzy mają na swoim koncie kilka kredytów konsumpcyjnych, które przewyższają ich możliwości finansowe. Jednak nie każdy kredytobiorca może otrzymać taki kredyt. Komu zatem przysługuje konsolidacja zobowiązań?

Banki są skłonne udzielać kredyty konsolidacyjne jedynie tym osobom, które posiadają stałe zatrudnienie, a tym samym posiadają stałe źródło dochodu. Nie jest to nowe kryterium, bowiem obowiązuje ono przy udzielaniu jakichkolwiek kredytów bankowych.
Dodatkowo kredytobiorca nie może zapomnieć o jeszcze jednej istotnej kwestii. Chodzi tu mianowicie o fakt, że dotychczasowe zobowiązania musiały być spłacane terminowo, gdyż jest to bardzo istotny warunek pozytywnego rozpatrzenia wniosku o kredyt konsolidacyjny. Wnioskując zatem o produkt bankowy, którym jest konsolidacja zobowiązań należy pamiętać o zaświadczeniu o terminowej spłacie dotychczasowych rat.
Kolejnym wymaganiem jest posiadanie zdolności kredytowej. W wielu przypadkach banki wymagają również zabezpieczenia kredytu konsolidacyjnego w postaci hipoteki ustanowionej na nieruchomości. Kredyty konsolidacyjne możemy więc podzielić na kredyty z zabezpieczeniem na nieruchomości oraz kredyty konsolidacyjne bez zabezpieczenia. Kredyt konsolidacyjny bez hipoteki niewiele różni się w praktyce od kredytu gotówkowego. Podstawowa różnica jest taka, że podczas wyliczania zdolności kredytowej dla udzielenia kredytu konsolidacyjnego bank weźmie pod uwagę fakt, że wcześniejsze zobowiązania zostaną spłacone w wyniku konsolidacji, wobec czego dotychczas płacone raty nie powinny obniżać zdolności kredytowej.
Jak zatem widać pożyczki konsolidacyjne wymagają niejednokrotnie spełnienia wielu wymogów, co nie powinno dziwić, gdyż kredytobiorca musi wykazać się wiarygodnością przy zaciąganiu nowego zobowiązania.


---

promocja w internecie - shout.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt w 15 minut? Niemożliwe!

Kredyt w 15 minut? Niemożliwe!


Autorem artykułu jest kubapigora




Firmy kuszą nas ofertami kredytów w 15 minut. Czy jednak możliwe jest zaciągnięcie szybkiego kredytu gotówkowego, który byłby korzystny dla naszego portfela? Sprawdziliśmy oferty trzech instytucji udzielających szybkich kredytów.

W Polsce szybkich kredytów gotówkowych udziela kilka firm. Do najpopularniejszych należą:


PROVIDENT, EKSPRES KASA oraz (co może dziwić) Bank PKO BP ze swoją ofertą "Max pożyczka, mini rata". Pierwszy z nich, Provident, operuje na rynku pożyczek do 2 tysięcy złotych i okresie spłaty do 96 miesięcy. W najdłuższym okresie spłaty przy kredycie w wysokości 2000zł spłacamy ponad 3.700 złotych, co może być dla wielu osób kwotą zaporową.


Ekspres kasa, to wrocławska spółka, udzielająca szybkich kredytów gotówkowych w kwocie 100-800 złotych na krótki okres (do 15 dni). W tym wypadku przelew otrzymujemy bezpośredno na konto (najczęściej jeszcze w tym samym dniu.


Opłata od pożyczki w Ekspres kasie jest stała i wynosi 25 złotych za każde pożyczone 100 złotych. Jest to rozwiązanie korzystne szczególnie dla ludzi młodych, którzy obracają swoimi pieniędzmi znacznie dynamiczniej niż osoby w wieku starszym.


Ostatnia oferta- bank PKO BP to znanay już od lat produkt, który cieszy się niesłabnącym powodzeniem. W kwocie do 3 tysięcy złotych możemy w PKO liczyć na promocyjne oprocentowanie nominalne (6,99%) i brak prowizji od udzielenia kredytu. Powinniśmy się jednak liczyć z faktem, że raczej nie otrzymamy pieniędzy w ten sam dzień, w którym złożymy wniosek kredytowy. PKO może tez od nas wymagać znacznie większej liczby dokumentów kredytowych niż wymaga PROVIDENT czy Ekspres Kasa.


Pamiętajmy, że szybkie kredyty gotówkowe nigdy nie są najtańszymi kredytami na rynku, choć umożliwiają bardzo szybkie pozyskanie gotówki dla naszych potrzeb.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl